TV (Viva, Mtv, TVP itp.)

the patient · Wysłany: Czw Gru 18, 2008 8:40 pm Temat postu:

Ostatnio czasem przesiaduje przed tv i jedyna czynność jaką robię aż mi nie dobrze, to zmienianie kanałów i modlenie się o ot aby na kolejnym leciało coś sensownego i wartego uwagi. pecha mam bo takich rzeczy w tv to momentami jak by szukać igły w stogu siana....

Subterranean · Wysłany: Pią Gru 19, 2008 6:38 am Temat postu:

nie ogladam tivi wiec nie mam takiego problemu Smile

Alice in Chains · Wysłany: Pią Gru 19, 2008 9:29 am Temat postu:

the patient · Wysłany: Pon Gru 22, 2008 2:14 pm Temat postu:

oglądam coś co z tv pokazuję, lecz nie w tv:D a mianowicie gonie 12 sezon top gear.... ściągam właśnie sobie 2,4,5,6,7,8,9, sezon:D. kolesie są rewelacyjni i coś o samochodach Twisted Evil

Antimatter in Chains · Wysłany: Pon Gru 22, 2008 4:33 pm Temat postu:

tia, Jak będziesz miał Top-a to daj znać. Ogólnie to co oni wyprawiają jest genialne, z dużą dawka humoru. Większość oglądałem ale nie zaszkodzi sobie przypomineć. 10/10 . A co z 1 i 3 sezonem ??

the patient · Wysłany: Pon Gru 22, 2008 7:11 pm Temat postu:

mam już cały 2,4. no w tym co ściągam 1 i 3 sezonu nie ma ale poszukam... jak ściągnę dam znać. 19 giga zajmuje.

the patient · Wysłany: Pią Mar 06, 2009 4:53 pm Temat postu:

Czy ktoś jeszcze top gear ogląda?

Dahomey · Wysłany: Sob Mar 07, 2009 3:31 pm Temat postu:

w empiku na stojaku z czasopismami Very Happy

Zaratustra · Wysłany: Wto Gru 28, 2010 3:49 pm Temat postu:

lol [link widoczny dla zalogowanych]

Subterranean · Wysłany: Wto Gru 28, 2010 3:52 pm Temat postu:

uuu nie bedzie warto rozrabiać ?

Myślałem ze juz dawno zdjęto to z anteny .

Zaratustra · Wysłany: Czw Sie 11, 2011 1:13 pm Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

ale lipnie niskie te kary ;/

MightyRavendark · Wysłany: Czw Sie 11, 2011 3:01 pm Temat postu:

Znowu ta kretyńska walka na symbole. Kupili sobie flagi? Kupili sobie sztuczne gówna? To w czym problem, skoro operowali prywatną własnością w wybrany przez siebie sposób? Kiedy w Stanach ktoś na ulicy zaczyna palić amerykańską flagę, to przyjeżdża policja. Ale nie po to, żeby tego kogoś aresztować, ale żeby zapewnić mu bezpieczeństwo. To już jest wersja skrajnie tolerancyjna, ale pod tym względem możemy się od nich uczyć.

Zaratustra · Wysłany: Czw Sie 11, 2011 5:36 pm Temat postu:

W tym, że za ten symbol ginęły miliony, że dla wielu osób to świętość, to jest coś ważnego, coś, co budowali i chcą za to należytego szacunku. W tym, że to tandetna prowokacja, kompletnie pozbawiona jakiegoś pomyślunku "byle "polactwo" się pieniło ze wściekłości, bo przecież polandia to cos wyłącznie gównianego . Szczególnie niech sie pienią Ci starsi, kumający historię, którzy cos przeszli, albo radia maryja słuchają, bo młodzi są przecież taacy zajebiści, że im to zwisa...

W tym, że to antypolonizm, szerzenie niechęci do narodu przez osobę, która na tzw młodzież ma duży wpływ - o czym ów jegomość wie doskonale - kolejny trybik w maszynie produkowania jakiegoś kompletnie niepotrzebnego w naszym kraju motłochu z darmową szkołą, studiami, ale wypierdalająca z tego kraju "bo przecież tu jest tak beznadziejne, uch, och, byle czym prędzej do Niemiec od tych podludzi". Osobiście gdyby to jakas internetowa akcja była, machnąłbym ręką, albo najpewniej zignorował, ale że to media popularne powinno się karać z cała mocą.

Wielką odwaga i poczucie humoru (ha,ha,ha) prowokując bezzębne baby na procesji. Powinszować. To było wycelowane w konkretnego odbiorcę (którego reakcja była do przewidzenia), a nie dowcipek memowy z soupy czy facebooka.

A w ogóle - wtykanie flagi w gówno to całkiem co innego niz jej palenie. Większość to dostrzega, może Ty nie. Ale nic nie upoważnia do braku poszanowania "inaczej myślących". Nie znam kraju w którym za tak heroiczny wyczyn nie było by kontrowersji.

I nie o "tolernację" chodzi, jak by mi koledzy wzięli zdjęcie matki i się na nie spuszczali na podwórku (tez symbol w jakimś sensie), to głupota była by w tym przypadku ignorancja/tolerancja, a nie emocjonalna reakcja - która byłaby normalna, słuszna i dobra, świadcząca wszak że nie jesteśmy wypełnieni nihilistyczną pustką... czy jakoś tak.

Schorzenie · Wysłany: Czw Sie 11, 2011 6:19 pm Temat postu:

Nie stary, to nie o tolerancje się rozchodzi a o wychowanie.

IMO ludzie dziś nie są wychowywani w ogóle, skąd mają wiedzieć, że jego pradziadek biegał z karabinem po lasach właśnie dla TEJ flagi. Ludzie kiedyś potrafili oddawać życie za jakieś wyższe cele, które dzisiaj ludzie pokroju Wojewódzkiego szargają na każdym kroku i wsadzają w gówna.

Potem Kubuś jeździ sobie porszakiem.

Otóż ja pierdole taką tolerancje.

Przywrócić wychowanie. Nie wiem, jak ja byłem dzieckiem to wystarczyło, że ojciec na mnie popatrzył i się bałem czy wstydziłem. A teraz nie rozumiem co się dzieje. Dziecko robi z rodzicami co chce a Ci nie wiedzą co zrobić, bo jak nie daj Bóg krzykną głośniej albo nawet trzasnął pasem to UE patrzy.

I podpisuję się pod Zarazkiem, on pisze lepiej.

MightyRavendark · Wysłany: Czw Sie 11, 2011 7:31 pm Temat postu:

A jeśli wbiję flagę Trzeciej Rzeszy w gówno? Albo ZSRR? Za te flagi też ginęli ludzie, też dla wielu są one świętością. Przykład z matką totalnie nietrafiony. Oczywiście, naturalną reakcją w takiej sytuacji jest dawanie po ryju każdemu, który posunął się do tego, o czym piszesz. Ale naród działa na innej zasadzie w mojej opinii. Jest tak, że będąc Polakiem mogę krytykować, śmiać się, pluć i lżyć na swoją flagę, godło, hymn, język i kulturę. Reakcja powinna mieć miejsce wtedy, kiedy atak na moje symbole następuje z zewnątrz, bo nikt inny nie ma prawa mnie obrazić. Zauważcie, że Wojewódzki i jego goście (ktokolwiek tam siedział) wtykając te chorągiewki w stolec pluli także na siebie. Nie zmieniam zdania, nie mam zamiaru kontynuować tradycji czczenia świętych obrazków, autorytetów, symboli, ciągnięcia tego narodowego fetyszyzmu. I żołnierz niemiecki poległy podczas nalotów na Drezno jest dla mnie taką samą ofiarą wojenną jak polski żołnierz, który poniósł śmierć w Powstaniu Warszawskim.

Zaratustra · Wysłany: Czw Sie 11, 2011 9:10 pm Temat postu:

brena · Wysłany: Pią Sie 12, 2011 1:02 am Temat postu:

akcja Wojewódzkiego średnio mnie rusza, poza tym, że sam pomysł był prymitywny i zwyczajnie głupi. z tej okazji przypomina mi się seria bilbordów, które zawisły w Toruniu http://www.youtube.com/watch?v=YyJQbJk72Ck
jak się okazuje można zrobić na ten sam temat happening, który jest dostrzegalny i zwraca na siebie uwagę bez obrażania kogokolwiek.

symbole to drażliwe obiekty. ale cóż - ludzie często traktują je jako reprezentację ważnych dla siebie idei, uczuć... a czasami nawet nie odróżniają jednej sprawy od drugiej. chyba już przez sam ten fakt trzeba być ostrożnym w jakim kontekście się je pokazuje. z drugiej strony, już abstrahując od wojewódzkiej kupy, jak oceniać tzw artystów, którzy wykorzystują, często w kontrowersyjny sposób, różnego rodzaju symbole w swoich występach, pracach itd? ciężko jest znaleźć taką płaszczyznę, na której da się pogodzić wolność i przyzwoitość... to co jedna strona uznaje za swoje prawo/rodzaj twórczości itd, druga uzna za chamstwo/obrazę.

a trochę zmieniając temat - bardzo rozbawił mnie dziś pan Putin, który wyłowił antyczne skarby nurkując na dwa metry. prawdziwy czempion Smile

Schorzenie · Wysłany: Pią Sie 12, 2011 6:46 am Temat postu:

Tylko po co miałbyś wbijać czyjąś flagę w gówno? Jaką korzyść materialną albo mentalną możesz osiągnąć? nie wiem, dla odwetu za WW2? wiadomo, że tam też byli ludzie którzy za nią ginęli, sytuacja troszkę inna bo to Oni byli agresorami, ale co może szary żołnierz który dostawał karabin do ręki? Który miał do wyboru strzelić albo nie strzelić, jeżeli strzeli i zginie jakąś tam śmiercią bohaterską to jego rodzinie jakieś tam pieniądze przesyłali podobnież a że w Rosji bida aż piszczy to się ludzie rzucali.

Też nie można wrzucać chyba do jednego worka psychicznych generałów pojebańców, którzy mordowali wszystko co się rusza i to nie kulą w łeb tylko w dużo gorszy sposób, a tych którzy poszli na wojne bo musieli i nawet nie wystrzelili żadnego pocisku bo byli zbytnio zdjęci grozą tego co się dzieje.

A co do Putina to lepszy dobre było pytanie jakiejś babki
- 'Panie prezydencie, co było w środku tych wazonów?'
- 'już wszystko wypite'.