Adam Jones, wasza opinia

Carmen · Wysłany: Pią Kwi 13, 2007 12:58 pm Temat postu:

Hehe dokładnie, ale czy on w ogóle na koncertach odrywa się czasem od ziemi? Very Happy

kirk_pazdzioch · Wysłany: Pią Kwi 13, 2007 8:57 pm Temat postu:

Odpowiedź brzmi nie... a przynajmniej nie widziałem, żeby skakał...

Fajny gitarzysta, ale mam wrażenie, że mu się wyczerpują pomysły. Na 10.000 days nie popisał się raczej, ale już Aenima ma bardzo fajowski gitarki-nie tylko brzmieniowo.

Gra dosyć oszczędnie, nie ma zbyt skomplikowanych zagrywek-przynajmniej technicznie, zresztą muzycznie to też często są proste pomysły i te banały komplikuje na tyle, że nie brzmią już tandetnie. Myślę, że jest trochę ograniczony jako instrumentalista i muzyk, choć mogę się mylić, bo oceniam tylko po tym, co robi z TOOL, a tutaj nie epatuje mnogością technik i patentów.

Na ostatnim krążku nic właściwie nowego nie wymyślił... i obawiam się, że czegoś świeżego w jego wykonaniu już nie uświadczę.

Brzmienie ma świetne. Smile

Toolfan · Wysłany: Nie Kwi 15, 2007 1:33 pm Temat postu:

Ja tez sadze ze Jones nie popsal sie na ostatnim albumie i nie sadze zeby cos nowego w przyszlosci wymyslil zwyczajnie skonczyly mu sie pomysly ale nigdy nic nie wiadomo.Dla mnie liczy sie przede wszystkim wyobraznia a nie popisy gitarowe.Nie zgodze sie z toba co do Aenimy i ogólnie techniki Jonesa.Sadze ze jest swietny technicznie zagraj np taki srodek z the pot to jest dopiero precyzja Ps.Metallice tez sie skonczyly pomysly i klepie to samo

Zaratustra · Wysłany: Pon Kwi 16, 2007 12:16 pm Temat postu:

To sie okaże na nowej płycie, nie sądzę, żeby Metallice się te pomysły skończyły Wink

A tak w ogóle, nie chce być złośliwy i w ogóle, ale zawsze zastanawiało mnie, skąd się aż tylu fachowców bierze Laughing

Toolfan · Wysłany: Pon Kwi 16, 2007 7:04 pm Temat postu:

toolowi sie pomysBy skonczyly bo juz by nagrali cos bardziej odkrywczego.to wylacznie moja opinia nie chce tu rozpetac rozmowy o 10,000 days bo o tym byla mowa.Metallica tez juz nic nie pokaze bo ile mozna dobrych plyt nagrywac nagrali 5 swietnych albumów a teraz klepia nedze nie wydaje mi sie zeby nagrali cos porywajacego.dobra ale to nie forum o Metallice a i tak wole toola 100 razy Metallica nigdy mnie tak nie fascynowala

the patient · Wysłany: Pon Kwi 16, 2007 7:18 pm Temat postu:

czy nie mają pomysłów nie wiem, czy nie nagrają nic odkrywczego nie wiem. Czemu nie wiem, oczywiste. Wydaje mi się że on jeszcze nagra dźwięki zaskakujące. myślę że na 10000 days jest takim podsumowaniem jak sami muzycy mówią pewnego etapu działalności, i nie oszukujmy się zawiera też muzykę której wcześniej tool nie prezentował i tą którą znamy z poprzednich płyt.
Adam jeszcze myślę sporo pokaże, tym bardziej że ma wyjść dvd, na tym dvd które kiedyś wyjdzie:P pokaże się swój talent ale nie tylko jako gitarzysta.

Subterranean · Wysłany: Pią Kwi 20, 2007 8:55 am Temat postu:

A tam takie gadanie że to juz nie to, że nie ma pomysłów, że to nie jest Jimi Hendrix i tak dalej :)Jak to fajnie sobie ponażekać Wink

Dla mnie to Adam może trzaskać 5 figur na krzyż przez całą płytę. Byle żeby mi się podobały. Dla mnie nie ważne jest czy on pociska jakieś flażoletowe sola albo albo gra jak osmiornica. Dla mnie ważne jest żeby to dobrze brzzmiało. A na 10 000 days wg. mnie jest doskonałym podsumowaniem twórczości Toola ( i najbardziej reprezentatywną ich płytą dla ludzi z zewnątrz:)) na której Adam pokazał klasę. Szczegółnie Right in Two, Jambi i Rosetta Stoned. No powiedzcie mi że to jest "taki sobie" gitarzysta po wysłuchaniu tych kawałków!

Toolfan · Wysłany: Pią Kwi 20, 2007 3:59 pm Temat postu:

Nikt nie twierdzi,ze on jest taki sobie on jest fantastycznym gitarzysta a najwikszym jego plusem jest wyobraznia i sklonnosc do eksperymentów.Po co mi Joe satriani jak po 20 minutach jego muzyki mam jej dosc bo ile mozna grac solo z predko[cia swiatla chodzi mi tylko o to ze jak na Jones'a to sie chBopak ostatnio nie popisaB ale to tylko moje zdanie

Zaratustra · Wysłany: Pon Kwi 23, 2007 12:03 pm Temat postu:

OK, to jest jedynie podejscie do slowa pomysl. Kto powiedzial, ze pomyslem jest cos innego, ja czesto mam pomysly na motywach czegos Wink

10 000 days to nie rewolucja, ale riffy z Vicariousa, solowka z Jambi, gitarki z wingsow, lost keys...to sa wedlug mnie motywy pomyslowe Smile

Ale i tak, dla mnie, najwazniejsze są teledyski. Razz

Zatem czekam z niecierpliwoscia na najnowsze, majac nadzieje ze beda stare motywy, Jones zawsze tak fajnie je wymysla Smile

A nie zadne tam 100% komputerowe efekciarstwo jak na telebimach do vicariousa, naprawde, live to fajnie, ale od teledysku wiecej psychodramy bym prosił Wink

Peace.

Subterranean · Wysłany: Śro Cze 06, 2007 2:01 pm Temat postu:

Tak wogóle to temat jest o Adamie Jonesie nie o Maynardzie i moim zdaniem nie ma tu się nad czym rozwodzic dłużej...
Poruszę więc inną kwestię, która to przyszła mi wczoraj do głowy. Otóz jak pięknie brzmią niektóre kawałki na gitarach "unplagged" Smile

to jest klasycznych i akustycznych... Taki sober, czy niektóre motywy z pushita nabierają wtedy zupełnie nowego wymiaru. A jak wspaniale się je gra Smile

Fajnie by było jakby na przyszłej płytce zamieścili pare akustycznych momentów (nie mówie o żadnych balladach, ale...)

Manica · Wysłany: Śro Cze 06, 2007 6:37 pm Temat postu:

A mozę tak MTV Unplugged? Laughing

Anyway, to jest fajna sprawa,a le znajac zycie tylko marzenie...Tool nie rozpieszcza raczej fanow jakimis kolekcjonerskimi wydaniami... Rolling Eyes

Carmen · Wysłany: Śro Cze 06, 2007 7:53 pm Temat postu:

Kocham, kocham, kocham akustyczne nagrania Rolling Eyes

Subterranean · Wysłany: Pią Cze 08, 2007 9:42 am Temat postu:

Z tym unplluged to nie taka niemożliwość... Korn się świetnie sprzedaje, to może?

I jakby wtedy zaprosili do jakiegoś kawałka REM... Nie to już fantazja...

Ale jak mówiłem, miło by było zobaczyć jakieś akustyczne momenty, było by to też coś nowego w muzyce toola...

Vai · Wysłany: Śro Cze 27, 2007 6:45 pm Temat postu:

Adam Jones, moja opinia... Twórczy, charyzmatyczny, tajemniczy... Ma ładny uśmiech, a niestety uśmiecha się rzadko [właściwie jak wszyscy ładnie uśmiechający się ludzie, których znam (z rzeczywistości, czy z mediów)]... Szkoda, ale może właśnie na tym polega ten urok. Wink

I jeszcze - wybijając się poza jego sferę duchową, niezmiernie ciekawą, jak wspomniałam - jest oczywiście bardzo przystojny. Smile

Subterranean · Wysłany: Czw Cze 28, 2007 8:11 am Temat postu:

A mója znajoma twierdzi że ma twarz jak Kozioł Bafometa Smile

Tylko mu rogi dorobić... no ale są gusta i guściki...

Vai · Wysłany: Czw Cze 28, 2007 11:48 am Temat postu:

Mam całkowicie inne zdanie. Wink

Ale to normalne, każdy ma swój gust. ; )

lady of the flowers · Wysłany: Czw Cze 28, 2007 1:53 pm Temat postu:

mam i ja

jak dla mnie to jakoś żaden członek...Tool'a nie jest szokująco przystojny... Razz

aż mnie dziw bierze, że facet, który najbardziej mi się podoba ze wszystkich to taki szaraczek, nieśmiały i w ogóle... Rolling Eyes

Carmen · Wysłany: Czw Cze 28, 2007 2:05 pm Temat postu:

Mi się Adam zupełnie nie podoba, ma zawsze oczy jakby był po całotygodniowej imprezie, najseksowniejszy jest oczywiście Danny Laughing

No już nie wspominając o Mejnardzie Cool

Vai · Wysłany: Czw Cze 28, 2007 2:31 pm Temat postu:

Z całym szacunkiem dla wnętrza Maynarda i całej jego twórczości... (xD) ... Nie jest, według mnie, szczególnie przystojny. Okey, okey, nie musicie mnie za to krzyżować, sama to zrobię... xD Hm, ładny offtop. Do wymiany tego typu poglądów chyba powinien powstać osobny temat dla kobiet. Very Happy

lady of the flowers · Wysłany: Czw Cze 28, 2007 4:22 pm Temat postu:

już ja Cię ukrzyżuję! jak możesz! Evil or Very Mad