Opeth ?

Tuxic · Wysłany: Pią Mar 02, 2007 11:23 am Temat postu:

Blackwater Park z Bleak na czele jest niesamowite, genialne i ponadczasowe, szkoda że ostatnia płyta jest słabsza... i to o wiele...

lady of the flowers · Wysłany: Pią Mar 02, 2007 4:20 pm Temat postu:

nie wiem, ale mi się ta ostatnia płyta chyba najbardziej podoba Laughing

Moonchild · Wysłany: Pią Mar 02, 2007 9:20 pm Temat postu:

the patient · Wysłany: Wto Mar 27, 2007 10:15 am Temat postu:

Dwanaście pomysłów Opeth

Lider szwedzkiego Opeth, Mikael Åkerfeldt intensywnie pracuje nad materiałem na nową płytę. Piszę i idzie mi całkiem nieźle - stwierdza. Mam około tuzina pomysłów na utwory. W niektórych słychać prawdziwe zło... Kilka jest w stylu starego Bathory, kilka jest techniczno-deathowych, jest trochę rozdmuchanych progresywnych ballad, jedna rzecz w stylu Nicka Drake'a, jedna stuprocentowo progresywna, z harmonicznymi partiami wokalnymi, w jednym utworze słychać środkowo-wschodni psychodeliczny metal z falsetem (nie brzmi tak cienko, jak można by sądzić), jeden przypomina Scorpions z lat 70tych, kolejny ma mroczne, leśne brzmienie, inny przypomina muzykę filmową, i tak dalej... Czyli wszystko po staremu.
Åkerfeldt nie podaje dokładnej daty wydania płyty, zakłada jedynie, że ukaże się ona w tym roku. Na wiosnę zapowiada za to koncertowe DVD.

z [link widoczny dla zalogowanych]

the patient · Wysłany: Czw Maj 17, 2007 1:11 pm Temat postu:

Zmiana na stanowisku gitarzysty Opeth
Po blisko 16 latach piastowania stanowiska gitarzysty Opeth, Peter Lindgren postanowił się opuścić zespół. Jak sam pisze w swoim liście pożegnalnym, była to najtrudniejsza decyzja w jego życiu. Swoje odejście tłumaczy utratą entuzjazmu ze względu na jego coraz większą aktywność Opeth, szczególnie na trudy związane z długimi trasami koncertowymi.

"Kiedy myślę o nadchodzącej światowej trasie koncertowej, nie odnajduję już tego samego entuzjazmu co kiedyś" - tłumaczy Lindgren - "Zdałem sobie sprawę, że nie będę już w stanie dawać z siebie wszystkiego. (...) Lata spędzone w Opeth były najlepszymi w moim życiu i zawsze będę z radością wspominał to, co razem przeżyliśmy. (...)
Mikaelowi, Martinowi, Per i Axe'owi życzę wszystkiego najlepszego. Jestem pewny, że nadal będą tworzyć najlepszą muzykę na świecie!! - Peter"

Mikael Åkerfeldt: "Peter i ja pracowaliśmy razem przez niemal połowę naszego życia (...). Oczywiście pozostaniemy przyjaciółmi, a to "rozstanie" odbyło się na bardzo dobrych warunkach dla obu stron. Wszyscy razem życzymy mu szczęścia w przyszłych przedsięwzięciach!"

W międzyczasie potwierdzono, że Fredrik Åkesson (ex-Arch Enemy, Talisman) będzie nowym gitarzystą Opeth. Grupa pracuje teraz nad nowym albumem, który prawdopodobnie ukaże się na początku 2008 roku.

info z [link widoczny dla zalogowanych]

opeth się sypie:(

Subterranean · Wysłany: Pią Maj 18, 2007 10:59 am Temat postu:

Akesson jest dobry, ale wątpie czy jest godnym następcą Lindgrena. To jednak inna liga. Szkoda.

nothing · Wysłany: Śro Sie 22, 2007 5:48 pm Temat postu:

Październikowe taśmy Opeth
W drugiej połowie października ukaże się album formacji Opeth "The Roundhouse Tapes". Dwupłytowe wydawnictwo zawierać będzie koncert zespołu z listopada 2006 roku.

Album będzie dokumentacją występu Opeth z 9 listopada 2006 roku. Koncert zespołu odbył się wówczas w londyńskim Camden Roundhouse.

Dwupłytowy album, którego premiera przewidziana jest na 22 października, zawierać będzie takie oto utwory:

CD1:

1. When
2. Ghost Of Perdition
3. Under The Weeping Moon
4. Bleak
5. Face Of Melinda
6. Thw Night And The Silent Water

CD2:

1. Windowpane
2. Blackwater Park
3. Demon of the Fall

onet.pl

Vai · Wysłany: Pon Sie 27, 2007 7:16 pm Temat postu:

Długo nie mogłam przekonać się do Ghost Reveries, ale najwyraźniej jest to płyta, którą docenia się po pewnym czasie. Cudowna... Zwłaszcza te kontrasty wokalne...

lady of the flowers · Wysłany: Wto Sie 28, 2007 8:47 am Temat postu:

ja ją uwielbiam Smile

nie wiem czy nie najbardziej ze wszystkich płyt...może to i bluźnierstwo, ale rok temu ta płyta powaliła mnie na kolana jako pierwsza z dorobku Opeth Smile

Moonchild · Wysłany: Śro Sie 29, 2007 8:54 pm Temat postu:

ja mam teraz jazdę na morningrise. leśny, mroczny klimat i otwierajacy płytę Advent - u mnie pierwsza trójka najlepszych kawałków Opeth.

Vai · Wysłany: Czw Sie 30, 2007 7:51 am Temat postu:

the patient · Wysłany: Sob Wrz 01, 2007 9:44 pm Temat postu:

Damnation <<---- ta płyta rozwala, słuchając tej płyty czujesz płynące z niej emocje. Mało jest płyt w których tak naprawdę czuć smutek, żal, przygnębienie, gasnące pragnienia.

zdecydowanie najlepsza płyta zespołu ( dla mnie )

Carmen · Wysłany: Sob Wrz 01, 2007 9:58 pm Temat postu:

Dla mnie też.. Mimo wszystko wolę Opetha w lżejszym wydaniu.. A płytka świetna, bardzo klimatyczna, nawet dziś słuchałam i muszę stwierdzić, że zachwycam się nią przy każdym przesłuchaniu.

lady of the flowers · Wysłany: Nie Wrz 02, 2007 12:11 pm Temat postu:

oh tak...Damnation to piękna płyta Smile

lubię Opeth i w wersji lżejszej i w ciężkiej, kapelka jest super klimatyczna i tak jak napisał Moonchild, leśna. Smile

mniam...

Vai · Wysłany: Nie Wrz 02, 2007 12:44 pm Temat postu:

Ja jednak wolę Opeth'a w ciężkiej wersji, zresztą najczęściej i tak przeplataną delikatnym wokalem, te zmiany tempa, kontrasty, to jest to.

Na gronowym forum Opeth'a założono niegdyś wątek pt. "Najlepsza płyta i dlaczego to Damnation?". Pytanie zabrzmiało sceptycznie, na pewno zadał je koleś z czarnymi włosami za kolana, który najpewniej słuchał Opeth'a już wtedy, gdy zespół jeszcze wcale nie powstał, czy coś. Pamiętam, że wymieniłam Blackwater Park i właśnie Damnation (teraz dodałabym do tego Ghost Reveries), podkreślając, że nie interesują mnie twierdzenia, że mój wybór jest banalny - i że niestety pewne zjawiska wzbudzające powszechną aprobatę muszą kiedyś zostać uznane za proste, skoro trafiają do wielu... Irytują mnie sądy true fanów, którzy śmieją się z hołoty lubiącej Opeth'a tylko za Damnation, dla mnie to z kolei zrozumiałe, przecież to piękna płyta, a nie wszystkim przypada do gustu cięższe brzmienie czy growl. Apeluję skromnie o niestroszenie piórek.

lady of the flowers · Wysłany: Nie Wrz 02, 2007 12:50 pm Temat postu:

chyba tutaj nikt nie ma zamiaru Cię za to zjeść, spoko Wink

Vai · Wysłany: Nie Wrz 02, 2007 1:06 pm Temat postu:

Chciałam podkreślić, że to nie jest apel do Was, tylko do tych z włosami za kolana (mimo, że mnie nie słyszą), ale tego nie zrobiłam, bo uznałam, że to jasne! Razz

nothing · Wysłany: Wto Paź 02, 2007 8:51 pm Temat postu:

jakby kto chcial to na priv ......dysponuje linkami do tej nowej koncertowki Smile

lady of the flowers · Wysłany: Pią Gru 28, 2007 3:07 pm Temat postu:

ta koncertówka jest genialna....zdecydowanie polecam...Bleak na żywo rozwala Smile

the patient · Wysłany: Wto Lut 05, 2008 4:55 pm Temat postu:

2 czerwca światło dzienne ujrzy najnowszy longplay grupy Opeth, zatytułowany "Watershed".

Słynni progmetalowcy zarejestrowali materiał w ojczystej Szwecji. Produkcją dzieła zajął się frontman grupy, Mikael Akerfeldt, wraz z Jensem Bogrenem.

Według twórców, materiał jest mieszanką wielu nastrojów i stylistyk, pełną brzmieniowych niuansów. W utworach wpływy metalu i prog-rocka łączą się z free jazzem i europejskim folkiem. Obok ciężkich metalowych kompozycji takich, jak "Heir Apparent" znalazło się miejsce na akustyczną balladę zatytułowaną "Coil" czy eksperymentalny "The Lotus Eater" łączący artyleryjskie riffy z śpiewnymi partiami wokalnymi.

Oto pełna lista utworów z płyty:
"Coil"
"Heir Apparent"
"The Lotus Eater"
"Burden"
"Porcelain Heart"
"Hessian Peel"
"Hex Omega"

"Watershed" to pierwszy albumu zarejestrowany z gitarzystą Fredrikiem Akessonem i perkusistą Martinem Axenrotem. Płyta ukaże się nakładem wytwórni Roadrunner Records.

info z nuta.pl