Mars Volta

Zaratustra · Wysłany: Śro Lip 12, 2006 6:38 pm Temat postu:

U boku RHCP? Zgodzili się? A okładka... kwaśno dziwna Laughing

nothing · Wysłany: Czw Lip 13, 2006 11:44 am Temat postu:

podobno juz wycieklo Confused

Lista kompozycji na "Amputechture" jest następująca:

1. A Vicarious Atonement
2. Tetragrammaton
3. Vermicide
4. Meccamputechture
5. Asilos Magdalena
6. Viscera Eyes
7. Day Of The Baphomets
8. El Ciervo Vulnerado

the patient · Wysłany: Czw Lip 13, 2006 11:49 am Temat postu:

a tego nie wiem. ja jakoś nie przepadam za tą kapelką.

nothing · Wysłany: Wto Lip 25, 2006 12:57 pm Temat postu:

Nowa Mars Volta później
Zespół Mars Volta przesunął datę premiery swojej nowej płyty.
Album "Amputechre" ukaże się 12 września, a nie jak wcześniej zapowiadano 22 sierpnia. Zespół umieścił już na swojej stronie nowy utwór "Viscera Eyes".

nothing · Wysłany: Wto Sie 01, 2006 2:52 pm Temat postu:

o szkoda, bo koles napierdalal zdrowo, pewnie dlatego maja go zastepowac dwaj Confused

The Mars Volta bez perkusisty
Wtorek 01.08.2006

Grupa The Mars Volta rozstała się z perkusistą, Jonem Theodore'em.
Muzyk brał udział w sesji do najnowszej płyty "Amputechture", ale teraz zastąpią go Blake Fleming z Laddio Bolocko oraz Dazzling Killmen. Przyczyny odejścia muzyka nie są znane.

Longplay "Amputechture" ukaże się 11 września. Dzieło poprzedza singel "Viscera Eyes

Zaratustra · Wysłany: Wto Sie 01, 2006 4:05 pm Temat postu:

Heh, ma facet powera, ze wzgledu na temperamenty muzykow przyczyny odejscia sa niemal oczywiste... Laughing

the patient · Wysłany: Wto Sie 08, 2006 7:14 pm Temat postu:

Data premiery nowego albumu grupy zatytułowanego "Amputechture" została przełożona z 15 sierpnia na 15 września. Kilka dni później pojawiła się informacja, że kolegów opuścił perkusista Jon Theodore. Wersja płyty, która miała być prezentowana na zbliżających się koncertach zostanie więc nieco zmodyfikowana, a Theodore'a zastąpi Blake Fleming, występujący niegdyś w zespołach Laddio Bolocko i Dazzling Killmen. Co ciekawe, Blake wziął też udział w nagraniach pierwszych demo Mars Volta. Pod ręką ma też pozostać John Frusciante, który choć na co dzień występuje w Red Hot Chili Peppers, wziął udział w nagraniach "Amputechture". Popłoch w szeregach Mars Volta nie dziwi, wszak wspólna trasa właśnie z Red Hot Chili Peppers rozpoczyna się już w listopadzie.

Moonchild · Wysłany: Pon Wrz 04, 2006 3:29 pm Temat postu:

Kaczkowski wczoraj puścił w minimaxie dwa numery z aputechture. to może byc pierwsza trójka płyt 2006.

nothing · Wysłany: Pon Wrz 04, 2006 3:57 pm Temat postu:

tak to bedzie jedna z wazniejszych plyt roku..... Very Happy

nothing · Wysłany: Wto Wrz 12, 2006 10:31 am Temat postu:

Fani, którzy wciąż nie mogą się zdecydować czy kupić nową płytę formacji The Mars Volta, mogą wcześniej zapoznać się z premierowym materiałem za pośrednictwem Internetu.
Albumu "Amputechture" można posłuchać pod tym adresem. Materiał ukazał się 11 września br. Promuje go singiel "Viscera Eyes".

[link widoczny dla zalogowanych]

lady of the flowers · Wysłany: Wto Wrz 12, 2006 10:08 pm Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=RJPrew34-yI

oglądać Exclamation

wg mnie na żywo to brzmi 10 razy lepiej niż na płycie Rolling Eyes

nothing · Wysłany: Śro Wrz 13, 2006 11:49 am Temat postu:

TMV w ogole miazdzy na zywo.....mialem okazje przezyc to doswiadczenie 21.06.2005 w stodole......koncert to 2 godzinna improwizacja....bez przerwy graja, bez slowa do publicznosci....ideal Idea

....zero gwiazdorstwa....total psychodelia Very Happy

....

nothing · Wysłany: Czw Paź 12, 2006 11:57 am Temat postu:

Muzycy Mars Volta i Can razem na winylu
Damo Suzuki znany z krautrockowej formacji Can oraz Omar Rodriguez-Lopez z Mars Volta połączyli szyki. Efektem ich współpracy będzie EP-ka, która ukaże się wyłącznie na płycie winylowej.
Materiał ma nosić tytuł "Please Heat This Eventually" i wydany zostanie na 12-calowym winylu przed wytwórnię GSL w styczniu 2007. Zamówienia będzie można składać od 1 grudnia.

Swój wkład w EP-kę poza Omarem będą mieli także członkowie jego zespołu - Omar Rodriguez-Lopez Quintet: basista Juan Alderete de la Pena (także Mars Volta), brat Omara Marcel Rodriguez-Lopez (instrumenty perkusyjne; Mars Volta), Mark Nishita (Beastie Boys) oraz Adrian Terrazas Gonzales (flet, saksofon, instrumenty perkusyjne, Mars Volta).

[link widoczny dla zalogowanych]

the patient · Wysłany: Czw Paź 12, 2006 1:10 pm Temat postu:

w tele tygodniu napisali że można ich do popu zaliczyć, coś w tym stylu w każdym razie.

nothing · Wysłany: Czw Paź 12, 2006 5:11 pm Temat postu:

wszystko mozna zaliczyc do popu jak sie jest w tele tygodniu Twisted Evil

.....

(oby caly pop byl taki wyjechany)

nothing · Wysłany: Wto Paź 24, 2006 3:53 pm Temat postu:

nawet ciekawa recenzja

The Mars Volta "Amputechture", Universal Music Poland 2006
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Koncertowy album The Mars Volty z ubiegłego roku wskazywał na pewne zagubienie się muzyków w rozszalałych improwizacjach. Istniała więc obawa, że podobny mankament będzie wyróżnikiem nowej płyty studyjnej zespołu.
I rzeczywiście: pierwsze dwa utwory z "Amputechture" potwierdzają te podejrzenia: muzycy stawiają na gęsty jazz-rock o latynoskim feelingu, zapętlając się w dzikich pochodach gitar (na jednej z nich - John Frusciante), gubiąc przy okazji zarówno melodię, jak i energię. Tę pozbawioną sensownej narracji dwudziestominutową jazdę kończy niespodziewanie krótki "Vermicide". To utwór jakby żywcem przeniesiony ze słynnego debiutu formacji: maksymalna eksplozja gitarowego hałasu, łącząca hardcore'ową wściekłość z progrockową techniką. I właściwie od tego momentu powinna zacząć się "Amputechture". Następne z kolei nagranie - "Meccamputechture" - to szczyty finezji w wykonaniu The Mars Volty. Czego tu nie ma: santanowsko skowycząca gitara, latynoskie perkusjonalia, eksperymentalna elektronika, jazzowe wejścia saksofonu i pianina oraz dubowy pochód basu i bębnów. Wszystko wymieszane ze sobą w iście niezwykły sposób, bo nieprzytłaczające ani melodii ani energii. Odskocznią od tych elektrycznych swawoli jest akustyczna ballada "Silos Magdalena". A potem znów powrót do debiutu: "Viscera Eyes" - hardrockowy killer w stylu Led Zeppelin z hendrixowską końcówką, niebezpiecznie przypominającą "All Along The Watchtower". "Day Of The Baphomets" rehabilituje The Mars Voltę w kontekście jazz-rocka: ta jedenastominutowa kompozycja oparta jest na chwytliwym motywie gitarowym, który staje się podstawą do karkołomnych popisów instrumentalnych w stylu free. A na koniec psychodeliczny trip - "El Cierno Vulnerado": oniryczny strumień wolno płynących dźwięków, w którym mieszają się tony gitar, basu, saksofonu, organów i sitaru.
Honor uratowany - The Mars Volta nie pogubili się w swych wizjach, co świadczy nie tylko o ich niewątpliwym talencie, ale i czujnym instynkcie samozachowawczym.

PAWEŁ GZYLW

[link widoczny dla zalogowanych]

the patient · Wysłany: Pon Paź 30, 2006 5:14 pm Temat postu:

jeszcze jakieś 2 miesiące temu mogłem powiedzieć spokojnie że ten zespół jest zdecydowanie nie dla mnie, a teraz lubię sobie ich posłuchać i polubiłem ich styl grania.

Manica · Wysłany: Pią Sty 05, 2007 4:19 pm Temat postu:

N I E S A M O W I T E ! ! !

Zwłaszcza tak od 4 minuty, jak ten perkusista nadążył Question

Carmen · Wysłany: Wto Sty 09, 2007 8:53 pm Temat postu:

Mars Volta, jedna z moich namiętności ^^

nothing · Wysłany: Śro Sty 10, 2007 8:48 am Temat postu:

i prawidlowo bo to wielki BAND , mam nadzieje ze siegasz tez do A.T.D.I.
i SPARTY (nowa wlasnie wyszla i jest przepiekna Exclamation

)

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]