Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Czw Lip 06, 2006 8:04 pm Temat postu: |
|
dziecko takie wychowowywane przez matki dwie nigdy nie będzie miało ojca lub dwóch ojców bez matki przecież to odrazu się na dziecku odbije.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Czw Lip 06, 2006 8:09 pm Temat postu: |
|
the patient napisał: | dziecko takie wychowowywane przez matki dwie nigdy nie będzie miało ojca lub dwóch ojców bez matki przecież to odrazu się na dziecku odbije. | Nie zgadzam się z tym. To ze ktos sie wychowuje bez opieki ze strony przeciwnej plci nic nie znaczy. Bo niby co ma znaczyc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Czw Lip 06, 2006 8:12 pm Temat postu: |
|
kobiety mają inny podejście w wychowywaniu dzieci i męszczyżni też. np jeżeli kobiety wychowują chłopca prowdopodobnie będzie on taki laluś chodż nie koniecznie bo będzie brakowała męskiego podejścia. dwóch męszczyzn wychowuje dziewczynke prawdopodobnie będzie w niej mało delikatności ponieważ będzie brakować kobiecej delikatności jej. dziecko powinno być wychowywane przez matke i ojca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Sahasrara
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw Lip 06, 2006 8:32 pm Temat postu: |
|
Aha to mężczyźni są tacy silni że wszyscy chodzą jak w wojsku To czemu w większości przypadków mam więcej testosteronu niż faceci Dobra to nie było w temacie ale musiałam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demian
Magnum in Parvo
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Czw Lip 06, 2006 10:04 pm Temat postu: |
|
Zaratustra napisał: | Ale o jakich wzorcach my mowimy- zawsze bede podawac przyklad mojego kmpla z liceum, koles ma siostre, matke i wychowywany byl jeszcze przez babcie. Same kobiety. Normalne, z tego co zauwazylem . Ochotniczo zglosil sie do wojska. |
Ja tez bylem wychowywany tylko przez matke. Nie twierdze ze to jest jakies niebezpieczne, tudziez ze wyrosnac mozna na lalusia jak to patient zasugerowal Niemniej wplyw w pewnych etapach zycia jest (tylko trudno to zauwazyc, podobnie jak trudno zauwazyc jak wychowanie zdefiniowalo nasza osobowosc), i przy np dwoch matkach czy dwoch ojcach moim zdaniem trudno o wlasciwy rozwoj pewnych cech (nie mowiac o sprawach takich jak np potrzeba bezpieczenstwa i wynikajaca z niej wzgledna stabilnosc i niezaleznosc, przy dwoch rodzicach tej samej plci nie da sie zagwarantowac tego w kazdym okresie we wlasciwy sposob). Z reszta psycholog ze mnie zaden, proponuje spytac profesjonalisty .
I oczywiscie lepsze dwie matki niz ojciec i matka alkoholicy itp itd. Ale to nie zmienia faktu ze jestem przeciwny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Czw Lip 06, 2006 10:12 pm Temat postu: |
|
ja powiedziałem o dwóch matkach a nie o jednej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Czw Lip 06, 2006 11:29 pm Temat postu: |
|
skąd mozecie to zakladac jak dopiero co ruszyly adopcje w holandii i innych krajach (chyba). Jedynym wrogiem dla takiego czlowieka jest wszechzlosliwe, wszechpatriotyczne bog-honor-testosteron spoleczenstwo. I widac ze malo sie interesujecie psychologia, tak jak ja ale znam takowego pana ktory sie zowie....eee...napisal Tabula Rasa, taki psycholog obecnie najbardziej znany...Pinker? Niestety nie mam wystarczajaco pojemnej glowki, wybaczcie,. W Polityce by o nim samym obszerny artykol, o ile sie nie myle tez duzy wywiad. Otoz wychodzi on z zalozenia, i potwierdza to zdobywajac aprobate psychologow- ze wplyw wychowania ma miazdżąco mniejsze znaczenie na czlowieku niz do tej pory myslelismy. Tak naprawde t mozna urodzic sie w domu potulnej mezowi mamusi glosujacej na LPR i komandosa ktory strzela do lesibijek w buszu- ich dziecko chodzi wychowywane na tych samych wartosciach moze, ale nie musi byc takie jak ich rodzice sobie zycza. Najwiecej zalezy od tego, co jest od nas niezalezne... boje sie stwierdzac ze "od chwili narodzin jest definiowane w genach jacy bedziemy", ale jak znajde teksty tego kolesia, albo jakis wywiad, sami zobaczycie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demian
Magnum in Parvo
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Czw Lip 06, 2006 11:57 pm Temat postu: |
|
Oczywiscie ze w psychologii od dluzszego czasu toczy sie boj o to, co odgrywa wiodaca role w ksztaltowaniu sie osobowosci jednostki: geny czy wychowanie. Mysle ze na razie nie jest mozliwe udowodnienie racji ktorejkolwiek ze stron. Nie zmienia to faktu ze stanowiska te uzupelniaja sie, to nie jest tak ze Ci od 'genow' uwazaja ze wychowanie jest nieistotne i vice versa (mysle ze tak skrajny poglad mozna akurat wykluczyc przy obecnym stanie wiedzy).
A z tekstami Pana ktorego tu "zapodales", chetnie sie zapoznam
PS: Oczywiscie ze nie chodzi o to, ze dziecko staje sie takie jak ich rodzice chca, i na pewno nie w kwestii pogladow. Ale wplyw takich rodzicow jak podales, na pewno bedzie silny (to czy sa skrajnie prawicowi to akurat drugorzedna sprawa, istotniejsze jest jakie zaburzenia osobowosci moga byc podlozem takich pogladow).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Pią Lip 07, 2006 12:05 am Temat postu: |
|
Mysle ze te cale ryzyko i poglady na temat niedoszych zachowan ludzkich po wychowywaniu przez pary homoerotyczne biora sie z calej tej otoczki ktora towarzyszy gejom i lesbijka,- ale zdecydowanie bardziej tym pierwszym. Gej to obecie w kulturze- czy to narodowej, czy religijnej, hip hopowej, metalowej- najgorszy z najgorszych topow ludzkich: odnosnie zachowania, i, generalnie, calego gejowskiego image'u, ktorym przeciez wzajemnie wszyscy wyzywalismy sie kiedys a byc moze nie uleglo to do tej pory zmianom Mówiąc, a raczej pisząc wprost- wyobrażamy sobie, że syn gejów będzie taki jak gej, mało tego, być może sam takowy będzie. Jesli do tego dodać fobie Wierzejewskiego dla którego 99,99999% homoseksualistow to pedofile to mamy totalnie zniekształco ny obraz, ponieważ NIE WIEMY, jak może być w rzeczywistości. Z własnego doświadczenia moge powiedzieć, że jestem zupełnie inny od rodziców- z drugiej strony nie moge zalozyc ze tak jak ja, na zmiany podatni sa wszyscy jednakowo. To trudna sprawa...a zreszta...jeśli nawet wychowanie przez pary gejowskie ma wpływ na gejowskie zachowania (ale gej to nie koniecznie jakas pierdoła, laluś, bo do takie wniosku co poniektorzy dochodza, jak widzę)- to co z tego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demian
Magnum in Parvo
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Pią Lip 07, 2006 10:01 am Temat postu: |
|
Ale mi naprawde nie chodzi o to ze dziecko gejow bedzie gejem, bo to akurat mi nie przeszkadza, nawet gdyby 80% spoleczenstwa mialaby byc homoseksualna to nie mialbym osobiscie nic przeciwko. Chodzi tylko o mozliwosci zbudowania dojrzalej osobowosci bedac wychowawanym przez dwie osoby o tej samej plci.
A z reszta, zapytam zaprzyjaznionych psychologow, moze sie okaze ze nie mam racji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Pią Lip 07, 2006 10:06 am Temat postu: |
|
ja jestem przeciwny temu aby takie pary miały prawo do adopcji dzieci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Pią Lip 07, 2006 12:40 pm Temat postu: |
|
Przyjaciele psychologowie też mogą mieć rózne poglądy Ni wreszcie- co rozumiesz przez pojęcie dojrzałej osobowości? I dlaczego rodzicie homoseksualisci mieliby jej zagrazac, bo nie kumam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demian
Magnum in Parvo
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Pią Lip 07, 2006 1:23 pm Temat postu: |
|
Pod pojeciem dojrzalej osobowosci mam na mysli osobowosc wzglednie wolna od neuroz, lękow, niezalezna i stabilna emocjonalnie. Taka ktora realizuje sie we wlasnym zyciu jak i dobrze funkcjonuje w zyciu spolecznym. Nie wycofujaca sie, nie usuwajaca sie w cien, swiadoma
swoich pragnien, uczuc i emocji (czesto 'pasywnosc' w relacjach miedzyludzkich moze wynikac z tlumienia swojego 'ja'). Nie posiadajaca zbyt wielu mechanizmow obronnych uniemozliwiajacych jej satysfakcjonujace zwiazki miedzyludzkie. (to taka moja luzna definicja, mysle ze to znacznie szersze pojecie ale z glowy tego nie napisze niestety).
Psychika czlowieka jest zarowno meska i zenska (mozna to roznie dzielic, np u mezczyzny: nieswiadomosc zenska, swiadomosc meska), wiec czlowieka mozna uznac za istote biseksualna, taka ktora bez naciskow kulturowych prawdopodobnie moglaby potrafic znajdowac zaspokojenie u przedstawicieli obu plci (w zaleznosci od konfiguracji psychicznej). I powiem tak, ludzie tacy jak Wierzejski czy Giertych, nazisci, nacjonalisci czy inni, ktorzy podkreslaja swoja meskie cechy (siłe, aktywnosc, "racjonalnosc") i maja powazne problemy z kontaktem z zenska strona wlasnej psychiki (wrazliwosc, glebsze poczucie estetyki, uczuciowosc), tlumia ja (dlatego rzadko sie zdarza zeby ludzie potepiajacy homoseksualizm byli prawdziwymi humanistami czy egzystencjalistami). Dlatego nienawidza w innych czegos z czym sami maja problem.
Upraszczajac oczywiscie.
Dlaczego to pisze ? Po pierwsze, dlatego ze sytuacja odwrotna moze miec miejsce u ludzi z orientacja homoseksualna (glownie mezczyzn - pisze o tym np. Fromm w "Milosc, plec, matriarchat"), chodzi o problemy z integracja cech przeciwnej plci, zaburzenia emocjonalne (dotyczy to oczywiscie nie calosci, ale czesci tej grupy).
Po drugie: dziecko wychowawane przez dwojke rodzicow tej samej plci moze miec bardzo duze problemy z uzyskaniem tzw. pelni psychicznej, odkryciu i zintegrowaniu cech obu plci, co jest niezbedne do pelni 'czlowieczenstwa'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Pią Lip 07, 2006 1:39 pm Temat postu: |
|
Tak, rozumiem wszystko co napisałeś tak teraz jak przetem- dalej twierdze, że w osiągnieciu takowej dojrzalosci psychicznej rownie dobrze jak i homoseksualistow zagraza wychowywaniu przez jedna plec, czyt., opiekunke do dziecka i matke, np., ewentualnie tak jak na przykladzie mojego kumpla, ktory wiekszosc zycia spedzil wsrd kobiet ta "plec meska" wyksztaltowala sie...rewelacyjnie wrecz...z tego co zauwazylem to blizej mu do Wierzejewskiego niz humanisty, ale niewazne.
Tyle sie mowi o biseksualnosci dzieci, problem polega na tym, ze dziecko nie jest biseksualne- bo to POCIĄG do obu płci, dziecko nie ma takowego pociągu. Nie zakladajmy ze homoseksualisci beda uprawiac seks przy dziecku i zatrowac jej umysl pornografia, i tym podonym shitem- i wiece co mysle, ze wychowywanie przez lesbijki lub gejow JESZCZE LEPIEJ wplywa na zachowanie rownowagi miedzy ta wlasnie "plcia meska i zenska". Jakkolwiek by to wygladalo- czy jest lepsze rozwiazanie? jedynym wrogiem dla dziecka z rodzicami-homoseksualistami, jest spoleczentwo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Wto Lip 17, 2007 7:06 pm Temat postu: |
|
Chorzów: uznano związek homoseksualny
W chorzowskim ośrodku pomocy zdarzył się precedens na skalę krajową. Usankcjonowano związek homoseksualny - informuje serwis gazeta.pl.
Dyrektorka Ośrodka Pomocy Społecznej w Chorzowie uważa, że skoro dwaj mężczyźni żyją ze sobą, to mają wobec siebie takie obowiązki jak małżonkowie.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Sahasrara
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd
|
Wysłany: Nie Lip 22, 2007 2:44 pm Temat postu: |
|
Zaratustra napisał: | jedynym wrogiem dla dziecka z rodzicami-homoseksualistami, jest spoleczentwo |
Dla mnie może nie jedynym, ale rzeczywiście na pewno największym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Nie Lip 22, 2007 2:48 pm Temat postu: |
|
takie pary nie powinny mieć prawa do wychowania dzieci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Nie Lip 22, 2007 3:26 pm Temat postu: |
|
A teraz może byś tak rozwinął myśl
Ja też generalnie za tym nie jestem ale cholernie cięzko mi słuchać ludzi, dla których tak po prostu można by takie prawa zalegalizować, ale takich mówiących to co The Patient, nie bo nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Nie Lip 22, 2007 3:32 pm Temat postu: |
|
to dziecko nie ma życia, uważam że dziecko powinno mieć normalnie ojca ( 21 palec )i matkę ( brak 21 palca ). Normalny dom a nie dwie mamy czy dwóch ojców.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Nie Lip 22, 2007 3:39 pm Temat postu: |
|
No tyle to ja wiem po Twoich wypowiedziach, ale jeszcze dlaczego. B ze 90 procent populacji jest z ojca i matki to jest jasne, ze 90 procent wychowuje sie z ojcem i matka z cala pewnoscia nie... ja mam kilku kumpli, 5 czy 6 ktorzy wychowali sie bez ktoregos rodzica w otoczerniu samych facetow/kobiet i jakos nie zdziwaczali, normalnie sie wychowali, sami opowiadaja sie za legalnoscia zwiazkow homoseksualnych z wychowaniem wlacznie (no przynajmniej o paru wiem). Cala ta nagonka ze homoseksualne pary nie moga miec dzieci bierze sie z tego tak naprawde, ze ludzie mysla, ze pary homosekualne sa takie...rozpustne, ze niewiadomo co sie bedzie mialow takich domach dziac.
Analizujac powyzsze posty nie rozumiem jaka jest roznica miedzy dwoma kochajacymi sie mamami, tatusiami, a wychowywaniu przez matke i babcie/starsza siostre/opiekunke (odwrocic plcie tez mozna).
Ja wspomnialem, jedynym kurestwem moze byc spoleczenstwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|