Filmy

Subterranean · Wysłany: Czw Sty 28, 2010 4:29 pm Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

to

Zaratustra · Wysłany: Czw Sty 28, 2010 4:48 pm Temat postu:

Subterranean · Wysłany: Czw Sty 28, 2010 5:13 pm Temat postu:

Zaratustra · Wysłany: Czw Sty 28, 2010 5:21 pm Temat postu:

Nie widziałem Sad

edit: ale nadrobie

Carmen · Wysłany: Sob Sty 30, 2010 10:15 pm Temat postu:

Dzięki, już się część ściąga, Basen koniecznie muszę, bo już w kilku miejscach czytałam, że dobre. Mam nadzieję, że uda mi się 'zaliczyć' wszystko przez ferie. Dobrze mieć tu filmowych speców Wink

A o Alphaville też rzecz jasna dużo słyszałam i dobrze, że mi przypomnieliście, bo z opisu conajmniej intrygujące.

Szary Wilk · Wysłany: Wto Lut 02, 2010 7:44 pm Temat postu:

Niedawno obejrzałem Cień wampira i ciekawie to wyglądało z perspektywy jakoby Max Schreck był rzeczywiście wampirem.
Czekam niecierpliwie na Blood into Wine, zżera mnie ciekawość skoro Maynard tworzy zajebiste lyrics'y to kompozycja Caduceusa Nagual del Judith musi przepływać przez język niczym filozofia Lakrymologiczna.
Na ten tydzień prześwietlę pewnie Stalker'a Andrieja Tarkowskiego.

brena · Wysłany: Wto Lut 02, 2010 8:29 pm Temat postu:

byłam na pornosuśle i odniosłam całkiem pozytywne wrażenia. Gilliam się postarał.

Subterranean · Wysłany: Śro Lut 03, 2010 9:38 am Temat postu:

--> Blood into Wine

jezus Maria to ktoś wogóle na to czeka?

Święty lolu

Zaratustra · Wysłany: Śro Lut 03, 2010 11:50 am Temat postu:

ło so chosi jakby

Subterranean · Wysłany: Śro Lut 03, 2010 12:10 pm Temat postu:

Majnard kręci dokument o tym jak produkuje wino.

nie wiesz? przeca to takie zajebiste ... btw... ta emotka u ciebie sprawia ze zaczynam tęsknić z mnmsami ;(

the patient · Wysłany: Śro Lut 03, 2010 3:07 pm Temat postu:

Nawet okładka była na filmweb w głosowaniu na najlepszą okładkę miesiąca czy jakoś tak.

Subterranean · Wysłany: Śro Lut 03, 2010 3:12 pm Temat postu:

okładka... mmm... chyba chodzi o plakat tak?

Niezłe sa te głosowania, ogólnie to chyba ludzie tam an film nei na plakat głosują.

the patient · Wysłany: Śro Lut 03, 2010 3:14 pm Temat postu:

racja chodził o plakat.

the patient · Wysłany: Sob Lut 06, 2010 6:40 pm Temat postu:

Pif-Paf! Jesteś trup! - "Film traktuje o psychice ludzkiej, o wpływie zachowania ludzi na samopoczucie człowieka. Bohaterem jest Trevor Adams, który poprzez negatywne zachowanie członków drużyny football'owej ze szkoły, zmienia się nie do poznania...z prymusa w "bombiarza", jak go nazwano po tym, gdy podłożył bombę w szkole, by zamanifestować to, co się w niej działo...a działo się dużo złego. Dyrekcja nie ma o tym pojęcia, wszystkim otwierają się oczy, gdy dochodzi do konfrontacji z Trevorem i jego filmami, które kręci każdego dnia w szkole..."

9/10

Zaratustra · Wysłany: Nie Lut 07, 2010 7:29 pm Temat postu:

Coś chyba słyszałem o tym filmie... ale nie widziałem. W klimatach filmu "Zło", filmografia tego człeka mnie nieco zraża...

brena · Wysłany: Nie Lut 07, 2010 7:46 pm Temat postu:

film o którym pisał Pacient widziałam kiedys w tv. podobał mi się z tego co pamiętam. wypadałoby odświeżyć...

Zaratustra · Wysłany: Pon Lut 08, 2010 12:24 am Temat postu:

Łot de krwa mać is dis [link widoczny dla zalogowanych]

bluered · Wysłany: Pon Lut 08, 2010 10:53 am Temat postu:

"Pif-Paf! Jesteś trup!" - mam ten film na oku, odkąd usłyszałam, że jest podobny do "Słonia". Ktoś na pewno widział - o dwóch młodych, zdesperowanych, samotnych młodzieńcach, którzy pewnego dnia postanawiają wybrać się do szkoły z bronią... Podobna tematyka, destrukcyjny wpływ otoczenia na młody umysł.

lachmyta · Wysłany: Pon Lut 08, 2010 12:03 pm Temat postu:

Słoń jest ekstra, interesowałem się przez pewien czas masakrą w Columbine , poza tym reżyser, van Sant, którego chciałem wreszcie poznać.

Z filmów o podobnej tematyce polecam 'Die Welle'.
Film, powstały na podstawie powieści Todda Strassera o tym samym tytule, opowiada o autentycznym eksperymencie, który miał miejsce w 1967 r. Nauczyciel historii Rainer Wegner, chcąc przybliżyć uczniom pojęcie autokracji, powołuje do życia - w ramach eksperymentu pedagogicznego, ruch "Fala". Wszyscy, którzy nie chcą przystąpić do ruchu zaczynają być traktowani jak wyrzutki społeczeństwa. W ciągu tygodnia zaledwie, uczniowie klasy podporządkowują się nadrzędnej roli nauczyciela, a eksperyment z historycznej zabawy zmienia młodzież w jeden organizm poddany dyktaturze.

Subterranean · Wysłany: Pon Lut 08, 2010 12:32 pm Temat postu:

Słoń jest mało Van Santowski - jedna z niewielu scen w jego stylu to ta kiedy sie całują pod prysznicem - film niezły, kiedyś bym powiedział ze świetny nawet. Zakończenie fajnie się wpisuje w całość, trochę takie metafilmowe bym rzekł.

Ale jak Van Santa nie lubie, tak i lubił nie będę,

Piff Paf... słyszałem o tym, zresztą bodajże sztuka teatralna była najpierw, już nie wiem dokładnie jak to było, ale powstało na modnym temacie ówcześnie.

Goldinga "Władca much" i brytyjska wersja filmowa, w tym temacie, a wręcz chyba sprawa kluczowa.