Autor |
Wiadomość |
Carmen |
Wysłany: Śro Cze 23, 2010 9:28 pm Temat postu: |
|
Huh, ja od Sobera też zaczęłam, ale miałam 12 lat, zobaczyłam teledysk i uciekłam
wiecie co, piszę na tym forum w kółko to samo, poza tym czytam niektóre wątki, chcę odpowiedzieć, po czym widzę swoją własną odpowiedź i kompletnie jej nie pamiętam.. demencja starcza czy kurna co?!
ale to taka dygresja tylko |
|
|
to wszystko co mam. |
Wysłany: Wto Cze 22, 2010 5:14 pm Temat postu: |
|
undertow
ta płytka marzenie.
płytka prze genialna pod każdym względem dla mnie.
wokalnie, muzycznie, tematycznie, artworkowo...
dla mnie arcydzieło nie będe ukrywał bez niej nie moge funkcjonować normalnie.
ja usłyszałem kiedyś dawno temu, jak jeszcze słuchałem, nie wiem nawet czego, w każdym bądź razie na pewno była to muzyka gitarowo-metalowa, sober w tv muzycznej , zdaję się mtv koło północy w programie rockowym, to teledysk jak i sam utwór wyniosły mnie w kompletnie inną rzeczywistość , na jakieś zupełnie nie znane dla mnie tereny!
boże sobie myślę. przecież ten numer jest poprostu miażdżący! i ten teledysk do tego wprawiający w małe zakłopotanie
myślę sobie co to za zespół! skąd oni są! muszę się z nimi pokochać i to natychmiast!
zwalili mnie z nóg tamtego czasu i kompletnie mną wstrząsneli. muzyki słuchałem w tamtym czasie i to dużo, w większości gitarowej, ale tool to była inna liga. inna rzeczywistość muzyczna. jakby byli z nie z tego świata.
to była miłość od pierwszej nuty...
i poszedłem i kupiłem wszystkie trzy zdaje się płyty na raz. i discmana do tego i był komplet. no nie, jeszcze paczka baterii i jasna z każdą płytą pokolei . |
|
|
toolowiec |
|
|
Carmen |
Wysłany: Wto Sty 29, 2008 8:53 pm Temat postu: |
|
Ok dzięki, spróbuję |
|
|
Zaratustra |
Wysłany: Wto Sty 29, 2008 7:06 pm Temat postu: |
|
pobierz program teleport pro do pobierania na dysk stron internetowych. ;;
niw szystkie ssie ale mozesz probnac |
|
|
Carmen |
|
|
toolowiec |
Wysłany: Pon Gru 31, 2007 11:21 am Temat postu: |
|
Te wrzaski Maynarda na undertow w kilku numerach powalają. Później aż tak nie darł japy jak choćby w zwrotce do Sobera czy Bottom. Ten okres był na swój sposób wyjątkowy, koncerty z okresu Opiate-Undertow rzeczywiście zrywają czapę. To był prawdziwy, rockowy ogień.
Ja gdzieś tam we FLACu mam boota z trasy Opiate'a gdy grali również materiał z Undertow i powiem, ze to jest rasowy wykop i aż chciało by się tam znaleźć. Ciary łażą po plerach za każdym wydarciem Keenana.
Do samego Undertowa wracam od czasu do czasu, nadal przy Prison Sex opada mi szczena. Ten kawałek ma niesamowitą synergię basu, głównego gitarowego riffu i linii wokalnej. Aha, i krótka solówa jedna z niewielu Toola. Zero wirtuozerii, a mnie kosi to solo do dziś. |
|
|
Zaratustra |
Wysłany: Nie Gru 30, 2007 11:38 am Temat postu: |
|
Purplesound pomylil Ci sie temat |
|
|
lady of the flowers |
Wysłany: Sob Gru 29, 2007 10:49 pm Temat postu: |
|
ahhhh....też zazdroszczę |
|
|
Carmen |
Wysłany: Sob Gru 29, 2007 10:32 pm Temat postu: |
|
PurpleSound napisał: | Cytat: | A ciekawa jestem, co czułabym przy dźwiękach Laterala, zaraz po wydaniu, kiedy wszystko byłoby takie gorące.. |
Kupiłem w drodze do domu z nudnych jak flaki z olejem kursów, w sobotę o godzinie 13 ileś tam, zaraz uruchomiłem walkmana. Na pl. Wolności w Łodzi łzy mi staneły w oczach kiedy usłyszałem pierwszy wokal MJK w "The Grudge". Naprawde traktowałem Toola bardzo emocjonalnie, personalnie, jak religie. Dzisiaj już tak nie jest, nie aż tak:P, ale jak bum cyk cyk, szklanki w oczach miałem po tych 5 latach czekania:P. |
Autentycznie zazdroszczę.. |
|
|
lady of the flowers |
Wysłany: Sob Gru 29, 2007 10:30 pm Temat postu: |
|
hmmm, ja czekałam na 10k Days, ale też wiele bym dała za odsłuchanie Laterala w 2001 roku po wydaniu...nie mówiąc o koncercie...ehh...
Undertow strasznie długo pozostawało u mnie nieprzesłuchane od A do Z...tak w zasadzie słuchałam Toola od Lateralusa w dół i to też niekoniecznie zawsze całymi płytami - ale się było młodym |
|
|
PurpleSound |
Wysłany: Sob Gru 29, 2007 10:30 pm Temat postu: |
|
Cytat: | A ciekawa jestem, co czułabym przy dźwiękach Laterala, zaraz po wydaniu, kiedy wszystko byłoby takie gorące.. |
Kupiłem w drodze do domu z nudnych jak flaki z olejem kursów, w sobotę o godzinie 13 ileś tam, zaraz uruchomiłem walkmana. Na pl. Wolności w Łodzi łzy mi staneły w oczach kiedy usłyszałem pierwszy wokal MJK w "The Grudge". Naprawde traktowałem Toola bardzo emocjonalnie, personalnie, jak religie. Dzisiaj już tak nie jest, nie aż tak:P, ale jak bum cyk cyk, szklanki w oczach miałem po tych 5 latach czekania:P. |
|
|
Carmen |
Wysłany: Sob Gru 29, 2007 10:23 pm Temat postu: |
|
Ja też zaczynałam od teledysku Sobera, ale miałam lat aż 12 i tak jak już wcześniej pisałam- odrzuciło mnie..
Strasznie zazdroszczę wszystkim tym, którzy byli "świadomi" Tool'a przy ich premierach.. Dużo bym dała, żeby móc przeżywać pierwsze przesłuchania Laterala tak jak to już było z 10 000 Days.. Bo mimo wszystko ostatecznie stwierdzam, że ostatni album odrobinę mnie zawiódł.. A ciekawa jestem, co czułabym przy dźwiękach Laterala, zaraz po wydaniu, kiedy wszystko byłoby takie gorące.. I później to uczucie, że nie zawiedli, a stworzyli coś jeszcze nad Aenimę Wow.. Aż mi się gorąco zrobiło
Ja niestety dyskografię poznałam "na raz". |
|
|
PurpleSound |
Wysłany: Sob Gru 29, 2007 9:59 pm Temat postu: |
|
Undertow to świetny album. Chłopacy byli młodsi, utwory odrobinę mniej dojrzałe niż od AEnimy.
Właściwie to od Undertow zaczęłą się moja przygoda z tym zespołem. Pewnego letniego dnia, mając jakieś 14-15 lat (już dokładnie nie pamiętam), będąc już przygotowanym do mroczniejszych klimatów przez Metallicę (bo wcześniej to abba i ace of bace, no i 2 unlimited sie słuchało^^) przypadkiem trafiłem na starym dobrym MTV na teledysk do "Sober". Szok. Potem życie sie różnie toczyło, w tym i tak, że nie miełem za bardzo na czym słuchać przez jakieś 3 lata, lecz ciągle o tej psychodeli pamiętałem. Aż mając lat 17-18 po nabyciu długo oczekiwanego walkmana kupiłem totalnie na ślepo "Undertow" pamiętając o magicznym "Sober". Płyta mnie porwała. Po kilku miesiącach słuchania uznałem, że jestem gotów na następną i poznałem AEnimę, która z początku mnie odrzuciła, ale po kilkukrotnym przesłuchaniu zachwyciła. Potem już było czekanie na "Lateralusa" a potem na 10k, czego wielu z nas pewnie doświadczyło. Gdzieś tam się przewinęło "Opiate" ale bez większego wydźwięku.
Podsumowując "Undertow" to klasa, już wtedy widać było wyjątkowość tej kapeli, talent Maynarda. Tej płycie, teledyskom do jej utworów zawdzięczam to, że znam ten zespół, a może i więcej, bo w ciężkich chwilach zawsze mnie wspierał na duchu:). |
|
|
Carmen |
Wysłany: Sob Gru 29, 2007 9:34 pm Temat postu: |
|
Oglądnęłam dziś w całości koncercik Tool'a z Filadelfii, ten z 92', kiedy 10 osób kiwa się przy barierkach, reszta "tańczy" albo żre coś w tle, a chłopaki produkują się tak, jak teraz nie robią tego nawet w 10%.. Eh to były czasy ten Undertow I to były koncerty heheh |
|
|
Zaratustra |
Wysłany: Nie Wrz 09, 2007 3:04 pm Temat postu: |
|
Najwidoczniej, nie widzialem tego trailera Dobra bo wybieglismy z tematu i nas adminitrator skosi |
|
|
sonnen_x |
Wysłany: Nie Wrz 09, 2007 3:02 pm Temat postu: |
|
Tak, ale to do Fellowship. A co do utworu to myslałem że mamy na myśli Lux Aeterna... |
|
|
Zaratustra |
Wysłany: Nie Wrz 09, 2007 2:59 pm Temat postu: |
|
Wiem ze do LOTR spiewala cos Enya, a potem Connor chyba ale o zadnym bezczeszczeniu ani trailerach bezczeszczacych nic nie wiem, napisz chociaz jaki utowr zostal zbeszczeszczony |
|
|
sonnen_x |
Wysłany: Nie Wrz 09, 2007 2:56 pm Temat postu: |
|
aha,no rozumiem.
W LOTR trilerze ciekawie zaadaptowane... |
|
|
Zaratustra |
Wysłany: Nie Wrz 09, 2007 2:51 pm Temat postu: |
|
Edytowalem powyzszy post, chodzilo mi nie o melodie tylko wiecej...
pierwsze slysze z LOTR |
|
|