Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Śro Mar 10, 2010 2:05 pm Temat postu: |
|
No masz jakieś wypaczenie względem ostrzejszych brzmień, muzy prostej i patetycznej, nie pamiętam jak tam jeszcze nazwałeś Mer De Noms, jakby to uniemożliwiało muzce posiadanie jakiejś duszy... ale bronić MDN nie będę, podoba mi się ta płyta bardzo, ale nie jest w moim top 100, choć pewnie i tak nigdy się nie pokuszę o takie zasrane topy
Poza tym metalu, mówisz, że nie lubisz. Po prostu znudziło Cię kopanie po dupie przez ultra wyjebistych gitarzystów, oczekujesz czegos więcej, nie wiem czego i nie zrozumię tego pewnie, bo zbyt szybko nudze się przy poważniejszej muzie. Chyba że mówimy o naprawdę poważnej, to Chopin, skoro jest rok Chopinowski, jest doskonały przy każdym dźwięku, zero naciąganego mułu jak w dzisiejszej, i nie tylko dzisiejszej "ambitnej i niekomercyjnej muzyce". A tak poza tym skoczył bym na jakiś koncert Motörhead, why not
Jest taka polska płyta sprzed prawie 20 lat, "Legenda" zespołu Armia, idę się założyć o miliard euro, że nie przepadasz Patos tam bolesny, kompozycje na pierwszy rzut oka proste, jeżeli nie banalne, testy bełkotliwe... Ale dla mnie ta płyta ma więcej... nie wiem jak to określić... "ducha" niż cokolwiek innego... mało tego, to jedna z lepszych pozycji jakie kiedykolwiek słyszałem, może to z powodu wrażenia po rozmówkach niedzielnych gnostyków. Nie wiem, nie potrafię tego wytłumaczyć. Po co to piszę?
Bo piszesz o "nudnych, słabych patetycznych" płytach ograniczając się jak Bogusław Kaczyński mówiąc, o każdej muzie która nie ma związku z Chopinem, Pavarottim i Placido Domingo że to rozlazłe niechlujstwo.
Że Lateralus bije po głowie patosem, nie sposób zaprzeczyć. Ale co z tego, bo nie wytłumaczyłeś, czemu patos to w zasadzie ma być wada tej płyty?
Lateralus to najlepsza płyta tego zespołu (dla mnie of course), a te zastoje w robieniu kolejnych płyt są spowodowane właśnie tą poprzeczką, jaką wyznaczył Lateralus (wg, mnie of course). Mówię to niemal z pewnością, a zdaje się muzycy przy okazji wywiadów wspominali, że nie chcą wydawać płyt na szybko, że to ma być najlepszy materiał, i tak dalej... jakoś podświadomie widzę ultraostrożnego Jonesa, nic na to nie poradzę, pewnie dlatego, że tak jest w rzeczywistości. Nigdy nie rozumiałem, dlaczego nie lubisz ta bardzo Lateralusa.
Co do tych nowych zespołów rockowych, kto powiedział, że wszystko ma trwać w nieskończoność... wszystko kiedyś się kończy, tyle że zwykle to oznacza, że zaczyna się coś nowego. I trzeba wymyślać coś nowego, a wszystko, co najciekawsze wymyślali jednak kiedyś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 5:55 am Temat postu: |
|
Zaratustra napisał: | No masz jakieś wypaczenie względem ostrzejszych brzmień, muzy prostej i patetycznej, |
No mam, człowiek sie starzeje i burżuji. W złem kręgi znajomych może wpadłem.
Zaratustra napisał: | A tak poza tym skoczył bym na jakiś koncert Motörhead, why not |
Cytat: | Jest taka polska płyta sprzed prawie 20 lat, "Legenda" zespołu Armia, idę się założyć o miliard euro, że nie przepadasz |
Za armią nie szaleje, ale nie powiedziałbym ze jest mi to zespół obojetny - nie znam go po prostu za dobrze, ale akurat chłopaków szanuje, wnieśli sporo dobrego do polskiej muzyki i z tego co wiem dalej kreują dośc dobry materiał w stosunku do większości. Nie podoba mi sie do końca ideologia ale okej, Tibet twierdzi ze rozmawia z aniołami i że jutro bedzie koniec swiata - wiec co ja mam tu do gadania o ideologiach.
ALe i tak gdybym miał wybrać polskie płyty z tamtego okresu to Dezerter by królował, może sie zdziwisz ale uwielbiam ten band. Może nawet bardziej niż stary kuklt. Ba nawet Pidżamę Porno bardzo lubię. Na dwóch płytach
Cytat: | Że Lateralus bije po głowie patosem, nie sposób zaprzeczyć. Ale co z tego, bo nie wytłumaczyłeś, czemu patos to w zasadzie ma być wada tej płyty? |
Bo dla mnie Lateralus nic poza tym nie oferuje. Jakieś zabawy metafizką, bełkot dobra jestem w stanie to przełknąć, ale gdzie jest muzyka? Ona w moim przypadku wogóle się nie broni po latach, wiadomo to nie ejst tak ze ja mam prawo do wydawania sądów ostatecznych. ALe.
Riffy - nic specjalnego
zmiany tempa- yes zjada na śniadanie
Przestrzenie- łądne ale lepsze się słyszało nie raz, już nawet w latach 70 (SOUTH SIDE OF THE SKY YES czy GREEN DESERT TD!! )
Wokale - wymuskane, nie czuje szczerości. Produkcja, produkcja, produkcja.
Mało surowizny
Patos bardzo kiepskiej jakość - Celbrate your chance to be alive and breathing..
Pełzajacy riff ze schisma - to samo co 46and2 które było skopiowane nielleko z KIng Crimsonowego Frame by Frame
Teledyski - tu nie moge się przyczepić.
Przy tym wszystkim , przy mojej całej awersji do tego albumu rozumiem ze jest to album ważny i ze kiedyś dałbym sie za niego zabić. Tylko że czuje w tym jakiś fałsz bo np. pierwsza płyta Iron Maiden bawi mnie do dziś, ba nawet Black Sabbath sie dla mnie nei zestyzarzało ani o jotę mimo ze słuchałem ich jeszcze zanim Tool poznałem. Coś jest nie tak.
[quote]Co do tych nowych zespołów rockowych, kto powiedział, że wszystko ma trwać w nieskończoność... wszystko kiedyś się kończy, tyle że zwykle to oznacza, że zaczyna się coś nowego. I trzeba wymyślać coś nowego, a wszystko, co najciekawsze wymyślali jednak kiedyś.{/quote]
Rock to gatunek który dał się sam złapać za jaja popkulturze i teraz jest jej więźniem.I to jest fakt.
A tak naprawde to i tak dla mnie liczyła sie zawsze pw. muzyka elektroniczna tylko nie umiałem sie do tego przyznac sam przed sobą jeszcze parę lat temu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 8:59 pm Temat postu: |
|
Subterranean napisał: | Riffy - nic specjalnego
zmiany tempa- yes zjada na śniadanie
Przestrzenie- łądne ale lepsze się słyszało nie raz, już nawet w latach 70 (SOUTH SIDE OF THE SKY YES czy GREEN DESERT TD!! )
Wokale - wymuskane, nie czuje szczerości. Produkcja, produkcja, produkcja.
Mało surowizny
Patos bardzo kiepskiej jakość - Celbrate your chance to be alive and breathing..
Pełzajacy riff ze schisma - to samo co 46and2 które było skopiowane nielleko z KIng Crimsonowego Frame by Frame
Teledyski - tu nie moge się przyczepić. |
Ale to brzmi jakby ta płyta to miał być jakiś wyścig czy coś w tym stylu ... Lateralus nie ściga się z Yes o zmiany tempa, ani nie smażą riffów ala Slayer, co by ludzie opętania dostawali... w ogóle nie kumam tych porównań. Raczej nie bardzo chodziło im o robienie gigantycznych przestrzeni... nie wiem, porównujesz do czegoś tego biednego Laterala ale nie wiem do czego.
Teksty mi się podobają... może faktycznie brzmią na bzdurne i przekombinowane... ale swego czasu były dla mnie bardzo poetyckie, szukałem w tych symbolach i teledyskach znaczeń i dostawałem ich bardzo dużo... poza tym teksty to inna bajka. Nie udowodnisz im, że są bez znaczenia, że nie niosą głębi. O tym przy okazji Armii >klik <wspominałem, że na Legendzie to pochlastać się można, jakie bzdety gościu wyśpiewuje... ale tak do któregoś przesłuchania tylko i do któregoś rozeznania. Nie wszystko odczytasz stylem języka. Na Lateralu wyraźnie nie Maynard pisał te teksty, na płycie też masz napisane - teksty: zespół. To tak jakbyś identyfikował całą filozoficzną otoczkę ze znienawidzonym Maynardem. No i z Buddyzmem Lateral nie ma nic wspólnego (nie pamiętam, czy to Ty pisałeś coś o Buddyzmie).
Poza tym kompletnie nie doceniasz... pomysłów na tej płycie. Ja jak słucham pierwszej minuty Schisma to ciągle widzę, nie wiem, uradowanego Challencora który mówi "eureka". No Eureka bo ja takiego patentu nigdy nie słyszałem.
No i ten przeklęty patos, o którym pisałem,jakoś to określenie nigdy mi nie przychodziło do głowy parę lat temu. Ta płyta brzmiała (i w sumie brzmi dla mnie nadal) potężnie. Zmiana wyrazu i jakoś lepiej mi się jest utożsamić z ta płytą... Black Sabbath też brzmi potężnie, ale w inny sposób. Nie ma porównań, bo i po co, w innych kierunkach muzycy patrzyli... no i nie powiesz mi że nie robi na Ciebie wrażenia taki Triad na przykład, najbardziej "potężny" utwór na płycie.
A zabawę masz na Aenimie czy Undertow - i to aż słychać, czuć, że te płyty robione były totalnie na luzie. Do Lateralusa podeszli inaczej, mocno inaczej, poważniej - może to wszystko, co Tobie się w tej płycie nie podoba świadczy o tym, że ta płyta jest inna, muzycy zaangażowali się w mocno ryzykowny kierunek. Oni już dobrze wiedzieli, że taka powaga Lateralusa może być ich piętnem, jak nie teraz, to za parę lat wśród fanów... to i wyluzowali i może (?) jeszcze bardziej wyluzują. Nie przekreślał bym tego zespołu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zaratustra dnia Czw Mar 11, 2010 9:00 pm, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Pią Mar 12, 2010 7:51 am Temat postu: |
|
Wiesz to jest tak.. mamy inne podejścia do muzyki i to jest fakt nie zaprzeczalny
ja od muzyki oczekuje własnie przekraczania pewnych barier, grania szybciej, lepeij, z woltami ciekawymi, z instrumentacją itd.
Powiem ci tak, z lateralusa ja bym wykroił właśnie Triad i wsadził na epkę- to jest świetny kawałek, niezwykły jak na Tool, z innym sposobem budowania napięcia, z ciekawą aranżacją.
Tylko co z tego skoro taki kawałek który był sporo lat wcześniej kładzie go dla mnie na kawałki ( a Triad wyraźnie jest inspirowany dokonaniami Can i Neu )
http://www.youtube.com/watch?v=23HfAHSKWlk
i zachowuje świeżość, a Triad według mnie nie.
Wszystko co było na lateralnym słyszałem już wcześniej. Nie czuje wielkości tej płyty, ba powiem prosto z mostu.
Ona mnie nudzi. Najzwyczajniej w świecie.
nie twierdze ze ktoś tam coś tam spalić lateralusa, niech sie ludziom podoba, ale bede zawsze podkreślał, dla mnie to nuda. Oże jestem wypaczony przez daleką gatunkowo od niego muzyke i może niepotrzebnie od każdego oczekuje że bedzie drugim Brancą albo Xennakisem ale na boga, nie jara mnie ta muzyka, nie widze jej oryginalności, nie czuje jej mocy.Za to widzę masę patentów które gdzieś już kiedyś były i co więcej widzę brak szczerości w tej muzyce, brak sponatanu, nie, nie i koniec jestem konserwą i się zamykam
Nie przekreślam Toola, przekreślam raczej MJK, za Jonsem nie szaleje ale Carrey i Chancellor - potega. Szczególnie Carrey.
I faktycznie Aenimę i pw. Undertow nadal oceniam bardzo dobrze. W sumie według mnie po Aenimie, która była już dużo słabsza od Undertow ale nadal oryginalna w jakimś stopniu ( w końcu zdefiniowała to jak się gra do dziś progmetal) chłopaki osiedli na laurach. Jones już nawet jak gra w innych zespołach to wali bliźniaczymi motywami.
Nie przekreślam Toola. Ten zespól ma jeszcze szanse żeby się odbić, ale musi radykalnie działać, bo co tu ukrywac, za kilka lat ludzie o nim zapomną. Już dziś gwiazda jakby przygasa, nie dyskutuje się o nich tyle co kiedyś - dlaczego, wszyscy wiemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Pią Mar 12, 2010 1:24 pm Temat postu: |
|
Lolz... nie wierze co się stało... jakiś surrealizm chyba... pisze sobie post, a tu jeb: [link widoczny dla zalogowanych] -> nacisnąłem najpewniej jakiś skrót - cokolwiek, i zniknęło mi textarea do wpisywania tekstu ;/ nie mogłem wysłać, bo po zniknięciu textarea poszedł won cały tekst w nim… i za przeproszeniem się poszło jechać co pisałem. Ale takiego motywu nie widziałem jak długo internautą jestem, prawdę mówiąc, o tym forum nie wspominając Nevermind.
Podsumowując co pisałeś Sub, to nie tylko różnice w guście muzycznym są tutaj decydujące, co raczej to, że znasz trylion razy więcej tego wszystkiego ode mnie. W takim wypadku polemika na temat oryginalności Lateralusa ze mną jest niepoważna, bo jestem raczej niekompetentny na ten temat. Mi starczy dobry zespół i płyta na kilka tygodni nawet, Lateralus starczył mi na kilka miesięcy więc…
Co do Triad, to nie o formę mi chodziło, tylko o główny motyw. Dla mnie właśnie to jest to, co nazywam doskonałością… Ty patrzysz na formy, struktury bardziej, ja tam ciągle siebie widzę przy gitarce, wymyślającego takie motywy jak na Lateralu. Nie potrafiłbym. No ale skoro już wspomnieliśmy o oryginalności, to mógłbyś wskazać coś takiego, jak Schism? Skąd to brali? Było cokolwiek takiego do tej pory? Nie mam na myśli utworów identycznych rzecz jasna.
Co do tej pogoni za świeżością, za nowością, to ja odstaje od tego. Kiedyś zostałem pojechany za to, że od 10 000 days oczekiwałem kontynuacji Lateralusa. To tak, jak nie oczekuję rozwoju od Toma Morello, on ma dla mnie grać, jak grał, nic więcej nie chcę. Nie chciałem nic nowego po prostu. Oczywiście, że ten, kto stara się tworzyć nową jakość, jest warty najwyższej uwagi – ten kto, wyznacza nowe drogi, jest geniuszem. Ale nie zawsze. Sraczki dostaje jak słucham Jazz metalu. No bez przesady.
I pewnie moje dywagacje są kompletnie bezcelowe, i nie przemawiają do Ciebie – nie dziwę się, bo odkąd zaczęto opisywać muzykę pojawiło się hasło: to już było. Ale czy potrzebna jest nowa muza, nowa jakość, czy bez tego się nie obejdzie? Nikt nigdy nie polemizował z takim pytaniem, no ja przynajmniej takiej polemiki nie czytałem. Czy nie powstało już tyle muzyki, że po prostu można się zamknąć w pokoju do końca życia i wszystkiego nie przesłuchać. Pytanie, czy Chopin otwierał nowe drogi, czy grał i komponował doskonałą muzykę w rzeczywistości mocno inspirując się jest pewnie bulwersujące, ale czy bezcelowe… po co wszystko ma być nowe, po co każdy zespół który lubimy ma się zmieniać jak Radiohead między OK Computer a Kid A, nie rozumiem tego ;/ Było więcej ale poszło się walić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Pią Mar 12, 2010 1:55 pm Temat postu: |
|
--->Schism
http://www.youtube.com/watch?v=LWtAstJvIq0&feature=related <-- pełzajace motywy spopularyzował king crimson
rok 74 płyta "red" kawałek one more red nightmare, motywy Toola wywodza się bezpośrednio z tej płyty. Szczególnie ten pasaz z 2.05
http://www.youtube.com/watch?v=H3XT9uMLLAw
http://www.youtube.com/watch?v=9IU8H8vbLpw <- tu już fripp solowo, cały kawałek podobnie jak Schism oparty na pełzajćym riffie (tyle że granym w różnych wariacjach )
http://www.youtube.com/watch?v=nCPnQ-125Vw <- drugi pełny album Pink floyd, piosenka o wizycie UFo w anglii, zwróć uwagę na początkowy, prościutki riff
http://www.youtube.com/watch?v=uCPC_5j1Few <--- to dopiero killer, konstrukcja bardzo podobna do schism, a jaka potęga , no dobra wiem ze to The church i mam do nich cholerny sentyment, już siedze cicho
Co do drugiej części - cóż dla mnie jest zupełnie na odwrót niż dla ciebie, ja nie potrafie w kólko słuchać jednej płyty czy nawet jednego gatunku muzyki, jak słucham progrocka to musi lecieć potem jakiś trance chociaż, potem klasyka, nie wiem nie lubie monotonii. No jest kilka bandów dla których robię wyjątek: nowe currenty, phideaux, czy The Church chłonę na maksa ale to żadkośc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Sob Mar 13, 2010 1:40 pm Temat postu: |
|
O, o takie coś mi chodziło właśnie, lista zacna, jak znajdę trochę czasu to obadam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Sahasrara
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd
|
Wysłany: Śro Mar 17, 2010 3:50 pm Temat postu: |
|
Posłuchałam The Chruch, gdybyście nie pisali o Schismie to w życiu bym tego nie skojarzyła, ale fakt, może coś tam pobrzmiewa podobnego, szczególnie motyw z początku. Tylko że mi to też zupełnie nie przeszkadza, grunt, że Schism jest piękny
Btw Sub jesteś muzycznie wszechwiedzący
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Śro Mar 17, 2010 4:55 pm Temat postu: |
|
Nie ja tam gdzie tam.... Zanim ludzi którzy mnie zmiatają pod tym względem. Ja niewiele wiem
Jak ci nie przeszkadza to świetnie. Dla mnie to akurat tez nie jest do końca wada, czy moze raczej coś co absolutnie przekreślało by ten kawałek.
Każdy ma prawo do słuchania czego chce, póki umie uargumentować że mu się podoba. Wiadomo, ja np. nie lubię Lateralusa, ostro krytykuje Toola, czasem nawet się kłócę czy może raczej droczę,a le zawsze zostaje mi w głowie ta furtka, ze ostatecznie i tak każdy ma swój gust i swoje zdanie. Grunt to umieć mówić o
tym czego sie słucha i bronic logicznie swoich racji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Pią Kwi 16, 2010 4:19 pm Temat postu: |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
robi wrażenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Pią Kwi 16, 2010 4:28 pm Temat postu: |
|
Szkoda by mi było sprzedawać , poza tym mógłby imho nawet więcej chcieć za to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Pią Kwi 16, 2010 4:32 pm Temat postu: |
|
wolałbym za tą cenę kupić tool - undertow 2cd <--- co nie jest łatwe znaleźć kogoś kto to sprzeda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Pią Kwi 16, 2010 4:33 pm Temat postu: |
|
Mhmm no Unmdertow.. ja mam wersję 1cd więc nie pomogę, ale faktycznie to rarytas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Pią Kwi 16, 2010 4:35 pm Temat postu: |
|
Wiem że dwie osoby w naszym kraju pojadają to wydanie żadna z nich nie ma zamiaru sprzedawać. nawet za 1,500zł. Ciekawe po ile chodzi to wydanie na świecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Sahasrara
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd
|
Wysłany: Pią Kwi 16, 2010 8:41 pm Temat postu: |
|
Uhuhu no ładne kwoty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 4:22 pm Temat postu: |
|
Adam Jones, na co dzień grający na gitarze w zespole Tool, szykuje nowy, niemuzyczny projekt.
Artysta będzie współtwórcą nowego komiksu autorstwa Steve'a Nilesa. Panowie szykują serię, która stanowić będzie mieszankę serialu i filmów z cyklu "Z archiwum X" oraz ostatniego graficznego dzieła Nilesa, "30 Days of Night".
Jones z wykształcenia jest plastykiem. Nim rozpoczął karierę w zespole, zajmował się charakteryzacją i scenografią na planie takich filmów jak "Jurassic Park" czy "Terminator 2". On też jest dopowiedziany za projekty okładek Toola i teledyski.
- Perspektywa współpracy z Adamem jest niesamowita - ekscytuje się Niles. - Jest dobrym kumplem, poza tym, ja jestem wielkim fanem Toola, jak i teledysków, które nakręcił i rzeczy, które robił u Stana Winstona nim został rockmanem.
Serii "X-Files/30 Days" należy spodziewać się latem.
info nuta.pl
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nothing
Part of Tool
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie Cze 20, 2010 8:19 pm Temat postu: |
|
Tool tour shirt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Nie Cze 20, 2010 8:30 pm Temat postu: |
|
yep, a tu kolejna oficjalna koszulka [link widoczny dla zalogowanych]
kosci, czaszki, zmarli... nie mam watpliwosci, ze to ma zwiazek z nowa plyta, czyt. bedzie ponuro. Ostatnio byl przed plyta 10 000 days szlagier z wychodzacymi dlugiimi oczami, tyle ze u Crowleya na początku, zdaje sie. I sprawdzilo sie. A przed Lateralusem bylo sporo eksploatowania wnetrza czlowieka...szczegolnie na dissectionalu ktory uruchomili 10 lat temu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
brena
Vishuddha
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1615
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Inowrocław/Toruń
|
Wysłany: Nie Cze 20, 2010 8:46 pm Temat postu: |
|
ta druga ma całkiem sympatyczny wzorek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lachmyta
Manipura
Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Nie Cze 20, 2010 9:16 pm Temat postu: |
|
ta druga jest ekstra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|