Nasze nastroje:D

tharos · Wysłany: Wto Paź 28, 2008 2:46 pm Temat postu:

Yeeeee w mojej lodówce 6,3 litra alkoholu 60% Very Happy

Subterranean · Wysłany: Wto Paź 28, 2008 4:47 pm Temat postu:

Dawaj... ja zaraz idę pić na drugą stronę ulicy, a jutro przed zajęciami pół litra na łeb i może po 10 browców.. akurat do osiemnastej na warsztaty literackie Smile

Subterranean · Wysłany: Czw Paź 30, 2008 8:02 am Temat postu:

O jeeeeeeezu... ja nie chce juz studiować... zło zło zło zło zło. zło. hahahah Smile

the patient · Wysłany: Czw Paź 30, 2008 8:36 am Temat postu:

Do wtorku wolne Very Happy

a potem już praca według grafiku:(

Carmen · Wysłany: Czw Paź 30, 2008 2:28 pm Temat postu:

Ahh zachwycona swoim matematycznym 'sukcesem' Mr. Green

I perspektywą zbliżającego się weekendu :>

tharos · Wysłany: Pią Paź 31, 2008 2:30 pm Temat postu:

Wyśmienicie, nie ma to jak impreza ja i same kobiety Very Happy

Carmen · Wysłany: Pią Paź 31, 2008 3:47 pm Temat postu:

Zamierzam uczcić to optymistyczne święto w bardziej konwencjonalny sposób Very Happy

lady of the flowers · Wysłany: Pią Paź 31, 2008 4:50 pm Temat postu:

ło jezu, kupić sobie kozaki to jest mega problem....
(ja to mam problemy Razz

)

Alice in Chains · Wysłany: Sob Lis 01, 2008 11:34 am Temat postu:

aa.. kupowanie butów to dla mnie koszmar! zleciałam całego bydgoskiego Focusa w poszukiwaniu butów. i oto zamiast cud-kozaczków mam kolejną parę trampek z tym, że ocieplanych. a podobno już z tego "wyrosłam"..

the patient · Wysłany: Nie Lis 02, 2008 8:57 am Temat postu:

ciągle się z kimś kłócę ( konkretnie z jedną osobą ), jak tak dalej pójdzie to się to szybko skończy na poważnym fochu...
No i z kimś się pogodziłem po długiej przerwie... około 2 miesięcy... jestem na małym plusie Twisted Evil

Carmen · Wysłany: Nie Lis 02, 2008 10:50 am Temat postu:

Patient, jak się z Tobą kłócić, Ty się wydajesz taki łagodny i bezkonfliktowy Very Happy

Subterranean · Wysłany: Nie Lis 02, 2008 1:13 pm Temat postu:

ja się z nikim (z kim lepiej się znam i nie traktuje go od razu jak debila, a takich jest dużo ahahah) nie pokłóciłem od....? nie wiem.. od 2 klasy gimnazjum?...

Szybko wyrosłem z kłócenia się i godzenia.. na świecie jest dość konfliktów.. Co innego gnojenie debili, ale to przyjemność, którą ponadto z wyczuciem czynić trzeba Smile

the patient · Wysłany: Nie Lis 02, 2008 1:25 pm Temat postu:

No tak jakoś wyszło. Ktoś kto mnie polubił się na mnie najnormalniej w świecie wkurzył ostro i teraz piszę ze mną tylko ale na każdym możliwym kroku pokazuje że jest wkurzoną osobą Very Happy

Staram się kłótnie załagodzić ale nie jest mi to dane, póki owa osoba sama nie uspokoi się nie mam co się produkować. no nadal jestem, przynajmniej staram się być bezkonfliktowy ale nie zawsze się daje dba... nudzi mnie już bycie tym co ciągle ulega i ciągle dostaje po mordzie aby inni byli zadowoleni. uciekam od tego ale z marnym skutkiem mino to.

Subterranean · Wysłany: Nie Lis 02, 2008 1:51 pm Temat postu:

No uległym nadto na pewno być nie można też. Racje masz Pacjent.

lady of the flowers · Wysłany: Nie Lis 02, 2008 2:11 pm Temat postu:

Ja czasem się lubię pokłócić Very Happy

Ale tak nie do końca na serio, po prostu hmm.... no taki zadziorek ze mnie trochę i lubię to Smile

Nastrój zapracowany. Smile

Subterranean · Wysłany: Nie Lis 02, 2008 8:23 pm Temat postu:

Wkurzam się bo GG mi nie działa

the patient · Wysłany: Nie Lis 02, 2008 8:29 pm Temat postu:

no gg coś ostatnio często się wali.
no i Kubica przez swój zespół i kolegą z zespołu spad na 4 miejsce.... brak słów. i jeszcze hamilton mistrzem.... tak nie miało być....

Carmen · Wysłany: Wto Lis 04, 2008 10:57 am Temat postu:

Ja się nie umiem za bardzo kłócić Razz

A tak poza tym, to chora Crying or Very sad

the patient · Wysłany: Wto Lis 04, 2008 12:54 pm Temat postu:

Wściekły wkurwiony ostro na szefową, jeszcze raz będzie taka sytuacji a busie jak dziś a polecą nie miłe słowa. Ochrona zaś niech ruszy swoje tłuste dupy i zacznie pracować efektywniej.

dev · Wysłany: Wto Lis 04, 2008 5:14 pm Temat postu: