Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Czw Lip 06, 2006 4:24 pm Temat postu: |
|
A mnie zwalaja trzy pierwsze kawalki (w sumie 2, no ale sa osobno...). Dla nich ta plyta jest swietna. znaczy sie- przez nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Violet
Magnum in Parvo
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw Lip 06, 2006 4:34 pm Temat postu: |
|
Vicarious
Jambi
Wings+10.000 Days
The Pot
Lost Keys+Rosetta Stoned
Right in Two
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna_meva
Magnum in Parvo
Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro Sie 30, 2006 1:36 am Temat postu: |
|
ktos tu powiedział jedno krótkie ale bardzo madre zdanie... kolega patient:) cytuje
"JAKBY SIE ZESPÓŁ NIE ROZWIJAŁ TO BY NAGRAŁ COS PODOBNEGO DO LATERASUSA A TAK NIE JEST....zespół sie rozwija ... ale nie każdy za nim może lub chce nadążyć....lub inną drużke obrał....albo chodzi w kółko....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Nie Wrz 03, 2006 12:50 pm Temat postu: |
|
Już kiedyś gdzieś chyba napisałem obszerny post, "Dlaczego Tool się NIE powtórzył". Puki co, powodow tylko przyrasta. To juz inny Tool. Dynamiczny, bardziej techniczny, czytelniejszy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
j
Manipura
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie Wrz 03, 2006 3:09 pm Temat postu: |
|
...słabszy. jak dla mnie przynajmniej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady of the flowers
Sahasrara
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 4677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie Wrz 03, 2006 3:41 pm Temat postu: |
|
Zaratustra napisał: | To juz inny Tool. Dynamiczny, bardziej techniczny, czytelniejszy... |
ano...właśnie to "bardziej techniczny" mi pasuje najbardziej...ale przede wszystkim inny...ale przecież tak zawsze było, no ludzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
j
Manipura
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie Wrz 03, 2006 4:08 pm Temat postu: |
|
no ale zawsze to były zmiany na lepsze lub porównywalnie dobre... teraz tak nie jest. dlatego bue.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Violet
Magnum in Parvo
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon Wrz 04, 2006 8:07 pm Temat postu: |
|
A ja niezmiennie uważam, że 10000Days to godny następca Lateralusa. : )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nowy
Gość
|
Wysłany: Pią Paź 20, 2006 7:04 pm Temat postu: |
|
Od razu zaznaczam,ze nowa płytka Toola bardzo mi sie podoba rozmawaiałem ostatnio z moim kumplem i stwierdził,ze nowa płytka toola jest strasznie zachowawcza,ze sie nie wysilili i graja to samo hmmm mysle sobie to jego zdanie ma prawo jednak po kilku następnych przesłuchaniach przyznałem mu racje.to oczywiscie nic nie zmienia bo i tak ta płytka nadal bardzo mi sie podoba jednak uwazam,ze na następnym albumie powinni iśc dalej zdecydowanie dalej mam nadzieje,ze nie będzie tak jak zTomem Morello i jego Audioslave.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Sob Paź 21, 2006 8:31 am Temat postu: |
|
Moja opinia po kilku miesiącach jest taka:
MODLE sie o to do samego diabła: żeby Tool JESZCZE nie wydziwiał, nie zmianiał się znacznie, nie zważał na krytyki ludzi, ktorzy jak papuzki powtarzajac za...tez papuzkami, ze "DOBRY ZESPOL WYDAJE ZAWSZE CO INNEGO!". Tool to nie zespol, to prawie religia. Bądzmy konserwatystami. Przeciez Lateralus i Aenima maja nieskonczony potencjał.
JAK MOŻNA UZNAWAĆ TE DWIE PŁYTY JAKO ARCYDZIEŁA WSZECHCZASÓW I JEDNOCZEŚNIE OCZEKIWAC W-I-E-L-K-I-E-J ZMIANY?
Ktos mi wytłumaczy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kalosz
Gość
|
Wysłany: Pon Paź 23, 2006 8:02 am Temat postu: |
|
A po Aenimie spodziewałeś się, że coś takiego jak Lateralus wyjdzie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Pią Lis 03, 2006 9:48 am Temat postu: |
|
Toola slucham od Lateralusa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosc
Gość
|
Wysłany: Nie Gru 03, 2006 12:00 am Temat postu: |
|
Wiem,ze o tym była mowa ale reasumujac nowy tool ma niesamowity klimat sa kawałki,które maja w sobie to coś a mimo tego zgodze sie ze stwierdzeniem kolesia który napisał gdzies,ze mózg Toola czyli adam jones stanął w miejscu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moonchild
Svadhisthana
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czechowice-Dziedzice
|
Wysłany: Nie Gru 03, 2006 3:10 pm Temat postu: |
|
Gosc napisał: | mózg Toola czyli adam jones stanął w miejscu |
bulszit
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Sahasrara
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd
|
Wysłany: Pon Sty 08, 2007 11:03 am Temat postu: |
|
Może w 10 000 Days powtarza się kilka motywów z poprzednich płyt, ale jednak całość jest jak dla mnie świeżością. Pozostaje tylko pytanie- czy taką, jakiej oczekiwaliśmy. Nie wszystko, co nowe, inne, musi być od razu synonimem dobrego. W przypadku tej płyty brakuje mi trochę magii, hipnotyzowania, chociaż dalej będę twierdzić, że to i tak kawał wspaniałej roboty. Brakuje mi tam jakiegoś utowru, który mnie po prostu oszołomi, jak to miało miejsce na innych płytach, szczególnie na Lateralusie. Tamte piosenki miały tendencje do absolutnego oszałamiania
Zgodziłabym się jednak z tym, że Maynard przeszedł jakąś metamorfozę. Mnie ona uderzyła już w pierwswzych utworach. [Mówię o głosie]. Jestem wielką entuzjastką jgo śpiewu, ale w 10 000 Days jakoś tak.. hm.. Już mnie nie porywa, jak to nieraz potrafił I co dziwne, masę osób mówi, że przejął zbyt dużo manier śpiewu z czasów APC.. Cholera, może jestem jakaś głucha, ale właśnie ciężko jest mi to dostrzec.. I niestety, bo APC wielbię całą duszą Ale rozumiem, że ten zespół i Tool to dwie absolutnie inne bajki i nie powinniśmy ich mieszać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Śro Sie 08, 2007 9:30 am Temat postu: |
|
Zespół się rozwija, lecz jak większość zespołów ma swoje patenty, schematy które są dla danego zespoły elementem rozpoznawczym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JudithMarie
Magnum in Parvo
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto Sie 21, 2007 9:01 am Temat postu: |
|
Według mnie na pewno się rozwija, bo jeżeli by się nie rozwijał to nie powstawałyby nowe płyty, tylko Panowie wydawaliby remiksy i jeździli w trasy i z powodzeniem zarabiali na poprzednich wydawnictwach. A oni chcą tworzyć, mają ten zapał, w dodatku jeszcze masę projektów pobocznych... Każdy się zmienia, więc nie oczekujmy następnego "Lateralusa", bo to nas zgubi. Wtedy Panowie czuli tak, teraz czują inaczej. Oni przecież nie tworzą z myślą: "Oh, a może naszym fanom to się nie spodoba?". Robią swoje. Dla mnie zetknięcie z jakikmkolwiek nowym utworem czy płytą to święto. Niezależnie, czy byłby to 10 minutowy miażdżący kawałek, czy relacja z tankowania benzyny cytowana przez Keenana. Bo jeżeli coś się na ich płytach znajduje, to z pewnością w jakimś celu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Wto Sie 21, 2007 11:52 am Temat postu: |
|
No z całą pewnością robią to co chcą, inna opcja nie wchodzi raczej w rachubę
Jedną rzecz podziwiam na Aenimie, coś co wyróżnia ją od reszty. Opiate to zwykły debiut, na którym zespół pokazał, że potrafi grać. Undertow to początek Tool na poważnie, KAŻDY kawałek jest tutaj doskonale przemyślany i wyważony, natomiast Lateralus jest nagrany z perfekcją którą ciężko ogarnąć, naprawdę, na 10 000 days jest ciut więcej luzu (głównie Rosetta), ale i tak Tool stara sie trzymać poziom, precyzję, styl.
No i Aenima nie ma tego wszystkiego. Kiedy słucham Lateralusa czy Undertow czuje czasami że muzycy starają się zrobić za wszelką cenę ideał (co im się udaje, i co nie jest przecież wadą tylko zaletą) ale kiedy słucham Aenimę mam zupełnie odmienne odczucia. Tak jakby muzycy mieli dosłownie wszystko w dupie, jakby nie mieli żadnych zupełnie limitów, jakby mieli tak szerokie pole popisu i luzu, że płyta mogłaby trwać jeszcze i jeszcze... zespół nie bał się tu niczego. Owszem, to samo deklarowali po Aenimie, i przed 10 000 days, ale czuję to dopiero na Aenimie. Hooker With A Penis już się nie zdarzy, Eulogy z absurdalnym wstępem, czy Message... Third Eye któym jest jednym wielkim przegięciem.
Wreszcie nihilizm tej płyty jest mi bliższy od mądrości czcigodnych mistrzów i słabego jednak humoru z Rosetty (Maynard jst coraz słabszy). Botywy z Billem Hicksem, no i wreszcie Intermission, do piero kilka dni temu odkryłem związek Tool z twórczościa Stanleya Kubricka (dowód na blogu Adama). Jest jeszcze dużo do odkrycia na Aenimie, i na motywach tej płyty- dużo do zrobienia. Ale nie, znów wymyślą coś nowego... byle by choć cień tych dwóch płyt, to jest: Aenimy i Leteralusa był wieczny.
No i teledysk do Aenimy jednak nie wyszedł, Stinkfista ubóstwiam wprost...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Sahasrara
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd
|
Wysłany: Wto Sie 21, 2007 12:17 pm Temat postu: |
|
Szczególnie zgdzam się ze środkiem wypowiedzi. W ogóle dobrze ująłeś Aenimę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JudithMarie
Magnum in Parvo
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto Sie 21, 2007 1:31 pm Temat postu: |
|
I to dobrze, że nie czują żadnych limitów. W "Hush" Maynard krzyczał - "I'm just kidding". To też nie może być tak, by wszyscy traktowali ich zupełnie poważnie... Sami mówią, że pod tym wszystkim i gdzieś pomiędzy kryje się spora warstwa humoru. A nie że Maynard powie coś mimochodem w wywiadzie a potem niektórzy robią z tego niewiadomo co, filozofię jakąś. Myślę, że np. "Die Eier Von Satan" powstało m.in. dlatego, żeby trochę rozładować to napięcie. To samo z tymi albumami Tool we wkładce do Aenimy. See You Auntie. Z przebraniami Maynard'a, jego perukami... I innymi żartami. Potrafią byc zabawni, i uważam, że "Rosetta Stoned" jest równie schizowa i śmieszna jak poprzednie wybryki. No np. wersy: "Me. The Chosen One? They chose me, and I didn't graduate from fuckin' high school" Uśmiałam się zdrowo, ale jak ktoś będzie chciał brać to wszystko na serio to i to weźmie na serio.
Dla mnie Aenima jest perfekcyjnie dopracowana pod kątem tekstów, np. "Forty Six & 2". Te wszystkie przenośnie... Bo przykładowo "10.000" jest już mniej pogmatwana, więcej można zrozumiec i pojąć, wszystko jest bardziej klarowne. I wogle, idę już robić ten obiad bo nigdy nie zacznę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|