Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Moonchild
Svadhisthana
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czechowice-Dziedzice
|
Wysłany: Sob Sty 05, 2008 11:17 pm Temat postu: VOIVOD |
|
Absolutnie genialna kapela z kanady, prezentująca cośna kształt progresywnego thrash metalu. Poziom ten sam co inni kombinatorzy metalu jak Death czy Opeth, choc kapela w duzej mierze niezrozumiana i niedoceniona. Polecam albumy Phobos, negation, voivod i dimension hatross.
ktoś zna, ktoś lubi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
toolowiec
Manipura
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czewa
|
Wysłany: Sob Sty 05, 2008 11:55 pm Temat postu: |
|
Zgadzam się z przedmówcą oprócz "kapela niedoceniana".
Wg. mnie zespół kultowy i chyba najwybitniejszy obok Meshuggah przedstawiciel math-połamanego metalu. Pionierzy. Zdecydowanie śmało można o nich pisać w kontekście klasyki metalu. Chyba nie byłoby tych wszystkich Dillingerów, Mastodonów, Gojirów gdyby nie Voivod
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ivan
Magnum in Parvo
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie Sty 06, 2008 12:07 am Temat postu: |
|
Ostatnio ściągnąłem sobie płytkę Nothinface Voivod, czytając to i owo, a przede wszystkim to, że to skomplikowana, trudna w odbiorze muzyka, że prawdopodobnie muzycy Meszugi wiele czerpali własnie z tej kapeli. W każdym razie myślałem, że ta muzyka mnie powali
Ale...Nie powaliła. Wokal nie ten. Naprawdę mi nie pasuje. Nie czuję w nim emocji. Brzmienie, chodzi mi o dostrzegalną w dźwiękach moc, też nie to. W sumie dlatego odstawiłem tą płytę na później.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ivan dnia Nie Sty 06, 2008 12:08 am, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
nothing
Part of Tool
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie Sty 06, 2008 12:14 am Temat postu: |
|
oczywiscie ze genialna nawet dane mi byloic widziec na zywca onegdaj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moonchild
Svadhisthana
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czechowice-Dziedzice
|
Wysłany: Nie Sty 06, 2008 12:19 am Temat postu: |
|
ivan napisał: | Ostatnio ściągnąłem sobie płytkę Nothinface Voivod, czytając to i owo, a przede wszystkim to, że to skomplikowana, trudna w odbiorze muzyka, że prawdopodobnie muzycy Meszugi wiele czerpali własnie z tej kapeli. W każdym razie myślałem, że ta muzyka mnie powali
Ale...Nie powaliła. Wokal nie ten. Naprawdę mi nie pasuje. Nie czuję w nim emocji. Brzmienie, chodzi mi o dostrzegalną w dźwiękach moc, też nie to. W sumie dlatego odstawiłem tą płytę na później. |
polecam phobosa, inny wokalista, a łojenie bezkompromisowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
toolowiec
Manipura
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czewa
|
Wysłany: Sob Sty 12, 2008 9:01 am Temat postu: |
|
W Voivodzie I generacji też przeszkadza mi trochę wokal, takie pianie heavy-metalowe do tego takie Killing Technology odrzuca mnie trochę estetyką typowo thrashową, aczkolwiek i tam jest troche kombinowania jednak nie wybija się to specjalnie na tle thrashowej galopady i tego drażniącego mnie wokalu.
Natomiast Phobos to dzieło sztuki, jeden z najlepszych albumów metalowych ubiegłej dekady. Przymirzam się do zakupu, może ktoś poleciłby jakiś sklepik w necie gdzie stosunkowo taniej są CD-ki
Reszty Voivoda w całości nie słyszałem... jeszcze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moonchild
Svadhisthana
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czechowice-Dziedzice
|
Wysłany: Sob Sty 12, 2008 11:54 am Temat postu: |
|
toolowiec napisał: |
Reszty Voivoda w całości nie słyszałem... jeszcze... |
ze starych to Nothingfacei dimension hatross wymiatają. z nowych negatron i phopos, a co do najnowszych dokonań (katorz, voivod) to jest to bardziej ukłon w stronę hard/heavy rocka, potężnych riffów z mniejszą ilością kombinowania, choc klimat jest jak najbardziej karmazynowo-królowy a to co wyczynia Newsted przy tak uwypuklonej linii basu to poprostu czysty KOSMOS.
P.S. aż mi smaka narobiłeś, zeby jeszcze w Voivodzie pogrzebac, bo też wszystkiego nie znam, więc ściąga sie Outer Limits
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Moonchild dnia Sob Sty 12, 2008 12:00 pm, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
toolowiec
Manipura
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czewa
|
Wysłany: Sob Sty 12, 2008 12:48 pm Temat postu: |
|
No ja od dwóch dni jak mam czas Voivodem się smagam Zamówiłem Negatrona już i męcze niesamowity Phobos. Mniam
ps. Nothingface ponoć potęga, a Dimension Hatross też ale podobne do KT, który mi średnio podszedł przez to thrashowanie. Zobaczymy...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez toolowiec dnia Sob Sty 12, 2008 12:50 pm, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kirk_pazdzioch
Magnum in Parvo
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob Sty 12, 2008 1:25 pm Temat postu: |
|
Ja właśnie słucham pierwszy raz "Katorz" i fajne to jest. Bez przesadnego kombinowania, grają raczej tak swobodnie, ale ciekawie i fajny klimat jest. Przyjemna rzecz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Sob Sty 12, 2008 1:45 pm Temat postu: |
|
Mnie Katorz sie nie podoba. Kiedyś już poruszałem kwestie tej płyty. Mało klimatu na niej jak dla mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
toolowiec
Manipura
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czewa
|
Wysłany: Sob Sty 12, 2008 2:13 pm Temat postu: |
|
Kirku bez przesadnego kombinowania:)? to se posłuchaj choćby genialnego "Phobos" \m/ Dysonanse, podziały i klaustrofobiczny klimat - miecie moszne <lol>\m/ Równie to chore co Meshuggah albo i bardziej nawet zaryzykowałbym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kirk_pazdzioch
Magnum in Parvo
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob Sty 12, 2008 2:26 pm Temat postu: |
|
Phobos właśnie zdecydowałem się przesłuchać po tym, jak przeczytałem wasze zachwyty nad tym albumem i zacząłem słuchać Katorz (dosyć długo czekał u mnie na dysku i teraz wreszcie dostałem motywacje do zarzucenia uchem). Także ten pierwszy ustawił się już w kolejce do przesłuchania. Jou!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
toolowiec
Manipura
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czewa
|
Wysłany: Wto Lut 12, 2008 11:29 am Temat postu: |
|
Świetną płytą jest debiut canadiens "War and Pain" z 1984 r. - thrash na najwyższym poziomie - zakorzenione we wczesnych płytach Venom, równie surowe ale bardziej skomplikowane partie rytmiczne - świetnie chodzi bas, perka rewelacyjnie jak na wszystkich Voivodach. I chłopaki dają czadu, grają energetycznie, ze trampki spadają - posłuchajcie tytułowego czy Live for Violence. Kto osmiela się nazywać fanem thrash metalu musi znać War and Pain!
W między czasie bardzo doceniłem Killing Technology - bardzo dużo się tam dzieje i nawet wokal Snake'a przestał mnie męczyć
Edit: wczesny Voivod nazywają "nuklearnym metalem" Klasyczne okładki, w pewien sposób nie typowe dla metalu lat 80-tych. To były fajne lata...
War and pain
Dimension Hatross (1988)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez toolowiec dnia Wto Lut 12, 2008 11:39 am, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
nothing
Part of Tool
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto Lut 12, 2008 1:19 pm Temat postu: |
|
kapela byla kultowa w polsce pod koniec lat osiemdziesiatych........
sam nosilem fryzure na VOIVODa , gdzies tak 1988-1990..................
ktos wie jak wyglada taka fryzura ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
toolowiec
Manipura
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czewa
|
Wysłany: Wto Lut 12, 2008 2:16 pm Temat postu: |
|
No wal! Chyba coś mi się kojarzy - takie postawione do góry, proste. Ale głowy se nie dam uciąć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
toolowiec
Manipura
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czewa
|
Wysłany: Pią Mar 07, 2008 10:49 am Temat postu: |
|
Ja polecam jeszcze "Dimension Hatross", co za jazda Takiej płyty drugiej nie ma! Choć kilka patentów i same chore numery przypominają wydane prawie 10 lat później zajebiste "Phobos". Psychodelia, odjazdy, progres cudo!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nothing
Part of Tool
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią Mar 07, 2008 8:52 pm Temat postu: |
|
te wlosy to pol glowy dlugie proste z wielka grzywa na oczy a pol glowy ogolone na lyso
paradowalem tak pod koniec lat 80 tych
to jest fryzura "na voi voda "
pol glowy piora do pasa pol nic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
toolowiec
Manipura
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czewa
|
Wysłany: Pią Mar 07, 2008 9:38 pm Temat postu: |
|
To musiał być szał mody :p
Nie wiedziałem, że to był taki popularny bend u nas, ażeby fryzury pod nich chodziły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nothing
Part of Tool
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią Mar 07, 2008 10:05 pm Temat postu: |
|
hehehhehehhehe to bys sie zdziwil
w Krakowie mnostwo osob takie fryzury mialo, pol pociagu jak sie jechalo na metalmanie tak w 1988 ........
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
g
Magnum in Parvo
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią Mar 28, 2008 4:09 pm Temat postu: |
|
moim zdaniem jedna z najważniejszych kapel metalowych. na pewno obok celtic frost najwięksi wizjonerzy lat osiemdziesiątych. jedna z tych kapel, które pokazały, że etykieta thrash metal czy metal w ogóle wcale nie musi ograniczać i przeszkadzać w poszukiwaniach. a voivod poszukiwał bardzo wytrwale. ocierali się o chamski hc punk, jazz, nową falę, zimną falę - zresztą coverowali nawet bauhaus.
trudno wybrać mi najlepszą płytę, ale szukałbym jej wśród "nothingface", "dimention hatross" i "phobos" - odgumanizowane brzmienie przypominające raczej dokonania joy division, niż muzykę metalową. jazzowo-progresywne łamańce. niezwykłe kompozycje i przedziwna aura.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|