Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alice in Chains
Manipura
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Twin Peaks
|
Wysłany: Pon Maj 30, 2011 2:12 pm Temat postu: Tapc bajki pisze... |
|
no więc.. piszemy historię. każdy dopisuje max 1 zdanie. wykażcie się kreatywnością!
Nie tak dawno temu w dolinie śmierci
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alice in Chains dnia Pon Maj 30, 2011 2:13 pm, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Wto Maj 31, 2011 9:20 am Temat postu: |
|
o ciekawe, może ludzie się dołączą.
Gdzie anioły bały się zaglądać, odbyło się spotkanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Wto Maj 31, 2011 9:55 am Temat postu: |
|
Dobry temat, to się zawsze sprzedaje. Zastanawiam się tylko czy nie przenieść do innego działu bo w offtopicu się zgubi. Pacjent co sadzisz, żeby przykleić to w o nas, albo w kulturze?
"Nie tak dawno temu w dolinie śmierci, gdzie anioły bały się zaglądać, odbyło się spotkanie. Zebrały się wszystkie kamienie, kamyki i krzemki aby owocnie dysputować."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Wto Maj 31, 2011 10:06 am Temat postu: |
|
Jestem za przeniesieniem do działu kultura:P a takie dopisywanie po zdaniu na innych forach dawało czasem genialne efekty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MightyRavendark
Magnum in Parvo
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto Maj 31, 2011 10:34 am Temat postu: |
|
"Nie tak dawno temu w dolinie śmierci, gdzie anioły bały się zaglądać, odbyło się spotkanie. Zebrały się wszystkie kamienie, kamyki i krzemki aby owocnie dysputować. Poruszono kwestie dyskryminacji rasowej, popijając z mosiężnych kielichów czarno-biały koktajl."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Wto Maj 31, 2011 11:09 am Temat postu: |
|
SUB: temat przekleiłem
" Nie tak dawno temu w dolinie śmierci, gdzie anioły bały się zaglądać, odbyło się spotkanie. Zebrały się wszystkie kamienie, kamyki i krzemki aby owocnie dysputować. Poruszono kwestie dyskryminacji rasowej, popijając z mosiężnych kielichów czarno-biały koktajl.
-Sądzę że niebieski to czerwony, a zielony to budyniowy!-
"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schorzenie
Anahata
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto Maj 31, 2011 1:11 pm Temat postu: |
|
Nie tak dawno temu w dolinie śmierci, gdzie anioły bały się zaglądać, odbyło się spotkanie. Zebrały się wszystkie kamienie, kamyki i krzemki aby owocnie dysputować. Poruszono kwestie dyskryminacji rasowej, popijając z mosiężnych kielichów czarno-biały koktajl.
-Sądzę że niebieski to czerwony, a zielony to budyniowy!- zakrzyknął pierwszy, na co drugi odrzekł nie pozostając mu dłużny.
-Pleciesz Pan trzy po trzy, NIE tak pachnie niebieski!-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Wto Maj 31, 2011 1:29 pm Temat postu: |
|
"Nie tak dawno temu w dolinie śmierci, gdzie anioły bały się zaglądać, odbyło się spotkanie. Zebrały się wszystkie kamienie, kamyki i krzemki aby owocnie dysputować. Poruszono kwestie dyskryminacji rasowej, popijając z mosiężnych kielichów czarno-biały koktajl.
-Sądzę że niebieski to czerwony, a zielony to budyniowy!- zakrzyknął pierwszy, na co drugi odrzekł nie pozostając mu dłużny.
-Pleciesz Pan trzy po trzy, NIE tak pachnie niebieski!-
- Co za hupca! - Odezwał się wtem w majestatycznym blasku sędziwy Piryt - Niech słuchają Ci, co mają tak za tak, a nie za nie:"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Wto Maj 31, 2011 5:54 pm Temat postu: |
|
Nie tak dawno temu w dolinie śmierci, gdzie anioły bały się zaglądać, odbyło się spotkanie. Zebrały się wszystkie kamienie, kamyki i krzemki aby owocnie dysputować. Poruszono kwestie dyskryminacji rasowej, popijając z mosiężnych kielichów czarno-biały koktajl.
-Sądzę że niebieski to czerwony, a zielony to budyniowy!- zakrzyknął pierwszy, na co drugi odrzekł nie pozostając mu dłużny.
-Pleciesz Pan trzy po trzy, NIE tak pachnie niebieski!
- Co za hupca! - Odezwał się wtem w majestatycznym blasku sędziwy Piryt - Niech słuchają Ci, co mają tak za tak, a nie za nie.
Na ten biblijny akord, godny Mateusza i Tymoteusza, rozległ się poklask pośród braci w kamieniu ciętej, rzniętej i ciosanej (z frezowaniem, bądź na surowo)."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perotin
Magnum in Parvo
Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro Cze 01, 2011 7:49 pm Temat postu: |
|
Nie tak dawno temu w dolinie śmierci, gdzie anioły bały się zaglądać, odbyło się spotkanie. Zebrały się wszystkie kamienie, kamyki i krzemki aby owocnie dysputować. Poruszono kwestie dyskryminacji rasowej, popijając z mosiężnych kielichów czarno-biały koktajl.
-Sądzę że niebieski to czerwony, a zielony to budyniowy!- zakrzyknął pierwszy, na co drugi odrzekł nie pozostając mu dłużny.
-Pleciesz Pan trzy po trzy, NIE tak pachnie niebieski!
- Co za hupca! - Odezwał się wtem w majestatycznym blasku sędziwy Piryt - Niech słuchają Ci, co mają tak za tak, a nie za nie.
Na ten biblijny akord, godny Mateusza i Tymoteusza, rozległ się poklask pośród braci w kamieniu ciętej, rzniętej i ciosanej (z frezowaniem, bądź na surowo).
-Nadszedł czas na zmiany, białe nie będzie już fioletowe, a czarne niebieskie, gdyż oto nadchodzi czas Marmoladowego Mroku! - kontynuował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lachmyta
Manipura
Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro Cze 01, 2011 10:26 pm Temat postu: |
|
Nie tak dawno temu w dolinie śmierci, gdzie anioły bały się zaglądać, odbyło się spotkanie. Zebrały się wszystkie kamienie, kamyki i krzemki aby owocnie dysputować. Poruszono kwestie dyskryminacji rasowej, popijając z mosiężnych kielichów czarno-biały koktajl.
-Sądzę że niebieski to czerwony, a zielony to budyniowy!- zakrzyknął pierwszy, na co drugi odrzekł nie pozostając mu dłużny.
-Pleciesz Pan trzy po trzy, NIE tak pachnie niebieski!
- Co za hupca! - Odezwał się wtem w majestatycznym blasku sędziwy Piryt - Niech słuchają Ci, co mają tak za tak, a nie za nie.
Na ten biblijny akord, godny Mateusza i Tymoteusza, rozległ się poklask pośród braci w kamieniu ciętej, rzniętej i ciosanej (z frezowaniem, bądź na surowo).
-Nadszedł czas na zmiany, białe nie będzie już fioletowe, a czarne niebieskie, gdyż oto nadchodzi czas Marmoladowego Mroku! - kontynuował.
Pomruk dezaprobaty potoczył się po sali łącząc się z wszechobecnym zdziwieniem, wszakże Piryt, który w wieku był już matuzalemowym, nigdy nie lubił zmian.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lachmyta dnia Śro Cze 01, 2011 10:27 pm, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Czw Cze 02, 2011 5:46 am Temat postu: |
|
Nie tak dawno temu w dolinie śmierci, gdzie anioły bały się zaglądać, odbyło się spotkanie. Zebrały się wszystkie kamienie, kamyki i krzemki aby owocnie dysputować. Poruszono kwestie dyskryminacji rasowej, popijając z mosiężnych kielichów czarno-biały koktajl.
-Sądzę że niebieski to czerwony, a zielony to budyniowy!- zakrzyknął pierwszy, na co drugi odrzekł nie pozostając mu dłużny.
-Pleciesz Pan trzy po trzy, NIE tak pachnie niebieski!
- Co za hupca! - Odezwał się wtem w majestatycznym blasku sędziwy Piryt - Niech słuchają Ci, co mają tak za tak, a nie za nie.
Na ten biblijny akord, godny Mateusza i Tymoteusza, rozległ się poklask pośród braci w kamieniu ciętej, rzniętej i ciosanej (z frezowaniem, bądź na surowo).
-Nadszedł czas na zmiany, białe nie będzie już fioletowe, a czarne niebieskie, gdyż oto nadchodzi czas Marmoladowego Mroku! - kontynuował.
Pomruk dezaprobaty potoczył się po sali łącząc się z wszechobecnym zdziwieniem, wszakże Piryt, który w wieku był już matuzalemowym, nigdy nie lubił zmian.
-Zasięgnijmy jednak najpierw rady Oktohedrycznego Sferościanu - zawołały podenrwowany lider partii Zjednoczonych Łupków Skalnych z Andów Mniejszych i Ułan Uta..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
brena
Vishuddha
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1615
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Inowrocław/Toruń
|
Wysłany: Pią Cze 03, 2011 8:02 am Temat postu: |
|
Nie tak dawno temu w dolinie śmierci, gdzie anioły bały się zaglądać, odbyło się spotkanie. Zebrały się wszystkie kamienie, kamyki i krzemki aby owocnie dysputować. Poruszono kwestie dyskryminacji rasowej, popijając z mosiężnych kielichów czarno-biały koktajl.
-Sądzę że niebieski to czerwony, a zielony to budyniowy!- zakrzyknął pierwszy, na co drugi odrzekł nie pozostając mu dłużny.
-Pleciesz Pan trzy po trzy, NIE tak pachnie niebieski!
- Co za hupca! - Odezwał się wtem w majestatycznym blasku sędziwy Piryt - Niech słuchają Ci, co mają tak za tak, a nie za nie.
Na ten biblijny akord, godny Mateusza i Tymoteusza, rozległ się poklask pośród braci w kamieniu ciętej, rzniętej i ciosanej (z frezowaniem, bądź na surowo).
-Nadszedł czas na zmiany, białe nie będzie już fioletowe, a czarne niebieskie, gdyż oto nadchodzi czas Marmoladowego Mroku! - kontynuował.
Pomruk dezaprobaty potoczył się po sali łącząc się z wszechobecnym zdziwieniem, wszakże Piryt, który w wieku był już matuzalemowym, nigdy nie lubił zmian.
-Zasięgnijmy jednak najpierw rady Oktohedrycznego Sferościanu - zawołały podenrwowany lider partii Zjednoczonych Łupków Skalnych z Andów Mniejszych i Ułan Uta..
Wtem na skalistej równinie rozległ się niesłychany łoskot, a spękana gleba rozsuwając się utworzyła ziejący czernią krater.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Pią Cze 03, 2011 9:21 am Temat postu: |
|
Nie tak dawno temu w dolinie śmierci, gdzie anioły bały się zaglądać, odbyło się spotkanie. Zebrały się wszystkie kamienie, kamyki i krzemki aby owocnie dysputować. Poruszono kwestie dyskryminacji rasowej, popijając z mosiężnych kielichów czarno-biały koktajl.
-Sądzę że niebieski to czerwony, a zielony to budyniowy!- zakrzyknął pierwszy, na co drugi odrzekł nie pozostając mu dłużny.
-Pleciesz Pan trzy po trzy, NIE tak pachnie niebieski!
- Co za hupca! - Odezwał się wtem w majestatycznym blasku sędziwy Piryt - Niech słuchają Ci, co mają tak za tak, a nie za nie.
Na ten biblijny akord, godny Mateusza i Tymoteusza, rozległ się poklask pośród braci w kamieniu ciętej, rzniętej i ciosanej (z frezowaniem, bądź na surowo).
-Nadszedł czas na zmiany, białe nie będzie już fioletowe, a czarne niebieskie, gdyż oto nadchodzi czas Marmoladowego Mroku! - kontynuował.
Pomruk dezaprobaty potoczył się po sali łącząc się z wszechobecnym zdziwieniem, wszakże Piryt, który w wieku był już matuzalemowym, nigdy nie lubił zmian.
-Zasięgnijmy jednak najpierw rady Oktohedrycznego Sferościanu - zawołały podenrwowany lider partii Zjednoczonych Łupków Skalnych z Andów Mniejszych i Ułan Uta..
Wtem na skalistej równinie rozległ się niesłychany łoskot, a spękana gleba rozsuwając się utworzyła ziejący czernią krater.
-No cześć, jestem Sferościan Stefan, Panowie życzą? - salomonowym głosem rzekło małe wirujące oktaedryczne ciałko pośrodku czarnej pustki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
brena
Vishuddha
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1615
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Inowrocław/Toruń
|
Wysłany: Pią Cze 03, 2011 9:34 pm Temat postu: |
|
Nie tak dawno temu w dolinie śmierci, gdzie anioły bały się zaglądać, odbyło się spotkanie. Zebrały się wszystkie kamienie, kamyki i krzemki aby owocnie dysputować. Poruszono kwestie dyskryminacji rasowej, popijając z mosiężnych kielichów czarno-biały koktajl.
-Sądzę że niebieski to czerwony, a zielony to budyniowy!- zakrzyknął pierwszy, na co drugi odrzekł nie pozostając mu dłużny.
-Pleciesz Pan trzy po trzy, NIE tak pachnie niebieski!
- Co za hupca! - Odezwał się wtem w majestatycznym blasku sędziwy Piryt - Niech słuchają Ci, co mają tak za tak, a nie za nie.
Na ten biblijny akord, godny Mateusza i Tymoteusza, rozległ się poklask pośród braci w kamieniu ciętej, rzniętej i ciosanej (z frezowaniem, bądź na surowo).
-Nadszedł czas na zmiany, białe nie będzie już fioletowe, a czarne niebieskie, gdyż oto nadchodzi czas Marmoladowego Mroku! - kontynuował.
Pomruk dezaprobaty potoczył się po sali łącząc się z wszechobecnym zdziwieniem, wszakże Piryt, który w wieku był już matuzalemowym, nigdy nie lubił zmian.
-Zasięgnijmy jednak najpierw rady Oktohedrycznego Sferościanu - zawołały podenrwowany lider partii Zjednoczonych Łupków Skalnych z Andów Mniejszych i Ułan Uta..
Wtem na skalistej równinie rozległ się niesłychany łoskot, a spękana gleba rozsuwając się utworzyła ziejący czernią krater.
-No cześć, jestem Sferościan Stefan, Panowie życzą? - salomonowym głosem rzekło małe wirujące oktaedryczne ciałko pośrodku czarnej pustki.
"Jak można powiedzieć coś równie trywialnego, wzbudzając jednocześnie tyle głębokiego podziwu i szacunku?" - zadumał się Piryt obserwując reakcję kupki żwiru na słowa głębinowego mędrca.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez brena dnia Pią Cze 03, 2011 9:38 pm, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perotin
Magnum in Parvo
Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Sob Cze 04, 2011 5:32 pm Temat postu: |
|
Nie tak dawno temu w dolinie śmierci, gdzie anioły bały się zaglądać, odbyło się spotkanie. Zebrały się wszystkie kamienie, kamyki i krzemki aby owocnie dysputować. Poruszono kwestie dyskryminacji rasowej, popijając z mosiężnych kielichów czarno-biały koktajl.
-Sądzę że niebieski to czerwony, a zielony to budyniowy!- zakrzyknął pierwszy, na co drugi odrzekł nie pozostając mu dłużny.
-Pleciesz Pan trzy po trzy, NIE tak pachnie niebieski!
- Co za hupca! - Odezwał się wtem w majestatycznym blasku sędziwy Piryt - Niech słuchają Ci, co mają tak za tak, a nie za nie.
Na ten biblijny akord, godny Mateusza i Tymoteusza, rozległ się poklask pośród braci w kamieniu ciętej, rzniętej i ciosanej (z frezowaniem, bądź na surowo).
-Nadszedł czas na zmiany, białe nie będzie już fioletowe, a czarne niebieskie, gdyż oto nadchodzi czas Marmoladowego Mroku! - kontynuował.
Pomruk dezaprobaty potoczył się po sali łącząc się z wszechobecnym zdziwieniem, wszakże Piryt, który w wieku był już matuzalemowym, nigdy nie lubił zmian.
-Zasięgnijmy jednak najpierw rady Oktohedrycznego Sferościanu - zawołały podenrwowany lider partii Zjednoczonych Łupków Skalnych z Andów Mniejszych i Ułan Uta..
Wtem na skalistej równinie rozległ się niesłychany łoskot, a spękana gleba rozsuwając się utworzyła ziejący czernią krater.
-No cześć, jestem Sferościan Stefan, Panowie życzą? - salomonowym głosem rzekło małe wirujące oktaedryczne ciałko pośrodku czarnej pustki.
"Jak można powiedzieć coś równie trywialnego, wzbudzając jednocześnie tyle głębokiego podziwu i szacunku?" - zadumał się Piryt obserwując reakcję kupki żwiru na słowa głębinowego mędrca.
"Nawet największa safanduła otoczakowej tłuszczy przestałą mnie słuchać, zapomnieli o pradawnej marmoladowej przepowiedni, kiedy się obudzą będzie za późno" - rozpaczał spoglądając na czerwieniejące niebo ponad rozentuzjazmowanym żwirem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Perotin dnia Sob Cze 04, 2011 5:33 pm, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Sob Cze 04, 2011 5:53 pm Temat postu: |
|
Nie tak dawno temu w dolinie śmierci, gdzie anioły bały się zaglądać, odbyło się spotkanie. Zebrały się wszystkie kamienie, kamyki i krzemki aby owocnie dysputować. Poruszono kwestie dyskryminacji rasowej, popijając z mosiężnych kielichów czarno-biały koktajl.
-Sądzę że niebieski to czerwony, a zielony to budyniowy!- zakrzyknął pierwszy, na co drugi odrzekł nie pozostając mu dłużny.
-Pleciesz Pan trzy po trzy, NIE tak pachnie niebieski!
- Co za hupca! - Odezwał się wtem w majestatycznym blasku sędziwy Piryt - Niech słuchają Ci, co mają tak za tak, a nie za nie.
Na ten biblijny akord, godny Mateusza i Tymoteusza, rozległ się poklask pośród braci w kamieniu ciętej, rzniętej i ciosanej (z frezowaniem, bądź na surowo).
-Nadszedł czas na zmiany, białe nie będzie już fioletowe, a czarne niebieskie, gdyż oto nadchodzi czas Marmoladowego Mroku! - kontynuował.
Pomruk dezaprobaty potoczył się po sali łącząc się z wszechobecnym zdziwieniem, wszakże Piryt, który w wieku był już matuzalemowym, nigdy nie lubił zmian.
-Zasięgnijmy jednak najpierw rady Oktohedrycznego Sferościanu - zawołały podenrwowany lider partii Zjednoczonych Łupków Skalnych z Andów Mniejszych i Ułan Uta..
Wtem na skalistej równinie rozległ się niesłychany łoskot, a spękana gleba rozsuwając się utworzyła ziejący czernią krater.
-No cześć, jestem Sferościan Stefan, Panowie życzą? - salomonowym głosem rzekło małe wirujące oktaedryczne ciałko pośrodku czarnej pustki.
"Jak można powiedzieć coś równie trywialnego, wzbudzając jednocześnie tyle głębokiego podziwu i szacunku?" - zadumał się Piryt obserwując reakcję kupki żwiru na słowa głębinowego mędrca.
"Nawet największa safanduła otoczakowej tłuszczy przestałą mnie słuchać, zapomnieli o pradawnej marmoladowej przepowiedni, kiedy się obudzą będzie za późno" - rozpaczał spoglądając na czerwieniejące niebo ponad rozentuzjazmowanym żwirem.
-Oto bowiem nadchodzi dzień kiedy pięć będzie ni w dziewięć i wszelkie głazy skruszeją na widok tego co zastaną, Budyń, Budyń, nadciąga powiadam wam, dzień jest już blisko !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
brena
Vishuddha
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1615
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Inowrocław/Toruń
|
Wysłany: Sob Cze 04, 2011 6:44 pm Temat postu: |
|
Nie tak dawno temu w dolinie śmierci, gdzie anioły bały się zaglądać, odbyło się spotkanie. Zebrały się wszystkie kamienie, kamyki i krzemki aby owocnie dysputować. Poruszono kwestie dyskryminacji rasowej, popijając z mosiężnych kielichów czarno-biały koktajl.
-Sądzę że niebieski to czerwony, a zielony to budyniowy!- zakrzyknął pierwszy, na co drugi odrzekł nie pozostając mu dłużny.
-Pleciesz Pan trzy po trzy, NIE tak pachnie niebieski!
- Co za hupca! - Odezwał się wtem w majestatycznym blasku sędziwy Piryt - Niech słuchają Ci, co mają tak za tak, a nie za nie.
Na ten biblijny akord, godny Mateusza i Tymoteusza, rozległ się poklask pośród braci w kamieniu ciętej, rzniętej i ciosanej (z frezowaniem, bądź na surowo).
-Nadszedł czas na zmiany, białe nie będzie już fioletowe, a czarne niebieskie, gdyż oto nadchodzi czas Marmoladowego Mroku! - kontynuował.
Pomruk dezaprobaty potoczył się po sali łącząc się z wszechobecnym zdziwieniem, wszakże Piryt, który w wieku był już matuzalemowym, nigdy nie lubił zmian.
-Zasięgnijmy jednak najpierw rady Oktohedrycznego Sferościanu - zawołały podenrwowany lider partii Zjednoczonych Łupków Skalnych z Andów Mniejszych i Ułan Uta..
Wtem na skalistej równinie rozległ się niesłychany łoskot, a spękana gleba rozsuwając się utworzyła ziejący czernią krater.
-No cześć, jestem Sferościan Stefan, Panowie życzą? - salomonowym głosem rzekło małe wirujące oktaedryczne ciałko pośrodku czarnej pustki.
"Jak można powiedzieć coś równie trywialnego, wzbudzając jednocześnie tyle głębokiego podziwu i szacunku?" - zadumał się Piryt obserwując reakcję kupki żwiru na słowa głębinowego mędrca.
"Nawet największa safanduła otoczakowej tłuszczy przestałą mnie słuchać, zapomnieli o pradawnej marmoladowej przepowiedni, kiedy się obudzą będzie za późno" - rozpaczał spoglądając na czerwieniejące niebo ponad rozentuzjazmowanym żwirem.
-Oto bowiem nadchodzi dzień kiedy pięć będzie ni w dziewięć i wszelkie głazy skruszeją na widok tego co zastaną, Budyń, Budyń, nadciąga powiadam wam, dzień jest już blisko !!! - Zagrzmiał Sferościan proroczym głosem, a jego słowo ciałem się stało - a raczej gęstą budyniowo-kleistą masą - albowiem znad widnokręgu spływał ku zgromadzonym czerwieniejący potok truskawkowej zagłady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|