[the patient]

ludzie jak się podobają wam zmiany na forum?

[Carmen]

Właśnie obserwowałam dziś walkę z działami Hm.. Ale dopiero jak się trochę przyzwyczaję, to mogę coś powiedzieć, bo na początku zawsze woli się poprzednie wersje
Ale teraz chyba większy porządeczek.

[the patient]

no właśnie widziałem że w czasie zmian coś tam nawet napisałaś

[lady of the flowers]

teraz jest gitara

[sonnen_x]

Co do wspomnień to proponuję dodać dział dla koncertów Warszawa, 19.06.2001; Kraków, 20.06.2001 i Ozzfest, Katowice, 29.05.2002...

[Carmen]

To chyba tylko Nothing będzie się tam wypowiadał [no i może jakieś pojedyńcze jednostki]

[Zaratustra]

... i niestety z 2, osoby beda mialy cokolwiek wspominac. Jesli juz mozna by zrobic cos takiego w ogolnym "Koncerty", hmm..

[sonnen_x]

No jak chcecie chłopaki, ale moim zdaniem warto chociaż jakąś wzmiankę wspominkową, bo to były najlepsze koncerty. Byłem zarówno w Kraku jak i na Ozzy i szczerze Wam powiem, że ani Katowice z zeszłego, ani z tego roku się do nich nie umywają...

[Carmen]

Że się nie umywają, to zakładam, że nie ma wątpliwości, ale że chłopaki

[sonnen_x]

OK, więc i dziewczyny nie pomijając nikogo:-) Faktycznie sporo niewiast się właściwie nawróciło. O ile w Kraku było to z 10% stanu przybyłych, tak w ubiegłym tygodniu w Katowiczech to już chyba 50/50% I miejmy nadzieję że nie przybyły tylko po to by obaczyć Tokio Hotel czy tam inny Dir En Grey:-)

[Manica]

Zaręczam Ci że przynajmniej panny z tegoż forum przybyły tylko na Tool

[sonnen_x]

To ogromnie mnie to cieszy:-)
Trochę byłem zażenowany tymi piskami po każdym kawałku Yapońców

[Manica]

A te panienki poszły sobie na szczęście przed Toolem
Ja tam zażenowana nie byłam, mozna powiedziec ze sie swietnie bawiłam na plycie z kilkorgiem (ale słowo) ludzi z tegoż forum - śmiesznie było, nawet sama piszczałam

[sonnen_x]

Aha... no mnie jakoś te wcześniejsze kapele wogóle nie porwały... a już napewno nie do piszczenia:-) Coma jakoś sobie poradziła, a reszta przede wszystkim klimatycznie nie była dobrana... no ale jak Festiwal to Festiwal...

[Manica]

No ja nie mówię że mnie cokolwiek porwało, potanczylismy sobie, poskakalismy, popiszczelismy dla zwały i dobrego nastroju
Nawet trochę na Comie postałam, bo po co sie zamykać na cokolwiek. Grunt to dobra zabawa

[sonnen_x]

Spoko. każdy ma swój sposób odbioru. Ja akurat wczuwam się w skupieniu. W ubiegłym roku niefotunnie byłem na płycie, co popsuło mi cały efekt (a raczej spotęgowało uczucie niedopełnienia, bo chłopaki z TOOLa zagrali "na odwal się") więc tym razem zasiadłem w "emerytowanej" części Spodka...

[Manica]

No akurat Toola to ja też odbieram w skupieniu i raczej spokojnie, ale to już inna para kaloszy...
Też mnie kusił sektor, ale jednak wybrałam płytę - lubię czuć energię tłumu, a na siedząco to jednak chyba nie to...

[sonnen_x]

Ale ja rónież wolę na stojąco. Tylko nie lubię mieć zakłóconego odbioru przez ocierający się o mnie naród - strasznie mnie dekoncentrują rozpychający się i przeciskający ludzie. Poza tym np. rok temu stojący przede mną koleś wziął swoją dziewoję na ramiona podczas mojego topowego kawałka, i gdybym mu po 3cim kawałku nie zwrócił uwagi to chyba by ją tak dotrzymał do końca impry. A 2,30M wzrostu nie mam żeby nad tym wszystkim zagórować

[Zaratustra]

Jak Pacjent to zobaczy...

[Carmen]

Hehe A co dochłopaków, to chodziło mi tylko o to, że raczej się nie utożsamiam