Co Was Boli

brena · Wysłany: Sob Sty 28, 2012 3:40 pm Temat postu:

poprawisz Pacjent. z tematem warto pokombinować, mi udało się zmienić. prawda, że zrobiłam to dość wcześnie.

the patient · Wysłany: Sob Sty 28, 2012 4:43 pm Temat postu:

pierwsza 2 w mojej historii studiowania. nie poddam się na ostatnim roku licencjatu nie ma mowy.

Zaratustra · Wysłany: Pon Sty 30, 2012 10:04 pm Temat postu:

Oj, jest bardzo źle :/ Promotor robi duże pretensje, odrzucił mi wszystko.

Te 7 najbliższych dni jest... w ogóle decydujące, czy będę się bronić w maju na II stopniu :///////

Mogę stracić łącznie 8 punktów ects Neutral

||| kurwa

the patient · Wysłany: Śro Lut 01, 2012 10:05 am Temat postu:

walcz mistrzu walcz.

oficjalnie: Mam jeden egzamin do tyłu, nie jest źle. Reszta zaliczona. Najgorszy egzamin zaliczony na 5 Very Happy

nie wiem jak to zrobiłem.

Zaratustra · Wysłany: Śro Lut 01, 2012 1:17 pm Temat postu:

O grafike już nie warto. Oblałem.

Subterranean · Wysłany: Czw Lut 02, 2012 6:26 am Temat postu:

Praca na dwie zmiany w ,markecie za marne grosze to jest to co lubie. I tak do niedzieli o je o je o je.

brena · Wysłany: Czw Lut 02, 2012 4:10 pm Temat postu:

kuźwa, co za kicha. współczuję... niedługo będę pewnie miała podobne problemy jak Ty Sub.

Schorzenie · Wysłany: Czw Lut 02, 2012 8:36 pm Temat postu:

kurwa 2.0 2.0.
jutro ostatnie podejście albo nara

brena · Wysłany: Czw Lut 02, 2012 9:25 pm Temat postu:

trzymam kciuki. oba. uda się!

the patient · Wysłany: Pią Lut 03, 2012 7:37 am Temat postu:

walczymy ludzie, nie dajemy się. Sesja wrogiem naszym jest trzeba z nią wygrać.

do 18 lutego muszę się nauczyć do poprawki, dużo czasu jest:D

Jeśli chodzi o pracę mam od poniedziałku szkolenie 5 dniowe zakończone egzaminem, jeśli zda się egzamin dostaje się pracę w Polsacie na telefony w jakimś nowym projekcie Polsatoweskim. I tylko jak zdasz test otrzymasz wypłatę za szkolenie.

Subterranean · Wysłany: Pią Lut 03, 2012 7:49 am Temat postu:

nie musisz miec jeszcze ilus tam godzin zeby dostac zwrot za szkolenie?Zazwyczaj tak jest ;(

the patient · Wysłany: Sob Lut 04, 2012 4:56 pm Temat postu:

w tym przypadku też. Ale szukamy i nie dajemy się z pracą

Zaratustra · Wysłany: Czw Lut 09, 2012 4:50 pm Temat postu:

jebana biurokracja ;/ i nieobecni w najważniejsze dni... dziekani do spraw studenckich.

the patient · Wysłany: Czw Lut 16, 2012 1:20 pm Temat postu:

Dziekanat zawsze pomaga inaczej...

Wczoraj próbowałem swoich sił w telefonach, porażka praca nie dla mnie, byłem po dniu pracy gorzej styrany niż w czasie pracy fizycznej... szukam dalej czegoś innego. telefony odpadają.

Zaratustra · Wysłany: Czw Lut 16, 2012 7:09 pm Temat postu:

Szczerze, Pacjent, jesli miałbym Ci doradzić: to nie wybrzydzaj. Też byłem styrany jak trampki jezusa po telefonach pierwszego dnia, drugiego, trzeciego... tak po tygodniu, dwoch nie narzekalem, po miechu bylo nawet calkiem duzo luzu, choc czasami bylo co marudzic. To byla moja pierwsza praca zarobkowa 4 lata temu... platne malo, z wykladami mi kolidowalo, ale zarobilem na co chcialem zarobic.

No ale może znajdziesz cos leszpego, ale radzilbym nie podejmowac decyzji emocjonalnie... wiem, że jest cięzko, życie jest cięzkie :/

U mnie jaja dzisiaj były. Stałem od 9 rano do 14 (!) z duża grupką ludzi czekając na dziekana. Miał być o 11, ale okazało się, że dzisiaj rano zmienili godziny konsultacji. OK. Przyszedl o tej, o ktorej mial byc, zamknal sie, zatrzasnal, powiedzial ze nie przyjmuje. OK. Czekam dalej, ja, kilka osob. Wyszedl jego zastepca i zaczal nas bluzgac ze stoimi jak sieroty, a Pan Martan wyszedl...gdzies... Potrzebowalem jednego podpisu... w koncu zrobilem tak, ze zapisalem sie bez zgody dziekana. Zobaczymy co w przyszlym tygodniu z tego wyjdzie.

brena · Wysłany: Czw Lut 16, 2012 8:09 pm Temat postu:

ciężkie to czasy dla ludzi, którzy chcą pracować :/
powodzenia w walce z dziekanatami i nie tylko.

jestem znów chora. bez sensu. chyba jednak nie pójdę do kumpeli na urodziny Sad

Subterranean · Wysłany: Czw Lut 16, 2012 8:10 pm Temat postu:

Ja mam prace na miesku w markecie i owszem jest zapieprz ale umowa o prace, socjal zajebisty (polmed Smile

) i dobra atmosfera. Generalnie jestem zadowolony.

the patient · Wysłany: Pią Lut 17, 2012 11:13 am Temat postu:

właśnie myślę że na razie bez marudzenia pójdę do jakiegoś marketu a co... Ale na telefonach kompletnie się nie odnalazłem, dla mnie za wielki hałas nie słyszałem własnych myśli... nie byłem w stanie się skupić. Walczymy dalej:D

Subterranean · Wysłany: Pią Lut 17, 2012 3:09 pm Temat postu:

Od razu cie uprzedzam, że bez doświadczenia w handlu ciezko w markecie o umowe o prace. Mi się udało z pracy tymczasowej dostać na serwis na stałe bo powiedzieli że mam do tego talent (sic)

the patient · Wysłany: Pią Lut 17, 2012 3:44 pm Temat postu:

szukam też na wpisywanie danych, poczta polska w wawie główna siedziba sortowania coś na poczekaniu....