Co Was Boli

Carmen · Wysłany: Pon Lip 14, 2008 9:26 pm Temat postu:

Byłam u tego dentysty, dzienx Bogu teraz te znieczulenia naprawdę znieczulają [ciągle mam przed oczami lata dzieciństwa, kiedy pani doktor maziała mi ząbki pastą bananową, a ja za każdym razem żyłam w nadziei, że tym razem rzeczywiście nie będzie mnie dzięki temu bolało]. Ehh ale kolejny raz potwierdziło się, jak patologicznie reaguję na widok igły- pół wizyty latałam pod sufitem, a dentysta raz mi się pojawiał, a raz znikał Laughing

No albo dostałam w dziąsło narkozę czy jakiegoś narkotyczka heheh

lady of the flowers · Wysłany: Sob Lip 19, 2008 1:12 pm Temat postu:

łydki po maratonie górskim z Aenką i nie tylko Cool

Zaratustra · Wysłany: Pią Lip 25, 2008 3:16 pm Temat postu:

Sprawdzam swoje konto. Daje szczegóły. Głupieje.

Już sam nie wiem czy mnie wychujał czy przedobrzył, taak, aż tak dziwna ta sytuacja z pracą, tym bardziej, że jeszcze conajmniej 5 razy coś mi będą musieli przesłać. Się uniosłem.

dark-deal · Wysłany: Pią Lip 25, 2008 4:01 pm Temat postu:

pada....pada....pada.

Carmen · Wysłany: Pon Lip 28, 2008 8:54 pm Temat postu:

Zdechły pisklaczek, który wypadł [albo został wyrzucony] z gniazda i leży u mnie na ganku Crying or Very sad

Ma takie śliczne rączki i nóżki, i taki słodki pyszczek wysunięty do przodu.. Do końca życia się z tym nie pogodzę Crying or Very sad

Carmen · Wysłany: Nie Sie 03, 2008 9:22 am Temat postu:

Coś jak kac, ale nie do końca Confused

Nigdy więcej ani kropli Crying or Very sad

lady of the flowers · Wysłany: Pon Sie 04, 2008 9:20 am Temat postu:

jasne, jasne Laughing

mnie boli za dużo piwa wypite w Czechach i mi brzuch urósł Crying or Very sad

Subterranean · Wysłany: Pią Sie 08, 2008 1:46 pm Temat postu:

Zatwardzenie miałem dziś aj aj aj XD

the patient · Wysłany: Wto Sie 12, 2008 11:23 am Temat postu:

boli mnie to że tak łatwo się zawieść na ludziach, którym się ufało nazywało "przyjacielem".

lachmyta · Wysłany: Wto Sie 12, 2008 3:25 pm Temat postu:

trzeci dzień już lewa strona mózgu

Zaratustra · Wysłany: Sob Sie 16, 2008 4:40 pm Temat postu:

Czasami dostaje po dupie blaskiem. Chodzi mi o olśnienie, żeby wam sie nie kojarzyło. Zbereźniki. No i jakiś czas temu sobie wymyśliłem, że ludzie maja tylko jedną wadę. Brak dystansu do samych siebie. No i że z tego bierze sie wszelkie zło. Hitlery, frajery, megalomanie, imbecylomanie, troglodytoPOPISpolskaterianie.
No z tego no.
W ostatnim czasie miałem okazję poznać mnóstwo fałszywych ludzi. No hordy normalnie. Batalie z poligonami i mekkemi i kaabami własnego ego. Juz chyba wam opowiadałem co mnie spotkało w trakcie mieszkanie we Wrocławiu? Rolling Eyes

A ja powaznie jestem bezkonfliktowy. No złosliwy jestem. Ale tak żartobliwie raczej. Nigdy niepowazny jak o poważne rzeczy chodzi. No przyjaźń na przykład. Bardzo ważna jest przyjaźń.

Ze zdumieniem obserwuje od dluzszego czasu jak niektore rzeczy, no uzyje brzydkiego i nie pasujacego słowa, kwitną. Taka złośc, no slicznie kwitnie. Plotki jak kwitną. Nienawiśc za byle gówno, no sad normalnie ze słonecznikami i storczykami.

A oczywiście warto nadmienić, że nikt nie widzy swojego czubka nosa. Szkoda, że natura dała nam takie małe nosy.

Subterranean · Wysłany: Sob Sie 16, 2008 8:49 pm Temat postu:

Masa ludzi to dupki szukajace tylko sytuacji do konfliktu. Przekonałęm się o tym w czerwcu. niektórzy po prostu tak musza. CHolera.

Zaratustra · Wysłany: Nie Sie 17, 2008 1:34 pm Temat postu:

Ująłeś to dokładnie tak jak myślę. Nie mam pretensji o to, że ludzie chcą rywalizować, w końcu dawno dawno temu ludzki gatunek i wszystkie pieprzone formy życia odkąd istnieją no napierdalają się, walczą o przetrwanie, chcą być najlepsi i tak dalej. Tego się nie da zmienić, nie da się słuchać Boba Marleya czy Jezusa żeby stwierdzić, że Ci kolesie nie ma pojęcia o człowieczeństwie i życiu. No, może Jezus prędzej, on sobie wbrew pozorom, nie dawał wpuszczać i naparzać po policzku przed ukrzyżowaniem.
ALE.
Gorzej jak te konflikty nie mają racjonalnego podłoża, wynikają z pokaleczonej psychiki człowieka, który naprawdę... myśli chyba, że jest najlepszy na świecie, a jest naprawdę niegłupi.

Chyba konflikty są po to, żeby człowiek "urósł w sobie". Żeby poczuł się nie tak, jak przy sraniu na kiblu, jak przy lampieniu się przez okno i jak przy skupianiu się na swoich wadach, czyli z każdą chwilą słabości którą dostarcza NUDA. Chce poczuć się jak po zażyciu Redbulli z browarem i koksem, tylko tak naturalnie, żeby sraczki nie było.

Chodzi mi o to, że ludzie w gruncie rzeczy są nieobliczalni, wszystko w tym pieprzonym życiu jest nieobliczalne. Jutro znowu ktoś źle odczyta moje intencje, i zacznie kwitną nowa, wspaniała łamiąca wszelkie hamulce WOJNA. Taki już ten świat jest. Nie ma spokojnej przystani. Dobrze to i źle.

Ludzie są straszni Smile

Cóż, sami tacy jesteśmy. Tylko trzeba uważać zawsze na granice.

Carmen · Wysłany: Nie Sie 17, 2008 8:34 pm Temat postu:

Psa mi ktoś prawdopodobnie zwinął sprzed domu Crying or Very sad

Moje jedyne dziecko, syna pierworodnego.. Mogli mi już go gdzieś wywieźć, bo był przesłodki i z tej słodkości słynął, więc jeśli nagle jakiś Wasz "życzliwy" sąsiad ma Yorka, to dajcie mi znać, bo to mój Evil or Very Mad

the patient · Wysłany: Pon Sie 18, 2008 8:44 am Temat postu:

Spokojnie może się znajdzie, może sobie spacer bez pozwolenia psiak zrobił, dobrej myśli trzeba być.

Carmen · Wysłany: Pon Sie 18, 2008 8:58 am Temat postu:

Naprawdę chciałabym w to wierzyć, ale raczej nie ma takiej możliwości, on nigdy nie uciekał sprzed domu [co najwyżej na spacerze], ale wtedy zawsze go ktoś widział.. A teraz ani śladu.. Ktoś mi go sprzątnął Crying or Very sad

the patient · Wysłany: Pon Sie 18, 2008 9:00 am Temat postu:

ee tam znajdzie się, zobaczysz. Poszukaj dobrze, popytaj ludzi, pewnie to już zrobiłaś. Będzie git znajdzie się, nie można od razu zakładać najgorszego.

lady of the flowers · Wysłany: Pon Sie 18, 2008 7:41 pm Temat postu:

Yorka? kurde...
musi się znaleźć taki kochany psiaczek

Zaratustra · Wysłany: Pon Sie 18, 2008 9:03 pm Temat postu:

Spoko luzik, znajdzie się na bank Smile

Carmen · Wysłany: Pon Sie 18, 2008 10:59 pm Temat postu:

Dzięki ludzie.. Niby nic, ale sama w to wierzę i jeszcze jak ktoś mi powtórzy kilka razy, to tym bardziej mam nadzieję, że mi go zwrócą.. Moja mama już w depresję wpadła Rolling Eyes