Coma

Junkie · Wysłany: Sob Maj 27, 2006 2:33 pm Temat postu:

Toolica · Wysłany: Sob Maj 27, 2006 2:57 pm Temat postu:

łehehehehe, ale brechtowna okładka Very Happy

Zaratustra · Wysłany: Nie Maj 28, 2006 6:15 am Temat postu:

Dziwne że nie zamieścili Ciszy i Ognia- to oznacza, że świadomi są swoich niedoskonałości oraz tego że grają pseudofilozoficzną kupę. To już coś. Kilka kawałków słyszałem na żywo, więc chętnie posłuchałbym nowej płyty. Chociaż to nic rewelacyjnego.

Junkie · Wysłany: Nie Maj 28, 2006 11:16 am Temat postu:

Mi się nowa płyta bardzo podoba. Progresywne melancholijnie brzmienia i jak poprzednio ciekawe teksty. Jestem bardzo zadowolony z tej płyty. Nie wiem Zaratustra...moze to jest dla ciebie za lekkie i zbyt przekombinowane ? ( chodz "Nie ma Joozka" lekkie zbyt nie jest ). Nie muszisz od razu tego kupą nazywac. Nowa płyta jak i poprzednia jest świetna więc zasługuje na porządną 4+/5 odemnie.

the patient · Wysłany: Nie Maj 28, 2006 11:18 am Temat postu:

póki co nowy album sprawia wrażenie lepszego niż ich debiut, lecz nie będę oceniał go po pierwszym przesłuchaniu. jedno co mnie wkurzyło na tym albmumie to to że utwór ' nie ma Joozka" jest pod koniec wyciszany zamiast mieć jakieś sensowne zakończenie to jest u mnie duży minus ( nie lubie takiego kończenia utworu ) i owy kawałek kojarzy mi się z limp bizkit czy jak tam to się pijesz.

Junkie · Wysłany: Nie Maj 28, 2006 11:19 am Temat postu:

a co to ma wspólnego z LB ? ja tu rapu nie słysze Very Happy

chyba ci sie cos pomybLIłO ;D

the patient · Wysłany: Nie Maj 28, 2006 11:27 am Temat postu:

tu nie chodzi czy mi się pomyliło czy nie tylko wiesz to jest moje pierwsze takie przesłuchanie i takie miałem pierwsze odczucie kiedy usłyszałem ten kawałek.

Scarlett · Wysłany: Nie Maj 28, 2006 11:44 am Temat postu:

Wiem że to nie o Comie ale nie chce zaczynać nowego tematu a tu coś ktoś napisał o LB No to wiecie że oni popełnili(to dobre słowo) covery Opiate i Sober Shocked

Dobra to wszystko jeśli chodzi o LB
A co do Comy Dobrze że chociaż oni są bo nasz rynek muzyczny jest dość ubogi Wink

Junkie · Wysłany: Nie Maj 28, 2006 11:48 am Temat postu:

nasz rynek muzyczny jest dośc ubogi ? co ty gadasz za bzdury ;d ?

the patient · Wysłany: Nie Maj 28, 2006 11:52 am Temat postu:

coma i kilka zespołów zasługuje na uznanie i że można powiedzieć że tworzą muzyke ciekawą i w porównaniu z tym co jest w tv i w radiu wydawane przez polaków to widać odrazu że nasz rynek jest ubogi w ciekawe zespoły jest strasznie dużo gówna w polsce wydawane.

Co do nowego albumu w utworze "schizofremia" zagrał padent co na poprzedniej płytcie chodzi mi o linie wokalne są takie same jak w jednym utworze z pierwszej płytki.

Junkie · Wysłany: Nie Maj 28, 2006 12:32 pm Temat postu:

mi sie wydaje ze o wiele wiencej niż kilka. Polska scena muzyczna jest bardzo obszerna...ale niestety niedoceniana we własnym kraju...ale nie zbaczajmy z tematu

nothing · Wysłany: Nie Maj 28, 2006 1:25 pm Temat postu:

mnie sie nie podoba zupelnie, ale plyta starannie wydana w DG......i to jedyny jej plus Idea

Junkie · Wysłany: Nie Maj 28, 2006 1:30 pm Temat postu:

bo ty wolisz HH :p

wiem wiem głupi żart...sorry Razz

Scarlett · Wysłany: Nie Maj 28, 2006 2:36 pm Temat postu:

obszerna dla nielicznych Wink

Zaratustra · Wysłany: Nie Maj 28, 2006 3:53 pm Temat postu:

Junkie · Wysłany: Nie Maj 28, 2006 5:36 pm Temat postu:

nie mówilem ze nie podoba ci sie nowa płyta...mówilem ogólnie o Comie, bo masz do niej negatywny stosunek raczej Very Happy

Zaratustra · Wysłany: Nie Maj 28, 2006 11:42 pm Temat postu:

No i przesłuchałem nową płytę Comy. Zaskakujące. Jest dokładnie to samo co ostatnio. Dokładnie; w tym sensie, że teksty piosenek są takie jak muzyka. To znaczy, że od czasu do czasu były wyjątkowe... chciałem je przewinąć jeszcze raz i jeszcze, wprawiły te zastygłe szare komórki w ruch... energia, i lekkie oderwanie od norm melodycznych, to jest to, ale, to było tylko od czasu do czasu. Bo i teksty były w większości nijakie, wtórne, przesadnie-misjonarskie, i co gorsza czasami po prostu śmieszne. Może i miały brzmieć właśnie tak, może to zabieg morfologiczny Roguckiego ("Jasne uśmiechy fruna z drzew"...Matko Boska...), ale to nie zmienia faktu, że płyta w prawie żadnym stopniu mnie nie powaliła. Niby próbowała przyłożyć, te 14 minutowe kawałki i moje ukochane "przejścia" między utworami (które vide miały byc w 10 000 days), ale ostatecznie skończyło sie na wielkim stolcu w majtach SchiZo-Schiza-schi-schizofrenika.

Podsumowując, nie jest to w żadnym wypadku zespół zły. Ale określanie go mianem "objawienia" naszej rockowej sceny jest

[link widoczny dla zalogowanych]

Junkie · Wysłany: Pon Maj 29, 2006 10:05 am Temat postu:

Ja nigdy nie uważałem Comy za "objawienie" ale uważam ze jest to wyjątkowy i bardzo solidny zespół.

the patient · Wysłany: Pon Maj 29, 2006 10:41 am Temat postu:

Im dłużej słucham płytki tym więcej w nowym albumie słysze patentów i dzwięków które już słyszałem.

nothing · Wysłany: Pon Maj 29, 2006 10:56 am Temat postu:

muzycznie nienajgorsze to jest , ale ten koles straszny jest, wybitnie mi nie pasuje, udaje ze ma charyzme, no i pozer jest....

Coma w Studiu im Agnieszki Osieckiej
4 czerwca Coma zagra koncert w warszawskim Studiu im. Agnieszki Osieckiej.
Koncert rozpocznie się o godzinie 20:05 i będzie transmitowany na żywo na antenie Trójki.

Po dwóch latach oczekiwania fani łódzkiego zespołu Coma doczekali się premiery jej kolejnego albumu. Krążek nosi tytuł "Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych znaków". W sklepach album pojawi się dzisiaj, 29 maja za sprawą Sony BMG. Materiał promuje utwór "Daleka droga do domu". "Jego radiowa wersja nie do końca przypomina właściwą. Nie ma więc powodów do obaw o zbyt łagodny przekaz na drugim krążku Wink

Obydwie wersje powinny znaleźć się na płycie" – napisano na stronie zespołu.