nie czujecie czasem ze głebia toola to sciema?

Carmen · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 2:07 pm Temat postu:

To już zależy tylko od naszego spojrzenia.. Dla mnie 3rd Eye jest jednak dosyć ciężkie.

Subterranean · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 2:19 pm Temat postu:

Fakt faktem ten noisowy początek nie nalezy do najłatwiejszych rzeczy w odbiorze.

Zaratustra · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 5:37 pm Temat postu:

Zależyt czy mówimy o wersji Aenima czy Salival, ja b. lubiłem z Aenimy, ale jak usłyszałem to na żywca, ze wstępem T.L. no po prostu... i jeszcze te zakończenie, jazda bez trzymanki.

Ostatnio zauwazylem ze trudny dla ludzi jest Schism, to znaczy, nie czuja w pelni tego kawalka, ja tez kiedys tak...zwyczajnie do niego podchodzilem, to znaczy... wiedzialem ze to rewelacyjny motyw, i ze matematyczny, itd., ale przez godzinne ogladanie w kolko teledysku po prostu mi na punkcie kazdej nutki tego utworu odjebalo Shocked

A wykonanie ze Spodka 2006 (te slyszalem) uznalem za... jedna z wiekszych tragedii jakich zespol sie dopuscil, to tak jakby wydali parodie.....................

Junkie · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 6:23 pm Temat postu:

A mi sie z lekka schism znudzil, ale to wcale nie znaczy ze jest zly Wink

Subterranean · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 6:27 pm Temat postu:

Też mi się Schism lekko oprzyjadł.

Zaratustra · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 7:09 pm Temat postu:

Heh, znam dobrze to uczucie, ba, caly Tool mi sie nawet lekko nudzil...ale to jest ten zespol do ktorego zawsze wracam Laughing

Subterranean · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 7:11 pm Temat postu:

W sumie to ja mam tak z wieloma zespołami. W tym nawet Floydzi czasem mnie nużą. Nie można po prostu słuchać non stop tego samego. Człowiek by wtedy chyba oszalał z nudów.

Zaratustra · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 7:33 pm Temat postu:

No najczesciej jest tak, ze cos sie podoba, ale tak rzadko, tak wyjatkowo...raz albo kilka razy...a potem to gdzies przepada. Taki jest Schism (dla mnie oczywiscie) i takie gadanie ze sie znudzil albo nie jest yyy.... zrozumiale Laughing

Subterranean · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 7:40 pm Temat postu:

Wydaje mi się i tak że muzyka to najmniej nurząca materia. Ksiązki w życiu bym 5 razy nie przeczytał. Film musi mi się b.podobac żebym obejrzał go około 10 razy. Nie mówie o beznadziejnym przpadku: Odyseji kosmicznej którą widziałem 100 razy ponad Very Happy

Za młodu codzień leciała z kasety. Wolałem ją nawet od gumisiów... Ale płyt (nie mówiąc o trackach pojedynczych ) moge słochać duzó dłużej i częściej. Bóg jeden wie ile razy przesłuchałem takie Wish You Were Here skoro pierwszego dnia od nabycia płyta przeleciała 5 razy w kółko Very Happy

Carmen · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 8:06 pm Temat postu:

To fakt, że muzyka z wszystkich sztuk nudzi się najrzadziej i najwolniej.. Albo wcale Wink

Zaratustra · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 8:10 pm Temat postu:

Hmmm.... ja miewalem kryzysy Wink

Natomiast odkad poznalem fotografie, nigdy takowego nie mialem... tylko czy to sztuka, hm, nie wiem czemu Razz

Subterranean · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 8:36 pm Temat postu:

No... Zależy jaka fotografia... Fotografia "artystyczna" to dla mnie kompozycja autora zdjęcia, próba nie tylko pokazania czegoś, ale też przekazania czegoś....

Zaratustra · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 8:57 pm Temat postu:

Cala zabawa polega na tym, ze nigdy nie wiem kiedy jest artystyczna, a kiedy nie, wiem jedynie, ze dziala na mnie jak magnes piękno, obrazy ktore wywoluja u mnie dusznosci, dla nich warto interesowac sie kinem, i wyobrazac sobie, ze jakies fotografie sa ich elementem, jakiejs wiekszej fantastycznej fabuly, chocby to bylo bezcelowe, mnie cos takiego kreci wlasnie i powoduje, ze nie moge sie od tego oderwac...

Na przykład to [link widoczny dla zalogowanych] ... imysle nad tym mysle, jaki to moglby byc kadr Smile

Subterranean · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 8:59 pm Temat postu:

Wiesz, kurde, ja mam tak, ze jak czytam ksiązkę to zaraz obmyślam jak by to sfilmowane było, jaki montaż, kadrowanie, jakie ujęcia. Może to wynik potrzeby patrzenia, nie wiem...

Zaratustra · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 9:17 pm Temat postu:

Ksiazki tez, zreszta, wiekszosc najlepszych filmow w dziejach to ekranizacje Laughing

Tyle ze z ta fotografia...traktuje to jako wyzwanie intelektualne, czasami to jest niemozliwe, czasami wymaga 10 minut, czasami nie mam sily, ale zdarza sie - wlasnie - ze lampie sie pol godziny na obraz obmyslajac przed - i po, generalnie... nie mam dosyc Laughing

Subterranean · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 9:19 pm Temat postu:

Najważniejsze to robić to co się lubi. Ale nam cholerny offtop poszedł Very Happy

4lex · Wysłany: Nie Lis 04, 2007 4:31 pm Temat postu:

Tool i sciema hmmm Maynard i Kobieta teraz sie zastanówcie czy to sciema czy nie Very Happy

Jak dla mnie ta muzyka jest głeboka chodz by same teksty kazda sekunada w utworze jest tam gdzie byc powinna. Maynard na koncertach przebiera sie nigdy nie jest soba robi za przeproszeniem z siebie psychola ( w sumie to on chyba naprawde nie jest do konca normalny ) ale pod tym przebraniem jest ukryty geniusz wiec teraz niech sobie kazdy na to pytanie sobie odpowie Very Happy

ponczi · Wysłany: Pon Lis 05, 2007 2:06 pm Temat postu:

Nawet idiota zrozumie sztukę, ale jakże inaczej. W tym zdaniu tkwi odpowiedz na pytanie zadane przez autora - to tak pol zartem pol serio bo przeciez wiadomo, ze sztuka to rzecz wzgledna. Ale do rzeczy Very Happy

:

Przeczytalem wszystkie posty ( rzucilem okiem ) i pare mysli mi sie nasunelo. Maynard sobie robi z 'nas' jaja i to jest oczywistą oczywistoscia ( Very Happy

). A jak ktos mowi, ze Maynard sobie z nas jaj nie robi to poprostu paru rzeczy nie rozumie i potwierdza, ze napewno w tym wszystkim jest drwina i w dodatku, ze stal sie jej nieswiadoma ofiara Twisted Evil

. Tu poprostu nic nie jest powiedziane wprost, jednoznacznie, wiec niektorzy beda twierdzili, ze sobie jakies filozofie dorabiamy, ze widzimy cos w niczym. No ale trudno tak to już jest ;D. Twisted Evil

pedro · Wysłany: Sob Lut 02, 2008 7:32 pm Temat postu:

Moje zdanie: muzycznie i tekstowo nie ma jaj. Jaja są poza płytami i sceną - i to wielkie jaja. Na razie tyle...

Carmen · Wysłany: Sob Lut 02, 2008 8:58 pm Temat postu:

Krótko, treściwie, ale zgadzam się Smile