O muzyce...

nothing · Wysłany: Nie Paź 15, 2006 12:21 pm Temat postu:

to nie jest ocena

zadam Ci pytanie

Czy Tobie podobaja sie wszyscy faceci? czy w ogole jest ktos taki na swiecie komu podobaja sie wszyscy?

to jak sie ubierasz , jakiej muzyki sluchasz, jakie zakladasz ubrania, jakie ksiazki czytasz to jest wyraz twojej osobowosci.....widocznie jakos nie trawie czegos co w kobiecie stoi za zakladaniem tego typu butow.....i to w waskim seksualnym sensie , jedne kobiety mnie kreca , inne nie......

gdzie tu jest ocena?

ja tylko mowie o swoich preferencjach, innym moze sie facetom taka kobieta podobac

Scarlett · Wysłany: Nie Paź 15, 2006 2:18 pm Temat postu:

Zaratustra · Wysłany: Nie Paź 15, 2006 2:19 pm Temat postu:

O jakiej muzyce są powyższe posty? Mają z nią cokolwiek wspólnego? Nie wiem, jestem w tych tematach nieco ograniczony więc się pytam Smile

Scarlett · Wysłany: Nie Paź 15, 2006 2:24 pm Temat postu:

Manica · Wysłany: Nie Paź 15, 2006 5:28 pm Temat postu:

lady of the flowers · Wysłany: Pon Paź 16, 2006 8:00 pm Temat postu:

ahahaha Scarlett bardzo dobrze robisz Wink

nie ma to jak spojrzeć na człowieka i sądząc po tym, że nosi glany/trampki, oceniać jego osobowość Laughing

i w ogóle co to może powiedzieć o człowieku, teraz bardzo dużo ludzi nosi trampki i co z tego? ja mam sobie myśleć, że to jest na pewno super ktoś? pfff a mam w grupie kolesia, który ubiera się jak hip hop i bardzo go lubię, a dlaczego? bo jest naprawdę inteligentnym człowiekiem i zazdroszczę mu nawet jego elokwencji...poza tym rzadko spotykam tak dobrze wychowanych facetów jak on...o, albo np. jeden nosi takie ubrania, że mogłabym powiedzieć, że to też jakiś hip hop, a okazuje się, że słucha takiej muzyki jak ja i to dosłownie. Sposób ubierania się to bardzo mylne kryterium. Jak ktoś ma ochotę ubrać sobie jednego dnia glany, a drugiego szpilki i nie patrzeć na żadne tam pierdoły to ja mu przybijam piątkę Wink

Scarlett · Wysłany: Wto Paź 17, 2006 10:57 am Temat postu:

Ja nie nosze szęsto glanów bo są niepraktyczne Nie wyobrażam sobie całego dnia w samochodzie z glanami na nogach Już wole szpilki lepiej się w nich prowadzi niż jak to moja babcia mawia-" w tych butach do gnoju" Laughing

ps rozumiem że w tym temat już odpowiedzi nie otrzymamy Dyskusja zakończona do konfrontacji nie doszło Rolling Eyes

lady of the flowers · Wysłany: Wto Paź 17, 2006 4:06 pm Temat postu:

szkoda

Scarlett · Wysłany: Wto Paź 17, 2006 6:57 pm Temat postu:

lady of the flowers · Wysłany: Wto Paź 17, 2006 7:30 pm Temat postu:

Scarlett · Wysłany: Wto Paź 17, 2006 7:38 pm Temat postu:

Niektórzy boją się konfrontacji albo się obrażają jak mój 3 letni kuzyn Laughing

lady of the flowers · Wysłany: Wto Paź 17, 2006 7:40 pm Temat postu:

albo myślą, że pozjadali wszelkie rozumy i nie muszą niczego nikomu tłumaczyć Razz

Scarlett · Wysłany: Wto Paź 17, 2006 7:49 pm Temat postu:

Też tak bywa a potem ja jestem ta wredna a ja jestem tylko odbiciem tego jak dana osoba się zachowuje Wink

lady of the flowers · Wysłany: Wto Paź 17, 2006 7:53 pm Temat postu:

a ja to już w ogóle nie jestem chyba Shocked

Zaratustra · Wysłany: Wto Lip 10, 2007 9:58 am Temat postu:

Macie czasami takie motyw, ze kiedy jestescie sami w domu (albo nie, nie wnikam), sluchacie muzyki, jakiejs ostrej, albo ostrego kawalka, to... no tak po prostu wbiegacie sobie do kuchni na przyklad. Tak z emocji. Kurwa co ja plote.

bo ja tak mam Laughing

I nerwica mi sie zaczela od tyh "momentow"rozwijac, jak sadze Laughing

chaos i spustoszenie (a wy sie tam nie smiejcie)

lady of the flowers · Wysłany: Wto Lip 10, 2007 10:03 am Temat postu:

jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić Wink

the patient · Wysłany: Wto Lip 10, 2007 10:11 am Temat postu:

raczej mam tak że mam ochotę poszaleć ( ale to czasem )
ostatnio lubię muzykę klimatyczną ale prostą w budowie, dosłownie z kilku dźwięków utwory stworzone

Subterranean · Wysłany: Wto Lip 10, 2007 2:12 pm Temat postu:

To prawie AMbient w stylu Eno Smile

--->Zarazek, kuchnia, energia itd:
Jak najbardziej. Ja nawet potrafie sam ze sobą pogo odwalać. Włacza się Keep on' Rocking in the free world Neala Younga i jazda. Albo walnie młotkiem w fotel przy The wall- też czadowa jazda.

Ostatnio folk i okazyjnie Mer de Noms. ALe raczej folk. irlandzki. mniam Smile

lady of the flowers · Wysłany: Wto Lip 10, 2007 3:26 pm Temat postu:

progressive

albo post-rock Smile

Zaratustra · Wysłany: Nie Lip 15, 2007 2:16 pm Temat postu:

[quote="Subterranean"]--->Zarazek, kuchnia, energia itd:
Jak najbardziej. Ja nawet potrafie sam ze sobą pogo odwalać. Włacza się Keep on' Rocking in the free world Neala Younga i jazda. Albo walnie młotkiem w fotel przy The wall- też czadowa jazda./quote]

Juz myslalem ze mi odwalilo Wink

A ostatnio coraz czesciej wpada mi ktos do pokoju widzac mnie w dosyc dziwnej pozycjo... z glowo miedzy kolanami ze scisnietymi sluchawkami i wlaczonym na max tony Powertrip'em Monster Magnet, np Laughing

w ten sposob nie zasypiam Laughing