Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Pią Cze 16, 2006 12:20 pm Temat postu: |
|
Co do eksperymentow, jedyne co mnie tak bardzo dziwi to to, ze jones praktycznie...nigdzie sie nie udziela... no zadneg drugiego bandu, ja nie wierze, ze gosciu by nie chcial/nie potrafil CZEGOS JESZCZE innego, cos na odtrudke od genialnie wymyslonego juz Toola.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
luhashe_
Magnum in Parvo
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią Cze 16, 2006 8:33 pm Temat postu: |
|
może woli ten czas przeznaczyć na wyżycie się plastyczne..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nothing
Part of Tool
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią Cze 16, 2006 10:46 pm Temat postu: |
|
luhashe_ napisał: | może woli ten czas przeznaczyć na wyżycie się plastyczne.. |
tez tak mysle, chociazby nad klipami, niezle trzeba sie nadlubac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Sob Cze 17, 2006 8:24 am Temat postu: |
|
Tez o tym wczesniej pisalem, polemizowalem z Junkym, ze jednak troche duzo czasu na te dlubanie jest Tym bardziej ze te klipy nie powstaja w 100% w glowie Jonesa, tutaj jest tak po 10% w roznych głowach, a potem narada, selekcja, wybor, materialy, wizja...
Moze Jones szuka brzmienia przez tyle lat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Sob Cze 17, 2006 8:47 am Temat postu: |
|
jakby tool się nie rozwijał to by nagrał płytkę podobną do poprzedniej a ta nie jest podobna jest inna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Sob Cze 17, 2006 9:02 am Temat postu: |
|
No niby wszystko jest tak samo, płyta ma jakas ciaglosc pomyslowa, tak jak wszystkie kawalki lateralusa, aenimy, undertow do siebie pasowaly, byly jakby z tego samego garnka, tylko z roznymi przyprawami,tak tutaj jest identycznie. Jest precyzyjniej, szybciej, przez co plyta moze sie wydawac znacznie ostrzejsza niz ostatnie, Wings i 10 000 days nieco sie odchylaja w zupelnie inna strone... ale czesciowo przepis jest ten sam. Nie mozna mowic o autoplagiacie i totalnym zastoju w pomyslach, bo jest tutaj naprawde ciekawa "przestrzen" muzyczna, mam na mysli to, ze tak jak poprzednie plyty mozna by sie skusic na cala mase podobnych, udziwionych kawalkow,ich komponowanie z tyloma "patentami" jest znacznie lzejsze i prostsze. Tak czy owak glowna wada 10 000 days jest taka, ze pomimo ze jest swietna, pomyslana, interesujaca, nie jest tak intrygujaca jak plyty poprzednie, nie wsysa tak ja tamte i nie powala na kolana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Toolik
Gość
|
Wysłany: Nie Cze 18, 2006 8:09 pm Temat postu: |
|
Ja tam się ciesze,że Maynard będzie miał więcej czasu jakoś nie chce mi się wierzyć,że panowie przez 5 lat szukaja natchnienia.Aenime nagrali po 3 latach od Undertow.Jak sie ma potencjał można nagrywac świetne płyt co 2 lata albo nawet co rok.A panowie z Toola ten potencjał posiadają.Z nagrywaniem tych płyt to nie mówię,ze kazda kolejna jest swietna,ale 3,4 razy taka sztuka moze się udac.(Led Zeppelin,King Crimson,The Beatles itd.-jednym słowem cała muzyczna smietanka).Ostatnio zastanawiałem sie czy z Tolem a sciślej rzecz ujmując z A.Jonesem nie jest jak z Tomem Morello i RATM.Własnie RATM tak na dobra sprawę nagrali jedna wybitną płytkę mowa o debiucie pózniej to juz utarta formuła.Inne płyty tez są swietne,ale nie tak doskonałe jak pierwsza.Chociaz Tool kroczy całkowicie inna drogą panowie Morello i Jones jak wiecie maja wiele wsólnego razem się kształtowali muzycznie-Electric Sheep.Ciekawe? Ps.Wybaczcie mi za moją pisownie angielską zwłaszcza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Nie Cze 18, 2006 8:14 pm Temat postu: |
|
No tak, Z Morello Jones zna sie dobrze, nawet Tool z RATM nagral kawalek, ale co to ma do rzeczy odnoscie nowej plyty?
Pierwsza plyta RATM jest wybitna, owszem, uwazam ze jest jedna z najwazniejszych w latach 90, ale Battle of Los Angeles jednak...to jest dalej Rage alezupelnie identyczne. A w Ashes In The Fall to pokazani nawet "New Sounds just like the old sounds" ot caly Rage Ja uwazam, ze jesli Tool oderwie sie calkowicie od Aenimy, Leteralusa czy nawet 10 000 days stanie sie to wielka krzywda. Albo mam kieska wyobraznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mychalyna
Magnum in Parvo
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Wto Cze 20, 2006 8:42 am Temat postu: |
|
zdecydowanie się rozwija hehe nie ma co się nad tym rozwodzić
Danny w którymś z wywiadów powiedział że zawsze będą tworzyć, odkrywać nowe rzeczy więc to jaka jest nowa plyta to kolejny eksperyment Toola, myslę że to jest piękne ze sie nie ograniczają .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
.....
Magnum in Parvo
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto Cze 20, 2006 6:52 pm Temat postu: |
|
Mychalyna napisał: | zdecydowanie się rozwija hehe nie ma co się nad tym rozwodzić
Danny w którymś z wywiadów powiedział że zawsze będą tworzyć, odkrywać nowe rzeczy więc to jaka jest nowa plyta to kolejny eksperyment Toola, myslę że to jest piękne ze sie nie ograniczają . |
popieram to zdanie....taki jest tOOL ad 2006....i nie ma co marudzic ze kiedys.......cos tam cos tam.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junkie
Manipura
Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto Cze 27, 2006 6:56 pm Temat postu: |
|
Problem w tym ze to nie powinnien byc "eksperyment" tylko w pełni świadome Apogeum w twórczosci...chodz ja lubie 10, 000 days
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Violet
Magnum in Parvo
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw Lip 06, 2006 9:31 am Temat postu: |
|
Tool się rozwija, niezmiennie, bez przerwy. Próbuję nie zwracać uwagi na ignorantów muzycznych twierdzących, że to nie ten sam Tool. To jest ten sam Tool, inny, inny inaczej - ale wciąż Tool.
10.000 Days to wspaniała płyta; myślę, że w to trzeba się wczuć, poczuć to, poczuć głębię, wsiąknąć w nią.
Witam wszystkich użytkowników tego forum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Czw Lip 06, 2006 1:44 pm Temat postu: |
|
Witam gadatliwego Pana Violet- ano zgadzam się, 10 000 days jest inna, ale czuć w tym Toola. Motywy ze starych płyt to samczki dla nowej- a nie nowe brzmienie, tempo i teksty smaczkami dla starej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Violet
Magnum in Parvo
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw Lip 06, 2006 3:56 pm Temat postu: |
|
Reasumując, Tool spełnił moje oczekiwania w pełni. Czego chcieć więcej? No może kolejnej płyty. ^.^
PS. Panią Violet, proszę pana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Czw Lip 06, 2006 3:59 pm Temat postu: |
|
Wybacz, skojarzyłem z taka postacią z tekkena...tam był pan Violet A czy Tool spełnił oczekiwania w 100%... jakkolwiek płyta jest świetna, to nie jest ani poziom Lateralusa ani Aenimy. Jest tak pod tym wszystkim niestety...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Violet
Magnum in Parvo
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw Lip 06, 2006 4:08 pm Temat postu: |
|
Violet - to tytuł pewnej piosenki.
Ja nie klasyfikuję... Dla mnie wszystkie płyty Toola są na poziomie Toola.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Czw Lip 06, 2006 4:13 pm Temat postu: |
|
oj u mnie pierwszt raz jakiś utwór mi się nie podoba w twórczości tool a chodzi mi o ROSETTA STONED jakoś mnie nudzi ten utwór.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Czw Lip 06, 2006 4:19 pm Temat postu: |
|
Chyba zartujesz
Poczekaj poczekaj, jeszcze go pokochasz Jesli jakis kawalek moze byc slaby na tej nowej plycie to, nie liczac viginti tres to jest to the pot. Nie jest zly, ale podoba mi sie tak raczej od srodka w zwyz... nie jest, powtorze sie, zly, ale nie chcialbym zeby Tool nagral nowa plyte w tym stylu to byla by tragedia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Czw Lip 06, 2006 4:22 pm Temat postu: |
|
no nie podoba mi się ten utwór nudzi mnie dłuży mi się. mam nadzieje ze kolejna dokonanie ich mnie zwali bardziej z nóg niż to co dostaliśmy nie dawno od zespołu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Violet
Magnum in Parvo
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw Lip 06, 2006 4:24 pm Temat postu: |
|
U mnie inaczej.
Rosetta Stoned? Jak to może nudzić? Ta sekwencja mówiona jest piekielnie dobra Jak i cała piosenka, bez zarzutu.
The Pot stoi na tej samej półce. Jest w nim coś niewinnego; coś, czego nie zauważam w poprzednich kompozycjach Toola. Jest w nim taka... Nieśmiała pretensja. W pewnym sensie również i drapieżna... Przeistacza się w ostrrry zarzut. W każdym razie - słodkie. Nie wiem jak to powiedzieć, więc kończę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|