Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Wto Mar 08, 2011 9:02 pm Temat postu: |
|
Tam jest sporo twórców, którzy naprawdę zostawili spory ślad w kulturze, nauczyli inaczej patrzeć na kino, Itd. ale jeśli chodzi o przypadki np. takiego Ozona, który jest fajny, i w ogóle, no ale geniusza z niego robią - kraje tak zwane majętne (w europie to między innymi te które mają własny kapitał, pieniądze generalnie), czyli Hiszpania, Francja, Niemcy, Wielka Brytania, Włochy (na Playstation to te kraje które zawsze miały język do wyboru) - no może poza UK, bo to wentyl Ameryki w Europie - jak juz sa totalnie zrozpaczeni tym, że mają lipę generalna w kulturze, że kiedys było tyle fajnego, a teraz nic nie jest fajne, itd. - jak sie trafi ktoś w miare zdolny, ciekawy, mniej sredni - to pompuja w niego gwiazdy, pieniądze, reklamę, molestują nim dziennikarzy amerykanskich, rumunskicvh, kubanskich, swiat do gory nogami wywracaja, na festiwale posyłają, pewnie jakieś łapówy odchodzą, jakies znajomości, jakieś producenckie podania ręki - no i słychac o kolesiu wszędzie, przebija się jego nazwisko w jakis sposób. Bogatsze kraje wyznaczają co jest słyszane.
Potem taki twórca może zatrudnic nawet Marilyn Monroe, wszystko może, każdego se może zatrudnic do filmu (pamiętajmy, że filmy to nie sa dzieła jednego autora), no i jak taki Spielberg sobie mogą siedzieć na krześle reżyserskim z beznadziejnie płytkim scenariuszem, a jakiś tam Idziak albo inny Kamiński zapierdalają na planie żeby film mógł przejśc do historii z powodu jakiejś sceny, (i tak wszyscy będa pamiętac że to tylko Tom Hanks i Spielberg), kasa leci, z gościa robi się klasyka. Oczywiście to spore spłycenie, bo to są wszystko zdolni twórcy, ale czizas, ja się na takiego Almadovara nie nabiore, sorry. To sa dobre filmy, nawet bardzo dobre, ale jak to jest geniusz kina, to ja nie chce filmów oglądać.
Generalnie więc chodzi głównie o kasę, czasami też o talent. Tak myslę.
Oczywiście jak taki ziom jest już bardzo na topie, to wygrywa festiwale (oczywiście często się zdarza, że jest naprawde ciekawy i zasługuje na wielkie wyróznienia, ale nie łudźmy się...), jest wydawany, a jak jest wydawany, to nie ma mocnych - krytycy filmowi i media dookoła o nim piszą, musza pisać, no na tym zarabiają, przecież nie będa pisać o Tarru jak kurwa nikt o nim nie słyszał, i w dodatku jest Węgrem, a Węgry biedne są, a niech no który się wybije i napisze, że to wszystko lipa jedna wielka i napompowane ego wieeeelkich i pięęęknych krajów... pieknych jak wieża Eiffla...
Chyba jestem czasami sfrustrowany
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zaratustra dnia Wto Mar 08, 2011 9:11 pm, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Schorzenie
Anahata
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro Mar 09, 2011 12:30 am Temat postu: |
|
wybacz Zarazku dzięki za opinie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Śro Mar 09, 2011 1:18 am Temat postu: |
|
co mam wybaczyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schorzenie
Anahata
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro Mar 09, 2011 5:36 pm Temat postu: |
|
że niejako przezemnie jesteś sfrustrowany
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Czw Mar 10, 2011 12:09 am Temat postu: |
|
nieee
ja jestem sfrustrowany przez niesprawiedliwość na świecie i takie tam inne duperele
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Sahasrara
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd
|
Wysłany: Czw Mar 10, 2011 9:31 pm Temat postu: |
|
Black Swan-> lipa.
Wiem wiem, ambitna recenzja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Czw Mar 10, 2011 9:34 pm Temat postu: |
|
nic sie nie broni?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Sahasrara
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd
|
Wysłany: Czw Mar 10, 2011 9:43 pm Temat postu: |
|
Dla mnie nic, jak Requiem dla Snu było dla mnie całkiem całkiem (choć wiem, że znajdę tuzin takich filmów i o wiele lepszych), tak Black Swan jest już tylko powielaniem schematów, bazowany na sztucznie ciężkiej atmosferze, tanich chwytach hm horrorowych?, usilnie pozującym na ambitny film z pięcioma dnami... A taka kupa ogólnie. Już pomijam, jak bardzo lubię holiłódzkich aktorów udających, że potrafią tańczyć/śpiewac/jeździć na łyżwach etc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Czw Mar 10, 2011 9:51 pm Temat postu: |
|
Ja sobie smaka robie na ten film po najlepszym w dorobku Aronofky'ego Zapasniku (IMO), chociaz nawet Zapasnik to waga srednia raczej..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schorzenie
Anahata
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Mar 10, 2011 9:58 pm Temat postu: |
|
dziś oglądałem zapaśnika i jedyne co wyniosłem z teog filmu to cycki, smutek i rozważanie pójścia do kardiologa bo mnie też ostatnio boli serducho
Black swan > zapaśnik
Mnie się podobał. Po prostu. Kładę na tanie chwyty, film się broni mimo wszystko, może dlatego, że mam sentyment dla baletu.
Requiem > black swan > zapaśnik
To pozostało do obejrzenia tylko źródło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Pią Mar 11, 2011 7:28 am Temat postu: |
|
Kiepski film z tego Czarnego łąbędzie. Porónywanie do Polańskiego czy Cronenberg, uhhh
Takie oczywiste oczywistości, oczywiście, musi być scena że krew wypływa spod drzwi i w ogóle te metafizyczne uniesienia. Nawet Mansell się nei broni w tym filmie, Bo prawie go nie ma - ze Czajkowski jest fajny, no fajny.
Taki sam przehajp jak ostatnie Fincher, może trochę lepszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Pią Mar 11, 2011 7:54 am Temat postu: |
|
właśnie z tym czarnym łabędziem jest tak że zachwycają się nim dziewczyny strasznie same dziesiątki sypią temu filmowi, a faceci raczej są znacznie bardziej surowi.
Fighter - przyznaje że ocena na filmweb jest wysoka bo aż 9, ale to przez to że miałem zjebany nastrój i bardzo mi pod pasował film. Ale ogólnie film jest dobry, warty obejrzenia. Duży plus dla aktorki co grała matkę pięściarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MightyRavendark
Magnum in Parvo
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią Mar 11, 2011 1:04 pm Temat postu: |
|
A mi się "Czarny łabędź" spodobał. Wychodząc z kina byłem w szoku. A że było to grubo ponad miesiąc temu, nie miałem pojęcia (bo mnie to w sumie nie interesowało), że to taki nagradzany film. Zresztą, szedłem w ciemno, bo ten tytuł był propozycją mojej towarzyszki. I powiem Wam, że rola Natalie Portman mnie zachwyciła, od długiego czasu żadna produkcja obejrzana w kinie tak mnie nie zdruzgotała (pozytywnie).
Pisałem już o tym, że ekspertem branży filmowej nie jestem, więc może złapałem się na tanie chwyty, trudno. I jeszcze jedno - dźwięk kapitalnie zrealizowany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Czw Mar 24, 2011 12:04 am Temat postu: |
|
ktos wie co to za film?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
toolowiec
Manipura
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czewa
|
Wysłany: Sob Mar 26, 2011 10:40 pm Temat postu: |
|
Jak dla mnie Black Swan jest kawałem wspaniałego kina. Uwielbiam Aronofsky'ego, każdy jego film sobie cenię. Przyznam, że takiej tematyki się nie spodziewałem ale skubaniec wybrnął; obraz, zdjęcia, aktorstwo na najwyższym poziomie - Weisz, Rourke mieli role życia w poprzednich filmach Darrena, podobnie jest i tym razem z Natalką.
Jedyne co to muzyka mi średnio pasi.
Aha, film ze względu na scenografię, plastykę obrazu, świetną realizację dźwiękową wybitnie do kina
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schorzenie
Anahata
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie Mar 27, 2011 9:26 am Temat postu: |
|
haha Zarazek, ten gościu wygląda jak Palpatine z Gwiezdnych wojen
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Nie Mar 27, 2011 10:30 am Temat postu: |
|
Też z nim na początku skojarzyłem Ale scena jest dobra żeby dziewuche straszyć
Cytat: | Weisz, Rourke mieli role życia w poprzednich filmach Darrena, podobnie jest i tym razem z Natalką |
Co do Weisz się nie wypowiadam, bo jej nie widziałem na razie w dobrym filmie, co do Black Swana też, bo go nie widziałem w ogóle, ale czy Rourke miał rolę życia w Zapaśniku to bym jednak nie był tak bardzo pewny, mimo, że bardzo mi się wtedy podobał Chyba, że przez to rozumiemy nominacje do Oscara (też nie pierwszy raz miał chyba... zresztą).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zaratustra dnia Nie Mar 27, 2011 10:41 am, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Pon Mar 28, 2011 5:44 am Temat postu: |
|
Uch Rourke rola życia w "Zapaśniku" mhmmm... No to co z Harrym Angelem, 9,5 tygodnia chociażby?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Wto Mar 29, 2011 7:18 pm Temat postu: |
|
No właśnie. Z tym, że on sam mówił, że to jego rola życia, ale kto w jego sytuacji by tego nie mówił...
A Zapaśnik dobry był, bardzo prosta historia, ale dobrze zrealizowana co wcale nie jest takie oczywiste - Rourke był świetny, ale i tak wszyscy go utożsamiają nadal z amantem niż poturbowanym przez czas brzydalem, więc o czymś to świadczy...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zaratustra dnia Wto Mar 29, 2011 7:21 pm, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Czw Mar 31, 2011 4:18 pm Temat postu: |
|
Wróciłem przed chwila z Multikina z pokazu Młyna i Krzyża na który czekałem tyle czasu. Mam bardzo mieszane uczucia, Majewski jak zwykle zachwyca i nie zachwyca, nie wiadomo jak go ugryźć...
Było kilka scen które raziły sztucznością, jak ukrzyżowanie z Miserere w tle - zupełnie nie trafione i na siłę wstawione. Do tego film jednak trzeba zobaczyć na dużym ekranie, bo obawiam się, że w tv może wyglądać trochę jak teatrzyk telewizji... wiele osób może się poczuć zagubionych w trakcie projekcji, jeśli spodziewaliby się zwykłej fabuły, którą Majewski trzyma daleko w tyle, jak zwykle zresztą.
Ale mimo wszystko bardzo mi się jego nowy obraz podobał. Doskonała odtrutka na zwykłe i powszechnie spotykane kino - w kwestii wizualnej to jest chyba polski film z największym rozmachem od lat, były momenty kiedy robiłem wielkie gały z wrażenia - w szczególności kiedy spoglądaliśmy na wnętrze Młynu... Majewski nie zagłębia się specjalnie, i nie rozwodzi się nad historią - co wszyscy mu wytykają - raczej próbuje oddać atmosferę i przemieszcza się po obrazie wyłapując sensy, i pokazując je nienachalnie - często przez przyglądanie Brueglowi i jego zleceniodawcy, ale największą uwagę skupia - co warto odnotować - na kobietach. Jest kilka scen które zapadną mi na dobre w pamięci, to wiem już teraz.
Nie jest to kolejny Angelus ani Wojaczek, który prostotą i wykonaniem był dla mnie jak cios w mordę. Ale zdecydowanie wyszło lepiej, niż się obawiałem po obejrzeniu "Szklanych ust". Tutaj Majewski mocno się rozkręcił i widać było wyraźnie, że fundusz na ten film był mocno niestereotypowy jak na polskie warunki. Film widowni nie podbije, i tym bardziej mam od dziś szacunek dla Multikina, że zdecydowało się ten film puścić - no i miałem spore zdziwko, bo to kolejny dzień projekcji (chyba tydzień już leci) a sala kinowa była przepełniona.
Ciekawe, eksperymentalne kino, polecam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|