Ogólne Gadanie

the patient · Wysłany: Nie Wrz 20, 2009 8:02 am Temat postu:

np u mnie woda z pralki jest wykorzystywana czasem do spuszczania np właśnie sików.. rura odprowadzająca wodę z pralki jest połączona z kiblem.

Zaratustra · Wysłany: Wto Paź 06, 2009 11:33 am Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

the patient · Wysłany: Sob Paź 31, 2009 8:36 am Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jako, że muszę a nie chcę korzystam z autobusów miejskich... dodam od siebie przypadek. Wsiadłem do autobusu z kolegami zajmuje miejsce i jedziemy, na którymś przestanku wsiada sobie pan i pyta czy mogę mu ustąpić miejsca, śmierdzi od niego wódę jak cholera, powiedziałem że mu nie ustąpię... jakieś było jego wielkie oburzenie.... po chwili słuchania kolesia dałem sobie spokój i odstąpiłem miejsca... ale i tak dalej coś pierdolił.

Co do starszych osób... to też miałem przypadek, iż starsza pan zrobił scenę kilku osobą bo nikt miejsca nie ustąpił... Cały autobus go słyszał...

Jako że na uczelnie jadę 20minut to chyba mogę usiąść na dupie? Ale wolę stać, nie chcę scen...

Ostatnio jakieś 3 dni temu miałem sytuacje, która mnie kompletnie zaskoczyła. Mianowicie coś kupuje w kiosku, u koleżanki i z niewiadomych przyczyn ( kompletnie do dziś nie wiem czemu ) starsza pani uderza mnie parasolką i mówi co za brak wychowania... Pytam w nerwach o co jej chodzi, a ona nie reaguje dalej dumnie idzie dalej... podchodzę do niej a ona mówi że to nie ona... jak nie ona jak tylko ona przechodziła koło mnie w tej chwili i nikt inny... nie zrobiłem sceny...

Uważam że pewna grupa starszych osób, sama jest winna temu, iż my młodzi zachowujemy się tak a nie inaczej do nich.

dev · Wysłany: Sob Paź 31, 2009 8:48 am Temat postu:

A ja wychodzi na to, że jestem chamem, bo nie ustępuję jak ktoś nade mną specjalnie pochyla się i ostentacyjnie kaszle albo krzyczy jaki to on nie jest schorowany. Ustępuję miejsca tym "normalnym" starszym ludziom.
A raz miałem taką sytuację, że jakaś babcia obrała sobie mnie jako cel i cały czas patrzyła, umierała, żeby tylko ustąpić jej miejsce i w końcu podchodzi gdy już zmartwychwstała i każe mi ustąpić miejsca, a ja jej na to, że dupa, bo mam chory kręgosłup i muszę siedzieć(w pewnym sensie to prawda) - jej mina bezcenna Very Happy

Zaratustra · Wysłany: Sob Paź 31, 2009 2:08 pm Temat postu:

No ja Panowie ruszam dupe, więc cham nie cham, trzeba ruszyc zad. I tyle. No chyba, że żul. No chyba, że jakieś podejrzane typy. No chyba, że kurna są wolne miejsca a babka wpada niekumata, to trzeba ją pokierować, ewentualnie zlac. Raz czy dwa mi się zdarzyła sytuacja, kiedy na nogach bym nie ustał, więc mogła stać koło mnie 90 letnia babcia w ciązy której wody odchodzą i nic by mnie nie ruszyło...sytuacje specyficzne.

Ale co do chamstwa staruszków to mnie nie pobijecie teraz. Fenix, Wrocław, rynek - sklep na parterze. Kupilem sobie niewiele rzeczy (jak zwykle) stoje w kolejce, i babcia przede mna ma duuuzo wiecej zakupow. I mnie puszcza. Mowie dziekuje i staje przed nia, place... a tu nagle haslo: "co za bezczelny cham!" i ślipa na mnie nienawistne. No to ja patrze na nią i pytam się: " o co chodzi?" a ona na kasjerkę "och, on sie pyta o co chodzi!" kasierka patrzy w kase bo chyba nie pierwszego świra tutaj widziała. Nagle dowiedziałem się, o co biega: "a dziękuję? co za chamstwo!" no to ja na to coś że dziękowałem ale Pani nie dosłyszała, ale niee, babka jak by miała knife'a Rambo to by mnie oskalpowała i obrzezała za jednym zamachem więc się nie wdawałem w dyskusję i poszłemżem Laughing

Kolejna sytuacja była na zemskiej, gdzie mieszkałem w zeszłym roku, w Społem, stanęłem przy kasie, a babka za mną, która była jakieś 20-30 metrów za moimi plecami podjerzdza z morda że ona była tutaj pierwsza i marudzi marudzi marudzi za plecami. No to ja grzecznie, na boczek, pokazuję ręką: "proszę przede mnie". Babka morda do góry "a teraz to..." i w akcje włączyła się starsza Pani przede mną "No przeciez Pania puszcza to o co Pani chodzi??". Ale nie. Obraziłem jej świętobliwośc, morda w sufit, foch i mruczenie coś tam pod nosem Laughing

the patient · Wysłany: Sob Paź 31, 2009 2:40 pm Temat postu:

tak tak... chyba już każdy z nas miał spotkanie z starszą osobą co chcesz dobrze a jest problem. Młodzież się stara, chcesz dobrze ale i tak zjebany zostaniesz...

Zaratustra · Wysłany: Czw Lis 12, 2009 2:08 am Temat postu:

Subterranean · Wysłany: Czw Lis 12, 2009 9:40 am Temat postu:

heh zajebiste. Troche mi sie zkomiksami Mobieusa i Jodo kojazy (nie pod wzgledem kreski raczej Smile

)

Carmen · Wysłany: Czw Lis 12, 2009 2:59 pm Temat postu:

Dobre, dobre, świetny pomysł.

Zaratustra · Wysłany: Pon Lis 16, 2009 1:59 am Temat postu:

Zaratustra · Wysłany: Sob Lis 28, 2009 2:51 pm Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

ŚWIETNA SPRAWA Smile

Carmen · Wysłany: Sob Lis 28, 2009 3:37 pm Temat postu:

Czytałam dziś o tym, kolejny przykład na to, że nie ma rzeczy niemożliwych Smile

Zaratustra · Wysłany: Pon Lis 30, 2009 2:43 am Temat postu:

OMG
[link widoczny dla zalogowanych]

!!!

Carmen · Wysłany: Wto Gru 01, 2009 2:20 pm Temat postu:

Ha ha ha! Dla mnie xD

Zaratustra · Wysłany: Pon Sty 11, 2010 10:24 pm Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Zaratustra · Wysłany: Wto Sty 26, 2010 1:38 am Temat postu:

brena · Wysłany: Wto Sty 26, 2010 8:44 am Temat postu:

trafiłeś z tym powyżej w sedno.

Carmen · Wysłany: Wto Sty 26, 2010 2:41 pm Temat postu:

Heheh, mój każdy dzień.

Subterranean · Wysłany: Śro Sty 27, 2010 7:33 am Temat postu:

sesja mać

Zaratustra · Wysłany: Pią Sty 29, 2010 3:51 pm Temat postu: