Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Namiestnik
Magnum in Parvo
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Inowrocław/Poznań
|
Wysłany: Wto Mar 10, 2009 10:15 am Temat postu: |
|
smykusmyk napisał: | Namiestnik napisał: | Muzyka Joy Division, zwłaszcza w połączeniu z filmem "Control" |
Film mnie zdenerwował, ale muzyka jest rzeczywiście ponadczasowa.
P. |
Można zapytać czym Cię zdenerwował film? Muzyka w filmie rewelacyjna, zwłaszcza że nagrana przez aktorów grających w tym filmie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
smykusmyk
Magnum in Parvo
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto Mar 10, 2009 10:29 am Temat postu: |
|
Namiestnik napisał: | smykusmyk napisał: | Namiestnik napisał: | Muzyka Joy Division, zwłaszcza w połączeniu z filmem "Control" |
Film mnie zdenerwował, ale muzyka jest rzeczywiście ponadczasowa.
P. |
Można zapytać czym Cię zdenerwował film? Muzyka w filmie rewelacyjna, zwłaszcza że nagrana przez aktorów grających w tym filmie... |
Hmmm. Powiem tak - wkurzyła mnie strasznie persona Iana Curtisa. Zdaję sobie sprawę, że film powstał na podstawie książki jego żony, jest jednostronny i oskarżycielski. Podeszłam do obrazu bardzo, hmmmm, osobiście. Wstrząsnął mną. I nie pozostawił złudzeń, ze wszyscy faceci to świnie, a w szczególności artyści Kiddin' ofkors.
Rola Rileya ponadczasowa i może właśnie to, że jest tak bardzo Curtisowy, że tak mocno wszedł w rolę, właściwie stał się Curtisem - może właśnie to tak bardzo mnie zdenerwowało. Bo mimo wszystko ogrom filmu to jego relacje w życiu osobistym. No i rzecz jasna - ich następstwa. I tak jak powiedziałam na wstępie - podeszłam z osobistym "zacięciem", odebrałam w jakiś sposób osobiście. Chodziłam nabuzowana przez kolejny tydzień. Może o to chodziło. W jednych miało wzbudzić współczucie, we mnie wzbudziło tylko żal, że ikona zwana Ianem Curtisem to nic więcej, jak pusty, nieogarnięty, niedojrzały i nieodpowiedzialny młodzian z talentem i swoistą wrażliwością
Muzyki nie komentuję, bo udana.
P.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namiestnik
Magnum in Parvo
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Inowrocław/Poznań
|
Wysłany: Wto Mar 10, 2009 10:43 am Temat postu: |
|
smykusmyk napisał: | W jednych miało wzbudzić współczucie, we mnie wzbudziło tylko żal, że ikona zwana Ianem Curtisem to nic więcej, jak pusty, nieogarnięty, niedojrzały i nieodpowiedzialny młodzian z talentem i swoistą wrażliwością
Muzyki nie komentuję, bo udana.
P. |
Wrażliwy-tak. Nieodpowiedzialny-tak. Niedojrzały-tak. Nieogarnięty-tak.Ale pusty?Niee, z tym się nie zgodzę.
Na pewno przewrażliwiony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
smykusmyk
Magnum in Parvo
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto Mar 10, 2009 10:48 am Temat postu: |
|
Namiestnik napisał: |
Ale pusty?Niee, z tym się nie zgodzę. |
Paczemu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Wto Mar 10, 2009 10:51 am Temat postu: |
|
Dyskusje o filmie proszę dokończyć w dziale filmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|