M PATTON

nothing · Wysłany: Pon Maj 15, 2006 10:25 am Temat postu: M PATTON

jak dla mnie koles jest mistrzem

moje ulubione wcielenia to MR BUNGLE i TOMAHAWK i FANTOMAS

koles robi super robote promujac mlode kapelki w swoim Ipecac.records.......doklada do interesu prowadzac ta firme........

MISTRZ SWIATA

Mike Patton niedawno ukończył płytę Peeping Tom i już znalazł sobie nowe zajęcie, a nawet kilka.
- Właśnie zakończyłem pracę z włoskim chórem. Nagrywaliśmy do muzyki skomponowanej przez Eyvind Kanga - mówi artysta. - To była niezła zabawa, a efekt w postaci płyty jeszcze w tym roku powinien ukazać się nakładem wytwórni Ipecac.

To jednak dopiero początek. Patton szykuje także współpracę z Jonem Zornem oraz, co najbardziej powinno ucieszyć fanów wokalisty, przed końcem roku zamierza zarejestrować materiał na nowy longplay Tomahawk.

Patton ostrzega jednak, że utwory, które dotychczas przygotował z gitarzystą Duane'em Denisonem nie przypominają poprzednich płyt Tomahawk.

Album "Peeping Tom" ukaże się 29 maja br.

nothing · Wysłany: Śro Maj 17, 2006 10:13 am Temat postu:

Mike Patton oczyszczony przez voodoo
Mike Patton, wokalista i muzyk znany m.in. z Faith No More, Mr Bungle, czy Fantomas, przyznał, że oczyścił swoją duszę w ceremonii voodoo.
Zdarzenie miało miejsce podczas pobytu Pattona w Brazylii, gdzie doświadczył "wcielenia duszy" w starszą kobietę, która następnie zamieniła się w mężczyznę. Patton tak wspomina swoje doświadczenia: "poprosiła ludzi, żeby stanęli w jednej linii, a następnie zaczęła wszystkich przewracać. Wtedy moi przyjaciele powiedzieli: »spadamy stąd!«. Ja zostałem, a ona powiedziała w zasadzie całą prawdę - chodziło o to, że mam brudną duszę, ale nie jest to moją winą. Wiele osób życzyło mi źle, więc potrzebowałem oczyszczenia. Ta kobieta wzięła p********* gałązkę róży z kolcami i zaczęła mnie drapać. Bolało jak cholera".

Wokalista przyznaje jednak, że po zabiegu poczuł się dużo lepiej, lecz nie spowodowało, że Patton zaczął wierzyć w voodoo.

Scarlett · Wysłany: Śro Maj 17, 2006 2:26 pm Temat postu:

Facet jest świetny ale po co mu voodoo jak ma niby przez to lepiej śpiewać to ok Ale to takie troche dziwne

nothing · Wysłany: Śro Maj 17, 2006 2:29 pm Temat postu:

Scarlett · Wysłany: Śro Maj 17, 2006 2:31 pm Temat postu:

Niech on się tam lepiej śpiewaniem zajmie a nie voodoo

nothing · Wysłany: Śro Maj 17, 2006 3:19 pm Temat postu:

Zaratustra · Wysłany: Śro Maj 17, 2006 3:20 pm Temat postu:

Scarlett, artysta to gatunek nieco sie rózniący od naszego.

Scarlett · Wysłany: Śro Maj 17, 2006 5:25 pm Temat postu:

nothing · Wysłany: Czw Maj 18, 2006 7:21 am Temat postu:

tu niekoniecznie chodzi o chemiczne wspomagacze....czy naturalne....chodzi o otwartosc....

Patton akurat jest tym artysta, ktoremu trudno zarzucic odcinanie kuponow
ciagle pakuje sie w jakies dziwne historie....

info o plycie PEEPING TOM

[link widoczny dla zalogowanych]

hehehe

Jest to egzotyczny sposób pracy dla kogoś, kto jest przyzwyczajony do pracy zespołowej - mówi Patron. I dodaje: To jest naprawdę wspaniałe, żadne tam Animal House. Zamiast wymiany śliny i bielizny, wymienialiśmy fluidy.

nothing · Wysłany: Pią Maj 26, 2006 7:32 am Temat postu:

Danny DeVito w teledysku Mike'a Pattona
Kilka dni temu swoją premierę miał album projektu Peeping Tom, za którym stoi Mike Patton. W wideoklipie promującym to wydawnictwo, występuje słynny aktor Danny DeVito.
Obraz powstał do piosenki "Mojo". Ten utwór oraz kawałek "Pre-School", którego nie znajdziemy na krążku "Peeping Tom", są już od jakiegoś czasu do kupienia w serwisie iTunes. Z kolei inna, pierwotna wersja utworu "We're Not Alone", znalazła się na płycie Dub Trio (pojawiają się na "Peeping Tom jako goście) – "New Heavy".

W teledysku do piosenki "Mojo" można zobaczyć między innymi Danny'ego DeVito (wcześniej gwiazdor zagrał m.in. w klipie Phila Collinsa), Marka Hoppusa znanego z Blink-182, a także Rachel Hunter, modelka i aktorka oraz eksmałżonka Roda Stewarta. W klipie pojawiają się również współpracujący z Pattonem nad krążkiem Dan The Automator oraz Rahzel.

To oczywiście nie koniec niespodzianek dla fanów Mike'a. Według informacji, artysta planuje podróż do Włoch gdzie chce nagrać własne wersje włoskich popowych piosenek z lat 60. z towarzyszeniem orkiestry smyczkowej i chóru. Wspomagać go będzie Eyvind Kang, z którym Patton już wcześniej współpracował. Ponadto Mike ma zagościć na nowym krążku Massive Attack, napisać ścieżki dźwiękowe do dwóch filmów, a także podłożyć swój głos do gry "The Darkness" na konsole PlayStation 3. Jakby jeszcze komuś było mało, Amerykanin planuje nagrać kolejną płytę Tomahawk, projektu Lovage, a także wydać w niedalekiej dwa dalsze albumy Peeping Tom.

PATTON TO WARIAT Very Happy

nothing · Wysłany: Pon Maj 29, 2006 4:03 pm Temat postu:

plyta juz jest (recenzja z onetu)

PEEPING TOM - "Peeping Tom"
Mike Patton miał ponoć powiedzieć, że co prawda nie słucha radia, ale chciałby, żeby radiowa muzyka brzmiała tak, jak Peeping Tom. Cóż, gdyby były wokalista Faith No More jednak radia słuchał, wiedziałby może, że stacja stacji nie równa. I choć lepszy z tą płytą rok, niż godzina z wybraną polską stacją młodzieżową, do takiego BBC Radio One najnowsza propozycja Pattona nie ma startu.

Przy całym szacunku dla dorobku i talentu Mike'a Pattona, mam wrażenie, że nie służy mu tempo, które sobie narzucił po rozpadzie Faith No More. Zdawać by się mogło, że chce nagrywać wszystko, ze wszystkimi, w dodatku możliwie jak najszybciej. Hip-hop, jazz, muzyka współczesna, pop, ekstremalny metal, awangarda - trudno przypomnieć sobie gatunek muzyki, którym nie zajmowałby się w ciągu ostatnich paru lat. Oczywiście, jest artystą na tyle wielkim, by nie popełnić płyty, której musiałby się wstydzić. Niestety, aż tak wielki nie jest, by nagrywać co roku po pięć albumów wybitnych.

Płyty koncepcyjne to przeżytek - "Peeping Tom" jest albumem korespondencyjnym. Patton wymyślał sobie piosenkę, którą następnie przesyłał mailem komuś z długiej listy zaproszonych do współpracy. Jakiś czas później otrzymywał numer z powrotem, wzbogacony o gościnne partie, zarejestrowane przez zaprzyjaźnionego muzyka. Taka zabawa trwała kilka lat, aż udało mu się zebrać materiału na trzy płyty, z których pierwszej możemy już posłuchać. Nie wiem według jakiego klucza Mike dobierał swoich towarzyszy, ale poza dobrze zapowiadającymi się młodymi gniewnymi, na płycie znalazło się kilka dużych nazwisk i słychać, że nie bez powodu są duże - utwory pod którymi widnieją, są po prostu najlepsze. Na przykład "Don’t Even Trip", w którym wysoki śpiew Pattona świetnie kontrastuje z ciemnymi dźwiękami autorstwa Amona Tobina, czy "Kill The DJ", zarejestrowany wspólnie z Massive Attack. To również singlowy, zawadiacki "Mojo", w którym Pattonowi towarzyszą Rahzel i Dan The Automator, i który przypomina dokonania... Faith No More. Te gitary, sposób śpiewania, klawisze - czyżby tęsknota za starymi czasy? Uwagę zwraca również otwierający album "Five Seconds", z drapieżnym, bunglopodobnym refrenem oraz nieco pokraczna bossa nova "Caipirinha", nagrana z Bebel Gilberto, osobistą córką Joao Gilberto. Wszystko przebija jednak "Sucker", wykonany pospołu z Norah Jones, która jest autentycznie wkurzona i używa brzydkich słów. Świetny numer! Niestety, pozostałe kompozycje to już tylko wysokiej klasy wypełniacze. Fajnie brzmią, niewiele znaczą.

nothing · Wysłany: Czw Cze 01, 2006 7:54 am Temat postu:

piekny pan Patton Very Happy

wiecej tutaj

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie będzie Faith No More
Były lider Faith No More zdementował pogłoski o rzekomej reaktywacji legendarnej kapeli.
Mike Patton zapewnia, że plotki dotyczące wznowienia działalności przez zespół są nieprawdziwe. Co więcej, artysta podkreśla, że ponowne wspólne muzykowanie jest wykluczone. Przypomnijmy, że zespół Faith No More działał w latach 1982 - 1998. Patton zasilił szeregi bandu w 1988 roku zastępując Chucka Mosleya. Do największych przebojów formacji należą "Epic", "Falling To Pieces", "Midlife Crisis", "Digging the Grave"
czy "Evidence".

Mike Patton's Peeping Tom live on Conan!

http://youtube.com/watch?v=1PjWC4jIzdI&search=peeping%20tom%20conan

Tymczasem, w miniony poniedziałek ukazała się płyta najnowszego projektu Pattona, Peeping Tom. W nagraniach udział wzięli m.in. Amon Tobin, Massive Attack, Kid Koala i Norah Jones. Krążek zatytułowany po prostu "Peeping Tom" zwiastuje singel "Mojo", w którym pojawiają się Rahzel i Dan the Automator.

(onet.pl)

nothing · Wysłany: Wto Sie 29, 2006 2:03 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Peeping Tom - Twin Lakes - Hedgpeth Festival (28.07.2006) - LIVE

1. Desperate Situation
2. Mojo
3. Five Seconds
4. Don't Even Trip
5. Rahzel Solo Beatbox
6. Kill the DJ
7. Your Neighborhood Spaceman
8. How U Feelin?
9. We're Not Alone
10. Sucker
11. Encore Break (PA Music)
12. Anger Management (Lovage Cover)

[link widoczny dla zalogowanych]

nothing · Wysłany: Śro Wrz 13, 2006 5:52 pm Temat postu:

Nowa płyta Fantomas w 2008 roku?
W wywiadzie dla magazynu "Rock-A-Rolla", Mike Patton powiedział, że nowy album jego projektu Fantomas nie ukaże się wcześniej niż za kilka lat.
"Zrobię sobie małą przerwę od Fantomas i skoncentruję się na innych rzeczach" - powiedział wokalista. Patton ujawnił, że planowana płyta będzie w pełni "elektroniczna" i nie będzie na niej żadnych akustycznych instrumentów. Artysta zapowiedział na przyszły rok nowe albumy formacji Tomahawk i Peeping Tom.

[link widoczny dla zalogowanych]

Patton to ma power Very Happy

nothing · Wysłany: Czw Lis 23, 2006 11:47 am Temat postu:

TOMAHAWK w 2007!! Very Happy

Tomahawk CD is coming eventually, and that the guys hope to record by the end of the year. The reason for the delay has been Patton’s commitments to Peeping Tom. The new CD is said to consist of versions of public domain Native American songs. Lipan Conjuring anyone?
Not so good news for Fantômas though, it looks like their promised “electronic only” album will not see the light of day for a couple of years. Sounds like an interesting concept though, and I hope it will be worth the wait.

A video interview with Mike Patton where he talks about his music can be found

[link widoczny dla zalogowanych]

nothing · Wysłany: Śro Gru 27, 2006 10:39 pm Temat postu:

Nowe płyty od Mike'a Pattona
W katalogu wytwórni Ipecac na 2007 rok nie zabraknie wydawnictw sygnowanych przez Mike'a Pattona.
Fani twórczości byłego lidera Faith No More już mogą zacierać ręce. Zgodnie z doniesieniami Ipecac kolejne miesiące przyniosą nowy album grupy Tomahawk, której przewodzi artysta. Na tym jednak nie koniec. "Spodziewajcie się następnych płyt Melvins i Mike'a Pattona" - czytamy w oświadczeniu.

Przedstawiciele Ipecac donoszą o krążkach takich wykonawców, jak Hella, Dälek, Unsane, Goon Moon (Twiggy Ramirez & Chris Goss & Zach Hill), Eyvind Kang oraz kolejnej edycji "Desert Sessions" Josha Homme'a.

[link widoczny dla zalogowanych]

the patient · Wysłany: Śro Gru 27, 2006 10:43 pm Temat postu:

tego kolesia muzyki ja nigdy nie pojmę.

nothing · Wysłany: Śro Gru 27, 2006 10:52 pm Temat postu:

nawet FAITH NO MORE ?????

the patient · Wysłany: Śro Gru 27, 2006 11:00 pm Temat postu:

dokładnie tego też nie przetrawiłem, nie mogę się przekonać.

nothing · Wysłany: Śro Gru 27, 2006 11:03 pm Temat postu:

a ja jestem fanem raczej wszystkich jeo wcielen ze wskazaniem na TOMAHAWK i MR BUNGLE i FANTOMAS......koles jest wirtuozem odjazdu......