Religia

Subterranean · Wysłany: Sob Sty 05, 2008 7:27 pm Temat postu:

Cytując Nothinga: "Stare ale jare" Razz

nothing · Wysłany: Pon Sty 07, 2008 3:26 pm Temat postu:

nothing · Wysłany: Śro Sty 09, 2008 2:40 pm Temat postu:

nothing · Wysłany: Pon Sty 14, 2008 4:47 pm Temat postu:

nothing · Wysłany: Śro Lut 27, 2008 8:24 pm Temat postu:

AgnieshcA · Wysłany: Czw Lut 28, 2008 11:36 am Temat postu:

:O Niezłe :]

Zaratustra · Wysłany: Nie Mar 02, 2008 3:18 pm Temat postu:

Zaratustra · Wysłany: Pią Mar 07, 2008 10:01 pm Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Z czyjegoś opisu, grac grać grać ;d

Zaratustra · Wysłany: Śro Mar 12, 2008 8:07 pm Temat postu:

Zaratustra · Wysłany: Czw Mar 13, 2008 11:42 am Temat postu:

nothing · Wysłany: Nie Mar 30, 2008 9:49 am Temat postu:

Subterranean · Wysłany: Nie Mar 30, 2008 2:17 pm Temat postu:

śliczne

Zaratustra · Wysłany: Wto Kwi 15, 2008 10:45 pm Temat postu:

[/img]

Antimatter in Chains · Wysłany: Śro Kwi 30, 2008 10:50 am Temat postu:

no wiecie, straszyć małe dzieci, nie ładnie Razz

pewnie jej piersiówka wystaje z pod sukni, no cóż, każdy czasem musi wypić po pracy. :/

Zaratustra · Wysłany: Śro Kwi 30, 2008 11:48 am Temat postu:

Chodzi raczej o coś innego

"Związek pomiędzy religią, pożądaniem, a okrucieństwem możemy zawrzeć w regule: Religijna i seksualna nadwrażliwość w ostatecznym stadium rozwoju zawierają ten sam stopień intensywności i taką samą ilość emocjonalnego natężenia. Mogą one, w pewnych okolicznościach mieszać się między sobą. Obie w pewnych patologicznych stadiach prowadzą do okrucieństwa" (Richard Krafft-Ebing "Psychopathia Sexualis")

genial · Wysłany: Pią Maj 02, 2008 6:14 pm Temat postu:

Dla mnie jakis tam byt absolutny istnieje, nie wiem czy to Bog taki jak w biblii, czy inny aczkolwiek ja tam w takie cos wierze. Nie sadze ze jest wszechmocny i bezgranicznie dobry, bo gdyby taki byl to nie mielibysmy chorob, katastrof ani innych syfow na ktore czlowiek nie ma wplywu. Dopuszczam do siebie mysl ze takowy byt moze nie istniec ale wierze ze na 100% zycie nie konczy sie tutaj musi byc cos dalej no bo inaczej na cholere sie meczyc Smile

niezly offtop sie zrobil w tym temacie ostatni sensowny post jest na bodajze 12 stronie xD

Zaratustra · Wysłany: Pon Maj 05, 2008 4:56 pm Temat postu:

Zaden Offtop.

Dla mnie tłumaczenie wszystkiego bez Boga jest cholernie absurdalne - ale dużo mniej niż wszechistoty wszechrzeczy która zrobi nam dobrze jak będziemy trendy z jej dokryną. No bez kitu. Jedyne co można głupiego powiedzieć, to: Bóg jest i Boga nie ma. Chociaż ja się po prostu bardziej skłaniam do tej drugiej opcji, nie wiem, może mam zbyt anty-nastawienie z reguły.

I dlaczego nasze życie ma mieć sens i dlaczego bez tego sensu ma być marne? A dlaczego wogole jest marne? A dlaczego z Bogiem mialoby byc mniej marne? A nie bardziej?

To są mało płytkie pytania na bardzo płytkie myślenie genial, sorry Wink

Antimatter in Chains · Wysłany: Pon Maj 05, 2008 7:22 pm Temat postu:

Ja tam wierze w siebie i swoje mozliwosci (co zapewne nie jeden klecha nazwal by satanizmem...)

Carmen · Wysłany: Pon Maj 05, 2008 9:31 pm Temat postu:

Albo lateralizmem Very Happy

lady of the flowers · Wysłany: Pon Maj 05, 2008 10:30 pm Temat postu:

zgadzam się z Zarazkiem w 100%