Religia

Alice in Chains · Wysłany: Pon Lis 08, 2010 6:49 am Temat postu:

świetne

Subterranean · Wysłany: Pon Lis 08, 2010 8:05 am Temat postu:

Stare, raz dawałem ja, raz Nothing bodajżę.

no ale bawi Razz

Zaratustra · Wysłany: Pon Lis 08, 2010 12:48 pm Temat postu:

Tyle tych postów sie przewinęło na forum, że wybaczcie ewentualne powtórki.

Zaratustra · Wysłany: Śro Lis 10, 2010 7:39 pm Temat postu:

dev · Wysłany: Czw Lis 11, 2010 8:08 am Temat postu:

a nie lepsze takie?

Zaratustra · Wysłany: Czw Lis 11, 2010 3:56 pm Temat postu:

Hehe, nie no w mojej wersji to był Jezus konta...

Zaratustra · Wysłany: Pon Lis 15, 2010 6:16 pm Temat postu:

Mefistoteles 26 · Wysłany: Pon Lis 15, 2010 8:31 pm Temat postu:

Nie mam zielonego pojęcia czy było, ale Markiza De Sade nigdy nie za wiele.

Daje linka bo to trochę długie jest:

[link widoczny dla zalogowanych]

brena · Wysłany: Pią Lis 19, 2010 6:47 pm Temat postu:

Zaratustra · Wysłany: Pią Lis 19, 2010 8:56 pm Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=OLJUCPdyov8 o kurde on zyje jeszcze Rolling Eyes

Zaratustra · Wysłany: Śro Lis 24, 2010 11:34 pm Temat postu:

No dobra, tera refleksja będzie czy coś...

Właśnie zadałem sobie pytanie (powazne) czy obrażam uczucia religijne wsawiając jezusów batmanów i inne takie... ja nie mam pogardliwego stosunku do religii jako takiej, nawet coraz bardziej akceptuję i ze zrozumieniem podchodze do katolicyzmu w Polsce im dłużej szperam w odmętach historii czy to naszej, czy chrzescijaństwa jako takiego...

Mnie po prostu smieszą takie obrazki, ale teoretycznie rzecz biorąc to tak, obrażają/moga obraźic czyjeś uczucia. Inna sprawa, że te całe "obrażanie uczuć religijnych" to oczywisty absurd...

A pisze o tym dlatego, że... jest punkt w naszym regulaminie o tym, że nie wolno tak robić. W ogóle duzo tam punktów aż się zaczerwieniłem ze wstydu jak to zaczałem czytać...

Może regulamin jakoś tak zmodyfikować, czy nie ma potrzeby? Jak myślicie?

Subterranean · Wysłany: Czw Lis 25, 2010 6:56 am Temat postu:

No to może jako moderator się wypowiem. Wg. mnie nie obrażasz uczuć religijnych, bo każdy inteligentny człowiek rozumie chyba że jezus-batman albo ten schodzacy z krzyża i łamiący deski to żart.

Czym innym by było gdybyś wkleił coś takiego i dopisał np. "a ci debile modlą się do batmana hahah katolicy to chuj" albo cos w tym stylu.

Obrażać raczej można poprzez deklarację, nie przez kawał - choć jasne może to kogoś urazić. ALe to juz jest kwestia poczucia humoru wg. mnie Smile

Widzę że po oostatniej akcji zaciekawiłes się regulaminem ? Smile

Zaratustra · Wysłany: Czw Lis 25, 2010 8:46 am Temat postu:

No bo jak lać troli, to regulaminem po głowie, tak sobie myslę. Regulamin jest troche nie teges, ale to raczej marginalna sprawa.

SUB : W sprawie regulaminu tutaj odpowiedziałem http://www.tapc.fora.pl/187-dyskusja-o-forum,32/forum,1256.html#67947

Subterranean · Wysłany: Czw Lis 25, 2010 6:43 pm Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

No ale to normalne nie ejst. Niech ktoś uszczypnie mnie albo co.

Zaratustra · Wysłany: Czw Lis 25, 2010 6:54 pm Temat postu:

Chyba nie rozumiem o co Ci chodzi. O to, że kościół przeprasza Boga za innych i modli się za innych, czy że ma takie a nie inne zdanie w sprawie in vitro?

Subterranean · Wysłany: Czw Lis 25, 2010 7:13 pm Temat postu:

To drugie.
Dla mnie to śmierdzi na kilometr hipokryzją.

Bo rozumiem, że kościól ideowo itd. za in vitro nie może stać. Zresztą, to nie jest prosta sprawa itd. Pal sześc.

Ale akty tego typu kojażą mi się raczej z mentalnością średniowieczną. I hipokryzją. Dla mnie to porónywalne z modleniem się o deszcz przez polityków PIS.

Poza tym to jest nie problem in vitro tylko problem mentalności. Zresztą sam kościól pomógł ją wytworzyć (nie religia jak taka). Poglą że dziecko z adopcji nie jest takie samo jak dziecko biologiczne.

Z drugiej strony bezpłodność jest chorobą. Choroby powinno się leczyć.

Więc generalnie jestem z ain vitro tak? rozumiem też ludzi którzy są przeciwko i w wielu punktach niestety się z nimi zgadzam. Choć nadal jestem za.

Ale
Nie o to chodzi
Chodzi o to ze dlaczego ktoś ma za mnie przepraszać? Nie ważne w jakiej sprawie. To jest mój świadomy wybór - takie działania wydają mi się miec tylko jeden cel - podważenie tego. No bo, oni Boże, nie wiedzą co czynią, zło, szatan, degrengolda, wybacz nam, nie zsyłaj z nieba pancernych chmur jak będzie Jaro samolotem leciał.

ech

Zaratustra · Wysłany: Czw Lis 25, 2010 8:27 pm Temat postu:

Kościół ma sporo racji, kiedy zadaje pytania np. o początki życia: na to nie ma odpowiedzi. Na wiele spraw nie mamy odpowiedzi, a jesli wysnuwamy jakies poglądy jak [link widoczny dla zalogowanych] to doprawadzic nas one mogą do bardzo kontrowersyjnych teorii. Generalnie nie uważam, żeby istniało coś takiego jak prawda obiektywna, mam spore problemy z traktowaniem zarodków jak wszystkich ludzi, ale z drugiej strony drażni mnie ignorancja środowisk feministycznych i lewicowych które zupełnie przemilczaja sprawy związane z samymi zabiegami in vitro i aborcji, mianowicie są to zabiegi b. ryzykowne, nie wyliczając powikłań mogą przynośić nieoczekiwane skutki, wystarczy o tym poczytać (słynny przykład kobity która ma już 30 pare dzieci w USA). Joanna Senyszyn to nawet chce refundacji in vitro do trzech prób... pomijając kwestie, że co to za niedoszła rodzina której nie stac na zaoszczędzenie kilku tysięcy na taki zabieg - to jeszcze branie z budżetu państwa kasy dla potencjalnych 3 000 000 par które cierpia na problem bezpłodności, z ryzykiem, że z tych budżetowych pieniędzy mogą często korzystać... mając na względzie stan naszych finansów, o służbie zdrowia nie wspominając... to stwierdzić wręcz musze, że jest dla naszego kraju koncepcja wręcz niebezpieczna. I tylko dlatego, żeby zrobić pstryczek w nos kościołowi... nie, nie lubię debaty o in vitro. Nie słysze nigdzie rozsądnych ludzi, naprawdę. Albo Terlikowaki albo Palikot, prawy do lewego..

Kościół jedyne co ma do zaoferowania, poza zadawaniem czasami całkiem sensownych pytań to jedno: emocje. To czym się tak zszokowałeś w tym newsie (nie rozumiem nadal Twojego szoku) to wyłącznie granie na takich emocjach.

Kościół przeprasza jednak za katolików (o tym ten news był w sumie, jeno nagłówki Wyborcza ma prawie rodem z Faktu), co oznacza raczej przeprosiny za to, że nie spełnia swojej misji do końca i nie potrafi nauczać tak, jak powinen. Takie wyrzuty być może mają Ci biskupi naprawdę. I dla mnie ma to sens.

"Boże przebacz im, bo nie wiedza co czynia". Tudzież dochodzi koncepcja przyjmowania grzechów na siebie, niesienie krzyża, całkiem mozliwe, mieści się to w ideologii chrzescijańskiej.

Bo chodzi o to, że katolik nie ma sobie filozofować, że a może jednak można czasem usuwać ciązę, a że jednak może by tak poprzeć in vitro... nie, bo wtedy nie jest już katolikiem. A że kościół to ludzie wierzący, to i ten kościół naucza na czym ta wiara polega, jak ktoś jej nie rozumie, sprzeciwia sie nieświadomie Bogu. No tak to wygląda w ich perspektywy.

---

Edit: Czy kościół ideowo nie może stać za in vitro... to co mówi biblia o zarodkach, bo rozchodzi sie o to, że kilka trzeba poświęcic, czyli wg. kościoła jedno życie kosztuje kilka innych, to z księgi Jeremiasza, że Bóg nas zna zanim "ukształtuje nas w łonie", i jeszcze było coś, że jak ktoś zabije dziecko w łonie matki to zasługuje na taką sama karę.

Tylko, że jest problem, który sprowadził na kościół św. Tomasz z Akwinu, który stwierdził jakoś tam że człek ma dusze po 40 dniach, chyba, że jest kobieta, to dwa razy później. Prawde mówiąc nie wiem na ile to jest prawda na ile bajki oświeceniowców, nie ma o tym dyskusji w ogóle (co mnie dziwi i sklania do przemyśleń, że to jednak bujdy), ale jesli tak było, to istnieje całkiem wysokie prawdopodobieństwo że te kilkanaście wersetów zostały sobie ładnie dopisane... święty Tomasz z Akwinu raczej by tego typu rzeczy nie przeoczył nieprawdaż?

To jest o tyle sensowne pytanie, że cała frustracja ludzi w sprawie aborcji znajduje swoje "logiczne źródło" w Biblii i nauczaniu kościoła - pomijam fakt, że zawsze będą ludzie których będzie ruszać coś takiego [link widoczny dla zalogowanych]

Subterranean · Wysłany: Pią Lis 26, 2010 6:41 am Temat postu:

A weź z ta refundacją do trzech prób- to za normalny poród z powikłaniami albo wogóle za trzymanie ciązy też powinna byc refundacja. W takim razie.

Niesienie Krzyża - no niby tak. Ale ja się nigdy na to nie zgadzałem - to był od dawan dla mnie ejden z najbardziej odpychających motywów religii. Ale jednak wiesz, coś jest na rzeczy, mi się wydaje że religia jest subtelną sprawą - powinno być że modlimy się za grzechy, no okej. Ja to rozumiem.

Ale dlaczego nie modlą się za każde morderstow z osbna w całym kraju co sobotę, albo za wojnę w Iraku, albo chocby nie wiem no, żeby KOrea Pólnocna do cywiló nie strzelała. Tak oficjalnie jak w sprawie In Vitro?

Mi się wydaje że to jest jednak p.w. deklaracja i prztyczekw nos.

Tak to czuje.