Następna Płyta Toola

nothing · Wysłany: Wto Maj 30, 2006 11:45 am Temat postu:

bez sensu pisac o nowej plycie w takiej chwili Rolling Eyes

to dosc glupie jest

Junkie · Wysłany: Wto Maj 30, 2006 12:28 pm Temat postu:

Czemu głupie ? Nie rozumiem...przynajmiej wiemy jakie kto miał oczekiwania no i wogóle. Miejmy nadzieje ze następną płyte Tool wyda ...wczesniej ( ? )

Zaratustra · Wysłany: Wto Maj 30, 2006 1:14 pm Temat postu:

Im wcześniej zaczniemy zgadywac tym lepiej Wink

nothing · Wysłany: Wto Maj 30, 2006 2:27 pm Temat postu:

uwazam ze to glupie bo jeszcze 10 000 razy wam sie oczekiwania zmienia przez te 5 -7 lat do nowej plyty.....

(.....a moze w ogole nastepnego tool nie bedzie.....)

..........poza tym to troche nie w porzo wobec nich , napracowali sie nad 10000 days a wy od razu piszecie o nastepnej plycie zamiast wchodzic coraz glebiej w 10000days.......mi jest glupio Crying or Very sad

Zaratustra · Wysłany: Wto Maj 30, 2006 2:56 pm Temat postu:

Im głębiej wchodzisz w 10 000 days tym bardziej cie ciekawi co takiego nieograniczone umysly MJK Jonesa i spółki mogą stworzyć... przy Lateralusie nie miałem duzo takich mysli, ale... to jest wg. mnie ciekawe- właśnie w przypadku Toola. Jak to moze kiedys jeszcze byc Smile

the patient · Wysłany: Wto Maj 30, 2006 4:19 pm Temat postu:

póki co trza żyć nowym albumem. Kolejny wyjdzie albo za 3 lata tak mniej więcej przewiduje albo tak jak ostatnio za 5 lat albo już nic nowego zespół nie wyda. //Ej no cierpliwy pacjent! Tak to musi byc przecie!

Zaratustra · Wysłany: Wto Maj 30, 2006 4:21 pm Temat postu:

A kiedy ma sie zakonczyc ekhm trasa... pytam sie bo wy chyba juz wiecie bez sprawdzania Wink

the patient · Wysłany: Wto Maj 30, 2006 4:32 pm Temat postu:

trasa tool będzie trwała pewnie 2 lata z przerwami.

Zaratustra · Wysłany: Wto Maj 30, 2006 4:53 pm Temat postu:

Załoze sie ze grali juz gdzies-cos co bedzie na nastepnej plycie. To nigdy nie jest ot tak ze wskakuja do studia i maja 100% pustki. Wing for Marie grali na wstepie do Lateralusa, gdzies tam bylo mp3 na forum. . . Nasluchujmy bootlegow!

Junkie · Wysłany: Wto Cze 27, 2006 6:58 pm Temat postu:

czarna_meva · Wysłany: Śro Sie 30, 2006 2:28 am Temat postu:

ppprrrrrrrrrrrrrrrrr, moze tak 10 000 days "usłyszcie" najpierw ...słuchałam, słuchałam i usłyszałam i z krzesła spadłam i tak juz zostałam....
wings for the marine, szczególnie częsć druga stanowi istote całej tej płyty, w niej głowne przesłanie, reszta to poboczne wątki, lecz nie mnie je umniejszać.....
Jeszce nikt nie porównywał tej płyty z aenema...a raczej tylko konkretnego utworu z konkretnym utworem.aenema - wings for the marine part two...mówią o tym samym...
kto liczył ile to jest 10 000 dni? ułatwie ...jakies 28,24...oby...juz czas

the patient · Wysłany: Śro Sie 30, 2006 9:14 am Temat postu:

nowa płytka jak będzie tak klimatyczna jak tytułowy utwór z ostatniej płytki to przebiją lateralusa u mnie.

nothing · Wysłany: Śro Sie 30, 2006 9:18 am Temat postu:

nastepna plyta za 5 lat bedzie , tyle sie moze wydarzyc w tym okresie ze uwazam ze wszelkie spekulacje sa w tym momencie zbyteczne......

to bedzie TOOL A.D 2010 mysle....zupelnie inny czas, miejsce , slowa , muzyka.....

(ciekawe czy to forum bedzie jeszcze istniec )

Manica · Wysłany: Śro Sie 30, 2006 11:06 am Temat postu:

"wings for the marine" mam nadzieje, że to nieświadomy błąd Wink

Dodatkowo nei zgadzam sie z tym, ze Wingsy to główne przesłanie albumu a reszta utwórów tylko to dopełnia..kązdy utwór neisie osobne, oddzielne przesłąnie. Bo jak połaczyc krytykę wspólczesnych mediow (vicarious) z osobistą refleksja nt matki Mjk?
Na tej plycie zaden twor nie dominuje, Wingsy mogą sprawiac takie wrazenie chyba tylko ze względu na swoja długosć i monumentalność.
A propo nowej plyty...no dajcie spokoj, teraz jest czas 10,000 days Wink

lady of the flowers · Wysłany: Śro Sie 30, 2006 11:35 am Temat postu:

myślę, że miną przynajmniej 4 lata zanim się doczekamy kolejnej płyty...(w jakimś wywiadzie chyba z Justinem coś było, że to ma być 4 lata)

i też się nie zgadzam, że Wingsy odgrywają jakąś dominującą rolę na 10,000 Days...po prostu wyróżniają się, bo są jak na Toola dość nietypowe Wink

jeszcze niektórzy nie zdążyli się przekonać do tej płyty, a już o następnej... Laughing

Zaratustra · Wysłany: Nie Wrz 03, 2006 12:47 pm Temat postu:

Płyta 10 000 days jest o śmierci i kłamstwie. W szczegolnosci o tym drugim. Wings 1&2 to serce tej płyty, tak, jak na Lateralusie był Schizm i Parabola. Taka teoria moja...

Poza tym, możemy pisać o 10 000 days a jak wyjdzie następny album to kontynuujemy w tym wątku, no nie? Fakt ze jest troche rozpiździel z nimi, ale ja puki co przede wszystkim "troche" niż "rozpiździel"

Gość · Wysłany: Pon Gru 04, 2006 6:19 pm Temat postu:

moim zdaniem najbardziej rozsądnym czynem ze strony toola, to wydac teraz DVD. a jeszcze jakby się postarali o długą setlistę, wyjątkowe efekty i jakieś szczególne miejsce np. pompeje (pomarzyc można). napewno rozeszłoby się to jak ciepłe bułeczki, a ja jak zwykle cieszyłbym się jak dziciak. Wyobraźcie sobie: antyczny klimat, niebo pokryte gwiazdami i nagle rozpoczyna się temat z Wings for Marie który przechodzi w 10000 days a następnie improwizacja zabiera nas w podróż która prowadzi do psychodelicznego Eulogy. ach... Wink

Moonchild · Wysłany: Pon Gru 04, 2006 6:20 pm Temat postu:

^
TO JA NAPISAŁEM

the patient · Wysłany: Pon Gru 04, 2006 7:34 pm Temat postu:

popieram dvd jak najbardziej by się przydało. Lecz wydaje mi się że oni dvd koncertowe wydarzą dopiero po wydaniu ostatniego dvd z np 2,3 koncertami.

Zaratustra · Wysłany: Sob Gru 16, 2006 12:14 pm Temat postu:

Mam dosyc tych wydawnict DVD. Wszystkich, chocby nie wiem co na nich bylo

Nie dajcie się ponieść fali bezmyślnej konsumpcji