humor wszelaki

smykusmyk · Wysłany: Sob Mar 14, 2009 8:31 am Temat postu:

Ahahahahahahahahaha!!!

Musicie to zobaczyć!!! Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

nothing · Wysłany: Sob Mar 14, 2009 9:46 am Temat postu:

no nie jest zbedene bo chodzilo mi swlasnie o nie Razz

smykusmyk · Wysłany: Sob Mar 14, 2009 9:50 am Temat postu:

Carmen · Wysłany: Sob Mar 14, 2009 8:58 pm Temat postu:

nothing · Wysłany: Sob Mar 14, 2009 9:02 pm Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=4Xmke7zFjWA

Carmen · Wysłany: Sob Mar 14, 2009 9:05 pm Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=HXh_CsqJEas
Na początku się nie śmiałam, bo myślałam, że to fejk, ale to nie fejk Shocked

Mefistoteles 26 · Wysłany: Sob Mar 14, 2009 9:13 pm Temat postu:

1:Coś dla was .... Very Happy

http://www.youtube.com/watch?v=2HX0g20-fZM

2: Ciekawa stronka :

[link widoczny dla zalogowanych]

3: I na koniec .... Sad But True:
[link widoczny dla zalogowanych]

Laughing

smykusmyk · Wysłany: Sob Mar 14, 2009 11:46 pm Temat postu:

Mefistoteles 26 · Wysłany: Pon Mar 16, 2009 11:57 am Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=cUEkOVdUjHc&feature=related

Zajjjeebista reklama Very Happy

smykusmyk · Wysłany: Pon Mar 16, 2009 7:15 pm Temat postu:

Ja lubię tę - http://www.youtube.com/watch?v=nojWJ6-XmeQ&feature=related - smutne ale prawdziwe Wink

Carmen · Wysłany: Wto Mar 17, 2009 11:45 am Temat postu:

Heheh, widziałam ją już, mniej więcej obrazuje dlaczego właśnie nieznoszę dzieci i ich nie chcę Very Happy

dev · Wysłany: Czw Mar 19, 2009 12:51 pm Temat postu:

dev · Wysłany: Czw Mar 19, 2009 10:00 pm Temat postu:

; ]

Mefistoteles 26 · Wysłany: Pią Mar 20, 2009 8:19 am Temat postu:

AHHAHAHAHAHAHAHAHAHAH Laughing

smykusmyk · Wysłany: Pią Mar 20, 2009 10:18 am Temat postu:

- Panie doktorze, mam problem. Członek mi nie staje.
Doktor ujął członka w dłoń i po chwili członek się naprężył.
- Przecież staje!
- No tak, ale nie mam wytrysku!
Doktor poruszał trochę ręką i wytrysk nastąpił.
- No i czego Pan jeszcze chce?
- Buzi.

the patient · Wysłany: Pią Mar 20, 2009 10:25 am Temat postu:

Stare ( nie mogłem się powstrzymać od napisania tego )

smykusmyk · Wysłany: Pią Mar 20, 2009 10:28 am Temat postu:

Ja tego nie znałam Smile

A obśmiałam się jak norka Very Happy

Może jest ktoś tak nie obeznany jak ja na tym forum... Wink

the patient · Wysłany: Pią Mar 20, 2009 10:42 am Temat postu:

<versor> tak sobie właśnie dumam, chcę znaleźć odpowiedź na pytanie które pewnie od wieków dręczy ludzkość
<versor> dlaczego bóg stworzył tak ogromny wszechświat ?
<versor> tyle galaktyk ?
<versor> gwiazd ?
<versor> planet ?
<versor> chciał po prostu dać nam jakąś minimalną szansę na schowanie się przed kaczyńskim ^^

============================

Spotykają sie dwaj progmetalowcy i zarazem fani technicznego grania. Jeden do drugiego mówi:
-Co tam u ciebie slychac?
- A nic, bardzo dobrze. Własne wydalem płyte.
- Wiem, wiem, kupilem sobie.
- O fajnie, to byles ty?

============================

Spotyka się dwóch wariatów, a jeden ma na szyi zawiązany sznurek i dwa widelce. Drugi się go pyta:
- Co to jest?
- Lornetka.
- To daj popatrzeć!
Wkłada sobie te widelce do oczu i woła:
- Nic nie widzę!!!
A drugi na to:
- To pokręć!

============================

Siedzi mąż w poczekalni na porodówce bo rodzi jego żona. Nagle widzi że idzie lekaż i coś trzyma w ręce i tym czymś udeża o ściany, podłogę, sufit.
Kiedy lekarz podszedł bliżej, facet zobaczył że trzyma w ręku noworodka.
Zerwał się co tchu i do lekarza:
-panie co pa robisz?? Popier**liło pana, Oh*jał pan...
Lekaż uśmiechnął się i do faceta spokkojnym głosem:
-żartowałem... urodziło się martwe... ( brutalne )

=============================

wzywa Bog do siebie Hendrixa(w czerwonej opasce), Morrisona i Mercury'ego. mowi " dam wam sdrugą szanse na zycie, ale musicie sie poprawic, i nie popelniac grzechow, przez ktore umarliscie, jesli sie nie posluchacie, zabiore was z powrotem."
juz na ziemi, idą se we trojke, nagle widzą pub, a w nim na stoliku stoi piwo. no to morrison se mysli " ja tylko se powącham, pic nie bede". ale nie oparl sie, wzioł łyka i... zniknoł.
jimi z freddy'm smutni idą dalej, naglę widzą - blunt leży na chodniku. hendrix se mysli" no ja tylko powącham, jarać nie bedę" hendrix sie pochylił.. mercury zniknął..

=============================

Idzie garbaty przez las, nagle wyskakuje jakas zmora i krzyczy:
-Dawaj pieniadze
-Ale nie mam..
-A co masz?
-Mam garba
-To dawaj!
Szczesliwy wrocil do domu i opowiedzial o wszystkim koledze-niewidomemu. Ten rowzniez postanowil sprobowac szczescia, poszedl w las, wyskakuje zmora i krzyczy
-Dawaj pieniadze!
-No nie mam
-A garba masz??
-Nie..
-To masz!

============================

Wchodzi blondynka do sklepu i pyta się:
- Co to jest, takie duże i czerwone?
- Jabłka, proszę pani - odpowiada uprzejmie sprzedawca.
- To poproszę kilogram i każde oddzielnie zapakować.
Sprzedawca pakuje jabłka.
- A co to jest, takie kudłate i brązowe? - pyta blondynka.
- To jest kiwi.
- Aha, to poproszę kilo i każde oddzielnie zapakować.
Sprzedawca jest trochę sfrustrowany, ale pakuje...
- Proszę pana, a co to takie małe i czarne?
- Mak, ale cholera nie jest do sprzedania.

============================

Rozmowa kwalifikacyjna na kierunek: nauki polityczne.
Profesor rozmawia z kandydatką.
- Co pani wiadomo na temat programu ekonomicznego dla Polski, realizowanego
przez minister Gilowską?
Dziewczyna milczy.
- No to co pani wie o polityce społecznej rządu Jarosława Kaczyńskiego?
Dziewczyna milczy.
- A wie pani chociaż, kto to jest Kaczyński ? Słyszała pani, że ma brata
bliźniaka?
Dziewczyna milczy....
- A skąd pani pochodzi? >
Z Bieszczad, panie profesorze.
Profesor podszedł do okna, wygląda na ulice, chwilę się zastanaw i mówi do
siebie:
- Kurwa może by tak wszystko pierdolnąć i wyjechać w Bieszczady...?!

================================

Na akademii medycznej skacowani studenci mają
zajęcia z anatomii i pierwszy raz mają być świadkami sekcji zwłok.
Stoją wokół łóżka z ciałem.

Prowadzący zajęcia nagłym ruchem ściąga prześcieradło i oczom
wszystkich ukazuje się topielec w drugim tygodniu rozkładu. Dłonie
studenciaków wędrują w kierunku ust, a profesor ze stoickim spokojem
zaczyna wykład:

- Podczas tych zajęć dowiecie się jakie są d wie najważniejsze
rzeczy cechujące lekarza. Po pierwsze: brak jakiegokolwiek
obrzydzenia.
Po tych słowach lekarz wpycha palec w d*pę topielca, po czym go
wyjmuje i ku obrzydzeniu studentów, oblizuje.

- Teraz - mówi - wszyscy, którym zależy na zaliczeniu mają to
powtórzyć!

Studenci medycyny (jak pisał Cornugon) to sami twardziele.
Podchodzą i robią co im profesor kazał: palec w d*pę, palec w buzię.
Co drugi nie daje rady i po wszystkim wymiotuje.

Gdy wszyscy skończyli profesor mówi:
- I tak dochodzimy, do drugiej istotnej cechy dobrego lekarza:
umiejętności obserwacji. Ja wsadziłem środkowy palec, a oblizałem
wskazujący. Na przyszłość proszę o więcej uwagi.
Twisted Evil

the patient · Wysłany: Pią Mar 20, 2009 10:49 am Temat postu:

- Dlaczego student jest podobny do psa?
- Bo jak mu się zada jakieś pytanie, to tak mądrze patrzy... <<---- gleba

Dahomey · Wysłany: Pią Mar 20, 2009 1:03 pm Temat postu:

kawał z mercurym miazgaaaa Very Happy

Jezus wędruje po świecie w poszukiwaniu ziemskiego ojca. Pyta napotkanego mężczyznę
- Czy Ty nazywasz się Józef?
- Tak.
- Czy jesteś cieślą?
- Tak.
- Tatooo!!!
- Pinokio!!!

a tego lubie opowiadać, ale raczej w męskim towarzystwie Razz

Dwie łechtaczki przychodzą do sklepu mięsnego, kręcą się nieśmiało, w końcu jedna trąca drugą:
- No mów!
- Wstydzę się.
- Nie wstydź się, mów!
- No dobra. Dwa kilo ozorków proszę ...

chrum chrum kwiiik