O polityce

Carmen · Wysłany: Sob Sie 07, 2010 12:51 pm Temat postu:

Nie mogę teraz znieść Kaczyńskiego Rolling Eyes

zomol95 · Wysłany: Sob Sie 07, 2010 8:25 pm Temat postu:

Ja też. Teraz wyjątkowo.

Jak dla mnie on jest poprostu chory - nie daje se rady po stracie bliskich i po porażce w wyborach. Teraz jeszcze otoczył się tymi debilami.

Cóż, pozostaje mieć nadzieje, że ludzie to zobaczą i w przeciągu kilku lat partia spadnie do poziomu 2-3%, albo w ogóle zostanie rozwiązana. A są i inne partie, mało popularne, które zasługują na bycie w sejmie znacznie bardziej niż PiS.

Carmen · Wysłany: Sob Sie 14, 2010 7:27 pm Temat postu:

zomol95 · Wysłany: Nie Sie 15, 2010 9:58 am Temat postu:

Niewykluczone. Nie wiadomo co mu tera w głowie...

Zaratustra · Wysłany: Wto Paź 19, 2010 2:59 pm Temat postu:

Jakim trzeba być moralnym karłem żeby z tragedii ludzkiej robić oręż do walki politycznej... nie mieści mi się to już w głowie. A specjalnie powyłączałem wszystkie newsy w portalach, żeby więcej nie słuchać o Kaczyńskich i Tuskach a tu kurna nie uciekniesz przed tym...

Carmen · Wysłany: Pią Paź 22, 2010 12:13 pm Temat postu:

Zmieniłam zdanie od ostatniego postu, teraz jest mi go szkoda, bo uważam, że zwariował (nie ironizuję, żal mi człowieka).

Zaratustra · Wysłany: Pią Paź 22, 2010 12:33 pm Temat postu:

Ano przez spory okres czasu zakładałem że facet po prostu ma taka polityczna taktykę, ale on naprawdę jest głupi, tudzież szalony, tudzież jedno i drugie.

brena · Wysłany: Pią Paź 22, 2010 1:38 pm Temat postu:

najbardziej rozbroiła mnie ostatnia wypowiedź Kaczyńskiego na temat Szkła Kontaktowego. Stwierdził, że wszystkich, którzy ów program oglądają, należałoby wyeliminować. dosłownie takich słów użył. masakra. mam nadzieję, że ten człowiek nigdy już nie obejmie władzy

Zaratustra · Wysłany: Pią Paź 22, 2010 1:43 pm Temat postu:

Nie no. Zdecydowanie mocniejsze było spalenie marzanny z podobizną Wałęsy...

Chłop jest jebnięty po prostu i nieodpowiedzialny.

brena · Wysłany: Pią Paź 22, 2010 2:30 pm Temat postu:

to nie ulega żadnej wątpliwości, że ma coś z garem. i to ostro.

(zostałam mianowana Anną w Hacie? ciekawe... coś ala Artur Dwie Szopy Jackson)

the patient · Wysłany: Pią Paź 22, 2010 2:49 pm Temat postu:

Fajnie jestem na celowniku za to że oglądam szkło kontaktowe...

brena · Wysłany: Pią Paź 22, 2010 2:59 pm Temat postu:

lepiej się nie przyznawaj, jeszcze kiedyś możesz zostać "wyeliminowany" Wink

Alice in Chains · Wysłany: Sob Paź 23, 2010 3:13 pm Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] polskich polityków to już nawet internet nie ogarnia <facepalm>

Zaratustra · Wysłany: Nie Paź 24, 2010 8:50 pm Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] (19'40'')

brena · Wysłany: Wto Paź 26, 2010 2:15 pm Temat postu:

Zaratustra · Wysłany: Wto Paź 26, 2010 3:38 pm Temat postu:

brena · Wysłany: Czw Lis 11, 2010 4:14 pm Temat postu:

coś się w pisie nie powodzi. chyba to wyrzucenie Kluzik-Rostkowskiej i Jakubiak nie opłacało się panu prezesowi. można by robić zakłady - kto wyleci kolejny - Poncyliusz, czy Kamiński (tak by the way - byłam w lekkim szoku, gdy zobaczyłam wczorajszy wywiad z tym drugim)

Zaratustra · Wysłany: Czw Lis 11, 2010 4:21 pm Temat postu:

No, Kamiński tez mnie rozwalił. To nie jest facet który puszczałby oczko do PO, po prostu pewne standardy zostały daleko przekroczone o czym najlepiej świadczyła plątanina Ziobry po jego komentarzu. A Ziobro to typ zdolny do wszystkiego.

brena · Wysłany: Czw Lis 11, 2010 5:18 pm Temat postu:

dziś mówię do kumpeli: "jak tak dalej pójdzie, to Kaczyński i Ziobro obudzą się z ręką w nocniku i zostaną sami w pisie". Na co kumpela: "mam nadzieję, że obudzą się nie w nocniku, tylko w szambie" Smile

ciekawa jestem, jak to się dalej potoczy. Kaczyński ma oryginalną strategię na rozwiązywanie wewnętrznych sporów - nie odzywa się do ludzi z własnej partii, a potem bez ostrzeżenia, za plecami ich wyrzuca... hmm... konstruktywne podejście. sam na siebie kręci bat. zamknięta struktura, zero elastyczności, tłumienie konfliktów za wszelką cenę... takie warunki wręcz stwarzają idealną sytuację do rozsadzenia grupy od wewnątrz.

słuchałam ostatnio wywiadu z Ziobro, mówił o Kluzik-Rostkowskiej używając zdrobnionej formy "Joasia"... brzmiało to co najmniej lekceważąco i złośliwie.

Zaratustra · Wysłany: Czw Lis 11, 2010 7:33 pm Temat postu:

No to było tak.

Początek roku, PiS traci poparcie, więc partia przyjmuje nowa taktykę: złagodzenie wizerunku. Kaczyński gada z internautami, a wysokie miejsca w partii dostaja kobiety, jakies dwie takie były. Wystepowały we wszystkich spotach. Sondaż lekko skoczył w górę, wszystko jest git i cacy, walczymy o prezydenture Lecha...

Wszystkie te Panie (zdaje się) zginęły w smoleńsku. Kampania na całego, Kaczyński startuje na prochach, jesli wierzyć Staniszkis, ale zostajemy przy złagodzeniu wizerunku - no a któz lepiej łagodzi wizerunek jak nie Panie. Wybija sie wcześniej niewiele znacząca ale sympatycznie wygladająca Pani Kluzik-Rostowska która prowadzi kampanię, czytaj: steruje Kaczyńskim na prochach którego az cisło żeby gadać o Smoleńsku, ale sie powstrzymywał - musze przyznac, że aż nabrałem sporego szacunku do niego za to. Ale powstrzymywał się przez to złagodzenie wizerunku... które było jej pomysłem.

Dzięki tym zabiegom Kaczyński uzyskał rewelacyjny wynik, ale oczywiście J.K. wie lepiej, i stwierdza, że gdyby mówiono o smoleńsku to by miał wygrana w kieszeni. Na odstrzał idzie inżynier kampanii, łagodna Kluzik-Roskowska, ale nie od razu. Na początku było rozczarowanie, potem J.K. zauważa, że Pani Kluzik strasznie dużo w mediach było, co jest akurat prawdą. Jest jej dużo w mediach i zyskuje poparcie, jest tym więcej, i m bardziej po kampanii radykalnieje J.K.

Jako iz radykalizm siega już chyba zenitu, to Pani Kluzik na fali rozpoznawalności wypala z hasłem konkurowania z Ziobrą, czyli taką wyrachowaną hieną która zdolna jest do wszystkiego, o stanowisko prezesa PiS. no i zaczyna sie mówic o dwóch frakcjach w PiSie, co nie podoba sie Jarosławowi, tym bardziej, że chyba jego dupa jest fucktycznie już nieco zagrożona - lata na karku, brata nie ma, a tu jakieś kobity karierowiczki wyszły mu spod kontroli...

PO to łykło, prezydent powinien powiedziec, że nie miesza sie w interesy innych partii, no ale wiadomo, polityka, małostkowość.

No i mamy tvn24 i itpv, czyli media które sa skrajnie inne niż np. 10 lat temu, kiedy było na dzien dobry i do widzenia jedne wiadomości. Nie, teraz trzeba o czymś pierdolic cała dobę. No to lepia sie do mediów byle pierdoły za prezydentury Kaczyńskiego, Palikoty i Kluzik Rostkowskie.

Generalnie to jest jedyna rzecz, której Kaczyński nie rozumie. A wypad z Kamińskim... sam go do końca nie ogarniam jeszcze. Chyba chodzilo o mocne merytorycznie jebnięcie Ziobry - eksperta od podsłuchów i kabli który jest ostatnio w 7 niebie.