Nasze nastroje:D

Carmen · Wysłany: Sob Cze 20, 2009 8:14 pm Temat postu:

Wróciłam z Made in Poland i jestem pod jeszcze większym wrażeniem niż za pierwszym razem.. Co to jest za prześwietne dzieło, mili Państwo, nie wyobrażacie sobie nawet.. A za prawdę powiadam, jestem wybrednym odbiorcą i nie cieszy mnie wszystko, co okrzyczane. Majstersztyk pochłaniający od pierwszej do ostatniej sekundy. W takiej tematyce łatwo popaść w banał, przerysowany patetyzm, śmieszność, tutaj wszystko jest idealnie wyważone, powalający aktorzy [kreacja Bogusia, n-la [!!! dziś wybitnie miał swój dzień].. nie mam słów], dialogi.. (Całość osadzona w realiach dzielnicy, którą mam kilometr stąd) Robi wrażenie Exclamation

Alice in Chains · Wysłany: Pon Cze 22, 2009 7:30 am Temat postu:

Chyba mam katarek. Wakacji nie czuję, a one już podobno się zaczęły, siedzę o tu - w domu, muzyki słucham, czekam na paczkę z urodzinowymi książkami. Potem pojadę na kilka dni integrować się z tak zwaną rodziną i na dwa miesiąca utknę pomiędzy dwoma pubami z wieczną paczką cienkich fajek.

Szukam sobie jakiegoś ambitnego zajęcia, ale coś nie bardzo mi idzie. Nastrój nostalgiczny jak jasna cholera.

Subterranean · Wysłany: Pon Cze 22, 2009 9:55 am Temat postu:

Lol ciesz się wakacjami póki je masz, na studiach to już nie to samo Smile

No ja dziś ostatnie papiery złożyłem, praca moja ma na antyplagiacie 0,6% wiec git - po jutrze obrona i koniec - wyższe wykształcenie - oby Smile

A potem jak dobrze pójdzie na krytycznoliteracką mmm

Alice in Chains · Wysłany: Pon Cze 22, 2009 10:17 am Temat postu:

No się cieszę. Powodzenia tam-tam.

the patient · Wysłany: Pon Cze 22, 2009 11:08 am Temat postu:

trzymać kciuki za mnie, za godzinę mam rozmowę o pracę.

Carmen · Wysłany: Wto Cze 23, 2009 7:21 pm Temat postu:

Ludzie z jakiej ja imprezy dziś wróciłam.. Omg.. Haha masakra totalna co tam się działo xD I na dodatek jestem poszkodowana Wink

Subterranean · Wysłany: Śro Cze 24, 2009 4:42 am Temat postu:

Dobra kurde..

Weźcie tam trzymajcie za mnie kciuki czy coś tam..

ja ten.. no.. Obronę chyba mam. Teraz. zaraz.

Lol. mam przejebane Very Happy

dev · Wysłany: Śro Cze 24, 2009 8:02 am Temat postu:

Trzymamy

Przegryź ciastko przed wejściem i będzie dobrze Very Happy

Carmen · Wysłany: Śro Cze 24, 2009 8:48 am Temat postu:

Trzymam trzymam Smile

the patient · Wysłany: Śro Cze 24, 2009 9:20 am Temat postu:

będzie okejo

Subterranean · Wysłany: Śro Cze 24, 2009 1:37 pm Temat postu:

Hmmm... no obrona na piec, licencjat w kieszeni, studia zdane ogólnie na conajmniej dobry. czyli git. dzikei za wsparcie.

the patient · Wysłany: Śro Cze 24, 2009 1:49 pm Temat postu:

no widzisz. brawo

Carmen · Wysłany: Czw Cze 25, 2009 11:12 am Temat postu:

Gratulujemy i radujemy się razem z Tobą Wink

Można by to jakoś wirtualnie oblać Very Happy

Carmen · Wysłany: Nie Cze 28, 2009 12:08 am Temat postu:

Zjebane mam te wakacje, co tu dużo mówić.. Tyle rzeczy na raz mi się sypnęło na głowę, a raczej rozsypało, że sama nie wiem co mam ze sobą robić.

Alice in Chains · Wysłany: Nie Cze 28, 2009 11:56 am Temat postu:

Sub, gratulacje Smile

.

Moje wszelakie plany wakacyjne po kilkudniowym pobycie u rodziny się wyczerpały, ale jakoś nie narzekam. Bo ja to z tych co to im wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.

Carmen · Wysłany: Wto Cze 30, 2009 10:31 pm Temat postu:

Jak tam maturki Question

Ogólnie słyszałam, że nieciekawie bardzo, z tego co znajomi mówili.. Liczyli na więcej prawie każdy Confused

the patient · Wysłany: Śro Lip 01, 2009 7:39 am Temat postu:

78% zdających zdało maturę... i fakt sporo osób jest zawiedzionych swoimi wynikami... z znajomych chyba wszyscy zdali, nie znam wyniku tylko jednej osoby jeszcze.

p. · Wysłany: Śro Lip 01, 2009 8:47 am Temat postu:

mi poszło zdecydowanie lepiej niż na próbnej i ogólnie jestem zadwolony, ale zawsze to nosem pokrecić można. Z mojej klasy trzy lub wiecej osób nie zdało.

the patient · Wysłany: Śro Lip 01, 2009 11:08 am Temat postu:

u mnie rok temu 6 osób, ja poprawiłem angielski. Zostało 5 co nie zdało. Mistrzu P pochwal się wynikami.

Carmen · Wysłany: Śro Lip 01, 2009 12:03 pm Temat postu:

Nie wiem jak to oceniać i w ogóle.. Ale wydaje mi się, że te 78% [ja słyszałam o 79] to strasznie mało Confused