Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lady of the flowers
Sahasrara
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 4677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie Lip 30, 2006 7:55 pm Temat postu: |
|
raczej lakrymologia...z łaciny lacrima to łza (bodajże)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
nothing
Part of Tool
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią Sie 25, 2006 8:08 am Temat postu: |
|
mialem lacrymologiczna noc....nie moglem powstrzymac łez...masakra....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Pią Sie 25, 2006 8:59 am Temat postu: |
|
przy muzyce tool'a?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady of the flowers
Sahasrara
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 4677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią Sie 25, 2006 9:01 am Temat postu: |
|
ehhhh...to chyba nieistotne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nothing
Part of Tool
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią Sie 25, 2006 11:00 am Temat postu: |
|
spalem pozniej na mokrej poduszce.....smutek dlawil mi gardlo i zamrazal krew w zylach a pozniej placz.....
(przy roznej muzyce)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Nie Sie 27, 2006 4:08 pm Temat postu: |
|
Kiedy tak miałem, twierdziłem potem, że to straszne. Teraz nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Sahasrara
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd
|
Wysłany: Pon Sty 08, 2007 11:49 am Temat postu: |
|
Niewątpliwie wątek lakrymologii [ściślej i banalniej mówiąc wątek oczyszczającej wody] przewija się przez twórczość Toola, myślę, że to jest niezaprzeczalne. Ale tak naprawdę ten zespół ma swoją filozofię i oczywiście nie oparł wszystkich swoich zamysłów na lakrymologii.. Jak dla mnie to był dla nich taki impuls, czasami dający odczuć się mocniej w utworach, czasami zanikający, dlatego wątpimy, czy to nie jest zmyślona przez nich bajka. Chociaż sama lakrymologia mnie zaciekawiła, to nie nadaję jej jakiejś niesamowitej wagi w występowaniu w muzyce Toola. To chyba jest bonus do tego, co ONI sami chcą nam powiedzieć swoją muzyką
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
p3h
Magnum in Parvo
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Pon Sty 08, 2007 7:09 pm Temat postu: |
|
Dla zainteresowanych, wiersz Francis`a Bacon`a ktory to rzekomo zainspirowal Ronald`a P. Vincent`a do napisania radosnego przewodnika po lachrymologii. Niestety tlumaczenia na polski nie udalo mi sie znalesc.
The world's a bubble; and the life of man less than a span.
In his conception wretched; from the womb so to the tomb:
Curst from the cradle, and brought up to years, with cares and fears.
Who then to frail mortality shall trust,
But limns the water, or but writes in dust.
Yet, since with sorrow here we live oppress'd, what life is best?
Courts are but only superficial schools to dandle fools:
The rural parts are turn'd into a den of savage men:
And where's a city from all vice so free,
But may be term'd the worst of all the three?
Domestic cares afflict the husband's bed, or pains his head:
Those that live single, take it for a curse, or do things worse:
Some would have children; those that have them none; or wish them gone.
What is it then to have no wife, but single thralldom or a double strife?
Our own affections still at home to please, is a disease:
To cross the sea to any foreign soil, perils and toil:
Wars with their noise affright us: when they cease,
W' are worse in peace:
What then remains, but that we still should cry,
Not to be born, or being born, to die.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JudithMarie
Magnum in Parvo
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto Sie 21, 2007 8:11 am Temat postu: |
|
No ciekawie toczy się ta dyskusja Ja do końca nie jestem pewna po której stronie jestem... W Tool'u nic nie jest jasne... Nawet, jeżeli Panowie tylko wymyślili sobie tą całą filozofię płaczu, to ja się pod nią całkowicie podpisuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Czw Sie 23, 2007 12:10 pm Temat postu: |
|
No własnie ruszyl mnie tekst z jakies strony polskiej. W FAQ zapytali się, dlaczego nic na stronie nie ma o Lakrymologii? Odpowiedź: bo mysle, ze zespol ja wymyslil. Generalnie luz... pomijajac to ze wszystko bylo zywcem spisywane z Koziczynskiego...ale ciagle mi ta odpowiedz latala po glowie i doszedlem do wniosku, ze ten gosciu wlasciwie popelnil grzech smiertelny
No bo co z tego nawet jesli wymyslil Od Opiate do teraz moglbym mnozyc Lakrymologiczne odniesienia, zmyslone czy nie, pieknie to wymyslili chlopaki. No i teodbicie wody na scianach, dlamnie nie do osiagniecia ten efekt w ruchu jak do tej pory...a bede sie staral
Dabbling all the way down.
Up to my neck;
Soon to drown
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JudithMarie
Magnum in Parvo
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw Sie 23, 2007 12:45 pm Temat postu: |
|
Nie ma co, Panowie to mózgi Ale serio, nawet jeżeli to wymyślili, to zadziwiająca jest ich konsekwencja w utwierdzaniu nas w przekonaniu, że "to nie jest bujda". No chyba, że rzeczywiście coś w tym jest... Podziwiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Czw Sie 23, 2007 6:06 pm Temat postu: |
|
Ale z ta ksiazka rzeczywiscie sprawa smierdzi :
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JudithMarie
Magnum in Parvo
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią Sie 24, 2007 6:55 am Temat postu: |
|
Właśnie... Ale znowu powracamy do sedna sprawy... Panowie stymulują nas do poszukiwania... Czyli Tool jako czasownik, a nie rzeczownik. Tak w ogóle to chętnie przeczytałabym tą książkę. Ale coś mi się nie wydaje, żeby jakoś nagle się cudownie odnalazła w jakichś tam archiwach... Chyba, że Panowie sami ją stworzą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nothing
Part of Tool
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob Sie 25, 2007 9:46 am Temat postu: |
|
w kazdym razie placz ma pewna funkcije psychoterapetyczna .....na pewno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Sob Sie 25, 2007 10:28 am Temat postu: |
|
Płacz zobojętnia, płacz rozpuszcza ból, płacz jest zawsze wtedy kiedy przez choćby krótką chwilę istniejemy naprawdę, bez kamuflażu, bez ubrania, bez swojego charakteru, bez niczego... To oczyszczenie, tak jak dla spoconego ciała kąpiel. Płacz jest lepszy od 10 psychiatrów.
Chyba że, heh, płacz na lekcji fizyki kiedy 40 rówieśników się na Ciebie patrzy. Wtedy płacz nie jest "pewnym środkiem terapeutycznym", tylko dosłownie wylanym na łeb szambem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chester
Magnum in Parvo
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Raj bez jaj
|
Wysłany: Nie Sie 26, 2007 3:42 pm Temat postu: |
|
Zaratustra napisał: | Ale z ta ksiazka rzeczywiscie sprawa smierdzi : |
No rzeczywiście, pewna teoria spiskowa na temat tej książki śmierdzi nawet polskim łajnem, a że każda teoria spiskowa ma w sobie część prawdy to 'polska' wersja ma najwiecej w sobie faktów. Może jak kupowali coś Szukalskiego od jakiegoś pasera to im gość opakował to w książke Kasprowicza.
Tool śmierdzi, co z tego żę grają tak jak grają, poza muzyką nie są warci szeczególnej uwagi, w dodatku całe to Foolarmy potwierdza tylko Slaves Shall Serve.
Na koniec troche propagandy, co by też popłakać ale ze śmiechu (a może i z głupoty) [link widoczny dla zalogowanych]
23
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nothing
Part of Tool
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw Wrz 13, 2007 8:40 pm Temat postu: |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 10:17 am Temat postu: |
|
No normalnie newart Do galerii z tym:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 5:32 pm Temat postu: |
|
Z The Grudge mi się skojarzyło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nothing
Part of Tool
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro Gru 05, 2007 11:15 pm Temat postu: |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|