Fragmenty które lubimy najbardziej...

Rysio Snajper

No to masz Wink

ja juz npisalem, koncowka pushita z salivala, mniami.

j · Wysłany: Wto Lis 21, 2006 8:04 pm Temat postu:

tu można chyba wuchtę pisać... mi się nie chce tyle. no ale np. z The Grudge to na początku, zaraz po pierwszym wokalu jak perka pyka zajebiście stopą... potem ten moment z zajebistym riffem w środku... potem końcówka i solo Danny'ego Rolling Eyes

i w ogóle

itd

lady of the flowers · Wysłany: Wto Lis 21, 2006 9:23 pm Temat postu:

Schism od 3:30....taaaa gitara....mniam....

cold silence has a tendency to
atrophy any sense of compassion...

itd.

od tego zaczęłam słuchać Toola i do dziś mam ciarki, jak tego słucham, na koncercie zaś był to moment....hmm....powiedzmy, szczytowania Rolling Eyes

Rysio Snajper · Wysłany: Wto Lis 21, 2006 9:28 pm Temat postu:

Ze swej strony dodalbym jeszcze:
You've claimed all this time that you would die for me.
Why then are you so surprised to hear your own eulogy? z eulogy
tekst tej piosnki podoba mi sie najbardziej ze wszyskich, a chyba nie powinien
Rolling Eyes

Scarlett · Wysłany: Wto Lis 21, 2006 9:46 pm Temat postu:

a mój w 4 degrees końcowe wersy jak po "przerwie" MJK zaczyna śpiewać Wink

j · Wysłany: Wto Lis 21, 2006 10:12 pm Temat postu:

o tak Schism rozpierdala wszystko i na koncercie to był jeden z najlepszych momentów (obok Forty Six & 2 jak jest ten moment że tylko bas i gitara (na zmianę na otwartych i tłumionych strunach) i potem solo Danny'ego znów) o mniam.... no i The Patient, końcówka.. i w sumie cały.. hm... aha no i Reflection końcówka też a poza tym moment jak wchodzi zajebista gitara tam na początku tam chwilę po tym jak M zaczyna śpiewać sobie.

Manica · Wysłany: Wto Lis 21, 2006 10:31 pm Temat postu:

końcówka Crawl Away

No a 4 Degrees to najseksowniejszy utwór Toola, jak sie tak dobrze wczuć, to... mrrr Laughing

the patient · Wysłany: Śro Lis 22, 2006 2:18 pm Temat postu:

U mnie to ostatnie 93 sekundy utworu merkaba, genialne to jest. Czasem słucham tych kilkudziesięciu sekund po kilkanaście razy.

lady of the flowers · Wysłany: Śro Lis 22, 2006 2:30 pm Temat postu:

Zaratustra · Wysłany: Pią Lis 24, 2006 9:58 am Temat postu:

Jak Jones rozkręca się w Paraboli w momencie (na teledysku) rozwalenia tej "tablicy" przez murzyna, a Maynard śpiewa Hooooly... generalnie pierwsze i ostatnie akordy Paraboli

Solówka The Grudge. Wyobrażam sobie ocean. . . odkad pamietam, nie potrafie nic innego. To jest to.

Lost Keys, Lost Keys, Lost Keys!!!!!!!!!!!

Refren H...

Solówka końcowa Third Eye, takoż końcówka Pushitu oraz wstepniak na salivalu.

Koncowka Opiate Laughing

takoż koncowka Flooda (same koncowki).

Riff Viceriousa, takoż zakonczenie Smile

Solówka Jambi

Aenima w sumie od poczatku do konca...

Sober w sumie tez.

To jak Maynard "Szczytuje" w Bottomie, achh, albo w No Quarter.

Nie no, duuuzo by wymieniac.

Manica · Wysłany: Pią Lis 24, 2006 11:05 am Temat postu:

Jeszcze należy wspomnieć środek The Patient'a, tak od 4.40...zaraz po tym Maynardowym "And I still may..." Smile

Scarlett · Wysłany: Pią Lis 24, 2006 1:34 pm Temat postu:

lady of the flowers · Wysłany: Pią Lis 24, 2006 1:40 pm Temat postu:

Scarlett · Wysłany: Pią Lis 24, 2006 1:45 pm Temat postu:

dobrze że ją znalazłam i za jeszcze mogłyśmy ją zobaczyć Jesteśmy bogatsze o to doświadczenie Cool

Rysio Snajper · Wysłany: Pią Lis 24, 2006 2:01 pm Temat postu:

Ticks and leeches poczatek gdy sie rozkreca, switnie to brzmi, potem cos kolo 2:30
Blood suckin parasitic little tick/blood suckin parasitic little tick
Take what you want and then gooooo!!!
i koncowka tegoz utworu i to szybkie zgasniecie na sam koniec, sasiedzi maja dosc Twisted Evil

Toolek · Wysłany: Nie Lis 26, 2006 2:28 pm Temat postu:

Fragment "shine on forever" z Jambi, albo "Overwhelmed as one would be" z Rosetta Stoned, albo końcóka Pushiy, albo finał Lateralusa, każda z pioseneke Tool'a (prawie) ma taki najbardziej przejmujący moment, dlatego tak ich uwielbiam

Scarlett · Wysłany: Nie Lis 26, 2006 5:04 pm Temat postu:

Manica · Wysłany: Nie Lis 26, 2006 5:06 pm Temat postu:

Ja chyba do tej pory mam, zawsze po kilka razy ten fragment słucham Smile

Rysio Snajper · Wysłany: Nie Lis 26, 2006 9:59 pm Temat postu:

Koncowka sober, to chyba ostatnie 20 sek. juz po wokalu. Swietny jest fragment schisma, ale tego koncertowego, ta solowka gitara i bebny + wstawka w stinkfiscie, tez koncertowym.

lady of the flowers · Wysłany: Pon Lis 27, 2006 5:35 pm Temat postu:

ooooo tak....ten fragment z Rosetty od pierwszego przesłuchania wywołuje u mnie ciarki....cudowny Smile