Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lady of the flowers
Sahasrara
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 4677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon Gru 10, 2007 8:26 pm Temat postu: |
|
ucz mnie poetyki
ale mądrze prawisz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Subterranean
Sahasrara
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Pon Gru 10, 2007 8:59 pm Temat postu: |
|
Ja tam nic nie wiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Josh
Magnum in Parvo
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon Mar 17, 2008 11:12 am Temat postu: |
|
Zaratustra napisał: |
Eon Blue Apocalipse/The Patient. Jest to JEDEN UTWÓR, z czego ta pierwsza część ma znaczenie podwójne, ta druga, konkretne. Blue Apocalipse to oczywiście "wodna apokalipsa", której opisywać nie musze Natomiast Eon to zmyłka, bo chodzi, o...
One great big festering NEON distraction,
I've a suggestion to keep you all occupied.
Learn to swim.
|
Myślę że "słowo" Eon jest tu anagramem, Eon = Noe.
Noe Blue Apocalypse kojarzy mi się tylko z jednym.
The Patient wydaje się być łatwym do "rozszyfrowania".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Pon Mar 17, 2008 8:45 pm Temat postu: |
|
Eon Blue Apocalipse
Tak nazywał się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
genial
Magnum in Parvo
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob Cze 21, 2008 10:18 am Temat postu: |
|
a ja myslalem ze cos wiem o tej plycie Uwielbiam dni kiedy moge sie dowiedziec jakis interesujacych nowych faktow... chlip chlip normalnie kocham to forum XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nikotynamid
Magnum in Parvo
Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z rury zlewowej.
|
Wysłany: Nie Cze 29, 2008 5:38 pm Temat postu: |
|
Cytat: | Jabłko przekrojone po równiku oczywiście pokazuje pentagram- przekrójcie sobie sami, a zobaczycie. Pentagram ma bardzo wi\ele symboli, niestety nie jestem w stanie określić teraz ich wszystkich...kiedyś kolega mi mówił co znaczy ten 8kątny czy 10 kątny. Faktem jest że odmian pentagramów nie jest 2,3 czyli około setki. |
...małe przyczepionko,absolutnie nieważne z punktu widzenia tematu, ale przyrostek penta- oznacza 5, więc pentagram tyczy się tylko znaku pięciokątnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Nie Cze 29, 2008 5:45 pm Temat postu: |
|
Znaczy ze te wyielokatne to nie pentagramy a...co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nikotynamid
Magnum in Parvo
Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z rury zlewowej.
|
Wysłany: Nie Cze 29, 2008 5:55 pm Temat postu: |
|
Hmmm... myślę, że to na tej zasadzie:
penta-gram, heksagram (6-ciokątny), heptagram (7-miokątny), okta-... itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Nie Cze 29, 2008 6:16 pm Temat postu: |
|
Ech myslenie mi sie wylaczylo. Masz oczywiscie racje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nikotynamid
Magnum in Parvo
Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z rury zlewowej.
|
Wysłany: Nie Cze 29, 2008 7:32 pm Temat postu: |
|
Cytat: | Ech myslenie mi sie wylaczylo. |
He he, raczej nie.
Po prostu myślałeś o czymś innym. ;]
A tak wracając po trosze do Paraboli - Przypowieści...
chciałabym wspomnieć o dwóch fragmentach teledysku, pierwszy jest na początku: więc wspomnianą już wcześniej kupę wydalaną ustami Trójcy osób zawsze interpretowałam jako kłamstwo, które jest warte tyle, co ekskrement.
A drugi - kula, która dzieli się kolejno na 2, potem 4 i (tak dalej) części, to czyste naśladownictwo ludzkiej fizjologii, gdy po wniknięciu plemnika identycznie następuje podział komórki jajowej, co daje początek nowemu życiu.
To taki mały, prywatny wtręt. Wtręcik. Wtręciczek. Wtręciczeczek. Wtręciczeczeczek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Nie Cze 29, 2008 8:19 pm Temat postu: |
|
Jak juz chcesz czytac moje zdanie na temat Paraboli to chyba lepiej pisalem tutaj http://www.tapc.fora.pl/187-teledyski-wizualizacje,27/o-teledyskach,281.html aczkolwiek wiele od tamtego czasu sie zmienilo, ale jakos nigdy nie sprezalem sie do interpretacji, no, moze poza Schismem ktorego jeszcze nie opisywalem. Chcialem tylko nawiazac do kuli, bo wedlug mnie tak jak materia przestrzen i czas czaso-przestrzen, zycie, rozum, oswiecenie (czyli powoli po drabinie rozwoju, tak jak ten kawalek zaczyna sie od akordow az po matematyczna ewolucje brzmien) w paraboli sa niezaprzeczalne, tak kula jest niczym innym jak
7 dni - siedem stanow kreacji zycia przez Boga.
[link widoczny dla zalogowanych]
wedlug mnie doskonale sie to wpisuje w caloksztalt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nikotynamid
Magnum in Parvo
Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z rury zlewowej.
|
Wysłany: Nie Cze 29, 2008 8:24 pm Temat postu: |
|
No to skapitulowałam, rozłożona na czynniki pierwsze.
Nie śmiem polemizować
z Zaratustrą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaratustra
+Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nowa Ruda
|
Wysłany: Nie Cze 29, 2008 8:30 pm Temat postu: |
|
Oj bez przesady
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
travkov
Magnum in Parvo
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mamy.
|
Wysłany: Sob Sty 03, 2009 9:52 am Temat postu: |
|
Witam po raz pierwszy, bo jestem tu nowy, bla, bla i tak dalej
Zaciekawił mnie ten temat i postanowiłem się wypowiedzieć, nie dałem rady na szybko przeczytać całego tematu, więc zrobię to wieczorem, albo kiedyś. Zdążyłem przeczytać początkową, najdłuższą wypowiedź Zaratustry i nie obraź się, masz w wielu miejscach rację, ale w równie wielu nie. Dużo tam nieścisłości.
Wspomnę na razie o dwóch rzeczach.
1. The Grudge: słowo 'Saturn'.
"Saturn comes back around. Lifts you up like a child or
Drags you down like a stone."
Saturn JEST szambem, o którym wspomniałeś. Podczas słuchania odnosi się wrażenie, że Saturn jest kapryśnym sędzią, nie czymś dobrym. Postaram się to wyjaśnić później.
2. Reflection: tutaj nie zgodzę się zupełnie. A dlaczego? Napisałeś gdzieś w wypowiedzi o odniesieniach do kabalistycznego Drzewa Życia. Otóż, również to powiązanie znalazłem w Reflection (a dokładnie na telebimie jednego z koncertowych teledysków, gdzie po prostu JEST Drzewo Życia ). I właśnie przez owo Drzewo nie zgodzę się z Twoją interpretacją... Ale o tym kiedyś po skonfrontowanych wypowiedziach.
Ciekaw jestem wniosków
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Sahasrara
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd
|
Wysłany: Wto Sty 06, 2009 3:26 pm Temat postu: |
|
Witamy pozdrawiamy i zapraszamy do obfitego postowania Na konfrontacją z Zaratustrą będziesz musiał trochę poczekać, bo długo już się nie pojawia, ale chyba sam przyznaje, że spojrzenie na wiele wcześniejszych wniosków mu się zmienia/iło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
travkov
Magnum in Parvo
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mamy.
|
Wysłany: Czw Sty 08, 2009 8:22 am Temat postu: |
|
Może to i dobrze, bo sam nie mam obecnie zbyt wiele czasu... Ale oczekiwanie sprzyja interpretacji, więc... Poczekamy Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
travkov
Magnum in Parvo
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mamy.
|
Wysłany: Wto Lut 24, 2009 9:52 am Temat postu: |
|
Cóż, nadszedł czas, żeby umieścić, to co chciałem umieścić już wcześniej Wspomniałem o Toolu i Drzewie Życia, więc wrzucę tutaj coś, co napisałem na potrzeby innego portalu obecnie forum odwiedza mało osób, ale mam nadzieję, że ktoś to przeczyta...
TOOL - REFLECTION - DRZEWO ŻYCIA
"Słowem wstępu, powiem, że nie spotkałem się z szerszym omówieniem tematu zawartego w tytule i prócz niewielkich notek i napomnień nie dane mi było poczytać szerszego opracowania na ten temat. A, że Last.fm jest ku temu dobrym miejscem, tak więc spróbuję przelać na monitor moje przemyślenia związane z Toolem i kabalistycznym Drzewem Życia. Jednak warto też podkreślić, że to co piszę to jedynie propozycja, spostrzeżenie, a nie kompletna, wyjaśniająca wszystko interpretacja. Ta zrodzić się może dopiero po gruntownym przeanalizowaniu tematu, a na to nie jestem gotowy.
Skąd w ogóle ten pomysł i powiązanie? Otóż, dawien dawno przeglądając serwis internetowy YouTube, natknąłem się na jeden z koncertowych teledysków w którym, jak byk, na telebimie co rusz, ukazywało się i znikało Drzewo Życia. Ciekawym jest to, że oglądałem ten sam koncert dużo wcześniej, jednak uprzednio nic niezwykłego nie rzuciło mi się w oczy (prócz oczywiście ogólnego, rewelacyjnego wrażenia).
Aby nie być gołosłownym, niżej podaję link do wspomnianego wcześniej wideo i proponuję zwrócić uwagę na to co dzieje się na ekranie.
http://www.youtube.com/watch?v=lyvd1DbHPdE
Łatwo można się przekonać, że ten teledysk nie jest wyjątkiem, a Drzewo Życia widoczne jest na wielu innych teledyskach - w szczególności Triad.
No, skoro już zabrałem się za pisanie obszerniejszego tekstu, to pewnie nie muszę mówić, że uważam te telebimowe obrazki za podpowiedź, która posłuży mi za interpretację - oczywiście pobieżną, bo chcę jedynie zwrócić uwagę na ten temat. Aby wszystko było jasne, czytelne i w miarę poukładane należałoby powiedzieć teraz kilka słów o tajemniczym Drzewie Życia.
Ogólnie, Drzewo Życia jest symbolem występującym w bardzo dużej ilości starożytnych i mniej starożytnych kultur, i religii, które za centrum świata (czy też Oś Świata, Axis Mundi), jego kręgosłup, świętość, uważają właśnie potężne drzewo o wiecznie zielonych liściach. Przykłady możemy znaleźć już w wierzeniach skandynawskich, gdzie rolę Drzewa Życia przejmuje Yggdrasil (zainteresowanych odsyłam do zbioru ichnich mitów noszących nazwę Eddy Poetyckiej, mniej zainteresowanych – do wikipedii), ale, aby nie szukać za daleko, wystarczy ogólnikowa znajomość Biblii, aby o Drzewie Życia, Adamie i Ewie, wiedzieć. Zachęcam do lektury.
Interesujące mnie Drzewo Życia ma swoje korzenie właśnie w Biblii, a raczej w Torze - księdze żydowskiej, bowiem Judaizm dał początek Kabale, a ta daje początek właściwemu obrazowaniu Drzewa Życia, w takiej postaci, jaką widzimy na telebimach z koncertów Toola.
Jeśli chcecie, aby moje dalsze słowa, były w miarę zrozumiałe, radzę poczytać trochę o Kabale i Drzewie Życia, bo temat jest dość skomplikowany i łatwo nie będzie. Niemniej postaram się pokrótce wyjaśniać wszystko o czym piszę, aby 'świetlny refleks' stał się dostrzegalny
Obraz przedstawia 10 sefirot - Boskich emanacji, czy też istot Boskich, oraz jedną nie-sefirę, czyli razem jedenaście okręgów połączonych ze sobą wieloma ścieżkami. Mówiąc krótko (lecz niezbyt precyzyjnie), Bóg stwarzał świat właśnie poprzez poszczególne sefiry. Warto w tym miejscu zauważyć, że Kabała jest ściśle połączona z wiarą w Boga, a przynajmniej szacunkiem do Niego. Wielu fanom Toola będzie to zapewne nie w smak Przesłanki są jednak jasne i ciężko je zignorować.
Sferą najwyższą jest Keter - Korona (boskość, nie Bóg), następnie Chokmah - Mądrość, potem Binah - Rozumienie, Chesed - Miłosierdzie, Gewurah - Siła, Tiferet - Piękno, Netzach - Zwycięstwo, Hod - Chwała, Jesod - Podstawa oraz Malkuth - Królestwo. Wspomnianą nie-sferą jest Daath - Wiedza.
Nie widzę sensu w opisywaniu wszystkiego tutaj. Zainteresowani, czy też zainspirowani, którym niewiedza żyć nie daje, odnajdą wszystko czego potrzeba w innych miejscach
Wracając do Toola, chyba każdy już słyszał, że trzy przedostatnie piosenki na Lateralusie ją jednością, triadą. Otóż Triadą, Trójcą nazywamy trzy pierwsze sefiry Koronę, Mądrość i Rozumienie, jednak jestem przekonany, że pomimo tych logicznych zależności, Reflection nie dotyczy bezpośrednio wymienionych sfer, a jest jedynie wstępem do nich. Całkowicie logiczne stanie się wtedy dlaczego Triad jest ostatnie i dlaczego nazywa się Triad A dlaczego nie znajdziemy w niej słów? Bo to co Boskie jest nieopisywalne, a Triad przebywa Otchłań i zmierza ku Boskości, ku Trójcy.
No a czym w takim razie jest Reflection? Tutaj odpowiedź jest znacznie trudniejsza. Tytuł jest wieloznaczny, a może oznaczać między innymi 'myśl', 'odbicie', 'oświecenie'. Złym krokiem byłoby wybieranie któregoś z tych tłumaczeń, ponieważ właśnie ta wieloznaczność najlepiej oddaje klimat piosenki.
Może na początek weźmy 'odbicie'. Kabaliści wierzą, że każda sfera zawiera w sobie cząstkę Boga i każda ma zdolność absorbowania i odsyłania światła wysyłanego przez najwyższą ze wszystkich sefirot - Koronę.
Właśnie to 'odbicie' jest opisywane, niesamowicie zresztą, przez tekst piosenki.
'And in my darkest moment, fetal and weeping
The moon tells me a secret, my confidant.
As full and bright as I am, this light is not my own
and a million light reflections pass over me'
Godne uwagi jest to, że księżyc świeci światłem odbitym od słońca - tworu zgoła potężniejszego i jaśniejszego. To świetna metafora Boskiego światła.
'The source is bright and endless
She resusitates the hopeless'
Pierwszy z tych dwóch wersów potwierdza moje poprzednie słowa źródłem wszelkiego światła jest Bóg - jasny i nieskończony. Drugi zaś, jest dla mnie zagadką... Dlaczego 'ona'? Tego nie wiem.
Kolejne wersy są dość jasne, jeśli podążamy tym samym tropem myślenia, za to warte napisania są wersy w zwrotce ostatniej.
'And you will come to find that we are all one mind'
Tutaj kolejna ciekawostka. Wg kabalistów wszyscy ludzie mieli jeden początek, jedno źródło z którego pochodzą i do którego odchodzą po śmierci - Istotę Boską, którą zarazem tworzą (tutaj przychodzi na myśl Schizm - I know the pieces fit, couse I watched them fall away). Ta myśl i to zdanie jest jednym z najbardziej na mnie oddziałujących, w końcu wszyscy jesteśmy jednością i wszyscy jesteśmy sobie potrzebni, jako istoty zrodzone z jednej miłości, jako jedno społeczeństwo, które przez niektórych (np. socjologów) jest postrzegane jako organizm żyjący i podległy pewnym zasadom.
Te słowa są dopełnieniem właściwie całej płyty… Potem jest już tylko Triad.
Wypowiedzią nie starałem się wyłuskać wszystkich smaczków toolowej twórczości, a jedynie zakreślić pewien pogląd na Lateralusa, a właściwie na Reflection.
Na koniec umieszczam moje tłumaczenie tej piosenki, pisane pod kątem tego wszystkiego co mówiłem.
'Zbliżyłem się zaciekawiony do końca,
Poniżej żałosnej dziury samoużalania się.
Przyznałem, że jestem pokonany i zbliżyłem się.
Mogę odnaleźć tutaj pociechę,
Mogę odnaleźć spokój w pustce.
Jak żałośnie.
To mnie wzywa...
I w najczarniejszej chwili, gdy skulony szlocham
Księżyc mówi mi sekret, mój przyjaciel*
Jestem tak pełny i jasny, to światło nie pochodzi ode mnie,
a milion świetlnych refleksów przenika przeze mnie.
Ich źródło jest jasne i nieskończone.
Ona wskrzesza nadzieję,
Bez niej jesteśmy martwymi, szybującymi satelitami.
Gdy odchylę głowę, znikają wszelkie wątpliwości,
Nie chcę zostać tu na dole, służąc własnemu narcyzmowi.
Muszę ukrzyżować ego, zanim będzie za późno.
Modlę się, by światło wyniosło mnie,
Zanim się rozpłynę...
Więc ukrzyżuj ego, zanim będzie za późno,
I opuść to miejsce, tak negatywne, ślepe i cyniczne,
A przekonasz się, że wszyscy jesteśmy jednym umysłem,
Zdolni osiągnąć wszystko co wyobrażalne i wszystko co możliwe.
Więc pozwól, by światło cię dotknęło i pozwól rozprzestrzenić się słowom
Daj im przejść na wskroś, przenosząc naszą nadzieję i przesłanie
Zanim się rozpłyniemy.'
* przetłumaczyłem przyjaciel, choć w oryginale jest 'confidant' ktoś komu powierzamy swe tajemnice."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Sahasrara
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd
|
Wysłany: Wto Lut 24, 2009 12:31 pm Temat postu: |
|
Jak będę mieć chwilę więcej, to na pewno czytnę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Carmen dnia Wto Lut 24, 2009 12:32 pm, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
the patient
Part of Tool
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silent hill
|
Wysłany: Wto Lut 24, 2009 12:39 pm Temat postu: |
|
Dokładnie jak koleżanka..... chodź pobieżnie już obadałem... ciekawe podejście do sprawy....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
travkov
Magnum in Parvo
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mamy.
|
Wysłany: Wto Lut 24, 2009 6:38 pm Temat postu: |
|
Czekam więc na komentarze i polemiki nie śpieszcie się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|