jak to się zaczęło?

stansfield · Wysłany: Sob Maj 31, 2008 6:27 am Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

maly_bialy · Wysłany: Wto Wrz 23, 2008 4:04 pm Temat postu:

Czesc. Jestem swiezy tutaj. Nawiazujac do tematu pierwszy raz Toola uslyszalem jak mialem 6 lat. (Obecnie mam 1 Cool

Pamietam jak dzis gdy brat przyniosl przegrywana plyte z piosenkami toola. Ja jako gowniaz niemialem co sluchac wiec se odpalalem co raz te piosenki. Odziwo przyzwyczailem sie do nich i nawet zasypialem z nimi Smile

). Obecnie nie moge "odczepic" sie od Toola. Nawet nie chce. Dla mnie toola to czesc mojego zycia Smile

)

Antimatter in Chains · Wysłany: Wto Wrz 23, 2008 4:31 pm Temat postu:

troche to nie zrozumiała polszczyzna dla mnie ale trudno, bywa i tak. Mówisz że ile masz lat - 1... ? To dzis ci brat przyniosł te płyty czy kiedy?
A tak poważnie to miło poznać, witam i zapraszam do wzięcia udziału w dyskusji

dark-deal · Wysłany: Wto Wrz 23, 2008 6:07 pm Temat postu:

chodzilo mu chyba o lat 18 bo ten hipek czy tez emotikona jak zwyklo sie ja nazywac ma w sobie 8 chyba. Very Happy

maly_bialy · Wysłany: Wto Wrz 23, 2008 7:29 pm Temat postu:

dokladnie

Subterranean · Wysłany: Wto Wrz 23, 2008 7:56 pm Temat postu:

Poza tym wyraźnie napisał "GDY" brat przyniósł mu płyty.. po prostu zabrakło przecinka.. polszczyznę dużo gorsza widywałem, a przecinka zapomnieć nie zbrodnia.

tharos · Wysłany: Śro Wrz 24, 2008 2:34 am Temat postu:

Bardzo dużo moich znajomych mi Tool'a polecało ,ale zawsze czułem niechęć do tego zespołu. Zawsze na pierwszym miejscu stał zespół Opeth,a Tool'a mogę powiedzieć nie cierpiałem Very Happy

Aż pewnego dnia leciała muzyka z głośników i...'coś mi się spodobało'. Patrzę - Tool - 'nie może być 0_o'. Przesłuchałem raz,drugi (AEnima), potem poszła reszta płyt i tak przez chyba cały miesiąc słuchałem tylko Tool'a i jest w mojej czołówce ,a nawet wyparł Opeth Wink

Alice in Chains · Wysłany: Wto Lis 11, 2008 10:23 am Temat postu:

Jakiś rok temu zaczęło się i u mnie, od dyskografii przegranej ze zbiorów kumpla, dość długo wcześniej planowałam kiedyś Tool'a posłuchać, ale jakoś tak nigdy do tego nie doszło. Najpierw przesłuchałam Opiate, jakoś za bardzo nie przypadł mi do gustu i zabrałam się za Joy Division, którego dyskografię miałam na tej samej płycie. Kiedyś dorzucając album do listy przez przypadek włączyłąm AEnimę.. I to było TO.. Najpierw powoli przesłuchiwałam poszczególne utwory, albumy, potem miałam takie dni, że słuchałam tylko Tool'a. Z racji tego, że słuchając nowopoznanych zespołów najpierw zwracam uwagę na muzykę, dopiero potem wyłapuję słowa ta "miłość" dojrzewała dość długo. Choć Tool'a i tak w porównaniu do swoich innych muzycznych miłostek pochłonęłam dość szybko.

No i już 3 tydzień jestem tu Smile

the patient · Wysłany: Wto Lis 11, 2008 10:34 am Temat postu:

moja przygoda z tool trwa 7 lat.

Gratuluje wytrwałości 3 tygodni z nami.

Alice in Chains · Wysłany: Wto Lis 11, 2008 10:52 am Temat postu:

the patient · Wysłany: Wto Lis 11, 2008 11:00 am Temat postu:

Są ludzie co dłużej słuchają tool'a tu.

W marcu jak się nie mylę minie 3 lata istnienia tego forum:D

mam nadzieje że nie uciekniesz tak szybko z forum jak spora część nowych użytkowników.

Alice in Chains · Wysłany: Wto Lis 11, 2008 11:10 am Temat postu:

No są, myślę, że to po części kwestia wieku, im człek starszy tym ma szansę poznawać muzykę na bierząco i potem nie musi nadrabiać zaległości.

Uciekać nie będę, no chyba, że mnie stąd "wygonicie", młoda jeszcze jestem (chyba nawet najmłodsza z aktywyny użytkowników na chwilę obecną) i z racji większego życiowego ( muzycznego też) doświadczenia forumowiczów mogę kogoś czymś wkurzyć.

Subterranean · Wysłany: Wto Lis 11, 2008 12:52 pm Temat postu:

Alice in Chains · Wysłany: Wto Lis 11, 2008 2:11 pm Temat postu:

A no wiem ile, tylko załóżmy, że ktoś śledzi dokonania jakiejś grupy, która wydaje od kilku/kilkunastu lat sporo płyt to potem "dosłuchuje" tylko tych najnowyszych, a jak ktoś dopiero zaczyna musi przetrawić całą dyskografię.

LizardQueen · Wysłany: Wto Lis 25, 2008 4:30 pm Temat postu:

U mnie wszystko zaczęło się od różnych forów muzycznych, gdzie wszyscy wychwalali Toola pod niebiosa. Pomyślałam więc "O! Zostanę fanką Toola" i posłuchałam "Sober". Strasznie mi się spodobało, więc ściągnęłam inne kawałki... ale rozczarowałam się, i to bardzo!
Ale pomyślałam "Zostanę fanką Toola i już!" i po kilku miesiącach uporczywego słuchania, przekonałam się do nich, polubiłam, pokochałam... Wink

Nie wiem, dlaczego tak się uparłam, bo generalnie szybko się zniechęcam, ale warto było Razz

Alice in Chains · Wysłany: Wto Lis 25, 2008 7:45 pm Temat postu:

LizardQueen · Wysłany: Wto Lis 25, 2008 7:57 pm Temat postu:

Alice in Chains · Wysłany: Wto Lis 25, 2008 8:28 pm Temat postu:

A.. No to rzeczywiście nie do końca Cię zrozumiałam Wink

Mefistoteles 26 · Wysłany: Śro Lis 26, 2008 9:18 pm Temat postu:

Ja poznałem Tool'a dzieki ... nieznajomemu z GG Very Happy

. Kiedyś grałem sobię w taka gierke online .. plemiona czy cos takiego ( nudno bylo to sobie zagrałem Razz

) I tam poznalem jakiegos kolesia ( juz nawet nicka nie pamietam ) z ktorym sobie gadalem o muzie itp . Jak mu powiedzialem ze slucham APC to powiedzial zebym obczaił Toola i dodał że wokal znajomy . Zapodał linka do stinkfista no i ... wtedy sie zaczelo Very Happy

Odrazu pokochałem ten ryjący psyche teledysk Laughing

Carmen · Wysłany: Czw Lis 27, 2008 2:07 pm Temat postu:

Zajebiście ogląda się teledysk do Stinklfista, bo on mi jakoś dziwacznie zwalnia muzykę.. I zupełnie inaczej odbieram z obrazem ten kawalek Very Happy