Religia

eastia · Wysłany: Sob Mar 18, 2006 7:49 pm Temat postu: Religia

i masz taniec tu spobie mozesz sie wypowiedziec na temat religii i "wiary"

p. · Wysłany: Sob Mar 18, 2006 8:38 pm Temat postu:

raz wspomniałem, i żeby temat od razu zakładać ? Very Happy

naszemu pokoleniu Bóg jest nie potrzebny. Nie ma co rozważać temat jego istnienia, bo nigdy się nie go potwierdzi na 100% ani nigdy się nie wykluczy. Tak już to zostało wymyślone Razz

eastia · Wysłany: Sob Mar 18, 2006 8:42 pm Temat postu:

ale moze ktos chcialby sie podzielic swoja wizja Razz

i ze jest nie potrzebny naszemu pokoleniu to sie nie zgadzam powiedziane ogolnikowo Razz

the patient · Wysłany: Sob Mar 18, 2006 9:05 pm Temat postu:

Kościół bleeee ( bez obrazy ale rzygać mi się chcę na to ), Niektórzy księża to złodzieje, pedały, gwałciciele ( nie wszyscu są też w pożądku księżą ) i to ma być przykład religii? to ja pasuje. Gardzę tym kościołem i takimi księdzami. Religia polega na wierzeniu w coś czego nie ma.

eastia · Wysłany: Sob Mar 18, 2006 9:11 pm Temat postu:

ja mam troche inna wizje "BOGA"... kosciol to jest dla mnie pomylka... stworzony by manipulowac ludzmi i tyle

the patient · Wysłany: Sob Mar 18, 2006 9:14 pm Temat postu:

z tym się mogę zgodziś. Niestety wielu ludzi ślepo wierzy w kościół i w to co mówię w nim księża.

p. · Wysłany: Sob Mar 18, 2006 9:19 pm Temat postu:

spójrzcie jednak na to z drugiej strony, praktycznej. Wiara daje nadzieje, a z nią bardzo łatwą

eastia · Wysłany: Sob Mar 18, 2006 9:21 pm Temat postu:

wiesz wiara to bardzo szerokie okreslenie, jesli komus wiara w Boga pomaga zyc to ja nie mam nic przeciwko by ktos byl szczesliwy

the patient · Wysłany: Sob Mar 18, 2006 9:25 pm Temat postu:

no racja wiara doje nadzieje ale wiara w kogoś np w ukochaną osobę a nie w boga.

eastia · Wysłany: Sob Mar 18, 2006 9:31 pm Temat postu:

i o to mi chodzilo ze wszechstronne znaczenie slowa "wiara"... fanatyzm i zaslepienie w kazdej postaci jest nienormalne i na swoj sposob zle

the patient · Wysłany: Sob Mar 18, 2006 9:34 pm Temat postu:

katolicy ( nie wszyscy ) są bardzo nietolerancyjni dla ateistów ( np. moja babcia ). A wiara, podobno kościół nawołuje to tolerancji ludzi co nie wierzą, sam tego często nie robi i tak samo robią wierzący ( powtarzam nie wszyscy ). I również nie wierzę, ale nie oznacza to, ze nie interesuję się religiami - interesuję się tym szukam odpowiedzi na to czy Bóg jest czy nie.

eastia · Wysłany: Sob Mar 18, 2006 9:39 pm Temat postu:

ja mam swoja odpowiedz... nie bardzo rozumiem kwestji uosabiania Boga... wiem ludziom lepiej to sobie wyobrazic ale dla mnie to jest troche dziwaczne... dla mnie bog to jakas energia dzieki ktorej jest wszystko i juz, nie ingerujaca w cokolwiek a tym bardziej w ludzkie zycie, taka jest moja wizja... oczywiscie poniewaz jestem wszechstronna i interesuje mnie swiat ciekawia mnie informacje na temat religi swiata ale ze wzgledow czysto naukowych

Scarlett · Wysłany: Nie Mar 19, 2006 9:54 am Temat postu:

No niestety najorszy jest fanatyzm Może więcej ludzi wierzyłoby nie mówię tutaj o chodzeniu na msze i takie tam ale wiara ,że Bóg istnieje gdyby w dzieciństwie nie byli zmuszaniu do niedzilnych mszy,spowiedzi,chodzenia na religię Człowiek powinien mieć prawo wyboru wiary a nie jak wszyscy są katolikami to wszyscy Dlatego tak się wkurzam jak słyszę ,że religia ma się wliczać do średniej w szkole Co może jeszcze na studiach ma być

Toolica · Wysłany: Nie Mar 19, 2006 12:44 pm Temat postu:

p. · Wysłany: Nie Mar 19, 2006 12:50 pm Temat postu:

the patient · Wysłany: Nie Mar 19, 2006 12:56 pm Temat postu:

Był u mnie księzulek i na dzień dobry: wy z mechanika jesteście, do mnie i brata, my tak, i wyjeżdża z tekstem o tam to najgorsi chodzą i same narkomany i pijaki, nie no spoko tylko ze są wyjątki ale nie dla niego dzięki, koleś mnie nie zna a klasyfikuje mnie z najgorszymi. Cholern** żałuje ze jemu nie powiedziałem mniej więcej tak: „ ok. jestem narkoman pijak dla ciebie mino ze mnie nie znasz oks w takim razie ja ciebie również klasyfikuje do księży pedałów i złodziei pierdo***” bardzo żałuje ze tego nie powiedziałem jemu jak był u mnie. I ja mam mieć szacunek do księży ? po tym jak mnie otaczają same szuje a nie prawdziwi księża? O nie

Toolica · Wysłany: Nie Mar 19, 2006 1:55 pm Temat postu:

Toolica · Wysłany: Nie Mar 19, 2006 1:58 pm Temat postu:

eastia · Wysłany: Nie Mar 19, 2006 2:10 pm Temat postu:

p. · Wysłany: Nie Mar 19, 2006 2:18 pm Temat postu:

kościół ma szersze pojęcie grzchu. Czy mógłbyś adminie pisać troche zrozumialej ? nie chodzi o błędy