Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rotten Apple
Magnum in Parvo
Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto Lip 31, 2007 9:24 am Temat postu: |
|
No pan Cantrell chce sie dorobic taka prawda..
Solowe projekty niedaly mu rozglosu i pieniedzy, wiec wrocil na stare smieci na tylko tyle go stac najwidoczniej....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
nothing
Part of Tool
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob Sie 04, 2007 6:40 pm Temat postu: |
|
chuyba chodzi raczej o chec grania jako AIC.....nie sadze by chodzilo o kase ......bylem na tym koncercie w spodku rok temu i podobalo mi sie calkiem......muzycznie bardzo dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Sahasrara
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd
|
Wysłany: Pią Sie 10, 2007 2:01 pm Temat postu: |
|
We wrześniu 2007 możemy spodziewać się reedycji DVD Alice In Chains "MTV Unplugged" wzbogaconej o niepublikowane dotąd nagrania. Będzie to materiał zarejestrowany w kwietniu 1996, zawierający między innymi utwory: "Frogs", "Angry Chair", "The Killer Is Me". Tymczasem zespół pracuje nad nowym studyjnym albumem. Ostatni ukazał się 12 lat temu
rockmetal.pl
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nothing
Part of Tool
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią Sie 10, 2007 7:19 pm Temat postu: |
|
no ciekawe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nothing
Part of Tool
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro Sie 29, 2007 5:37 pm Temat postu: |
|
Mad Season- Season's greetings, New year's eve 94
Nunca está demás un concierto del dream team del grunge, sobre todo teniendo en cuenta su escasez y que tocan "Wake up". Suena repiola, nada mal.
Mad Season
Season's greetings
1994
1. Wake up
2. Lifeless dead
3. River of deceit
4. I don't know anything
5. I'm above
6. Artificial red
7. I don't wanna be a soldier
8. All alone
9. November hotel
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mike Patton
Magnum in Parvo
Dołączył: 03 Paź 2007
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zakopane
|
Wysłany: Pią Paź 05, 2007 8:09 pm Temat postu: |
|
Po Mike Pattonie i NIN Alice In Chains zajmuje 3 miejsce wśród moich ulubionych zespołów. Wszyscy narzekają na DuValla , ale moim zdaniem chłopak sobie radzi no , ale wiadomo Layna nikt nie jest w stanie zastąpić... I osobiście wolałbym , żeby nie wyszła nowa płyta Alice z jakimkolwiek wokalistą... Jakby zmienili tylko nazwę to niemiałbym nic przeciwko temu... W zeszłym roku byłem 2 razy na Alicji tu macie opis krótki opis jednego z koncertów...
Koncert odbył się 30.06.06 w Nove Mesto nad Vahom na Słowacji. Trzy tygodnie wcześniej z katowickiego Spodka wychodziłem strasznie wkurwiony (zostałem wyrzucony pod koniec koncertu i odebrali mi całe nagranie z koncertu...) Ale, że jestem uparty pojechałem na Słowacje i nagrałem koncert. To był festiwal, także bilet można było kupić jeszcze w dniu koncertu, normalnie kosztował 50zł, ale 30 czerwca trzeba było zapłacić za niego już 70zł (ale to i tak o wiele niższa cena niż u nas...) Gwiazdą tego wieczoru miał być KoRn, ale niestety przerwali tour po Europie ze względu na stan zdrowia Davisa... Tak więc w zastępstwie za Korna wystąpiło Cradle Of Filth. Myślę sobie Alice ma grać przed Kredkami super:( Nawet w programach pisało, że Cradle wystąpi na końcu, ale jednak kiedy miała wystąpić Alicja wychodzi na scenę "okurwiały" Danny Filth w swoim żałósnym wdzianku i butach na koturnach I mówi "chcecie zobaczyć Alice In Chains ? To najpierw musicie ze mną pujść do piekła" I zaczęło się istne piekło A pózniej wystąpił jeden z moich ulubionych zespołów (fajnie było ich zobaczyć w akcji 2 razy w ciągu 3 tygodni) Koncert prawie niczym się nie róznił niż ten w Polsce poza dużo lepszym nagłośnieniem i 3 kawałkami których nie było w Spodku Angry Chair, Love, Hate, Love i No Excuses. Tu macie set listę z koncertu :
01.) "Sludge Factory"
02.) "Dam That River"
03.) "Rain When I Die"
04.) "It Ain't Like That"
05.) "Angry Chair"
06.) "Man In The Box"
07.) "Love, Hate, Love"
08.) "Again"
09.) "Junkhead"
10.) "No Excuses"
11.) "Down In The Hole"
12.) "Wie Die Young"
13.) "Them Bones"
14.) "Rooster"
15.) "Would?"
A tu macie kilka clipów z mojego dvd...
"It Ain't Like That" http://www.youtube.com/watch?v=A7cOstIbQgI
"Angry Chair" http://www.youtube.com/watch?v=5tzgs9nCwtA
"Love, Hate, Love" http://www.youtube.com/watch?v=acdcLf2vL6Q
"Rain When I Die" http://www.youtube.com/watch?v=gCyC1G0lGS8
"Down In A Hole" http://www.youtube.com/watch?v=f4BP1rb-jzs
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Sahasrara
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd
|
Wysłany: Pią Paź 05, 2007 9:18 pm Temat postu: |
|
Jutro pooglądam, dzięki
Chociaż mam ciary na myśl o Down In a Hole wykonywanym przez kogoś innego niż Layne.. W zasadzie to się tyczy każdej piosenki, no ale nic..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nothing
Part of Tool
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią Lis 16, 2007 8:14 pm Temat postu: |
|
Alice In Chains nagra nowy album
Czwartek 15.11.2007
Mając za sobą dwie trasy koncertowe z Williamem DuVallem na wokalu, grupa Alice In Chains rozważa nagranie nowej płyty.
Gitarzysta formacji, Jerry Cantrell, wyjawił, że zespół właśnie testuje nowe riffy i sprawdza świeże pomysły.
- Nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy ten album się ukaże - wyjaśnia muzyk. - Musimy nagrać materiał, z którego naprawdę będziemy zadowoleni. Jestem jednak pewien, że nam się uda. Na razie mamy mnóstwo ciekawych pomysłów i rozwiązań. Szykuje się dość agresywna muzyka, ale bardzo w stylu Alice In Chains. Na pewno dynamika utworów będzie nieco inna i William niewątpliwie odciśnie swe piętno na nowych kawałkach.
Grupa wznowiła działalność w 2005 roku. Oryginalny wokalista, Layne Staley, zmarł tragicznie w kwietniu 2002 roku.
megafon.p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Pią Lis 16, 2007 8:18 pm Temat postu: |
|
Jestem zdecydowanie przciwny. To tak samo wstrętne jak Queen nagrywające płyte z Rodgersem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Sahasrara
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd
|
Wysłany: Pią Lis 16, 2007 9:13 pm Temat postu: |
|
Niech sobie grają, ale nie pod szyldem Alice in Chains, halo..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Pią Lis 16, 2007 11:53 pm Temat postu: |
|
Dokładnie. O to mi chodziło w poście powyżej. Gdyby Brian załozył z Rodgersem nowy zespół to wszystko by mi pasowało. A tak... I tak samo jest tutaj: żerowanie na zmarłym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Sahasrara
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd
|
Wysłany: Sob Lis 17, 2007 11:52 am Temat postu: |
|
Ohyda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Sahasrara
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd
|
Wysłany: Śro Lip 16, 2008 10:09 pm Temat postu: |
|
Ahhhh kocham ich.. Sprzed lat...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
toolowiec
Manipura
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czewa
|
Wysłany: Czw Lip 17, 2008 9:39 am Temat postu: |
|
I ja też, szczególnie kiedyś kochałem. Ciekawe jak nowa płytka z nowym śpiewakiem. Nie sądzę aby przeskoczyła stare dokonania. A propos starszych płytek:
Alice in Chains>Facelift=Jar of Flies>Dirt>Sap Ale różnice niewielkie, wszystko bardzo bardzo dobre;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice in Chains
Manipura
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Twin Peaks
|
Wysłany: Nie Paź 19, 2008 12:12 pm Temat postu: |
|
Alicja to moja największa miłość. Jężeli chodzi o reaktywację.. Warto zauważyć, że znaczna część utworów jest autrostwa Cantrella. Jednak DuVall śpiewający takie kawałki jak Down in a hole, Brother, Junkhead razi i to ostro jeżeli ktoś zagłębial się w oryginały. Może i ma umiejętności techniczne, może i ma głos, ale Layne był tak charyzmatycznym wokalistą, że zamiast probować go podrabiać powinien śpiewac po swojemu. Cóż.. Jestem ciekawa nowej płyty AiC, może i będzie dobra. na dobrą sprawę niewiele wiem o relacjach między Layne'em, a resztą zespołu po nagraniu Unplugged, ale w rozmowie z autorką "Get born Again' mówi, że oni nie są już jego przyjaciółmi.. Jednak mimo wszystko uważam, że wypadałoby zmienić szyld, bo chyba wiele od czasów "właściwej" Alicji się zmieniło, zespół pewnie pójdzie w innym kierunku, po prostu.. Alicja była i będzie dla mnie duetem Cantrell & Staley
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Pon Paź 20, 2008 2:06 pm Temat postu: |
|
Mnie jakoś ten zespół nigdy nie zainteresował, nawet jeden utwór nie znalazł u mnie uznania... Nie wiem może to winna tego jaki gatunek muzyki wykonuje zespół, bardzo możliwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mike Patton
Magnum in Parvo
Dołączył: 03 Paź 2007
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zakopane
|
Wysłany: Wto Paź 21, 2008 12:41 am Temat postu: |
|
Uwielbiam Alice In Chains po Mike Pattonie i NIN Alicja zajmuje u mnie miejsce numer 3 !!! Zdecydowanie najlepszy grunge'owy zespół spośród czwórki Nirvana, Soundgarden, Pear Jam, Alice In Chains... Layne Staley miał charyzmę i genialny głos , ale niestety już go nie usłyszymy, bo przedawkował narkotyki. Zmarł dokładnie tego samego dnia co Kurt Cobain (5 kwiecień) Tylko, że 8 lat pózniej... Zwróccie uwagę na gitarzystę tego zespołu, bo to światowa czołówka ! 2 lata temu Alice powróciła. Jej reaktywacja ma zarówno zwolenników jak i przeciwników, ale zawsze tak jest jak jakiś zespół dokonuje reaktywacji...Wszyscy narzekają na DuValla (nowy wokalista), ale moim zdaniem chłopak sobie radzi no , ale wiadomo Layna nikt nie jest w stanie zastąpić... I osobiście wolałbym , żeby nie wyszła nowa płyta Alice z jakimkolwiek wokalistą... Jakby zmienili tylko nazwę to niemiałbym nic przeciwko temu... 2 lata temu byłem 2 razy na Alicji tu macie opis krótki opis jednego z koncertów... Ale najpierw obejrzyjcie jakieś clipy Alice z oryginalnym wokalistą
"Man In The Box" - http://www.youtube.com/watch?v=4bvbMPk0hyc
"Wie Die Young" - http://www.youtube.com/watch?v=mTIAaJcc0I0
Koncert odbył się 30.06.06 w Nove Mesto nad Vahom na Słowacji. Trzy tygodnie wcześniej z katowickiego Spodka wychodziłem strasznie wkurwiony (zostałem wyrzucony pod koniec koncertu i odebrali mi całe nagranie z koncertu...) Ale, że jestem uparty pojechałem na Słowacje i nagrałem koncert. To był festiwal, także bilet można było kupić jeszcze w dniu koncertu, normalnie kosztował 50zł, ale 30 czerwca trzeba było zapłacić za niego już 70zł (ale to i tak o wiele niższa cena niż u nas...) Gwiazdą tego wieczoru miał być KoRn, ale niestety przerwali tour po Europie ze względu na stan zdrowia Davisa... Tak więc w zastępstwie za Korna wystąpiło Cradle Of Filth. Myślę sobie Alice ma grać przed Kredkami super:( Nawet w programach pisało, że Cradle wystąpi na końcu, ale jednak kiedy miała wystąpić Alicja wychodzi na scenę "okurwiały" Danny Filth w swoim żałósnym wdzianku i butach na koturnach I mówi "chcecie zobaczyć Alice In Chains ? To najpierw musicie ze mną pujść do piekła" I zaczęło się istne piekło A pózniej wystąpił jeden z moich ulubionych zespołów (fajnie było ich zobaczyć w akcji 2 razy w ciągu 3 tygodni) Koncert prawie niczym się nie róznił niż ten w Polsce poza dużo lepszym nagłośnieniem i 3 kawałkami których nie było w Spodku Angry Chair, Love, Hate, Love i No Excuses. Tu macie set listę z koncertu :
01.) "Sludge Factory"
02.) "Dam That River"
03.) "Rain When I Die"
04.) "It Ain't Like That"
05.) "Angry Chair"
06.) "Man In The Box"
07.) "Love, Hate, Love"
08.) "Again"
09.) "Junkhead"
10.) "No Excuses"
11.) "Down In The Hole"
12.) "Wie Die Young"
13.) "Them Bones"
14.) "Rooster"
15.) "Would?"
A tu macie kilka clipów z mojego dvd...
"It Ain't Like That" http://www.youtube.com/watch?v=A7cOstIbQgI
"Angry Chair" http://www.youtube.com/watch?v=5tzgs9nCwtA
"Love, Hate, Love" http://www.youtube.com/watch?v=acdcLf2vL6Q
"Rain When I Die" http://www.youtube.com/watch?v=gCyC1G0lGS8
"Down In A Hole" http://www.youtube.com/watch?v=f4BP1rb-jzs
Aha zapomniałem dodać w 2006r. Alice In Chains dali wspólny koncert z Metaliką ! Na wokalu wystąpił James, na basie Rob z Metaliki. Na Gitarze Jerry a na perkusji Jason z Alice. Czyli pół składu Metaliki a pół Alice In CHains !!! Zresztą muzycy dobrze się znają już od lat, jak Alice In Chains dali koncert unplugged w 1996r. dla MTV to cały skład Metaliki oglądał to show na żywo. Jerry wystąpił też podczas koncertu Metaliki w Austrii na Nova Rock zaś James zaśpiewał gościnnie w utworze "Would?" na Rock Am Ring w 2006r. Zresztą zobaczcie sami
http://www.youtube.com/watch?v=n_cZ60v9YdM
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Sahasrara
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd
|
Wysłany: Wto Paź 21, 2008 8:07 am Temat postu: |
|
Współczuję zejścia do piekeł, chociaż nagroda za to była naprawdę wyborna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LizardQueen
Magnum in Parvo
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto Lis 25, 2008 7:20 pm Temat postu: |
|
Nieee wytrzymam, muszę się tu wypowiedzieć...!
Miło mi, że jest tu więcej miłośników Alicji. Tak więc u mnie AiC należy do świętej trójcy (wraz z Toolem i Doorsami) i dla mnie jest to po prostu geniusz, geniusz i jeszcze raz geniusz! Tak naprawdę od tego zespołu zaczęłam się rozwijać muzycznie (przedtem jakieś takie Linkin Parki, Korny i inne głupoty), to była chyba moja największa fascynacja muzyczna! No i gdybym nie poznała AiC, pewnie nie znałabym Toola...
Aha. Nie rozumiem, nie rozumiem, dlaczego większość ludzi tak się unosi na myśl o nowej płycie. Ja wychodzę z założenia, że niech sobie robią co chcą, jeśli będę chciała, posłucham, jeśli nie to nie, ale nie ma się co bulwersować. Cenię ich za to, co zrobili, i tyle.
A jeśli zmieniliby nazwę? Czy to miałoby jakiś sens? Przecież i tak wszyscy mówiliby o nich, jakkolwiek by się nie nazwali, "żyjący członkowie AiC + DuVall". Jerry i spółka zawsze będą częścią Alicji, i tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice in Chains
Manipura
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Twin Peaks
|
Wysłany: Wto Lis 25, 2008 7:57 pm Temat postu: |
|
LizardQueen napisał: | Nieee wytrzymam, muszę się tu wypowiedzieć...!
Aha. Nie rozumiem, nie rozumiem, dlaczego większość ludzi tak się unosi na myśl o nowej płycie. Ja wychodzę z założenia, że niech sobie robią co chcą, jeśli będę chciała, posłucham, jeśli nie to nie, ale nie ma się co bulwersować. Cenię ich za to, co zrobili, i tyle.
A jeśli zmieniliby nazwę? Czy to miałoby jakiś sens? Przecież i tak wszyscy mówiliby o nich, jakkolwiek by się nie nazwali, "żyjący członkowie AiC + DuVall". Jerry i spółka zawsze będą częścią Alicji, i tyle. |
Oczywiście, że Jerry, Mike i Sean to Alicja, tak samo zresztą jak Layne. . Tylko no.. Dziwnie mi się będzie słuchało "tej mojej kochanej (nowej) Alicji" z DuVallem na wokalu, tak samo jak cholernie dziwnie słucha mi się starych kawałków w wykonaniu DuValla. Tym kawałkom brakuje.. Staley'a. Odnoszę wrażenie, że to będzie coś zupełnie innego od poprzednich dokonań AiC, trudno żeby tak nie było bo od wydania ostatniego studyjnego albumu upłynęło ponad 10 lat, dlatego uważam, że granie teraz pod szyledem Alice in Chains nie jest najlepszym pomysłem.. Ale mogę się mylić, wolałabym się mylić.
Niby to tylko szyld, nazwa zespołu, ale to, że reaktywacja z nowym wokalistą po dlugim czasie wzbudza takie emocje najpewniej oznacza, że fani mają co do tego pomysłu obawy, że dla nich Alicja to nie był sam Cantrell, czy Staley, a ich duet.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|