Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lady of the flowers
Sahasrara
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 4677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie Paź 08, 2006 6:42 am Temat postu: |
|
aha to ja rozumiem, że "wspaniały" może odnosić się tylko do jednej płyty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
j
Manipura
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie Paź 08, 2006 11:56 am Temat postu: |
|
ten fragment to tak tytułem autoprezentacji?
sprawdź pan panie nieznajomy album Lateralus, 0:00 - 78:56 :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
toob
Magnum in Parvo
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob Paź 14, 2006 9:17 pm Temat postu: |
|
Aenima, potem Lateralus. Dlaczego? Sam do końca nie wiem, Aenima szybciej mi sie spodobała a do lateralusa musiałem się przekonywac i moze ten fakt decyduje-bo moze ta początkowa niecheć pozostawiła jakis drobny slad w mojej psychice, co nie zmienia faktu ze uwielbiam lateralusa! Aenima za to jest płytą mojego życia i tak juz chyba pozostanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Sahasrara
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd
|
Wysłany: Pon Sty 08, 2007 11:31 am Temat postu: |
|
No to i ja powinnam dołączyć do grona oblubieńców AEnimy, chociaż z bólem sercy, bo każda płyta jest genialna. Zdecydowanie łatwiej wchodzi Lateralus, jest bardziej przejrzysty, ale wbija w fotel, przyznaję. Jest dziełem absolutnym, od początku do końca hipnotyzuje; magia dźwięków, motywów.
No właśnie, więc co mnie ujęło w AEnimie? Ano właśnie to, że jest taka pokomplikowana, można by powiedzieć po pierwszych przesłuchaniach "brudna". Ją można odkrywać m- cami,a i tak wszystkiego się jeszcze nie wie. Ta płyta angażuje w 100%, a dla niektórych irytujące przerywniki, to moim zdaniem długo przemyślany, świadomy zamiar muzyków. Czyż "Die Eier von Satan" nie jest urocze ;> A i po dotarciu do wytłumaczenia Message to Harry Manback, też pokochałam tę piosenkę No oczywiście świadomie pominęłam największe perły, bo chyba nikomu nie muszę udowadniać i tłumaczyć cudowności reszty utworów.
Ta płyta po prsotu wciąż za mną chodzi, mimo że słucham jej tak długo. No i na pewno mimo wszystko częściej niż Lateralusa- dlatego niech to będzie ostatecznym kryterium przy jej wyborze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Carmen dnia Wto Sty 09, 2007 12:46 pm, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady of the flowers
Sahasrara
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 4677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon Sty 08, 2007 8:26 pm Temat postu: |
|
Lateralus chyba...dlatego, że mnie zachwyca, to bardzo osobiste, ale przywraca mi chęć do działania i do życia, do odkrywania itepe itede...to mogę powiedzieć w tym momencie, z emocjonalnego punktu widzenia. Po prostu wiele rzeczy dzięki tej płycie zrozumiałam (może też pomogła mi pewna osoba znająca się bardziej na źródłach inspiracji dla powstania tej płyty) i wydaje mi się, że poczyniłam jakby krok do przodu, w tym jak widzę świat i swoje życie. Niesamowita rzecz. I najlepszym określeniem jakie mogę nadać tej płycie jest RADOSNA I POZYTYWNA.
Aenima swoją drogą jest dla mnie swoistym "fetyszem", strasznie się jarałam tym, że kupiłam sobie oryginał. Aenima kojarzy mi się bardziej z takim mniej ułożonym graniem niż na Lateralusie. Jest jakby drogą zmierzającą do tego ułożenia, akceptacją siebie.
Tak właściwie ciągle uważam te dwie płyty za dwa opus magnum Toola i w zależności od mojego nastroju, szala zwycięstwa przechyla się raz w jedną, raz w drugą stronę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Sob Lut 17, 2007 7:50 am Temat postu: |
|
Przełomem był jednak Lateralus- i w muzyce i w podejsciu do tresci. Wczesniej Tool szukał. Na Lateralusie tak jakby odnalazl... a 10 000 days... jak dla mnie gowno wielkie, chociaz moge sie mylic- moze teraz przyszla pora na madre gadanie
I wierzcie mi, szukanie wspolnych motywow nie jest przegieciem, ojj Jones jest lepszy od Tarantino
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
toolowiec
Manipura
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czewa
|
Wysłany: Wto Lut 20, 2007 3:03 pm Temat postu: |
|
Ja uwa|am, |e Aenima jest jednak plyta bardziej zaskakujaca i mnie jednolita od Lateralusa. Wybieram jednak jako numero uno Lateralnegoza morza inspiracji i w sumie od tego zaczela sie fascynacja po dzis dzien. Oba albumy sa przelomowe, nie ma na nich slabych punktow...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Pią Lut 23, 2007 11:25 am Temat postu: |
|
a ja się wyłamuje i choc wielu to pewnie zdziwi stwierdzam:
dla mnie 10 00 days the best
Dalczego? Bo na tej płycie mam pooskładne wszystkie najepsze motywy z poprzedników, jaki kilka świetnych dodatków. Jest i ciężko i lekko, i przerażająco i poruszająco! A p.w. ta płyta jest niesamowicie smutna- a taki klimat w muzyce lubię najbardziej. No i Right In Two! To wybitna piosenka!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
j
Manipura
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią Lut 23, 2007 11:28 am Temat postu: |
|
piosenka ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady of the flowers
Sahasrara
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 4677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią Lut 23, 2007 11:32 am Temat postu: |
|
oj...zwał jak zwał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Wto Cze 12, 2007 12:10 pm Temat postu: |
|
Jest juz 12 Czerwca 2007 rok z hakiem poten tałzynt dejs. Juz ladne 4, 5 latek odkad znam Lateralusa i reszte płyt.
I mysle tak.
Nic nie przebije Lateralusa, a wszytko co jest zjebane na daysach to wlasnie wszytkie "skoki w bok" od Lateralusa. Right In Two jest zalosny i The Pot tez, teraz nie moge nawet w najmniejszym stopniu powiedziec ze podobaja mi sie te kawalki. Wczesniej bym tak nie powiedzial. Nie mialbym odwagi, przeciez to tool...
10 000 days sa naciagane, Rosetta za dluga i zbyt rozpierdolona miedzydobre a kiepskie fragmenty, Vicarious jest... fajny do trzepania lepetyna ale to co Maynard tam wyspiewuje..smiemwatpic w jego talent... jambi... nudny do koncowki...
Nie jest beznadziejnie, ale taplyta im po prostu nie wyszla.
ale zeby najlepszym momentem na plycie byl kurwa przerywnik "Lost Keys" ..........................
Shit... the...
Ich ostania plyta jest Lateralus.
Najlepszym albumem jest Lateralus.
Najlepszym teledyskiem, nawet bardziej od sobera (a wczesniej juz seriioo nie mialbym takiejodwagi tego powiedziec) jest Schism
Najlepsze teksty sa na Lateralusie
Jak ogladam koncerty to najlepsze byly z trasy Lateralusa.
Bog jest na Lateralusie. Nie szukajcie go w kosciolach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
toolowiec
Manipura
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czewa
|
Wysłany: Wto Cze 12, 2007 9:29 pm Temat postu: |
|
Heretyk! Ukrzyzowac go, ukrzyzowac!... :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Śro Cze 13, 2007 10:40 am Temat postu: |
|
Łee tam... Każdy ma prawo do swojego zdania... Ja tam akurat ze wszystkich płyt toola laterlnego słucham najmniej, a kiedy ostatnio w całości go słuchałem to już nie pamiętam. Ogólnie to nadal uważam, ze jeśli kazali by mi wybierać to bym 10 000 dni wybrał ( a może Undertowa jednak?), ale nie uważam że któraś tam z płyt toola jest bardziej wybitna od innych. I wogóle nie lubie takich zestawień.... A na 10 000 days mamy przekrój przez całą twórczość toola. Ale się już powtarzam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
toolowiec
Manipura
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czewa
|
Wysłany: Śro Cze 13, 2007 2:38 pm Temat postu: |
|
Heh to byl taki maluczki zart syutuacyjny, wlasciwie to w wiekszosci zgadzam sie z Zaratustra choc na pewno nie w przypadku Rosetty, który imho nalezy do tych kawalków Toola ponadczasowych, wciagajacych gdzie nie wyrzucilbym zadnej nutki-minutki... Plyta (1000days) to rzetelna robota ale faktycznie w porównaniu do dwóch poprzedników to ogromny spadek formy kompozycyjnej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Czw Cze 14, 2007 7:44 am Temat postu: |
|
Subterranean napisał: | nie uważam że któraś tam z płyt toola jest bardziej wybitna od innych. I wogóle nie lubie takich zestawień.... A na 10 000 days mamy przekrój przez całą twórczość toola. Ale się już powtarzam... |
Tez nie lubilem takicvh zestawien, wlasciwie dalej nie lubie, tak samo jak wszelakie "top 10" top"534543" i tak dalej jednak po prostu... posluchalibyscie schisma tak 5 godzin bez przerwy w dodatku gapiac sie na sam klip, matko boska, nie powstalo nic piekniejszego ;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady of the flowers
Sahasrara
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 4677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw Cze 14, 2007 4:04 pm Temat postu: |
|
dobra, dobra Zarazek kiedyś mówiłeś, że nie ma nic ponad Parabolę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Sob Cze 16, 2007 4:30 pm Temat postu: |
|
Dobra dobra to Schism i Parabole
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Wto Cze 19, 2007 8:28 am Temat postu: |
|
No Parabola to juz raczej... Do schisma nigdy nie mogłem sie przekonać mimo że to był pierwszy kawałek Toola który widziałem/ słyszałem... tylko ta cicha część w środku zawsze mnie urzeka... faktycznie magia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ivan
Magnum in Parvo
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro Cze 20, 2007 8:55 am Temat postu: |
|
No to ja też dodam kilka słów od siebie...Ja się zgodzę z Zaratustą - 10,000 days ewidentnie gorszy od dwóch poprzednich albumów. No co tu dużo mówić...Nie wiem jak wam, ale mi brakuje w nim tego klimatu, tej magii, która emanowała z poprzednich krążków Toola...O ile Wings for Marie i tytułowy utwór rzeczywiście mają to coś, to o reszcie tego powiedzieć nie mogę. I wcale nie chodzi mi o to, że muzycznie Tool wypadł słabiej...Po prostu bardziej na mnie działały teksty z Lateralnego i Aenimy...W 10,000 days nie znajduje siebie w lirykach...Przez to album tak nie wciąga...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Pią Cze 22, 2007 3:59 pm Temat postu: |
|
Do schisma przekonac sie tak jak ja mozna jedynie wglebiajac sie najdalej, jak to tylko mozliwe w tekst i teledysk, wtedy- co jest najdziwniejsze w tym wszystkim- rozumie sie najbardziej kompozycje ona nie odgrywa tylko funkcji melodia, refrenik, przypierdolenie, nie nie, cala ta harmionia ma swoja logike tak jak tresc utworu, to jest dzielo skonczone od pierwszej sekundy do ostatniej, takich kawalkow sie nie nagrywa, takie kawalki mozna odkryc po dlugim czasie w sumie, wsumie to w sumie summa umy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|