Nasze nastroje:D

the patient · Wysłany: Wto Sie 14, 2007 2:10 pm Temat postu:

nadal w szoku a jednej strony pozytywnym z drugiej negatywnym.

Zaratustra · Wysłany: Wto Sie 14, 2007 4:32 pm Temat postu:

Jestem załamany. W życiu nie byłem tak serio jak teraz X(

the patient · Wysłany: Śro Sie 15, 2007 11:08 am Temat postu:

no czuje się dobrze, wczoraj jakiś taki dziwny byłem, a dziś jest już dobrze.

AgnieshcA · Wysłany: Śro Sie 15, 2007 1:31 pm Temat postu:

pozytywny nastroik mam :] a będzie jeszcze lepszy, jak mi Patient przyniesie TOOLa w końcu xD

the patient · Wysłany: Śro Sie 15, 2007 6:51 pm Temat postu:

wściekły na siebie jak cholera.... Evil or Very Mad

lady of the flowers · Wysłany: Śro Sie 15, 2007 8:35 pm Temat postu:

zdechłam...

Subterranean · Wysłany: Czw Sie 16, 2007 12:36 pm Temat postu:

Jakos leci:)

Zaratustra · Wysłany: Pią Sie 17, 2007 7:56 pm Temat postu:

Jutrzejszy dzień od początku zapowiada się do kitu, zatem oczekuję przynajmniej dobrego zakończenia (które zacznie się na TVP1 o 20)

Carmen · Wysłany: Pią Sie 17, 2007 8:07 pm Temat postu:

Cały dzień chce mi się płakać, chociaż nie mam powodu.

redbox · Wysłany: Pią Sie 17, 2007 10:11 pm Temat postu:

męczy mnie cały dzień kac po wczorajszej imprezie..

Zaratustra · Wysłany: Pią Sie 17, 2007 10:13 pm Temat postu:

Echhh ja coraz bardziej przestaje lubić takie wieczory jak ten. Ide spać Shocked

Zaratustra · Wysłany: Sob Sie 18, 2007 12:06 pm Temat postu:

Ostatnio mam sporo halucynacji Laughing

Jeszcze nic takiego, nothing ma avatar, okulary się znajdują niedaleko miejsca gdzie zawsz siedze... troche pod meblami Cool

Samochód jak jadę dziwnie skręca, no boskie to to. To preludium jak myślę. A że biały kot przeszedł mi drogę...

Dobry nastrój.

nothing · Wysłany: Sob Sie 18, 2007 4:05 pm Temat postu:

Manica · Wysłany: Sob Sie 18, 2007 6:05 pm Temat postu:

Nastrój bardzo średni, czemu druga osoba może mieć na nasze nastroje tak silny wpływ? Nawet jeśli jej nie kocham, nie zależy mi, nie chcę, nie umiem...ech

Generalnie walka z emocjami. Bardzo wyczerpująca i juz długo trwa. Ja chcę koniec Sad

Zaratustra · Wysłany: Sob Sie 18, 2007 9:32 pm Temat postu:

Z emocjami sie nie walczy, bo wtedy robi się większy syf.

Spokojnej nocy.

Zaratustra · Wysłany: Nie Sie 19, 2007 1:33 am Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] taka to rozmowa na gg dzisiaj była.

Vai · Wysłany: Nie Sie 19, 2007 9:37 am Temat postu:

Bulwersacja po odwiedzinach wątku "O polityce".

Zaratustra · Wysłany: Nie Sie 19, 2007 10:28 am Temat postu:

Zmęczony, nowu z rana po szpitalach musiałem biegać Rolling Eyes

nothing · Wysłany: Nie Sie 19, 2007 11:22 am Temat postu:

Zaratustra · Wysłany: Nie Sie 19, 2007 12:12 pm Temat postu:

Że fraktalnie sie czujesz? Shocked

Nastrój osłabiony.