Nasze nastroje:D

Carmen · Wysłany: Śro Paź 31, 2007 12:48 pm Temat postu:

To to Arystotelesa to chyba czytaliśmy fragment w gimnazjum..
Zawsze mam wrażenie, że najpierw powstają te wszystkie wspaniałe dzieła, a dopiero potem dopasowuje się do nich "odkrywcze" środki stylistyczne, cudowne organizajce tekstów itp. Very Happy

Taka sztuka dla sztuki. (Proszę wybaczyć uproszczenie)

Subterranean · Wysłany: Śro Paź 31, 2007 1:04 pm Temat postu:

To nawet nie jest tak... Poetyka to jest coś całkiem oderwanego od rzeczywistości:D Dla tego że to czysta teoria, która bardzo często wogóle się nie sprawdza, co sami teoretycy literatury przyznają Very Happy

Poetyka to taka próba "zmatematyzowania" procesu pisarskiego. Najśmieszniejsze ząs jest to, że poetyka nie uczy jak pisać, ani jak czytać tylko jak"badać " wiersz... Very Happy

Carmen · Wysłany: Śro Paź 31, 2007 1:14 pm Temat postu:

lady of the flowers · Wysłany: Śro Paź 31, 2007 1:17 pm Temat postu:

łeee nie, widziałam jedynie schemat dotyczący funkcji wypowiedzi...ale to nie było na poetyce Very Happy

ehh, tak, właśnie dzisiaj wypożyczyłam książkę na poetykę...od razu człowieka zmula jak o tym myśli, a babkę mam taką, że lepiej zacząć przychodzić na zajęcia z poduszką Laughing

Subterranean · Wysłany: Śro Paź 31, 2007 1:46 pm Temat postu:

Robocopa i tak nie przebije... poczekaj na intertekstualizm i samokonstruwanie się podmiotu to są szczyty nudy Very Happy

Ale dopiero na drugim roku ...

lady of the flowers · Wysłany: Śro Paź 31, 2007 3:21 pm Temat postu:

hm, obawiam się, że nie doczekam <głośne jupi> bo mam poetykę tylko i aż na pierwszym roku Smile

korzystacie może z Zarysu yyyyyyy Teorii Literatury? ta księga też mnie miecie, co za język Shocked

a teraz taka dygresja: spać mi się chce Razz

Subterranean · Wysłany: Śro Paź 31, 2007 3:43 pm Temat postu:

Korzystamy dokładnie z czterech podręczników: bo nie ma czegoś takiego jak jednolita teoria literatury. Każdy profesor poetyki ma własną. O ile pamiętam w Zarysie... jęsli to to o czym myśle jest taka zajefajna definicja literatury "regułka która ma strone drobnego maczku... ja tam się cały rok obijałem i nabijałam z Robocopa i skończyłem z 4 z plusem i wyrłóznieniem za anlaizę Very Happy

Podejrzewam że będzie was wałkować raczej z praktyki niż z teorii, a tego przy podstawowych umiejętnościach budowania wykresów zestrojowych i znajomości stóp można się nauczyć bez większych problemów.. ja się nauczyłem akurat w 4 godziny przed sesją Very Happy

Gorzej jeśli będzie was maglować i wleci z wami na terytoria tak cudowne jak właśnie intertekstualnośc albo (nie daj boże) elementy i rodzaje podmiotu literackiego. To już jest totalna paranoja. ALe tak czy siak, opis geometryczny dzieła literackiego byc musi- a to dopiero jest zonk Very Happy

A tak na boku:D jade do domciu! Będzie żarcie !

Manica · Wysłany: Śro Paź 31, 2007 3:48 pm Temat postu:

Mysle,ze Lotfka bedzie miec podstawy, tylko polonisci mają poetyke 4 semestry i maglują wszystko Razz

Subterranean · Wysłany: Śro Paź 31, 2007 4:09 pm Temat postu:

Ja nie ma 4 semestrów a jestem polonistą Razz

mam 3

lady of the flowers · Wysłany: Śro Paź 31, 2007 5:01 pm Temat postu:

ja mam 2

yy na razie to my sie podziałem na rodzaje i gatunki literackie zajmowaliśmy, ale akurat wtedy postanowiłam sobie odpuścić Razz

teraz coś o autorze i narratorze, hmm, nie jest źle, ale ta baba mnie po prostu zabija od środka na zajęciach Laughing

Carmen · Wysłany: Śro Paź 31, 2007 9:40 pm Temat postu:

Nastrój %)

Zaratustra · Wysłany: Czw Lis 01, 2007 12:54 am Temat postu:

Smutny

Carmen · Wysłany: Czw Lis 01, 2007 2:31 pm Temat postu:

Nastrój na słuchanie muzyki.. Każdej, byle dobrej Wink

Czasami muzyka po prostu się przejada, jaki by to nie był zespół, nie chce mi się słuchać.. A teraz mam ochotą na wszystko na raz Smile

A poza tym jestem wkurzona, bo wszystko pozamykali i nie ma gdzie się ruszyć :< A mam ochotę na jakąś długą rozmowę o życiu Razz

lady of the flowers · Wysłany: Czw Lis 01, 2007 3:37 pm Temat postu:

szary.

i pełny nadziei równocześnie, dziwne Smile

Carmen · Wysłany: Czw Lis 01, 2007 4:35 pm Temat postu:

Nastrój na Nine Inch Nails. Idealna aura na Reznora.

Manica · Wysłany: Czw Lis 01, 2007 9:35 pm Temat postu:

A ja właśnie wróciłam z Kościółka, nastrój świetny Very Happy

W jakimś kościele zakonnym w Krk zagrali Z okazji 1 listopada REQUIEM Mozarta, i tylko za 10 zł wstęp, to sie wybrałam Wink

Requiem aeternam dona eis, Domine, et lux perpetua luceat eis !

Zaratustra · Wysłany: Czw Lis 01, 2007 9:44 pm Temat postu:

Spać mi się chce Sad

Not good. Nikt sie do mnie nie odzywa ;P

Carmen · Wysłany: Czw Lis 01, 2007 9:48 pm Temat postu:

Oo uwielbiam jego Requiem ^^

nothing · Wysłany: Czw Lis 01, 2007 10:07 pm Temat postu:

Carmen · Wysłany: Pią Lis 02, 2007 2:20 pm Temat postu:

Wkurwiona, bo obudziłam się o 14:30 i takim oto sposobem straciłam pół dnia Confused