Forum TOOL Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Książki, książki, książki

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum TOOL Strona Główna -> » Kino, literatura, sztuka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
the patient
Part of Tool



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Silent hill

PostWysłany: Nie Lip 03, 2011 12:55 pm Temat postu:

Sekundę za późno " Willian R. Forstchen " przeczytane, Książka świetnie pokazuje skutki pozbawienia państwa prądu i tego jak samo się wyniszcza. Ostatnie akcje w książce, sprawiły że nie byłem w stanie tego czytać w busie, łzy same powstawały, musiałem przestać czytać, dokończyłem w domu. Nikomu nie życzę aby musiał przejść przez to co główny bohater w książce.

Bardzo dobra pozycja, warta poświęcenia czasu.

Zamiast czytać HYPERION skupiłem się jednak na SKLEPIK Z MARZENIAMI Kinga.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perotin
Magnum in Parvo



Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

PostWysłany: Czw Lip 07, 2011 11:55 am Temat postu:

"Wielki Projekt" Stephena Hawkinga i Leonarda Mlodinowa za mną. Naukowy sposób udowadniania, że we wszechświecie nie ma miejsca na Boga. Wszechświat powstał spontanicznie w wyniku działania praw natury bez udziału żadnej nadnaturalnej, ani jakiejkolwiek innej inteligencji, czy siły. Ale to w gruncie rzeczy jedynie myśl przewodnia, która nie przeszkadza autorom w przedstawianiu przede wszystkim osiągnięć fizyki na przestrzeni czasu, aż po najświeższe teorie. Sporo się dowiedziałem, nie wszystko ogarnąłem, ale książkę polecam. Jeśli można przystępnie pisać o strzelaniu fulerenami w celu badania interferencji na szczelinach, by dojść do wniosku, że konieczne jest obliczanie sumy po historiach, to myślę, że ta książka całkiem nieźle sobie z tym radzi Razz.

Przede mną "Rok śmierci Ricarda Reisa" Jose Saramago. Co do "Sekundę za późno", to brzmi zachęcająco, trzeba to będzie wepchnąć w kolejkę. Z tych klimatów, tak myślę, niesamowitą książką jest "Droga" Cormaca McCarthy'ego. Cholernie przygnębiająca.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Perotin dnia Czw Lip 07, 2011 11:55 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MightyRavendark
Magnum in Parvo



Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw Lip 07, 2011 3:00 pm Temat postu:

Wiesz, co do Hawkinga, to nie jest dowód na nieistnienie boga. Nauka po prostu sukcesywnie wykazuje, że ingerencja jakiejś istoty wyższej w losy wszechświata byłaby totalnym absurdem, to wszystko. Jako ateista unikam dogmatów, a "dowód na nieistnienie" nie dość, że brzmi dogmatycznie, to jeszcze jest zupełnym paradoksem.

Natchniony słowami Christophera Hitchensa chłonę 'Rok 1984' Orwella. Trochę mnie denerwuje brak niedopowiedzeń, brak miejsca na własną interpretację, na zbudowanie nastroju w swojej głowie. Językowo to też nie Nabokov, ale tak legendarną pozycję chyba warto znać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schorzenie
Anahata



Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw Lip 07, 2011 5:39 pm Temat postu:

a to ciekawe. w krótkiej historii czasu Hawking zostawił miejsce dla Boga z tego co pamiętam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MightyRavendark
Magnum in Parvo



Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw Lip 07, 2011 6:34 pm Temat postu:

To prawda, w 'Krótkiej historii czasu" kwestia stwórcy pojawia się tylko w przedmowie, zdaje się. I to dosyć powściągliwie ujęta. Niepotrzebnie jakiś rok temu media nagłośniły słowa H. o jego głębokim ateizmie itd. To tylko zaogniło dyskusję zamiast sprowadzić ją na cywilizowany poziom. Pamiętam Newsweeka z tego okresu, gdzie obok artykułu na temat Hawkinga i wywiadu z jakimś francuskim wojującym racjonalistą pojawił się też tekst autorstwa arcybiskupa Życińskiego (nieżyjącego już niestety) i Szymona Hołowni. I jeśli tak, jak oni potrafiłby dyskutować każdy katolik, to świat byłby piękniejszy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zaratustra
+Przyjaciel



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Nowa Ruda

PostWysłany: Czw Lip 07, 2011 7:04 pm Temat postu:

Rok 1984 to petarda, nie dlatego, że Orwell użył finezyjnego języka, czy pozostawiał miejsce na interpretacje - w ogóle nie o to chodziło. Nie rozumiem tego porównania do Nabokova. To trochę tak (może mało celnie porównam) jakby mieć pretensje do Rage Against The Maschine, że używają mało subtelnego języka, i rzadko pozostawiają miejsce na interpretacje. To bardzo prosta książka i taka właśnie miała być w założeniu.

Orwell był przerażony komunizmem i nazizmem, ta książka sprawia wrażenie, jakby była pisana ciągle ze świeżymi emocjami po obu Wojnach Światowych. 1984 to "petarda", bo Orwell tak naprawdę niewiele w niej zmyślił, choć po pierwszym czy drugim nawet kontakcie można mniemać, że zbytnio poniosła go fantazja. Nie. Więcej nawet, ideologię komunistyczną stać było na znacznie więcej, niż opisał to Orwell, on nawet nie grał na prostych emocjach wbrew pozorom, darował sobie jakoś daleko idące opisy przemocy...

No i wstawka z książką Goldsteina była świetna dla mnie, przynajmniej kiedyś, jak to czytałem. Ogólnie 1984 jest do przeczytania w jeden dzień, po to, żeby przestraszyć, przestrzec. Im więcej uczę się historii, tym bliżej mi do "roku 1984".

Chociaż nie uważam, że to arcydzieło literatury... 1984 roku powstała ekranizacja, mierna strasznie, po Hurcie w ogóle nie dało się odczytać tego, że budzi się do życia, że zaczyna poznawać prawdę. A w książce, owszem, czułem to bardzo. I to właśnie jest największa zaletą w trakcie czytania.

Co do Hawkinga, niestety nie czytałem jego ostatniego (?) dzieła. Ale owszem - najwięcej szumu na jej premierze wywołało to, że Hawking poświęcił wiele miejsca żeby wyrazić i uzasadnić swój sceptycyzm względem Boga, do którego wcześniej nie podchodził w sposób bardzo negujący. [link widoczny dla zalogowanych] . Nawet radykałów to trochę uderzyło, bo wielu miało Hawkinga za swojego "umiarkowanego sojusznika"


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zaratustra dnia Czw Lip 07, 2011 7:06 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MightyRavendark
Magnum in Parvo



Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw Lip 07, 2011 8:35 pm Temat postu:

Podobno '1984' z przerażającą precyzją opisuje reżim w Korei Północnej (który miał swój początek w 1949, a więc dokładnie w tym roku, w którym Orwell wydał swoją powieść). Ktoś zażartował, że być może Kim Ir Sen otrzymał któregoś dnia egzemplarz książki, a po jej przeczytaniu i skonsultowaniu się ze współpracownikami postanowił wprowadzić ją w życie. xD Czarny humor, wiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perotin
Magnum in Parvo



Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

PostWysłany: Pią Lip 08, 2011 11:20 am Temat postu:

Owszem, nie da się udowodnić nie istnienia Boga, czego fajnymi przykładami są czajniczek Russela, czy potwór spaghetti, jednak nie bardzo są jakieś dziury, które można by nim zapchać, nie jest potrzebny. Wielki projekt jest niezwykle podobny do Krótkiej historii i w zasadzie kwestia boga jest bardziej czymś, co miało działać jak reklama, a poruszana jest dosłownie parę razy, w sposób, powiedziałbym, bardzo pokojowy. To nadal książka pisana przez fizyka, o fizyce.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Perotin dnia Pią Lip 08, 2011 11:21 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
the patient
Part of Tool



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Silent hill

PostWysłany: Wto Lip 12, 2011 10:03 am Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] trzeba się będzie zaopatrzyć w książkę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schorzenie
Anahata



Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob Lip 16, 2011 7:15 pm Temat postu:

płyńcie łzy moje, rzekł policjant

zajebiście klimatyczna książka. Wchłonąłem pare dni temu razem z 3 Stygmatami. coś pięknego Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schorzenie
Anahata



Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon Lip 18, 2011 7:26 pm Temat postu:

Są jakieś magiczne miejsca gdzie mogę kupić dickw a stare wydania? Po antykwariatach w internecie patrzyłem i słabo to wygląda :p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brena
Vishuddha



Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1615
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Inowrocław/Toruń

PostWysłany: Pon Lip 18, 2011 8:12 pm Temat postu:

mi udało się dorwać jedną książkę przez allegro, dwie w inowrocławskim antykwariacie (już zamkniętym...), trzecią w toruńskim. pojawiają się raz po raz. wszystkie z wydawnictwa Amber, bez przedmów. nowe wydania z Rebisu podobają mi się dużo bardziej. nie mają kiczowatych obrazków na przedzie, do tego twarda oprawa, piękna szata graficzna. Sub zdaje się pisał wcześniej o jakichś starszych i lepszych wydaniach niż to obecne.... nie wiem, o jakie chodzi, nie widziałam ich na oczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MightyRavendark
Magnum in Parvo



Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon Lip 18, 2011 10:15 pm Temat postu:

Z serii MR sięga po klasyki: 'Bracia Karamazow' Dostojewskiego. Tyle pięknych słów padło na temat tej powieści, że nie mogłem się powstrzymać. Kupiłem. Teraz idę spać, a jutro wgryzę się we Fiodora. Wasze opinie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brena
Vishuddha



Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1615
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Inowrocław/Toruń

PostWysłany: Pon Lip 18, 2011 10:20 pm Temat postu:

nie czytałam. z literatury mam duuuużo do nadrobienia. może do emerytury się wyrobię Smile o ile dożyję.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Subterranean
Sahasrara



Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: POZNAŃ

PostWysłany: Wto Lip 19, 2011 7:16 am Temat postu:

Trzeba umieć szukać książek. Na pewno nie w antykwariatach - nigdy tam nie kupujcie. Nabywają ksiązki na allegro i podbijają cenę. Podkreślam - cegiełki z bibliotek zlokalizować i polować Smile

Kiedyś byłem w szmatexie i jak wyszedłem miałem 30 nowych książek: w tym dwa tomy fundacji Assimova, Starship Troopers Heinleina, Pierścień Nivena... i nietkniętego Pilipiuka (nie żebym czytał takie rzeczy, ale złotówka za nową książkę Smile ) . Jak się szuka to trzeba wytężać zmysł.

W dużych miastach takich jak Poznań fajne są też outlety. Polecam tanią książkę na św.Marcinie nad akwarelą. Podwójne Silverbergi w twardych okładkach za 14 zł, chyba cały Bova 10 zł za tom, Aldissy, Andersony.... Nie mówiąc już o zajefajnych książkach z filozofii czy lit. polskiej (Karpowicz i Piątek za 5 zł? Raj !).

I w ogóle - dajcie pokój z tym Dickiem. Był zajebisty, to fakt, ale byli lepsi od niego. Harlana Ellisona byście łyknęłi. Albo Gene Wolfe Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brena
Vishuddha



Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1615
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Inowrocław/Toruń

PostWysłany: Czw Lip 21, 2011 12:20 am Temat postu:

Sub. w szmateksach widziałam jak dotąd jedynie harlequiny Very Happy niezależnie od tego, jak bardzo wytężałam zmysły Smile a w bibliotekach jeśli już coś jest, to same nieużytki i odpady. ale może kiedyś się uda, trzeba uderzać w różne miejsca.

czytam obecnie Hokus Pokus Vonneguta. Gość ma fajny styl, pasuje mi jego czarne poczucie humoru... czytał ktoś 'Rzeźnię numer 5'?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Subterranean
Sahasrara



Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: POZNAŃ

PostWysłany: Czw Lip 21, 2011 6:02 am Temat postu:

Poczucie humoru... Vonnegut to jeden z najbradziej gorzkich pisarzy i krytyków postmedrnizmu. Owszem sceny takie jak robienie kotleta ze sprezyny od zegarka, albo porwanie przez kosmitów są zabawne. Ale wymowa Rzeźni numer 5 czy Sinobrodego jest dla mnie z lekka przytłaczająca.


Pytanie czy się zna.. Vonnegut to klasyk, noblista. Kazdy kto czyta w końcu na niego trafia chyba. Kiedyś był moim ulubionym pisarzem w sumie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
toolowiec
Manipura



Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czewa

PostWysłany: Nie Lip 24, 2011 2:25 pm Temat postu:

Hmmm w antykwariatach, zależy gdzie, w Czewie czasem mozna trafić coś ciekawego, choć generalnie to faktycznie posucha. Ale ostatnio widziałem "Ostatni Mohikanin" Coopera za bezcen.

W temacie: czytam "Nie i amen" Uty Ranke-Heidemann; książka dotycząca nieścisłości w Biblii i generalnie religii chrześcijańskiej.

W kolejce dwie książki jednego z faworytów - Roland Topora. I cieszę się swobodą, w końcu jest trochę czasu na literaturę oraz filmy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brena
Vishuddha



Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1615
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Inowrocław/Toruń

PostWysłany: Nie Lip 24, 2011 3:05 pm Temat postu:

jakiś czas temu próbowałam dorwać "cztery róże dla Lucienne", nie do zdobycia w papierze... tylko audiobooki...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
toolowiec
Manipura



Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czewa

PostWysłany: Nie Lip 24, 2011 5:09 pm Temat postu:

Hmmm czytałem ok. pół roku temu, w częstochowskiej bibliotece publicznej jest dostępna bez problemu Wink Znakomita kniga Wink Uwielbiam ten czarny humor toporowski.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum TOOL Strona Główna -> » Kino, literatura, sztuka Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 32, 33, 34, 35  Następny
Strona 33 z 35


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin