Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nothing
Part of Tool
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro Paź 25, 2006 8:08 pm Temat postu: |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Pon Gru 11, 2006 4:43 pm Temat postu: |
|
Cóż jak to przeczytałem, to nie mogłem się powstrzymać,żeby to tu umieścić.
Poradnik dla zdesperowanych -czyli sztuka majenia Blackmetalówek. Witajcie wojownicy! Majenie, czy też wyhaczanie to bardzo trudna sprawa i, jak do większości takich, potrzeba doń odpowiedniego podejścia.Postaram się wam nieco w tej materii pomóc i zasugerować mniej więcej co i jak. Na pytanie dlaczego odpowiedzieć musicie już sobie sami...
I. Jak rozpoznać przyszłą majoną.
Blackmetalówki to wbrew pozorom stworzenia przebiegłe i wyjątkowo szczwane (zgodnie z zasadą, że głupi ma zawsze szczęście). Myli się ten, kto sądzi, że są to po prostu dziewczyny słuchające w głównej mierze black metalu. Myli się baaardzo! Z tego błędu postaram się was teraz wyprowadzić.
Jak już wspomniałem, sprawa nie jest wystarczająco jednoznaczna, gdyż Blackmetalówka może być świetnie zakonspirowana i udawać na co dzień fankę chociażby Nirvany. Wielu pewnie to zaskoczy, jednak chyba każdy z nas słyszał o stricte mrocznych/evilicznych/okhultystycznych koneksjach arcyzłego kapłana Belzebuba jakim bez wątpienia był Kurt Cobain. Już sama jego śmierć jest zagadkowa i budzi konotacje z samobójstwem (zabójstwem?) Dead'a z kultowego niegdyś (The True) Mayhem. Czyż nie?! Otoczka tajemnicy spowija również inne zespoły będące od lat na ustach milionów, a stanowiące fundamenty gatunku. Są to m.in.: Dżem, NIN, Korn, Metallica, Limp Bizkit, ect.. Nie można także zapomnieć o niepodważalnym wkładzie P.O.D., Armii i Linkin Park! Tak hmm... ustosunkowane panie znajdziecie głównie siedzące w większych grupkach pod pomnikami, latarniami, przy fontannach, czy na chodnikach przeważającej części miast (Tu łatwo o pomyłkę i jeszcze zamiast Blackmetalówki wyrwiesz dziwkę. A to przecież nie to samo - dziwce trzeba zapłacić!).
Inny typ Blackmetalówek to osobniczki w strojach, które przywodzą mi na myśl odzież z pomocy dla powodzian. No, chyba, że postawimy tutaj śmiałą tezę, że KAŻDA prowadzi w szafie hodowlę zaaajebiście wielkich moli he, he... heh. W tym przypadku blackowa elita (ci to, kurna, mają wpływy i zasięg!) przedstawia się mniej więcej tak: Crosterkeller (jeśli się jebnąłem, to przepraszam, że macie taką chujową nazwę!), Artrosis, Moonlight, Delight i inne takie 'lajty'. Ideologia życia, podobnie zresztą jak muzyka, nieco się między tymi 'gatunkami' białogłów różnią (choć kwestia całkowitego zarzucenia higieny osobistej pozostaje bez zmiany, sic!). Dziewoję odzianą w przestarzałą siatkę maskującą spotkasz, 'czytelniku', na pewno na lokalnej dyskotece, cmentarzu (uważaj, bo jeszcze załapiesz się na jakąś sesję fotograficzną he, he...), parafialnej oazie, czy w topowej knajpie, w której - jak sami już zapewne, kochani, wiecie - wypada się pokazać. Przy ostatniej opcji musicie być przygotowani na przebicie się przez wianuszek otaczających je adoratorów-szesnastolatków (nie jest więc wykluczone, że trafisz wśród nich na Knypków). Cóż, tak wygląda prawdziwe życie, więc zaraz pewnie ktoś 'nie w klimacie' się oburzy, że metalowcom (metalówkom) na dyskoteki chodzić nie wolno... A takiego!!! Przecież dyskoteki i tym podobne remizowe spędy młodzieży ewidentnie zbuntowanej (zagubionej? tak, raczej zagubionej) to doskonały grunt dla mrocznych wizji i wylęgarnia blackmetalowych maniax.
Ciekawie prezentuje się Blackmetalówka w przebraniu hipiski. - To takie coś... cholera wie, jak to dokładniej określić, ale spróbuję. Kolorowe... szmaty, kwiatuszki, koraliki, "trawka", "pacyfka" i tego typu gówno, które sprawia, że dziewoja wygląda jak góralskie stoisko z badziewnymi, ręcznie robionymi ozdobami dla ubogich w gust i poczucie (jakiejkolwiek) estetyki. Towarzyszy im swoisty odorek kurzu, błocka, trawy i taniego wina. Trudno taką przeoczyć, bo nie dość, że rzuca się w oczy jak sygnalizacja świetlna, to zagłusza (w imię walki z postępującym globalizmem) wszystkie pobliskie fabryki ciężkiego sprzętu.
II. Pierwsze kroki.
Upatrzona? I co? No właśnie, w tym sęk! Sposobów, jak podejść i przeprowadzić pierwsze etapy majenia, jest mnóstwo. Ja postaram się przedstawić tylko kilka wybranych, ale za to najbardziej chyba charakterystycznych. Uprzedzając fakty warto przybliżyć nieco zawiłą terminologię, tak więc gwoli ścisłości - bajer, jak specjalistyczne źródła podają ("Bravo Girl"), to czaderski tekst, którym doprowadzasz wybrankę do wrzenia. Proste, prawda? Okazuje się, że nie bardzo, bo w swych poszukiwaniach musisz celować w przedstawicielki choć trochę kumate, bo w przeciwnym razie nawet najbardziej zaczepista gadka (bajer) nie przyniesie pożądanych efektów i cała zabawa zakończy się głupawą konsternacją. Do rzeczy więc!
"Skóra, fura i komóra". - Jeśli jesteś kasiasty, to żaden problem by kupić (mieć) willę z basenem olimpijskim, kilkunastometrową limuzynę (z basenem...), czy prywatny samolot (sami wiecie, z czym) - wszystko dla zasady. Nie trzeba się za wiele starać, jedna rundka po mieście robionym na zamówienie Maybachem 62 (raptem kilka[naście] milionów złotych) i tabun Blackmetalówek (znowu waga na dziwki!) oblegnie cię jak fani Adama Małysza.
Gwiazda Rocka, słowem - Blackmetalowiec! Tu też za bardzo wysilać się nie trzeba. Wystarczy kultowa koszula Cradle Of Filth lub Dimmu Borgir (ewentualnie rodzimego Behemotha, ale koniecznie z Nergalem!), kupa czaderskich naszywek, skórzane portki i włosy do ramion (I pomyśleć, że niektórzy mają przez nie kompleksy...) - i sprawa załatwiona. Będąc personą w każdym calu kultową nie musisz nawet brać pod uwagę czegoś takiego jak niepowodzenie Prędzej już któraś z twoich nowych wielbicielek będzie skazana porażkę!
Na aktora. - Fakt, że filmów z tobą w roli głównej nikt nie widział, wali cię centralnie w cyca, bowiem jesteś gwiazdą... kina niezależnego. A przecież takich produkcji w Tefałenie i podobnych nie uświadczysz. Zresztą, nie chodzi ci o rozgłos i pieniądze, bo grasz dla pasji i dla SZTUKI! Bezproblemowo przejdzie każdy kit, że twoje produkcje pokazywane są tylko na kameralnych (niezależnych) pokazach, w gronie najbardziej zaufanych przyjaciół.
Na inteligenta. - Przydadzą się małe zakupy, a mianowicie chodzi o... jakiś słownik (języka polskiego, niemieckiego, bengalskiego...) i "ściągi" z opracowaniami wszelakich lektur. Co dalej? Czytasz całość dokładnie, w razie potrzeby robisz notatki (albo korzystasz z "mini ściąg") i podczas rozmowy rzucasz od czapy coś w stylu "Jesteś zajebista jak Helena trojańska" czy "Przy tobie to nawet stepy akermańskie wymiękają", od czasu do czasu wciskając jakieś szczególnie bajeranckie i trudne słówko wychwycone z któregoś ze słowników. To naprawdę robi wrażenie! Nie musi być z sensem, ważne, żeby działało, tj. brzmiało tajemniczo i cool zarazem. W każdym bądź razie wychodzisz na człowieka wybitnie oczytanego i godnego zaufania (no bo przecież inteligent by nie kłamał, prawda?).
Na wrażliwca. - Nie chodzi o to, by od razu chlipać przy każdej okazji, ale puszczenie łezki na wieść o nowych perypetiach Gabrysi z "Na wspólnej", czy rozklejenie się na widok jakiegoś parszywego ratlerka (choćby nie wiem jak paskudne to bydle było) na pewno nie zaszkodzi. Trochę to żałosne i momentami żenujące, ale - jak już było wcześniej - liczy się efekt.
Na "artystyczną duszę". - Jeśli poprzednia technika była żałosna, to ta jest jeszcze gorsza! "Artystyczna dusza"... jaki to durny sposób tłumaczenia matematycznych ułomności! No, ale są i tacy, co robią i tak. Na twoje szczęście KAŻDA Blackmetalówka to "artystyczna dusza", nie ma inaczej!!! Nie ukrywam, że w ogromnym stopniu ułatwia to sprawę, i gdy już na wstępie tak palniesz (no, i jeszcze, że uwielbiasz gotyk!), to możesz liczyć na przeciągłe westchnienie i zapewnienia, że ona ma tak samo, że jesteś jej "drugą połówką". Wybełkocz też coś o "wędrówce dusz" (cokolwiek by to, kurwa, było!), a dodatkowo wyjdziesz na git romantyka. Pamiętaj tylko, jak romantycy zazwyczaj kończyli...
Na gitarę. - Niby to samo co na Gwiazda Rocka, ale nie wymaga takich nakładów. Szczególnie wrażenie robi informacja, że grasz na gitarze elektrycznej, bo to bajer jakich mało! Na "akustyku" wystarczy odwalić "Nothing else matters", "Mama said" i kilka innych ogniskowych standardzików, a wszystkie majtaski w okolicy będą przemoczone. Na "elektryku" przejdzie byle co, oby tylko głośno i z przesterem. - Nie dość, że z ciebie wybitny wypierdalaka, to do tego hardcorowiec!
Na twardziela. - Proste - napierdalasz anabole ("odżywki białkowe" jak to mawia mój kumpel) i wyglądasz jak dopompowany Strongman, który obala na śniadanie wiadro płatków z ołowiem. Pudzian to przy tobie anorektyk na diecie, nie mówiąc już o innych! Możesz bajerować. Grozi ci co prawda zanik karku, odmóżdżenie i zanik fujary (w sensie - penisa), ale kto by się tam pierdołami przejmował!
Na nienawiść. - Tak... Chyba nic nie jest tak bliskie Blackmetalówce jak nienawiść (może z wyjątkiem brudu). Aby zrobić dobre wrażenie właśnie w ten sposób, nieodzowna będzie pomoc niezainteresowanego (Blackmetalówką) kolegi. Gdyby nie chciał współpracować po dobroci, należy poprosić kogoś starszego, żeby kupił mu piwo. Dalsze kroki są stosunkowo proste - przechadzasz się wraz z kumplem nieopodal upatrzonej Blackmetalówki, udając że nie zwracasz na nią specjalnej uwagi. Będąc odpowiednio blisko, głośno i wyraźnie wygłaszasz pełnym patosu tonem sentencję typu: "Jak ja nienawidzę ... [katoli, pozerów, hiphopowców, boga, raperów, techno, matematyki, wychowawczyni, klasówek...]! Szkoda, że nie znam kogoś, razem z kim mógłbym przeciw temu walczyć..." Szczególnie upewnij się, że słyszała to ostatnie zdanie. Dla większej pewności 'spacerek' można kilkakrotnie powtórzyć, zwiększając przy okazji ilość jadu w głosie.
Na miłość. - O zgrozo dobrze przeczytaliście. - Miłością również można rozpalić zmysły ponętnej Blackmetalówki. Zasadniczo sytuacja analogiczna (sorki za trudne słówko - nie mogłem się powstrzymać) do powyższej, zmienia się tylko zwracające uwagę zdanka i technika wysławiania się. Otóż, musisz mówić tak... no... ten tego... w sposób miłosny (nie wiem co to znaczy, ale na pewno sami coś sobie wymyślicie). Tym razem do kolegi (może być ten co poprzednio) mówisz/krzyczysz mniej więcej tak: "Ale ta nowa płyta ... [Cradle Of Filth, Dimmu Borgir, Crosterkeller, Artrosis, Moonlight, Delight, Dżem, NIN, Iron Maiden, Blind Guardian, Rhapsody...] jest zajebista! Kocham ją!", lub "Ale ja kocham ... [to co w klamrze obok + mrok, ciemność, świeczki, black metal, gotyk, ruiny, jaskinie, lasy, bagna, moczary, Norwegię, agrafki, nietoperze, pająki, kurz, rokoteki...]". Tyle powinno w zupełności wystarczyć, by w kilka sekund wybranka była oblana potem z podniecenia.
Na częstego bywalca koncertów. - Niezbyt przyjemne, ale co robić? fatygujesz się na każdy, nawet najbardziej podrzędny koncert, podczas którego można usłyszeć jakiś metal, gotyk albo 'mocny' rock. Następnie wypatrujesz Blackmetalówki, która wygląda na zagubioną (prostsze niż znalezienie piasku na Saharze). gdy już którąś wybierzesz (nie żebym sugerował, że będzie ich wiele...), podchodzisz i zaczynasz szpanować. Pytasz: "Byłaś na ...?" i wymieniasz kilkanaście-kilkadziesiąt obojętnie jakich kapel (nawet nieistniejących). Może i na którejś była, ale nawet o tym nie wie - wszak to Blackmetalówka. Robisz przerwę, czekasz na przeciągłe "łaaaaaał" i zapytujesz, czy jej czegoś z tych koncertów nie opowiedzieć na osobności. Ona oczywiście zechce, więc będziesz miał nieprawdopodobną okazję nawciskania jej najbardziej wymyślnego 'kitu', jaki świat kiedykolwiek słyszał. Blackmetalówka jest zachwycona i gotowa zrobić dla tak doświadczonego i obeznanego kolesia dosłownie wszystko.
Na Blackmetalówkofila. - W tym przypadku stosujesz na wybrance typową dla niejednego pedofila metodę. - Na pierwsze spotkanie przynosisz plakat/kasetę/płytę/naszywkę [odpowiednie kapele wymieniłem dwa podpunkty wyżej] i wręczasz to oblubienicy. Ta jest uszczęśliwiona, a ty z błyskiem w oku dodajesz: "Jak chcesz, to w domu mam tego więcej"...
Na Inheritance Of Death. - Nie ma na świecie prostszego i skuteczniejszego sposobu na zamajenie tysięcy Blackmetalówek. Wystarczy zrobić totalnie zajebistą, kontrowersyjną i maksymalnie wypasioną stronkę, a Blackmetalówki same zaczną ustawiać się w kolejkach. Nie dość, że technika wyhaczenia pewniacka, to do tego dochodzi sława, niekończący się podziw i ogólne uznanie.
III. Dalsze majenie i co z niego wynika.
Będzie krótko. - Jak już zagadałeś, daj jej dojść do słowa (albo sama sobie dojdzie...), a wtedy to już z górki, bo co jak co, ale gadać to akurat baby potrafią godzinami. Porozmawiajcie o niej - ty udajesz, że słuchasz i ci się podoba (to nie takie trudne), a ona ma zajęcie bo przecież trafiłeś na najlepszy i najciekawszy temat jaki tylko może dla niej istnieć na świecie. Od czasu do czasu nie zaszkodzi skinąć głową na znak zrozumienia (buehehehe...), lub wybełkotać coś w stylu: "Aaaaa... serio? Nie kitujesz?". Łatwizna! Niemniej licz się z tym, że dopuszczając dziewuchę do głosu, sam blokujesz sobie pole do popisu, ale nie o to tu chodzi. W każdym bądź razie, przez następny eon pozostaniesz milczący (ale za to tajemniczy!). I to by było w zasadzie na tyle.
IV. Co na koniec?
No właśnie - nic... Prędzej czy później wasz "związek" przysłowiowy szlag trafi, a ty będziesz się wkurwiał, że też na taką pospolitą pizdę trafiłeś. Nic to. Ponarzekasz, ponarzekasz, przejdzie ci i nim się obejrzysz, a będziesz ganiał za następną w nadziei, że ta okaże się "inna" od pozostałych (które były inne od tych, które były inne od jeszcze innych, a te z kolei...). Tak do usranej śmierci. Fajnie, nie? Ja też tak uważam. Wrażeń natury estetycznej w tym nie dużo, ale - gdy się bliżej przyjrzeć - to przynajmniej towarzyszy temu kupa śmiechu, bowiem głupota płci "pięknej" (zresztą - nie tylko...) potrafi nieraz zadziwić. Do następnego! Piss & love!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AgnieshcA
Magnum in Parvo
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Richmond City
|
Wysłany: Czw Gru 14, 2006 2:00 pm Temat postu: |
|
dobra, the patient nie chce mi się tego czytać xD za dużo, a jak wiesz - chora jestem i głowa mnie boli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Czw Gru 14, 2006 2:01 pm Temat postu: |
|
jak chora to masz więcej czasu aby czytać, a to fajne jest:P.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manica
Adjna
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 1808
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń/Kraków
|
Wysłany: Czw Gru 14, 2006 2:08 pm Temat postu: |
|
Naprawdę fajne, warto przeczytać, zresztą wciaga, więc szybko się czyta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AgnieshcA
Magnum in Parvo
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Richmond City
|
Wysłany: Czw Gru 14, 2006 2:23 pm Temat postu: |
|
mówicie? no to czytam, ale mam nadzieję, że to nie spowoduje np. mojej przedwczesnej śmierci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Sahasrara
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd
|
Wysłany: Nie Kwi 08, 2007 8:57 pm Temat postu: |
|
Cała nagonka na tzw. metali [chociaż nie lubię tego określenia, bo przecież masa ludzi słucha cięższej muzyki, a nie nazywa się jakimiś metalami itp. bo w ogóle po co to komu] jest tworzona przez ludzi, którzy nie mają pojęcia, o czym mówią [i to najbardziej denerwuje], a kierują się jakimiś śmiesznymi stereotypami. Tyle gadania o tolerancji, a i tak w naszym społeczeństwie co inne- to dła ogółu- złe. Nie twierdzę, że każdy "metal" to wspaniały człowiek bez skazy itp., ale to chyba nie zbieg okoliczności, że większość inteligentnych ludzi, z ciekawą osobowością i naprawdę dużą wrażliwością słucha takiej a nie innej muzyki ;>
Takie pieprzenie o sataniźmie itp. wymysłach pogrąża tylko tych, którzy takie śmieci powtarzają. A te teksty z brudasami.. Omg za taką głupotę i prymitywność powinni zamykać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady of the flowers
Sahasrara
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 4677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie Kwi 08, 2007 9:17 pm Temat postu: |
|
a niech se gadają, co chcą, mnie to mało interesuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Sahasrara
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd
|
Wysłany: Nie Kwi 08, 2007 9:27 pm Temat postu: |
|
Ale jak widzę jakiegoś drecha wrzeszczącego za chłopakiem, który zgrzeszył długimi włosami, żeby się umył czy coś w ten deseń, to normalnie bym zabiła
[Dzisiaj to w ogóle mam taki nastrój, że wszystkich bym pozabijała ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manica
Adjna
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 1808
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń/Kraków
|
Wysłany: Nie Kwi 08, 2007 11:43 pm Temat postu: |
|
No ale nie ukrywajmy, sporo chłopców z długimi kudłami średnio o nie dba Cytat: | ale to chyba nie zbieg okoliczności, że większość inteligentnych ludzi, z ciekawą osobowością i naprawdę dużą wrażliwością słucha takiej a nie innej muzyki ;> |
Za to masz u mnie piwo Dobrze ujęte.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Pon Kwi 09, 2007 12:06 pm Temat postu: |
|
Dokładnie. To ja ide sobie posłuchać Tiesto, bo jako ze nie jestem inteligentny, wrazliwy i tak dalej nie mam skrzywienia psychicznego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Sahasrara
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd
|
Wysłany: Pon Kwi 09, 2007 5:06 pm Temat postu: |
|
Manica napisał: | No ale nie ukrywajmy, sporo chłopców z długimi kudłami średnio o nie dba |
Aaaa tam
Cytat: | Cytat: | ale to chyba nie zbieg okoliczności, że większość inteligentnych ludzi, z ciekawą osobowością i naprawdę dużą wrażliwością słucha takiej a nie innej muzyki ;> |
Za to masz u mnie piwo Dobrze ujęte. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Pon Kwi 09, 2007 5:32 pm Temat postu: |
|
dbają dbają o długie włosy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady of the flowers
Sahasrara
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 4677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon Kwi 09, 2007 5:41 pm Temat postu: |
|
zgadzam się z opinią o długich włosach rzadko się zdarza, żeby jakiś chłoptaś miał je bez smalcu poza tym chyba nie byłbym skłonna oceniać ludzi po wyglądzie, ale generalnie fakt, dużo ludzi, którzy słuchają mocniejszej muzyki ma ciekawą osobowość, co nie znaczy, że ci, którzy takiej nie słuchają mają beznadziejną osobowość
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Sahasrara
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon Kwi 09, 2007 6:23 pm Temat postu: |
|
A ja tak to przeczytalam i ... Ja nigdy nie bylam żeńską odmianą metala nawet nigdy nie umawiałam się z chłopakiem z długimi włosami Cowięcej większość z nich nie wiedziala co to np Tool jest co mi nie przeszkadzało Więc chyba temat się mnie nie dotyczy Ja lubie różowy kolor i chodze w szpilkach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Sahasrara
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd
|
Wysłany: Pon Kwi 09, 2007 7:13 pm Temat postu: |
|
lady of the flowers napisał: | zgadzam się z opinią o długich włosach rzadko się zdarza, żeby jakiś chłoptaś miał je bez smalcu poza tym chyba nie byłbym skłonna oceniać ludzi po wyglądzie, ale generalnie fakt, dużo ludzi, którzy słuchają mocniejszej muzyki ma ciekawą osobowość, co nie znaczy, że ci, którzy takiej nie słuchają mają beznadziejną osobowość |
Jak najbardziej, tylko uogólniałam.
A z włosami, jeśli chodzi o moich znajomych, to muszę przyznać, że o nie dbają i nic nie mogę im zarzucić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Pią Gru 28, 2007 10:43 pm Temat postu: |
|
W sumie to to bym dał do Dyskusji okołomuzycznych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Pią Mar 28, 2008 9:53 pm Temat postu: |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice in Chains
Manipura
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Twin Peaks
|
Wysłany: Pią Paź 15, 2010 4:40 am Temat postu: |
|
dobry dział, nie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Pią Paź 15, 2010 9:25 am Temat postu: |
|
Bardziej by pasował do straszenia na filmwebie w sumie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|