Nasze nastroje:D

Alice in Chains · Wysłany: Pią Lip 24, 2009 8:21 am Temat postu:

Masakra :/. U mnie na szczęście aż tak mocno nie wieje, mieszkam w czymś co można by nazwać doliną, fakt-faktem trzaskają okna, drzewa się wyginają, ale na szczęście nic ich nie łamie. Gorzej z piorunami i deszczem, jak już burza zatrzyma się nad moją mieściną, to Wisła nie bardzo chce ją przepuścić dalej, ale akurat dzisiejszej nocy najgorzej było kilka kilometrów dalej.

Z moją tróją z geografii jak SE tak poczytałam to podobno takie zjawiska są co jakiś czas naturalne i wpływ człowieka na klimat nie jest aż tak wielki, jak powszechnie się uważa.. No, ale tematu na razie rozwijać nie chcę, bo wiedzy mam za mało.

Carmen · Wysłany: Pią Lip 24, 2009 9:34 am Temat postu:

U nas podobno była.. trąba powietrzna Neutral

the patient · Wysłany: Pią Lip 24, 2009 12:14 pm Temat postu:

powiem tyle... że wszystko wraca do normy i to co miało być tragedią już nią nie jest.... nie wnikajcie... ale jestem szczęśliwy że odkryłem prawdę Very Happy

Alice in Chains · Wysłany: Pią Lip 24, 2009 6:28 pm Temat postu:

To dobrze, że już lepiej Smile

U mnie to huśtawka emocjonalna. Och, ach.

the patient · Wysłany: Pią Lip 24, 2009 6:49 pm Temat postu:

Jestem w bardzo trudnej sytuacji, o której nie wolno mi mówić... trzymajcie kciuki mocno aby wszystko się udało i aby wyzwanie jakie przede mną postawiono... zostało wykonane tak jak należy i koniec był naprawdę dobry...

Alice in Chains · Wysłany: Pią Lip 24, 2009 9:46 pm Temat postu:

Będę trzymać Smile

, powodzenia.

Carmen · Wysłany: Pią Lip 24, 2009 9:49 pm Temat postu:

Ja też

Uff ale kamień mi z serca spadł bo pierwsza myśl to była że ktoś Ci umarł Neutral

Carmen · Wysłany: Nie Lip 26, 2009 10:43 pm Temat postu:

Wracając jeszcze do "atrakcji pogodowych", nasz park w środku wygląda jak.. Nie wiem do czego porównac, bo nigdy czegoś takiego nie widziałam. Może to dalej jest i park, ale jurajski, dżungla po prostu.. Wszystko wymiotło, a zdjęcia kompletnie tego nie oddają.
Nastrój mam bardzo niekonkretny, więc nie będę się na ten temat wypowiadać Very Happy

Nikotynamid · Wysłany: Sob Sie 01, 2009 10:01 pm Temat postu:

Wykorzystuję właśnie pierwszy dzień odpoczynku od pracy...
a ponieważ trochę mi się nudzi, przypomniałam sobie o tym forum.

Hm... ogólnie nastrój dobry, pominąwszy te drobne domowe niesnaski, których można uniknąć - no i to, że czekam na odpowiedź gostka, który ma zatwierdzić mój jeszcze jeden, ostatni projekt - trochę się denerwuję.

Echhhh... przyzwyczaiłam się do pracy z programem komputerowym i kompletnie nie chce mi się teraz zabierać za zwykłe malowanie/rysownie. A muszę. Podpisałam już umowę.

dev · Wysłany: Sob Sie 01, 2009 10:05 pm Temat postu:

Nastrój dobry, właśnie uaktualniłem znajomość z kilkoma bardzo starymi znajomymi Wink

Chociaż w życiu emojonalnym trochę się pokomplikowało.

Alice in Chains · Wysłany: Nie Sie 02, 2009 9:36 am Temat postu:

a ja się wakacjuję. jakoś tak powoli leci..

Carmen · Wysłany: Pon Sie 03, 2009 10:41 am Temat postu:

Wczoraj miałam kryzys wieczorem, ale dziś już lepiej.

the patient · Wysłany: Wto Sie 11, 2009 2:55 pm Temat postu:

Jest tak, dostałem staż Very Happy

to miłe

i to jeszcze za biurkiem:D pewnie będzie ciężko ale muszę sobie poradzić.

Dalej, jestem w trudnej sytuacji, której nie opiszę tutaj, ale jest nie ciekawie, powiedziałbym wręcz że bardzo źle... Wiadomo póki co że ktoś stracił czucie w nogach i nie będzie chodził... Operacja nie pomogła... teraz walczą z ciśnieniem i czymś jeszcze o czym nie wiem...

Carmen · Wysłany: Śro Sie 12, 2009 12:33 pm Temat postu:

Patient trzymaj się.. Współczuję i Tobie, i temu Komuś, ale najwazniejsze chyba żeby właśnie teraz się nie załamywać. Trzymam kciuki.

U mnie hmm w miarę. Wczoraj pobawiłam się trochę we Wrocu, żeby znieczulić myśli o nadchodzącym ekhm.. wrześniu. Trochę głupio rozegrałam te wakacje, ale nieważne, i tak po ptakach.

the patient · Wysłany: Śro Sie 12, 2009 1:05 pm Temat postu:

Jutro zaczynam staż Shocked

dev · Wysłany: Śro Sie 12, 2009 9:26 pm Temat postu:

Nareszcie zaczynam się dogadywać z płcią przeciwną, właściwie to z jedną jej przedstawicielką, bo przez ostatni tydzień to była męka...Powoli to idzie i bardzo topornie, ale zawsze to lepsze niż nic.

Carmen · Wysłany: Pią Sie 14, 2009 12:54 pm Temat postu:

Wczoraj przeżyłam najbardziej żenujący wieczór w moim życiu xD

the patient · Wysłany: Pią Sie 14, 2009 4:46 pm Temat postu:

dwa dni stażu, za mną... szczerze to się wkopałem:D dostałem staż w sądzie... dwa dni nie złego zapierdzielania a poziom będzie rósł z każdym dniem... przez 8 godzin nawet nie ma jak się po dupie podrapać, ponieważ ciągle jest coś do zrobienia. Odpowiada mi to ponieważ nabiorę większej dyscypliny i będę dokładniejszy w robieniu czegoś w przyszłości, i nam nadzieje że większej kulturą będę świecił Twisted Evil

Póki co jest przyjemnie.

sprawa bliskiej mi osoby, która jest w szpitalu dalej jest nieciekawa Crying or Very sad

.

lady of the flowers · Wysłany: Śro Sie 19, 2009 8:28 pm Temat postu:

wpadam na sekund kilka aby pozdrowić Forumszczaków z Pragi Wink

nastrój dobry, choć życie mi się do góry nogami wywraca. Wink

Carmen · Wysłany: Śro Sie 19, 2009 9:36 pm Temat postu:

Odpozdrawiamy i życzy powodzenia we wszystkim Wink

Ja mogę sprzedać tylko mą dzisiejszą refleksję- życie jest chujem i nastrój nienajlepszy zatem Confused