Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
topaz
Manipura
Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olkusz
|
Wysłany: Wto Lis 13, 2007 8:58 pm Temat postu: |
|
Odcinek nr 8 masakra
Prison Break powróci w USA 14.01.2008
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Śro Lis 14, 2007 3:06 pm Temat postu: |
|
8 jeszcze nie widziałem więc cicho:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Pon Lis 19, 2007 11:51 am Temat postu: |
|
Newsik:D
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Pon Lis 19, 2007 5:39 pm Temat postu: |
|
Dexter w tv fajnie, mam nadzieje że nie pierniczą tłumaczenia i, czytać nie będzie koleś z Mody na sukces.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Sob Gru 08, 2007 11:57 am Temat postu: |
|
Dexter 2 sezon, dobiegł końca. Nie spierd*** drugiego sezonu, całość rozwala. Z początku byłem lekko zawiedziony dodano motywy do filmów za którymi nie przepadam, bałem się że serial się sprzedał. Nic z tych rzeczy, z czasem udowodnili, że jestem w błędzie i to dużym. 2 sezon skupił się na psychice bohatera, rewelacyjnie wyszło to jak Dexter jest zdezorientowany w sytuacji jakiej się znalazł. Gra aktorów jest rewelacyjna, a aktor grający Dextar'a zasługuje na wszystkie nagrody które otrzymuje za swoją grę.
Już po informowano że powstanie 3 sezon, liczę że nie zawiodę się 3 raz:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nothing
Part of Tool
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw Gru 13, 2007 10:56 am Temat postu: |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Czw Gru 13, 2007 12:21 pm Temat postu: |
|
Nie no, kompletny hicior
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nothing
Part of Tool
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw Gru 13, 2007 1:06 pm Temat postu: |
|
ale wygladasz ja nie mam swojego zdjeci tego typu niestety
zrob se jako kobieta
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nothing dnia Czw Gru 13, 2007 1:06 pm, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Czw Gru 13, 2007 1:23 pm Temat postu: |
|
hehe... kiedyś widziałem South Park w takim stylu. To jest 100 razy lepsze, faktycznie można siebie tu zrobić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nothing
Part of Tool
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw Gru 13, 2007 1:41 pm Temat postu: |
|
no widzisz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Nie Gru 23, 2007 9:28 pm Temat postu: |
|
Night Stalker <---"Gdy pewna kobieta w ciąży zostaje brutalnie zamordowana, wstrząśnięci mieszkańcy Los Angeles uznają to za wynik przemocy w rodzinie. Jednak reporter Carl Kolchak uważa, że sprawa jest bardziej skomplikowana. 18 miesięcy wcześniej, w podobny sposób została zabita jego żona. Stał się wtedy głównym podejrzanym FBI. Kiedy rozpoczyna, na własną rękę śledztwo w sprawie morderstwa swojej żony, natrafia na inne podobne przestępstwa.Wszystkie mają w sobie nadnaturalne cechy. Składając powoli elementy tej układanki, stara się dowiedzieć kto lub co kryje się za tymi zbrodniami. Czy są one powiązane? I czy kiedy odkryje prawdę ktokolwiek mu uwierzy?"
Ciekawy serial, fajny klimat, ciekawe połączenie ujęć typowych z ujęciami amatorskimi. Więcej powiem po obejrzeniu całości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AgnieshcA
Magnum in Parvo
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Richmond City
|
Wysłany: Nie Mar 30, 2008 7:18 pm Temat postu: |
|
the patient napisał: | Dexter 2 sezon, dobiegł końca. Nie spierd*** drugiego sezonu, całość rozwala. Z początku byłem lekko zawiedziony dodano motywy do filmów za którymi nie przepadam, bałem się że serial się sprzedał. Nic z tych rzeczy, z czasem udowodnili, że jestem w błędzie i to dużym. 2 sezon skupił się na psychice bohatera, rewelacyjnie wyszło to jak Dexter jest zdezorientowany w sytuacji jakiej się znalazł. Gra aktorów jest rewelacyjna, a aktor grający Dextar'a zasługuje na wszystkie nagrody które otrzymuje za swoją grę.
Już po informowano że powstanie 3 sezon, liczę że nie zawiodę się 3 raz:P |
Ooo tak. Dexio wymiata, że się tak wyrażę też czekam na następny sezon i mam nadzieję, że mnie nie zmuli jak 3s PB :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Śro Lip 30, 2008 11:58 pm Temat postu: |
|
Mam wątpliwości co do ogladania 3 sezonu PB bo po pierwszym odcinku szczerze watpie w sens oglądania reszty.
4 sezon lost trzyma się kupy, i kto łapie od początku i nie zniechęcił się najgorszym, drugim sezonem, ten cicho przyklaśnie rozwiązaniom i wyjasnieniom, no i przede wszystkim konsekwencji w tej historii...
ale jest sporo rzeczy do ktorych moznaby sie przyczepic A przede wszystkim...przegieli z zakonczeniem 4 sezonu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antimatter in Chains
Svadhisthana
Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw Lip 31, 2008 6:01 pm Temat postu: |
|
PB ? hmmm chyba 1st sezon był najlepszy, trzeciego szczerze powiedziawszy nie pamiętam za bardzo ale jak dla mnie daje rade.
Lost? przyznam sie ze utknąlem na s4 e 10 więc jestem nie świadom tego co mnie czeka, szkoda tylko ze to już koniec.
Do jakiego serialu najchętniej powracam ? ależ jest nim <b>That '70s show</b> ten serial po prostu wymata
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Sahasrara
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd
|
Wysłany: Czw Lip 31, 2008 9:28 pm Temat postu: |
|
Już dawno miałam o tym pisać, ale na czas wakacji wyłączam myślenie i problem sprawia mi sklecenie więcej jak 3 sensownych zdań ale spróbuję:
Ludzie moi kochani, co jest w Skazanym na Śmierć takiego, że odniósł on tak wielki sukces? Kiedy leciał w czasie szkoły nawet nie myślałam o oglądaniu, bo nie miałam czasu, zresztą więcej słyszałam o nim w trakcie już drugiego czy któregoś tam sezonu. Ale przyszedł czas wolny, to pomyślałam, że obejrzę, zwłaszcza że znalazłam stronę, gdzie jest pierwsza seria i można oglądać bez konieczności ściągania. No i obejrzałam 15 pierwszych odcinków i muszę przyznać, że z każdym z nich miałam nadzieję, że początki zawsze są trudne, ale potem to wszystko stanie się naprawdę fenomenem, choć w połowie takim, za jaki uważa go większość oglądających. I naprawdę podkreślam po stokroć, zupełnie nie jestem typem osoby, która musi na siłę skrytykować coś, co podoba się większości, byleby się tylko wyróżnić i mieć na dany temat inne zdanie. A przede wszystkim nie jestem wyjątkowa wybredna w takiej materii, nie oglądam takich rzeczy i myślę, że dosyć łatwo byłoby mnie zaskoczyć chociaż średnim kinem tego typu.
Ale przecież ten serial to totalne, sensacyjne, przewidywalne dno, typowa amerykańska bajka, w wielu momentach ocierająca się zwyczajnie o śmieszność. Oczywiście, wiem, w zamierzeniu takie produkcje nie mają być ambitne, mają nas wciągać, zastanawiać, wzbudzać podnietę nieprzewidywanymi zwrotami akcji itp.- coś podobnego co towarzyszy nam np. przy czytaniu powieści kryminalnej. I doprawdy nie widzę w tym nic złego, nie twierdzę, że każda muzyka/książka/film ma dostarczać nam jedynie najwyższych, duchowych przeżyć itp.
Niestety ten serial już po dwóch odcinkach przestał trzymać mnie w jakimkolwiek napięciu, większa emocje wzbudza we mnie W11 Idiotyczna fabuła, tak nierealna, że od razu pozbawia mnie możliwości wczucia się w to, co dzieje się na ekranie. Ale pomińmy, nawet z tego dałoby się coś zrobić, gdyby serialu nie kręcili panowie wciąż zafascynowani bajkami i typowo amerykańskimi, tandetnymi, powtarzalnymi filmami. Po co to oglądać, jak mogę podniecać się zakończeniem danego odcinka, jeśli wiem, że w następnym i tak strażnik zostanie przez kogoś zawołany i nie naciśnie do końca na klamkę, Michael ryzykując wszystko, poleci do pani doktor przez całe więzienie, aby uratować jej cnotę, a kilku bandytów, pilnowanych w każdej sytuacji 24h/dobę, zostanie wpuszczonych do sprzątania jakiegoś baraka bez żadnego klawisza, ba, posiedzą tam nawet sami całą noc i rozkopią pół podłogi
Wcale nie dziwię się, że twórcy na początku zupełnie nie przewidywali kręcenia następnych serii i są zaskoczeni sukcesem, bo to, co stworzyli, jest rzeczywiście zwykłym banałem. Zastanawia mnie tylko, jakie mieli jeszcze pomysły na następne odcinki I nawet z nudów dooglądałabym, ale po co, kiedy i tak wiem, że Michael uratuje swego brata, ten zostanie oczyszczony ze wszystkich zarzutów, oboje założą rodziny i będą żyli długo i szczęśliwie.. A nawet jeżeli nie, to po co oglądać coś, co miało mnie zaskakiwać, zdumiewać itd., kiedy i tak wiem, że każda akcja powiedzie się, a bohaterowie będą wcielać swe plany przynajmniej do ostatniego odcinka, nawet jeśli później jakoś zginą czy co tam się z nimi stanie. Nie zdziwię się wcale, jak Michael dostaje na koniec posadę w jakichś Tajnych Służbach czy czymś podobnym
Na koniec, co do tego chłopca, który wciela się w jego rolę[sic!]-> usiłuje.. Czy on ma paraliż czy naprawdę jako 'aktor' dysponuje tylko jednym wyrazem twarzy? I to w dodatku nie jakiegoś błyskotliwego inteligenta z lekko ironicznym błyskiem w oczach, tylko kompletnego kretyna, któremu ktoś grozi bronią albo chce odciąć kawałek stopy, a ten uśmiecha się jakby właśnie skończył kolację u wujka na imieninach..?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Carmen dnia Czw Lip 31, 2008 9:32 pm, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Pią Sie 01, 2008 3:05 pm Temat postu: |
|
Carmen, poczytaj to co pisałem w zakładce 6 i 7 tego wątku, przykładowo
Zaratustra napisał: | Juz trzyodcinkowe zaleglosci z Prison Break'em mam, i szczerze mowiac nie spieszy mi sie. Nudne jak flaski z kaszka, a glowny bohater to normalnie jest najwieksza tragedia tego serialu. Az chce mi sie co odcinek krzyczec: "Kurwa, czlowieku, jestes glownym aktorem, najwazniejszym, GRAJ!". Nie nawidze takich "jednominowych" aktorow, lepiej gra moj stary. |
Zapomniałem dodac, że lepiej już grał Wiedźmina żebrowski
Mówiąc krótko piszesz dokładnie to samo co ja
Ale odpisuje, żeby polemizować, zapewne jestem tym : "co lubi jechac na to co wszyscy chwalą", cóz, jesli nie okłamuję siebie, jesli pisze to co mysle, to nie wydaje mi się, żebym stanowił jakis problem . Tak prawde mówiąc jak wszyscy się ze mna zgadzaja to czuję sie z deka nieswojo no ale tak to juz jest na świecie, że głos ludu, głosem Boga. (a jesli boga nie ma, co co z Ciebie za szatan? )
No ale do rzeczy.
Zassaj sobie wszystkie sezony i zarezerwój sobie tydzien, ot co.
Bo widzisz to jest tak początek jest nudny, ale pod koniec myslisz sobie,że scenariusz jest inteligentnie napisany. Jasne, że żeby tyle sezonów mogło powstac, trzeba by w końcu uciec z więzenia...ja już nie mowie ze przez wszystkie sezony ciągle uciekaja... no niewazne.
Takie ogolne rzeczy sa przewidywalne, jasne.
Natomiast niezgadzam sie, zeby WSZYSTKO było tak przewidywalne Wlasnie caly urok, to, co mnie przy nim jednak przetrzymalo przez 2 sezony (z czego 2 obejrzałem w jeden dzien co by wakacji nie marnować ) to nieprzewidywalnośc. Naprawdę jara to jak ten M.S. ucieka, czego używa, co planuje, w koncu co mu nie wychodzi... idziemy dalej z fabułą serialu i pojawiaja sie trupy. Dużo trupów. Ze juz scenarzysci zakonczyli jeden epizod, ale zamiast wyjsc na prosta, wszystko komplikuje sie dziesieciokrotnie. Oczywsice mozemy juz krzyknac z nudow: jeeezus, co sie jeszcze ma spieprzyc?" To normalna reakcja. Ale widzisz - serial własnie nas wciągnął. Po tych trupach, komplikacjach i jednominowym M.S. ktory z kazdego gowna wyjdzie zeby wejsc w jeszcze wieksze gowno. No i do tego dochodzi drugi sezon, z ktorego moznaby zrobic niezly juz film fabularny. Nieco przekombinowany jest, a juz calkiem tragicznie sie konczy. 3 sezon jesli ma wygladac tylko niewiele lepiej od pierwszego odcinka wola juz o pomste do nieba, bo to juz jest naciagane gownenko z dwoch powodow: pierwszy ww. jako atut poprzednich 2 sezonow, no i drugi... zgapa z Lostow, tajemnicze projekty i eksperymenty, oczywiscie szantaze, wielkie szychy, bla bla bla. PB skonczyl sie na drugim sezonie, jak narazie...
Dlaczego PB odniosl sukces? Tak samo jak jedna z najwiekszych kup w historii filmu, Blair witch Project wskoczyl na najwyzsza pozycje w dziejach kina (zdaniem tak zwanej publicznosci, tak, to jest dobry przyklad zeby pokazac ze krytycy filmowi SA jednak potrzebni).
To taka machina zarazania dobra opinia wielkie masy, zeby te wielkie masy naprawde uwiezyly, ze dany serial jest niewyobrazalnie doskonaly.
napisał: | "Co Ty jeszcze Lost ogladasz? PB stary, wszyscy PB ogladaja, PB jest najlepszy!". |
Podobnie zresztą jest z tym całym boomem na seriale...
Oczywiscie gdybysmy mieli do czynienia z kompletna kupą takiej euforii by nie bylo; PB wlasciwie jest serialem ktory nie napisal byle kto w byle jaki sposob, jest w niego wlozone cholernie duzo mysli, pomyslow, inteligencji tworcow, ostatecznie tez kasiory. Trust me. Obejrzyj pierwszy sezon do konca, wciagniesz sie. Wszyscy sie wciagneli, nawet Ci, ktorych romansidla i Michael Scottfield nie wzruszyli, i nielatwo ulegaja modom. To solidny serial, pamietam ze konczac drugi sezon zastanawialem sie, czy sam bym ta potrafil wymyslac!
Jest tez drugi serial, nazywa sie Zagubieni. Machina napedzania ochow i achow wygladala bardzo podobnie jak w przypadku PB, tylko ze w tym przypadku serial jest rzeczywsicie dziesiec klas lepszy, zrobiony z dziesiec razy wiekszym rozmachem, i dziesiec razy wieksza iloscia pomyslow. Pech dla tego serialu przyniosl drugi, najslabszy do tej pory sezon, ktory zbiegl sie z ww. boomem serialowym w ameryce (to jak w ameryce to i na swiecie rowniez).
Jesli napisalem powyzej, ze PB jest nieprzewidywalny, to Lost jest totalnie surrealistyczny. W Pierwszym odcinku mial zginac niejaki Jack, ale go oszczedzili. Generalnie koniec 3 i koniec 4 sezonu, to taka rzez, ze sie w pale nie miesci.
Ale do rzeczy, Lost tez jest meczacy. Tam tez sie wszytko komplikuje, zreszta jakby nie patrzec to fabula kazdego serialu/filmu/fabuly polega i opiera sie na komplikacjach Nie ma historii bez klopotow. wiec oczywista sprawa jest to, że komplikacji musi byc w nadmiarze. Publicznosc trzeba trzymac, ciagle zasakiwac, szokowac i zmuszac do myslenia. I o ile to jest znosnie przez 20 odcinkow, no okej, 40 odcinkow, albo nie, badzmy masochitami! 50 odcinkow! ...To 4 sezony sa lekkim przegieciem. Trzeba moooocno zakamuflowac tajemnice, genialnie ukrywac watki inteligentnie odslaniac kolejna zapewne duuuga historie (w tym przypadku wyspy).
Nie wiem, czy widzialas, Lost, zapewne jesli tak to tez ciebie zniechecil... tam jest tez romans, i taki nawet ktory mnie zmulil niekiedy. Ale. To co fascynujace w tym serialu, to to, ze przypomina nieco\, dajmy na to, Mistrza i Malgorzate.
Tam jest historia w historii, przeszlosc zbiega sie z terazniejszascia, juz nie bede zdradzal przyszlych sezonow bo tam sie to zmieni...
Wlasnie ta wielowarstwowos jest najwiekszym atutem serialu, ale ryzykownym, poniewaz przy tyu watkach bohaterach to juz mozna sie ostro pogubic. Najgorzej to rozplanowano wlasnie w ww. 2 sezonie. Wszystko zbiega sie oczywiscie do tajemnicy wyspy, ten "wspolny lacznik" wszystkich malych historii z glowna jest silny, na paczatku sa to inni i cuda, potem to sa...a niewazne.
Nie zgadzam sie z subterraneanem, ktory jak napisal kiedy, historia ta nie jest zaplanowana z gory. No wlasnie jest. Samw to watpilem , ale jest. pomimo przegiecia w 4 sezonie, wszystko tak sie ze soba poskladalo, ze niesposob powiedziec, ze
a) Lost jest kurewsko sprawnie wymyslony
b) kurewsko sprawnie zrealizowany
no i wciagajacy, swietnie zagrany 9tam juz nie ma watpliwosci co do gry ) i takdalej, i tak dalej, bla bla bla.
Polecam Pb, jest naprawde dobry, polecam Lost, bo nie da sie wymyslic lepszego serialu. Ale zniechecam Cie przed wciagnieciem w ten wir serialowych "hitow" ktorymi raczy nas telewizja. ja nieco poogladalem tych kamieni śmierci i 4400 z siastra swego czasu, no wiekszej pompy to nie mielismy od czasu ogladania horrorow rodem z TVP 2. Naprawde, strach pomyslec ze ktos sie w to mogl w ogole wciagnac, to ja juz wole "seriale" z Polsatu, bo nikt mi tam nie probuje wkrecic ze mam do xzynienia z czym rewelacyjnycm. Coinnego z polityka Polsatu dotyczaca filmow czy tak zwanych "mega hitow"
I sorrki za literowki, ale pisze na staaarej klawiaturze.
PS. Lost jest nie do wyruchania.
PS 2: EDIT Animatter to nie jest chyba jeszcze koniec
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zaratustra dnia Pią Sie 01, 2008 3:08 pm, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Pią Sie 01, 2008 3:30 pm Temat postu: |
|
[link widoczny dla zalogowanych] <<------- Zarazek obadaj ten serial, polecam bardzo ten serial. Jestem ciekaw Twojego zdania o nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Pią Sie 01, 2008 4:04 pm Temat postu: |
|
Pacjent, wierz mi, chętnie bym to obejrzał, tak jak 24 godziny, tak jak Dextera, tak jak mase innyc seriali. Ale one, w przeciwieństwie do pojedyńczych filmów, nawet tych dłuzszych sa straaaasznymi pochłaniaczami czasu. I na pewno bym to obejrzał, gdybym nie miał zadnych planów, gdybym nie chciał czegos robić, do tego docho szereg inncy rzeczy... juz mnie nogi bola od trzymania niekiedy laptopa na kolanach, suszy mnie bez piwka i spotkań ze znajomymi, i, ech. powiem tak.
Bedę miec, znajde kiedys czas, obadam Czieki za namiar!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Pią Sie 01, 2008 4:43 pm Temat postu: |
|
Serial jest krótki podajże 18 odcinków tylko po 55 minut. no nic w takim razie czekam cierpliwie na opinie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Czw Sie 14, 2008 5:16 pm Temat postu: |
|
M.A.S.H leci na TVP2. Ostatnio zauwazylem, jak byłem mały to lubiłem to oglądać Carringtonów i Dynastię też oglądałem...ale pamiętam tylko ramówkę startową jeszcze ptaki ciernistych krzewów...yyy, zamyśliłem się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|