Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Carmen
Sahasrara
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd
|
Wysłany: Pon Cze 02, 2008 6:10 pm Temat postu: |
|
Kilka dobrych ocen i nie tylko udało mi się za free dziś zdobyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lady of the flowers
Sahasrara
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 4677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon Cze 02, 2008 6:27 pm Temat postu: |
|
Carmen napisał: | Taa, to "niedługo" niemiłosiernie się ciągnie, wiem niestety po gimnazjum, taka sama sytuacja, wszyscy wyskoczyli do liceum.. A tu aż inne miasto.. Ale racja z tym wpadaniem, nie omieszkam skorzystać z tego pretekstu I w ogóle coś czuję, że weekendy rzadko będę spędzać w Lcy [nie żałuję]
Btw wczoraj Polsat transmitował galę boksu zawodowego z.. Legnicy |
mi się też ciągnęło, ale w końcu nadszedł ten moment fajnie, że będziesz miała tutaj już znajomych - ja znałam tylko dziewczynę, z którą rok temu mieszkałam na początku trochę ciężko było się oswoić, przerzuć z liceum na studia....ale ogólnie życie studenckie jest bardzo fajne tylko też czasem na chwilę chciałabym wrócić do czasów licealnych, jak już gdzieś tam pisałam
a z Legnicy się nie śmiej, bo całkiem fajne miasto i mam tam rodzinę, w tym przystojnego kuzyna słuchającego Tool'a (niestety zajęty )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Sahasrara
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd
|
Wysłany: Pon Cze 02, 2008 8:13 pm Temat postu: |
|
Haha muszę go namierzyć W takim razie bardzo duże prawdopodobieńtwo, że otarłam się o niego kiedyś na jakimś koncercie albo coś w tym stylu A Legnica jest straszna! W dziurach wokół nas więcej się dzieje i ciekawsi są ludzie niż tutaj.. U nas albo same drechy albo tru-emo-metale.. Ale inna sprawa, że oczywiście mam sentyment do tego miasta.. Chociaż jak na 100 000 mieszkańców kompletna wiocha.. [no, czasem tylko coś jej się uda ]
A co do etapów szkolno- studiowych, czasem żałowałam, że bardziej wegetowałam z moimi rówieśnikami i ciągle tylko czekałam, aż dołączę do reszty, zamiast cieszyć się z tego czasu i miejsca, w którym jestem.. Przede wszystkim wiązało się to z gimnazjum, teraz w liceum bardzo mi się podoba i mam fajną klasę, więc jest lepiej.. No i jeszcze duża część znajomych zostaje.. Ale za rok zostanę dosłownie zupełnie sama Dlatego podejrzewam, że właśnie w przeciwieństwie do Ciebie gładko wejdę w życia studenckie, bowiem zacznę je już conajmniej w maturalnej A tak naprawdę, to rzeczywiście chciałabym być wiecznie z wszystkimi w liceum Chociaż studia są bardzo specyficzne i w tej specyficzności świetne [już pomijając, że sposób uczenia się chyba bardziej by mi odpowiadał niż licealny, acz podejrzewam, że uczyć to ja się nigdy nie zacznę ], to nie sądzę, żebym za 2 lata czuła się tak dorosła i dojrzała, żeby wyjechać i być uważaną za zupełnie samodzielną jednostkę.. Eh pożyjemy, zobaczymy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Pon Cze 02, 2008 8:33 pm Temat postu: |
|
Ja bym w pytke chciał wrócić do trzeciej klasy liceum ehhh... to były czasy
Teraz kończy sie drugi rok studiów, co tu gadac, narobiłem sobie tam zarówno przyjaciól jak i wrogów, którzy kpoia mi dól pod trumnę.. enaeralnie pierwszy rok był fajny, człowiek jeszcze miał nadzieje że dowie sie czegoś sensownego, że wkaża mu wjakim kierunku ma kroczyć, ze ten to a ten to profesor to taka osobowowśc, ze życie studenckie... a takiego wąła... pod koniec druiego roku odliczam dni, do końca zajęć , żeby juz nie patrzec na tą bandę świrów , zdać jakos tą sesje i odpoczać... taaak w końcu odpoczac... bo o ile na pierwszym roku jest jeszce lajt to podobnie jak wliceum czy imnazjum drugi rok licencjatu to jeden wielki zapierdziel, przynajmniej z moich onserwacji ^^
Niby tego roku nie moge zaliczyć do już w połowie udanych, niby nie... studia mnie już tak na nerwy wpływają że ledwo trybie co tam sie dzieje, tu na mnie jakies sidłą szykują nienawistni towarzysze kierunkow-grupowi , tam rozciąga się sesyjna pajęczyna pał, potknięc i typowo studenckiego " czemu ja kurde nie chodziłem na te zajecia, czemu sie nie uczyłem": etc.
Ale kurde... Moge jednak śmiało pluc na to kwasem Aliena (a ten jak wiadomo stopi wszystko). Jest sietnie... pomijając to że takich ilości alkoholu, muzyki, filmów nie przetrawiłem od dawna, to jeszcze na dodatek pojawił sie czynnik który ju z teraz pozwala zaliczyć ten rok do najlpeszych...
jednym zdaniem: studia na dłuższa metę zazwyczaj nuża i są wkurzające, ale życie okołostudiowe i ogólnie po przekroczeniu progu dorosłego, sprawia że nie jest tak źle...
PS. Geeeeeeeeeeez... co za pomapatyczne bzdury
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
luhashe_
Magnum in Parvo
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto Cze 03, 2008 7:03 pm Temat postu: |
|
nie chce isc na studia bo w cholere nie wiem na jaki kierunek i co chce robic -.-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady of the flowers
Sahasrara
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 4677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro Cze 04, 2008 5:49 am Temat postu: |
|
hm, a musisz teraz już podjąć decyzję?
ciężka sprawa, ale większość osób na studiach nie wie, co chce dokładnie robić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Śro Cze 04, 2008 6:31 am Temat postu: |
|
Studia to raczej są właśnie dla tych co nie wiedzą, bym rzekł^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
luhashe_
Magnum in Parvo
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro Cze 04, 2008 7:33 pm Temat postu: |
|
dzięki za pocieszenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Śro Cze 04, 2008 8:08 pm Temat postu: |
|
Dobrze Sub rzecze. Ale mniej - wiecej to napewno wiesz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Śro Cze 04, 2008 8:31 pm Temat postu: |
|
Ech, zly w hoooy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady of the flowers
Sahasrara
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 4677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw Cze 05, 2008 6:00 pm Temat postu: |
|
jw.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Czw Cze 05, 2008 6:30 pm Temat postu: |
|
Odwrotnośc powyższych... choć zaliczenie mnie straszy a egzamin terroryzuje... ale i tak jest swietnie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Subterranean dnia Czw Cze 05, 2008 6:32 pm, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Pią Cze 06, 2008 11:09 am Temat postu: |
|
Chyba dobrze, pracowity weekend na chacie się szykuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Pią Cze 06, 2008 11:23 am Temat postu: |
|
a ja znikam z chaty akurat na weekend, znaczy ze stancji no... ale i nie do domu swego włąściwego jade heh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antimatter in Chains
Svadhisthana
Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią Cze 06, 2008 11:49 am Temat postu: |
|
dziś jest średnio zadowalająco :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady of the flowers
Sahasrara
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 4677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią Cze 06, 2008 12:56 pm Temat postu: |
|
no, ja też trochę mam pracy, nie powiem...
ale i tak najgorsze nadejdzie za tydzień....
ale nastrój dość dobry
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aen_ka
Magnum in Parvo
Dołączył: 31 Maj 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Bełchatów
|
Wysłany: Pią Cze 06, 2008 3:19 pm Temat postu: |
|
A propos życia studenckiego, fajne jest to, że można sobie wychodzić z domu o dowolnej godzinie, imprezować ile się da, total samowolka - okej, to może jarać i jara, zazwyczaj. Ale mnie w pierwszym miesiącu studenckiego życia najbardziej uderzyło, że jeśli czegoś sama nie zrobię, to nie będę mieć. Zakupy, sprzątanie, pranie, płacenie rachunków, nawet głupi obiad - skończyło się mamusiowanie, musiałam sobie odciąć pępowinę i z początku trochę ciężko było mi się przestawić.
Sama forma uczenia się na studiach jak dla mnie jest milion razy gorsza, bo wszystko trzeba robić samemu /no, przynajmniej u mnie/. Wykładowcy polecą kilka podręczników i albo nie raczą wspomnieć, który jest najlepszy i najwłaściwszy, albo wspomną - a na egzaminie i tak się pojawi pytanie z innego i zonk. A doba jest za krótka, żebym miała czas na studiowanie 5 grubych knig z każdego przedmiotu. Że już nie wspomnę o tym, że czasem brak dobrej, podyktowanej notatki albo "pisania na tablicy". No i ta piekielna tendencja do uczenia się "do przodu" :/
Ale i tak najbardziej wkurzające jest bieganie za wpisami :> /choć można to traktować jako rozrywkę w przerwach rycia w sesji ^^/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Pią Cze 06, 2008 4:07 pm Temat postu: |
|
Janz: na studiach sie nie uczę, na studiach pije i sie kształącę we wąłsnym zakrasie- dla przyjemności. Momenty w których sie nawet w ciągu sesji tak naprawde ucze, to hmm, palców na jednej dłoni było by brak... No cóz może nie jestem ambitny, ale mnie to nie rusza
Dwa: Bólu nie maiłęm, bo i tak większośc rzeczy pomimo wrodzonego lenistwa robie sam zawsze
Tri: Prawde mówiac, to ja mógłbym być mimo wszystko wiecznym studentem^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aen_ka
Magnum in Parvo
Dołączył: 31 Maj 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Bełchatów
|
Wysłany: Pią Cze 06, 2008 4:14 pm Temat postu: |
|
Sub, prawdopodobnie gdzieś już wspominałeś, ale nie przeszukam archiwum /wiadomo, sesja, nie mam czasu ;D/ - co studiujesz, że masz tak lajtowo? Też chcę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Pią Cze 06, 2008 4:28 pm Temat postu: |
|
Filologia polska: nauczycielstwo. Nie powiem że jest lajtowo- bywa maskrycznie. Ale ja tam tylko papier chce mieć, w żądne średnie sie nie bawie i jakoś mi sie smyrga, choć w tym roku już warunek miałęm nawet lol
Ale ja gneeralnie wesoły jetsem człowiek, rozrywkowy, studenckie życie ma we krwi że bym tak rzekł (choc ostatnio sie umiarkowałem mocno, oj mocno sie uspokoiłem ) .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|