PALENIU STOP!

the patient · Wysłany: Pią Lis 24, 2006 10:02 am Temat postu: PALENIU STOP!

Co sadziecie o paleniu?Czy palicie?jeśli tak, to czy chcecie rzucić czy dobrze Wam z tym?
Ja osobiście nie pale.Ba!jeszcze nigdy nie probowalam i nie zamierzam w najbliższym czasie.

tak wiec dowiedzmy się ilu mamy palaczy na forum.

Musiałem taki temat założyć Twisted Evil

lady of the flowers · Wysłany: Pią Lis 24, 2006 10:09 am Temat postu:

ja ani palę ani nie palę...jeśli to robię to tylko dlatego, że mam taką ochotę albo kiedy jestem bardzo wkurzona (to pomaga mi się uspokoić)...najczęściej zdarza mi się to jak idę ze znajomymi na piwko i ktoś mnie poczęstuje, choć często odmawiam Smile

rzadko zdarza się, żebym sama z siebie kupiła papierosy Wink

tak żyję już z tym trzy lata i nie podejrzewam, żebym kiedykowiek miała się uzależnić w ten sposób...
to, czego bardzo nie lubię to jak przesiąknę dymem i muszę się potem cały dzień wietrzyć Laughing

a palić lubię, gdybym nie lubiła to bym nigdy nie zapaliła ni papierosa kolejny raz Smile

Manica · Wysłany: Pią Lis 24, 2006 11:12 am Temat postu:

Ja nie palę i Drogi PAcjencie nie jestes wyjatkowy, ja tez jeszcze nigdy w zyciu się "dymkiem" nie zaciągnęłam Wink

Z czego to wynika? Nie ulegam modom, nie ulegam presji towarzystwa, moi rodzice palą jak parowozy - i jak słyszę kaszel mojego ojca to mnie cholera bierze! Nigdy nie chcę tak kaszleć. Poznam ojca w łumie po kaszlu wlasnie Neutral

Poza tym, w moim wieku to juz nawet modne jest niepalic, a to ze sie nigdy nawet nei zaciagnelam, ludzie uwazają za cos godnego podziwu Smile

Dodam,ze okazji do posmakowania peta mi nigdy nie brakowalo Wink

A i jeszcze jedna fajna rzecz - znajomi uwielbiaja mnie czestowac fajkami - bo wiedza ze i tak odmowie Laughing

the patient · Wysłany: Pią Lis 24, 2006 11:57 am Temat postu:

lady of the flowers · Wysłany: Pią Lis 24, 2006 12:20 pm Temat postu:

haaaa, a moi nigdy nie poznają, czy paliłam, bo sami palą i już się udopornili Laughing

, zresztą ja wypalam może max 5 papierosów miesięcznie, a czasem w ogóle lecę bez przez pół roku i jest dobrze Cool

Manica · Wysłany: Pią Lis 24, 2006 12:32 pm Temat postu:

A widzisz LAdy, moi rodzice niby palą, ale jak brat popalał, to zawsze wyczuli Smile

A moze to po prostu ta matka pielegniarka Wink

Spojrzała mu głęboko w oczy i od razu - paliłeś Very Happy

j · Wysłany: Pią Lis 24, 2006 12:35 pm Temat postu:

ja nigdy nie paliłem i nie mam zamiaru próbować jebanego śmierdzącego gówna nienawidzę tego syfu bueee jebać palących ludzi zakaz wprowadzić i w ogóle Mad

Manica · Wysłany: Pią Lis 24, 2006 12:36 pm Temat postu:

J radykalista Very Happy

lady of the flowers · Wysłany: Pią Lis 24, 2006 12:46 pm Temat postu:

j · Wysłany: Pią Lis 24, 2006 12:54 pm Temat postu:

no nie no, ja tego nie rozumiem naprawdę. pić rozumiem, bo jest fajny stan upojenia alkoholem. ćpać nawet mogę zrozumieć jakoś - no w końcu jazdę sie ma. a ćmiki? poza smrodem to nie wiem co w tym jest. rozumiem, że nikotyna uzależnia cośtam no ale kurwa fkbnxckb

the patient · Wysłany: Pią Lis 24, 2006 1:04 pm Temat postu:

J "jebać palących ludzi zakaz wprowadzić i w ogóle" Obrażasz w tym miejscu bardzo dużo ludzi uważaj co mówisz. Zwracam teraz tylko uwagę Tobie ale następnym razem za coś w tym stylu dostaniesz ostrzeżenie.

lady of the flowers · Wysłany: Pią Lis 24, 2006 1:06 pm Temat postu:

palenie uspokaja Smile

i tyle Ci mogę powiedzieć z mojej strony "okresowego palacza" + nerwusa...no:)
ale spokojnie mogłabym żyć bez papierosów, a podejrzewam, że po podwyżce od początku 2007 roku bardzo dużo osób zrezygnuje z tego, mam nadzieję, że moi rodzice również

Scarlett · Wysłany: Pią Lis 24, 2006 1:29 pm Temat postu:

a ja nigdy nie zapaliłam Papierosy są że się tak wyraże lapidarnie cholernie szkodliwe ale to tak jak nadwaga
I zawsze mnie to dziwiło że niby papierosy uspokajają
Nie wiem jak to wyjaśnić Ale np ja nigdy nie paliłam i nie wiem jak one uspokajaą i nie chce wiedzieć Oj nie wiem jak to napisać Rolling Eyes

lady of the flowers · Wysłany: Pią Lis 24, 2006 1:33 pm Temat postu:

to nie pal, no proste Smile

bla bla...wiem, że palenie zabija, ale jakoś w takich śladowych ilościach? Rolling Eyes

no dobra, nie palę - dla dobra moich dzieci Laughing

j · Wysłany: Pią Lis 24, 2006 1:35 pm Temat postu:

Scarlett · Wysłany: Pią Lis 24, 2006 1:42 pm Temat postu:

Rysio Snajper · Wysłany: Pią Lis 24, 2006 1:54 pm Temat postu:

Mnie tez to nie kreci. bawi mnie widok 14 z papierosami, co za glupota!

lady of the flowers · Wysłany: Pią Lis 24, 2006 7:23 pm Temat postu:

jaki nałóg, już pisałam na jakiej to jest zasadzie Wink

zresztą nie pamiętam kiedy ostatni raz paliłam, więc phi...
mnie bardziej od samego dymu przeszkadza to, jak mi włosy tym smrodem przesiąkną i ubrania, potem wracam do domu, jest noc, wszyscy śpią, więc wolę nie hałasować przysznicem...rano budzę się i czuję ten swąd...bleee, naprawdę bleee, ale powiem Wam coś - chodźcie na imprezy w poniedziałki to nie będzie śmierdziało Laughing

(przetestowane, choć też niezawsze się sprawdza)

Scarlett · Wysłany: Pią Lis 24, 2006 9:04 pm Temat postu:

na studiach na imprezy chodzi się w czwartki Przynajmniej na śląsku Wink

A co do palaczy to często obrażają się jak ktoś im mówi żeby nie palili Rolling Eyes

lady of the flowers · Wysłany: Pią Lis 24, 2006 9:52 pm Temat postu:

no wiem, że w czwartki, ale wtedy przesiąknięcie dymem gwarantowane Wink