Sigur Rós - 20.08.2008 - Palladium, Warszawa

nothing · Wysłany: Czw Sie 21, 2008 7:52 am Temat postu:

MISTRZ MAGIA MASAKRA

KONCERT SWIATA

przecudnie , bajkowo,kosmicznie

wlasnie wrocilem teraz do pracy ufffffff

the patient · Wysłany: Czw Sie 21, 2008 10:12 am Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

a ode mnie:

najlepszy koncert na jakim byłem.

nothing · Wysłany: Czw Sie 21, 2008 11:37 am Temat postu:

setlista: svefn-g-englar, glosoli, ny batteri, fjlotavik, festival, hoppipolla, med blódnasir, inni mer, vid spilum, heysatan, olsen olsen, saeglopur, hafsol, gobbledigook, popplagid, vidrar vel til

tutaj mozna zobaczyc moje filmiki

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

nothing · Wysłany: Czw Sie 21, 2008 1:46 pm Temat postu:

hehhehehehehe

[link widoczny dla zalogowanych]

Very Happy

Carmen · Wysłany: Czw Sie 21, 2008 4:49 pm Temat postu:

Poproszę jakiegoś bootlega Smile

Czytam i czytam i same niewiarygodnie wspaniałe opinie Smile

nothing · Wysłany: Czw Sie 21, 2008 5:22 pm Temat postu:

PRZEPIEKNIE

jak dorwe bootlega to wrzuce .....

/ciesze sie ze nie bylo smyczkow i deciakow, koncert bardziej rockowy przez to....bez tam takich hymnow icelanndic hehehhe/

pare moich shotow....

the patient · Wysłany: Czw Sie 21, 2008 5:24 pm Temat postu:

Nie długo coś na spokojnie napisze jak ochłonę, ten koncert był fenomenalny to za małe słowo.

nothing · Wysłany: Czw Sie 21, 2008 7:45 pm Temat postu:

bootleg

[link widoczny dla zalogowanych]

the patient · Wysłany: Czw Sie 21, 2008 7:58 pm Temat postu:

o mam nadzieje że jakość jest dobra pamiątkę trzeba mieć.

A i jeszcze wielkie mini sklepikowi który znajdował się na terenie koncertu, tak tanie płytki mieli że aż szkoda że tylko dwie płyty sigur ros mieli za taką kasę to mogłem się zaopatrzyć w 5 płyt, i spokojnie wrócić do domu.

Już ściągnąłem go jest dobrej jakości. i te 15 sekund ciszy w ostatnim utworze to coś pięknego. to najlepsze 15 sekund ciszy jakie miałem okazje słyszeć, że się tak wyrażę.

Carmen · Wysłany: Pią Sie 22, 2008 9:24 am Temat postu:

Super, super, już ściągam Smile

nothing · Wysłany: Pią Sie 22, 2008 9:26 am Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

the patient · Wysłany: Pią Sie 22, 2008 12:15 pm Temat postu:

Na wstępie dziękuje 3 dziewczyną za Mile spędzony czas przed, w czasie i po koncercie.

Recenzja koncertu ( nie śmiać się jak żałośnie wyjdzie bo to moja pierwsza próba zmierzenia się z taką formą opisu )

Koncert roku? Bezdyskusyjnie.
Najlepszy koncert na jakim miałem przyjemność być? Bezdyskusyjnie.

12:05 wyjazd z Ryk. Jechałem na koncert nie co wystraszony faktem że w stolicy jest jakaś awaria prądu i w nie których częściach Warszawy nie ma prądu. Na szczęście sytuacja została opanowana. Dojechałem na miejsce pokręciłem się po centrum miasta, musiałem sobie jakoś zająć czas oczekując Towarzystwa. Osoby które mi towarzyszyły w ten dzień, przyjechały z około 50 minutowym opóźnieniem ( co nie jest już dziwne, ah tra kolej ). W tym czasie udałem się do empiku w poszukiwaniu książki Jeff Abbott " Panika ", znalazłem owy obiekt poszukiwania. Z zadowoleniem udałem się na dworzec, spotkać się z 3 dziewczynami.
Pojechaliśmy do miejsca w którym owe panie będę nocować w stolicy ( fakt szykowania się na koncert po minę )
około 19 dotarliśmy do parku, z lekka zaskoczony byłem tym co ujrzałem, mianowicie dwie długie kolejki ustawione do wejść amfiteatru. Ustawiliśmy się grzecznie w jednej z nich, dość szybko dostaliśmy się do środka i zajęliśmy miejsce koło reżyserki, widowiska. Między czasie w sklepiku jaki znajdował się w amfiteatrze zaopatrzyłem się w dwie płytki wiadomego zespołu, cena tylko 40zł za płytkę. Raj jak na realia naszego kraju.
20:00 pojawia się zespół na rozgrzewkę, zagrali 25 minut. Ciekawe wprowadzenie przed gwiazdą wieczoru. Dość szybko ich publiczność po lubiła, już w tym momencie czuło się inną atmosferą niż na jakim kolwiek koncercie.

21:00 zespół wchodzi na scenę i od razu zaczyna konkretnie od svefn-g-englar, publiczność od razu z radością ich wita, po czym zapada w ciszy aby wsłuchać się w dźwięki i patrzeć na to co się dzieje na scenie. Wiele osób się już w tej chwili bardzo wzruszyło. Nie mogli lepiej zacząć. Nie potrzebowali nawet minuty aby zawładnąć publicznością zebraną w amfiteatrze. Publiczność w skupieniu słucha tego czym są światkiem tego pięknego wieczoru. Na scenie 4 facetów wydobywają z swoich instrumentów takie dźwięki, że chciało się latać. koniec utworu potężne brawa dostają muzyce już po pierwszym kawałku. Ludzie wszędzie uśmiechnięci, bije od każdego radość z uczestniczenia z tym widowisku.
glosoli znów potężne brawa na wstępie i momentalne zapadnięcie w skupienie Publiczności, coś nie do opisania wręcz. Scena skromnie udekorowana z 5 balonów i odpowiednio przygotowane światła. Muzyce szybko udowodnili że nie trzeba wiele aby oczarować publiczność, nie trzeba żadnych efektownych bajerów. Koniec utworu szał i.....
ny batteri Ludzie ten utwór mnie powalił, ta linia basu ( mógłbym jej w nieskończoność słuchać ). słuchając tego utworu byłem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie ( wiem banalnie to brzmi ) Byłem tak szczęśliwy jakbym wygrał w totka. Jak wyglądałem w czasie tego utworu to może tylko jedna osoba opisać. Ten utwór to jeden z najmocniejszych punktów koncertu, zdecydowanie.
Następnie było fjlotavik, tego utworu można słychać w nieskończoność, rewelacyjne wykonanie. Głos wokalisty w tym utworze sprawił że miałem ciarki po raz kolejny na plecach.
festival, ten utwór na koncercie zabrzmiał o wiele lepiej niż brzmi na płycie. Wykonanie Festival, wryło mnie. Niesamowicie zabrzmiał, bardzo potężnie. Było widać że muzyce wkładają w wykonanie tego jak i każdego utworu serce.
hoppipolla, przy tym utworze pojawiła się nadzieja, radość. Mimo tego że brakowało dziewczyn które powinny odegrać część zagraną przez instrumenty smyczkowe, owy utwór brzmiał naprawdę rewelacyjnie.
med blódnasir, inni mer... jak Hoppipolla, kolejne dwa utwory zabrzmiały również radośnie, taki płomyk nadzieji, w czasie koncertu. Do tych kawałków można dodać również vid spilum... z nowej płyty.
heysatan przy tym utworze wszystko ucichło, nadzieja którą nas zespół obdarzył przez kilka utworów zniknęła, wrócił dziwny nie spokój. Publika w ciszy słuchała dźwięków dobiegających do ich uszów.
olsen olsen przy tym kawałku publiczność była już w 7 niebie, fenomenalne wykonanie owego utworu.
saeglopur, przy tym utworze spora liczba ludzi siedzących w ławkach nie była wstanie spokojnie usiedzieć. ponosiło ich. Nawet ludzie którzy są dobrze po 50-tce w czasie tego utworu ruszali się energicznie w rytm muzyki, poniosło ich. Nie zapomniany widok.
hafsol, motyw grania pałeczką na basie naprawdę robi wrażenie, sam utwór został przez zgromadzoną publikę bardzo ciepło przyjęty. Ucieszyło mnie to że owy utwór znalazł się w set liście.
gobbledigook i tęcza zagościła w amfiteatrze podczas trwania tego utworu, ludzie bawią się doskonale, jest rewelacyjnie.
popplagio, tego utworu nie mogło zabraknąć w czasie koncertu Sigur Ros. Tym razem zespół nie zasłonił się w czasie wykonywania owego kawłka, i tak wyszło genialnie. Nie wiem jakim cudem ludzie w czasie słuchania tego kawałka byli w stanie siedzieć na ławkach a ci co stali pod sceną nie wariowali pod sceną jakiś cud. Koniec utworu ludzie krzyczą, radują się jakby coś wygrali. Zespół schodzi z sceny, ale publiczność zebrana ciągle klaszcze zespół wychodzi bije brawa zebranej publiczności, ludzie nie przestają bić brawa. Muzyce znów się chowają, publiczność zebrane tego wieczoru dalej bije brawa. Muzycy pojawiają się po raz kolejny też biją brawa dziękują zebranym ludziom na ich koncercie kłaniają się i znikają za sceną. Publiczność nie daje za wygraną ciągle bije brawa, zespół wychodzi na scenę po raz kolejny i.....
Viorar vel til loftarasa, ludzie są w niebo zapada idealna cisza od strony publiczności, zespół gra i nagle stopniowo wycisza się, w amfiteatrze zapada idealna cisza wszyscy w ciszy patrzą się na scenę, muzycy stoją bez ruchu. Cisza trwa około 15 sekund aż ktoś nie krzyknął i wtedy zaspół zagrał dalszą część utworu. Na coś takiego mogę sobie pozwolić tylko muzycy Sigur Ros. Koniec utworu zespół żegna się po raz ostatni z fanami i znika.
Z Koncertu nie powinien wyjść nikt zawiedziony.
dziękuje.

nothing · Wysłany: Sob Sie 23, 2008 7:35 am Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

the patient · Wysłany: Sob Sie 23, 2008 8:32 am Temat postu:

Fljótavík
http://www.youtube.com/watch?v=Cemahm8gckw

Ný batterí
http://www.youtube.com/watch?v=A0P0whSupIE <<<---- mogę słuchać tego utworu w nieskończoność.

Carmen · Wysłany: Sob Sie 23, 2008 9:40 am Temat postu:

W sumie spodziewałam się, że będzie właśnie tak, jak piszecie Smile

Niesamowity zespół. Fajnie, że na bisa wyszedł, teraz rzadko się to w sumie spotyka.

nothing · Wysłany: Sob Sie 23, 2008 4:51 pm Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

a tu sa moje jakby kto chcial w oryginalnej rozdzialce

[link widoczny dla zalogowanych]

lady of the flowers · Wysłany: Sob Sie 23, 2008 7:04 pm Temat postu:

to było coś Niesamowitego...

.

lady of the flowers · Wysłany: Nie Sie 24, 2008 4:55 pm Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

prześwietne, radzę ściągnąć

nie mogę oderwać się od Sigura... wciąż.

nothing · Wysłany: Nie Sie 24, 2008 7:02 pm Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

the patient · Wysłany: Pią Sie 29, 2008 9:59 am Temat postu:

"Wywiad z Orrim, przed koncertem w Warszawie - [link widoczny dla zalogowanych]
na dole strony są archiwalne audycje Rock Radia, kliknijcie na 27.08.2008 - mniej więcej od 33 minuty audycji."