Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Pon Maj 15, 2006 8:32 pm Temat postu: Pofilozofujmy... |
|
Miałem objekcje erygując ten subject, gdyż moja abominacja wobec ostensji własnego bombastycznego intelektu jest gremialnie ejdetyczna
Ktoś inicjuje czy to już mój skweres?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Scarlett
Sahasrara
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon Maj 15, 2006 8:57 pm Temat postu: |
|
jeśli nie zczerzne nad przyswajaniem tekstu wyrytym w języku Szekspira to osiągne swój transcendentalny absolut
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Wto Maj 16, 2006 1:34 pm Temat postu: |
|
Dobra, a teraz na poważnie- zależało mi na założeniu działu w którym można by było nawijać... o byle dupererelach. No i przede wszystkim sługo
No to jaki jest ten sens życia? Rozpisze się jak wróce ze szkoły. Uważajcie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junkie
Manipura
Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto Maj 16, 2006 2:05 pm Temat postu: |
|
po so pisac ? wystarczy obejrzec Sens życia MP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady of the flowers
Sahasrara
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 4677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto Maj 16, 2006 2:09 pm Temat postu: |
|
fajny temacik, tylko proszę o dołączenie słownika wyrazów bliskoznacznych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Pią Maj 19, 2006 5:20 pm Temat postu: |
|
Miałem znowu pisać o tym sensie ale wszystko jakoś tam wyskrobałem tutaj http://tapc.fora.pl/viewtopic.php?t=46&postdays=0&postorder=asc&start=20
więc żeby uniknąć spamerstwa kątem-pluje w innym temacie i chciałbym was do tego też zachęcić... do rzeczy.
Był sobie kiedyś taki Pan, który nazywał się Marks...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Sahasrara
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob Maj 20, 2006 7:55 am Temat postu: |
|
No był i utopie chciał stworzyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Sob Maj 20, 2006 11:11 am Temat postu: |
|
Czi idee sa złe czy ludzie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Sahasrara
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob Maj 20, 2006 11:30 am Temat postu: |
|
Czy ja wiem czy złe Raczej utpoijne idee a ludzie się do tworzenia takich rzeczy nie nadają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Sob Maj 20, 2006 11:34 am Temat postu: |
|
Scarlett napisał: | Czy ja wiem czy złe Raczej utpoijne idee a ludzie się do tworzenia takich rzeczy nie nadają | Z tym drugim się zgadzam, ale... jacy musieliby być ludzie żeby świat był doskonalszy?
Niby prosta odpowiedź ale Nietzsche nieźle mi chyba namieszał w głowie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Śro Maj 31, 2006 7:44 pm Temat postu: |
|
No dobra to może kolejny temat chwyci: co sądzicie o nihiliźmie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junkie
Manipura
Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro Maj 31, 2006 8:06 pm Temat postu: |
|
Ty chyba serio lubicz Frydzia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Śro Maj 31, 2006 8:14 pm Temat postu: |
|
Ale co do tego z Frydziem sie nie zgadzam ZUPELNIE. A tak to tak. Tak tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Pon Lip 03, 2006 12:50 pm Temat postu: |
|
Demian zakładasz że byt jest racjonalny a nie-byt nieraconalny. A dla mnie jedno i drugie istnieją- i muszą istnieć, żeby była jakaś równowaga. Jeśli mówimy o exnihilo "coś z niczego", to jesli istnieje "nic z czegoś" dlaczego by nie? Te Parmenidejskie "byt jest, niebytu nie ma"- ale dlaczego jest byt? Nie miałby prawa istnienia bez niebytu. Przez to własnie nic nie jest w pełni stabilne, ale utrzymuje sie tak jak jest teraz. Wracając do niebutu- co to jest nic? Czy potrafimy o "niczym" pomyśleć, a może myslimy cały czas próbując czy niepróbując myśleć o nim- bo przecież nieczego nie ma. Ale nic jest! To nic przenika wszystko- nie ma jednak nic wspólnego z nami, z życiem, natomiast ma na otoczenia, z kolei tylko to otoczenie ma wpływ na nas. Umieramy- co sie dzieje. Nic. Nie mamy świadomości. Ale Pani Genofefa Pigwa z gazowni czy Leszek Miller,pan x, czy pani y, czlowniek x- on dalej zyje i ma swiadomosc. Puty istniejemy puki istnieje jakakolwiek świadomość. I nie ma po śmierci żadnej metafizyki, aniołków, diabełków- jest własnie to, własnie to musi być. To jest reinkarnacja...no ale dalej jnie wiemy co to jest nic. To takie same pytanie jak "co to jest doskonałość"?? Czi istnieje ideał? Według mnie, ideał, jest najbardziej niedoskonały. Inymi słowy niedoskonałośc jest doskonała i na odwrót- nie ma doskonałej doskonałości i niedoskonałej niedoskonałości. nie ma zatem nic-nic, i coś-coś. Wszystko na siebie wpływa, przenika przez siebie. Bo musi tak być. Mamy nieskończony umysł i skończone życie- ot chociażby z ww. powodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demian
Magnum in Parvo
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Pon Lip 03, 2006 2:13 pm Temat postu: |
|
Ależ zakręciłeś
Nie uwazam ze niebyt jest nieracjonalny. Moja wypowiedz dotyczyla po prostu pewnych kategorii jezyka i logiki. Uznawanie ze cos musi byc albo nie byc. Co jest wielkim uproszczeniem tego jak funkcjonuje rzeczywistosc (dlatego uwazam ze buddyjska logika cztero i wiecej wartosciowa znacznie lepiej opisuje swiat).
Ja sie zgodze na pewno z tym ze niebyt i byt to dwie czesci tej samej calosci, to dwa przejawy nieprzejawionego Natomiast trudno mi sie zgodzic z teoria ktora zaklada ze ZAWSZE istnial niebyt, z ktorego pewnego dnia pojawil sie byt. Nie. Oczywiscie z niebytu powstaje byt ktory znowu rozplywa sie w niebycie, tak funkcjonuje rzeczywistosc, nie ma w niej nic stalego i niezaleznie istniejacego (no chyba ze mowimy o czyms ala Bog, Umysl, Absolut, Dharmakaja itp. czy jak to nazwac, tylko ze w takim wypadku terminy "istnienie" lub "nieistnienie" sa zbyt upraszczajace i nieadekwatne to okreslania tego co jest tą podstawa rzeczywistosci).
To tyle bo spiesze sie W temacie doskonalej niedoskonalosci itp sie nie wypowiadam bo moze nie do konca zalapalem
Pzdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Pon Lip 03, 2006 4:16 pm Temat postu: |
|
Ale to o tym samym było. A co do kwestii czasu, wracamy znowu do dyskusji o tym, czy cos takiego jak czas jest w ogole pojęte. Może on jest, że sie wyraze, rozpierdzielony na wszelkie mozliwe sposoby. Co napędza czas, czy istnieje sam z siebie? Gdyby te malutkie cząsteczki przestały się poruszać natychmiast powstała by próżnia, ale czy jest ona związana z czasem? łeb mnie boli, nie bede juz piprzyc bo po prostu nie wiem tego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demian
Magnum in Parvo
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Śro Lip 05, 2006 6:50 pm Temat postu: |
|
Apropos takich tematow, jak czas i jego zaleznosc od materii i swiadomosci to polecam ksiazke "Nieskonczonosc w jednej dloni" (filozofia wschodu wobec najnowszych odkryc fizyki). Napisana w formie dialogu dwoch naukowcow, w dosc przystepnej formie. I moim zdaniem zdecydowanie z nurtu nieredukcjonistycznego
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Śro Lip 05, 2006 7:48 pm Temat postu: |
|
Aaaa slyszalem o tym, tja...
ja bym polecal serwis racjonalista, od dluzszegomczasu zastepuje mi wszystkie ksiazki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nothing
Part of Tool
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto Sie 01, 2006 4:16 pm Temat postu: |
|
Andrzej Jakubik
Granice poznania drugiego człowieka w psychiatrii
W filozoficznej refleksji nad poznawaniem drugiego człowieka w psychiatrii oprócz zagadnień epistemologicznych wyłaniają się zawsze różnorodne problemy ontologiczne, metodologiczne, antropologiczne i aksjologiczne. Nie miejsce tu jednak ani czas na elaborat z tego zakresu. Rezygnując jednakże z omówienia związanych z tematem pracy ogólnych problemów ontologii (metafizyki), metodologii nauk, antropologii filozoficznej oraz aksjologii, a koncentrując się zasadniczo na epistemologii (teorii poznania), nie można całkowicie uciec od posługiwania się kategoriami ontologicznymi, czy też od dociekań o charakterze antropologicznym lub aksjologicznym. Ograniczono także tematykę epistemologiczną, pomijając znane z piśmiennictwa spory na gruncie teorii poznania (np. racjonalizmu z empiryzmem, realizmu z idealizmem itp.), w tym dotyczące granic poznawalności świata i możliwości poznawczych jednostki ludzkiej. Przedstawione rozważania epistemologiczne obejmują wszakże, w mniejszym lub większym stopniu, klasyczne problemy teoriopoznawcze: podmiot i przedmiot poznania, ich wzajemne relacje, źródła i granice poznania, charakter i przebieg procesów poznawczych, istota i kryteria prawdziwości poznania itd. Tę rozległą i bardzo zróżnicowaną problematykę poznawania drugiego człowieka poszerzono natomiast o swoiste dla podjętego tematu zagadnienia psychologiczne i psychiatryczne, świadomie unikając wyjściowych założeń odnośnie do tzw. dylematu psychofizycznego (psyche – soma) oraz relacji psychiczne - duchowe.
tu jest wiecej
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nothing
Part of Tool
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto Sie 08, 2006 8:43 am Temat postu: |
|
DAIMONION
Tomasz Stawiszyński
Filozofia dajmoniczna: Pierre Hadot i James Hillman
Szkic referatu na I Zjeździe Autorów i Czytelników TARAKI w Ryni 21-23.IV.06
Propozycja, którą formułuję, ma za podstawę dwie współczesne koncepcje z kręgu szeroko rozumianej filozofii kultury i psychologii głębi. Propagatorem pierwszej jest Pierre Hadot, współczesny francuski historyk filozofii, autorem i propagatorem drugiej jest James Hillman, współczesny amerykański psycholog postjungista, twórca tzw. psychologii archetypalnej.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|